Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tu się gada


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

cze

 

wpadam na chwilę, jak tonący co brzytwy się.... i te sprawy. Zdołowana jestem i sama w tej chwili, jak baba normalna taka, co nie dźwiga szaf jak ja, tylko z byle powodu płacze...Aktualnie nikogo w pobliżu nie ma by mnie pocieszyć. :( Po prostu głupia baba ze mnie teraz co nie ma się komu wyżalić. I tak pewnie nie ma tu takiego odważnego co by zdzierżył wycieranie śpików spod nosa... :cry: ;)

 

Ale se napisałam i już mi ociupinkę lżej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cze

 

wpadam na chwilę, jak tonący co brzytwy się.... i te sprawy. Zdołowana jestem i sama w tej chwili, jak baba normalna taka, co nie dźwiga szaf jak ja, tylko z byle powodu płacze...Aktualnie nikogo w pobliżu nie ma by mnie pocieszyć. :( Po prostu głupia baba ze mnie teraz co nie ma się komu wyżalić. I tak pewnie nie ma tu takiego odważnego co by zdzierżył wycieranie śpików spod nosa... :cry: ;)

 

Ale se napisałam i już mi ociupinkę lżej...

 

Chusteczki przyniosłam http://serwisyinformacyjne.pl/img/chusteczki_do_nosa/mola.jpg

Mogę wycierać smarki...;) ale po co? Wsiadaj w pociąg widmo z zachodniego i przyjeżdżaj do mnie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markocia, Nelli, Kamlotku, Rasiu, Beciu - dziewczyny - DZIĘKI wielkie!!!!!!!!! :D Jesteście nieocenione! Zawsze można liczyć na Waszą empatię i zrozumienie najdziwniejszych nawet kobiecych stanów ;)

 

Doła takiego dostałam wczoraj, normalnie ryczałam jak głupia. Kilka spraw mi się zawaliło, nie dałam rady, pewne tematy mnie przerosły, do tego ze ślubnym okropnie się pokłóciłam, zostałam sama z dziećmi i z rozgrzebaną kuchnią oraz do połowy pomalowaną ścianą... Że twarz mam tak wysypaną, że tylko czarna woalka albo kwef mnie ratuje oraz że spaliłam najlepszy garnek, nawet już nie wspominam ;)

 

Popłakałam sobie, pożaliłam tutaj, zażyłam dwa relanium i poszłam spać. Poranek zmusił mnie do oderwania się od wszystkich trosk dnia poprzedniego i tak już poleciało rozpędem w ciągu dnia :)

 

Teraz oczywiście myślę sobie, że głupia histeryczka jestem i wogóle :oops: , ludzie mają PRAWDZIWE problemy, jak Kasia i pół Sandomierza na przykład, a ja biadolę nad własnym naprawdę niezłym losem... Wstyd mi za siebie.

 

Próbując spojrzeć na to wszytko optymistycznie jakoś mogę powiedzieć, że:

1. skoro to PMS to jest nadzieja, że nie zostaniemy rodziną wielodzietną :)

2. pomarańczowa ściana jest w pomalowanej już połowie...SZARA :D I to jest zajebista wiadomość. Nie mogłam się już doczekać tych szarości w nowym domu i dzięki zalaniu miałam pretekst by kupić farbę... Jednak nie ma tego złego... :)

 

Całuję Was mocno moje kochane!

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monius

 

Życzę wszystkim zdrowia!

A pytałam o Sowul firmę budowlaną z Czarnej Białostockiej,bo robią u mnie chatę i cosik za długo na nich ostatnio czekam.Kiedy dzwonię kiedy przyjedzie mówi,że jutro lub w sobotę i nie przyjeżdża.Boję się,bo za materiały zapłacone i robocizna ale ich nie widać.Czyżby coś było na rzeczy?

 

 

Monius - dzięki. Co do Twoich wykonawców... nie chcę być złym prorokiem, ale nieciekawie to trochę wygląda... :rolleyes:

 

Cóż mam rzec, ścigaj ich, i bądź dobrej myśli. Będę trzymałą kciuki. A na przyszłość zapamiętaj Pierwszą Świętą Zasadę Inwestora: za robociznę płacimy PO robocie, a zaliczki na materiały ściubolimy po kawałku, jak Harpagon :) Skoro czytałaś mój dziennik - to wiesz czym się kończy łamanie tej zasady. Ja się nauczyłam na własnej skórze, :cry: Ty nie musisz koniecznie.

 

pozdrawiam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomalowałaś już? Zapewne ten kolor wyprowadza Cię z doła.

skończyć nie skończyłam, malowanie czeka teraz tydzień na pana i władcę :evil: Nie żebym nie potrafiła sama tego dokończyć, ale nie ma głupich :p Jak pokażę że i to potrafię zrobić to stary już wogóle w chałupie palcem nie ruszy...

 

Tak więc chętnie się poczęstuję, bo mam skołatane nerwy jak patrzę na ten cały kuchenny chłam zwalony na podłogę w salonie...

To chlup :)

 

A co tam u Ciebie kobieto? :)

Widziałam że budowlanie jesteś gepard albo antylopa, jak wolisz ;) Podziwiam i zazdraszczam :)

Edytowane przez madmegs
FM mnie nie lubi. Z wzajemnością :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gepard to ja jestem jeśli idzie o planowanie,ale jeśli chodzi o konkrety to rzesz ..mać normalnie zółw. Od jutra mamy demontaż ocieplenia poddasza całego:evil:. Wzieliśmy ekipę do położenia gładzi i do ocieplania poddasza. Polecili znajomi. Paskudzą się z tym od 10.05. Na nasze uwagi,że nie podoba nam się coś w stelażach było,że tak jest dobrze,że tak się robi,że oni tak robią i nikt nigdy nie narzekał . Jak wkleiłam zdjęcia na forum to od razu mi odpowiedzieli,że to co mamy nadaje się tylko do rozbiórki i to cud ,że jeszcze wisi. Jak pokazaliśmy im opinie z netu,to oni,że mogliśmy sobie wziąść tych z muratora i skąd my mamy pewność,że Ci z Muratora się na tym znają. W końcu zadzwoniłam do kierownika budowy,zamówiłam pana rzeczoznawcę . I dzisiejsze popołudnie było sądne dla niektórych. Jutro jadę do domu,rozliczyć się z nimi,bo Karol mówi,że już nie ma ani siły i spokoju,żeby z nimi rozmawiać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...