Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Drodzy Forumowicze, Budowniczowie i Znawcy tematu. Bardzo proszę o pomoc w kwestii założenia kominka w domu mieszkanym 2 rok i kompletnie wykończonym. Proszę szczególnie o odpowiedź Jeża (pełen szacunek dla Kolegi - za bardzo ciekawe wypowiedzi). Chodzi o instalację klasycznego kominka z zamkniętym wkładem w salonie połączonym z kuchnią. Projekt kominka mam, kamieniarza mam, wybrałam konkretną firmę kominkarską na podstawie rozmów i poleceń. Przeszukałam informacje w necie, przeryłam forum muratora i wygląda na to, że mam problem. W domu nie ma specjalnego doprowadzenia świeżego powietrza do ewentualnego kominka. Co więcej, w dolnej łazience funkcjonuje kocioł z otwartą komorą spalania BEZ nawiewu. Dalej - w kuchni otwartej na salon zainstalowany jest okap z wyciągiem. Taaa, to teraz powiem dlaczego tak jest. Otóż jestem drugą właścicielką budynku, zakupionego w stanie wykończonym, oddanym do użytku i mieszkanym. Projekt domu został przerobiony, zamiast komina kominkowego jest wykusz, komin przesunięto na wejscie do salonu. Musiałam poprawić kilka rzeczy np nie było odpowietrzenia kanalizacji, ale mniejsza z tym. Generalnie dom jest ok. Było u mnie 3 wykonawców i nikt, ale to nikt nie zakwestionował możliwości wykonania kominka. Ja po lekturze specjalistycznej wyglądałam tylko na jakąś mądralińską, bo panowie tylko uśmiechali się pobłażliwie. "Pani szanowna jaki nawiew? Do zamkniętych wkładów nie potrzeba, da się da, komin wysoki i dobry" i tak w ten deseń. A ja się już boję, że będzie wsteczny ciąg, że się poddusimy, podczadzimy, że coś się zapali, w najgorszym razie będzie brudno i zbyt suche powietrze. Kurcze, dom jest właśnie po odświeżeniu, przemalowaniu, przesunięciu instalacji itd. Nie wyobrażam sobie kucia rury dolotowej z zewnątrz - przez cały salon i przedpokój. Czy może ja czegoś nie zrozumiałam? Echhh martwię się. Było kilku fachowcó do tych tzw. przeróbek i tylko jednego bym nie pogoniła. Nawet jeśli mam na dole 30 m otwarte na korytarz bez wiatrołapu i dużą łazienkę z oknem to powinien zdaje się być nawiew do kotła tak? Otóż nie, mam na to dokumenty, odbiór kominiarski podłączenia gazu itd itp.

Ja mam konkretne pytanie: czy można ten kominek zamontować bez dopływu powietrza z zewnątrz i jakie będą tego konsekwencje. Czy muszę koniecznie pamiętać, że jak się pali, to muszę zgasić piec, pilnować okapu i rozszczelnić okna? Acha, pan wykonawca stwierdził, że wyprowadzi się rurą ogrzane powietrze do górnego pokoju i cześć i tak będzie najlepiej. U mnie tzw. poddasze jest całkowicie użytkowe, 3 pokoje + łazienka, brak wyjścia (w ogóle rewizji) na "stryszek", znaczy się na dach. W sumie nawet nie wiem, co tam jest. Na pewno brak możliwości DGP. Ale zdaje się Jeż coś wspominał o DCP.... Czy w ogóle warto? Chciałabym mieć kominek, z przyczyn technicznych będzie on raczej ozdobą, pewnie palony nie za często w tygodniu, ale jeśli to poważny kłopot, to rezygnuję. Na duże nakłady w związku z wykorzystaniem tego ciepła do dogrzania domu już po prostu nie mam funduszy. Żeby już wyczerpać temat to: dom pow. 130 m łącznie z garażem, wysokość parteru 2,90, góra 2,5. Salon z kuchnią, brak drzwi do korytarza, brak wiatrołapu, bardzo wysoka otwarta klatka schodowa.

Czy powinnam wezwać na ekspertyzę kominiarza? Żaden z wykonawców nawet nie wspominał, że coś takiego jest konieczne.

Będę ogromnie wdzięczna za wszelkie komentarze i porady.

Pozdrawiam wszystkich

Ewa

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/
Udostępnij na innych stronach

Wkład z zamkniętą komorą spalania zużywa około 10 m3 pow. na godzinę,(zależy od intenywności palenia) podejrzewam że już teraz brakuje powietrza (tworzy się podciśnienie, a wentylacja nawiewa) Można (trzeba) zamontować nawiew w kotłowni, powinny być też nawiewniki np: okienne, bo kto będzie pilnował rozszczelniania okien ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2386793
Udostępnij na innych stronach

ewiwa

DGP grawitacyjna brudzi dom i przypieka kurz, co jest szkodliwe dla zdrowia, najbardziej ze wszystkich sposobów ogrzewania kominkiem.

Ogrzewanie nadmuchowe z kominka, czyli DCP, nie brudzi i nie przypieka kurzu prawie wcale, ale zajmuje dużo miejsca (kanały, filtr, tłumiki, wentylator), więc należy o nim pomyśleć przed a nie po oddaniu domu do użytku.

 

Jeśli nie chcesz rujnować domu, a chcesz mieć kominek do sporadycznego rozpalania, to polecam piecokominek, a więc kominek z ciepłą nieizolowaną obudową bez żadnych kanałów DGP.

 

Problem dostarczania świeżego powietrza nie istniał kilkadziesiąt lat temu przy powszechnie nieszczelnych oknach i drzwiach. Odkąd okna i drzwi, a więc domy, są szczelne, odtąd jest ten problem. A że kominiarze tego zupełnie nie kojarzą i nie rozumieją, to problem drugi i chyba znacznie poważniejszy. Nie wiem jak ten drugi problem rozwiązać. Natomiast pierwszy można i należy przez nawiew świeżego powietrza.

 

Przypuszczam, że Twój dom jest szczelny i ma wentyalcję grawitacyjną. Więc jeśli w Twoim domu wentylacja ma działać dobrze, to poza kanałami wywiewnymi muszą być rozszczelnione wszystkie okna w pomieszczeniach czystych, czyli w pokojach. I to rozszczelnienie może nawet okazać się niewystarczające (objawia się cofką z kanału wywiewnego w łazience na piętrze na przykład) i wtedy należy dławić (wyregulować) wywiewy albo zainstalować dodatkowo nawiewniki podokienne.

 

Natomiast jeśli w domu z wentylacją grawitacyjną i z tylko rozszczelnianymi oknami chcesz zainstalować kominek, to z całą pewnością musi być osobny nawiew. Jednak nie musi być puszczony kanałem w podłodze. Można zrobić zetkę, a więc zrobić czerpnię w ścianie zewnętrznej, puścić kanał na parterze pod sufitem do obudowy kominka, i w obudowie zejść tym kanałem na spód obudowy pod wkład kominkowy.

 

Problem okapu w kuchni

Należy bezwzględnie zmienić jego opcję na wyrzucającą powietrze do kuchni poprzez filtr, a nie na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2386846
Udostępnij na innych stronach

Wkład z zamkniętą komorą spalania zużywa około 10 m3 pow. na godzinę,(zależy od intenywności palenia)

An-bud - więcej. Około 10m3/kg spalanego drewna. Jeśli w ciągu godziny spali się tylko 1 kg, to będzie tylko 10m3/h. Natomiast jeśli będzie się palić mocą np. 15kW, to uwzględniając sprawność kominka na poziomie 60% i wartość opałową drewna na poziomie 4kWh/kg, kominek będzie musiał spalać około 6kg/h, czyli pobierać około 60m3/h powietrza.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2386860
Udostępnij na innych stronach

Wkład z zamkniętą komorą spalania zużywa około 10 m3 pow. na godzinę,(zależy od intenywności palenia)

An-bud - więcej. Około 10m3/kg spalanego drewna. Jeśli w ciągu godziny spali się tylko 1 kg, to będzie tylko 10m3/h. Natomiast jeśli będzie się palić mocą np. 15kW, to uwzględniając sprawność kominka na poziomie 60% i wartość opałową drewna na poziomie 4kWh/kg, kominek będzie musiał spalać około 6kg/h, czyli pobierać około 60m3/h powietrza.

napisałem w nawiasie że zależy od intensywności palenia :) napisałeś że nadmuchoowe nie przypieka kurzu :lol: to co działa jak odkurzacz ? :lol: jak kurz osiądzie na wkładzie to i tak się przypali :( temperatura na powierzchni wkładu jest wystarczająco duża aby go przypalić, trzeba mieć dojście i czasem odkurzyć. Największym błędem jest stosowanie płaszczy powietrznych do rozprowadzenia ciepła, znakomicie blokują dostęp do wkładu :cry: mam kominek z grawitacyjnym roprowadzeniem ciepła i zero przypalania :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2386956
Udostępnij na innych stronach

Wkład z zamkniętą komorą spalania zużywa około 10 m3 pow. na godzinę,(zależy od intenywności palenia)

An-bud - więcej. Około 10m3/kg spalanego drewna. Jeśli w ciągu godziny spali się tylko 1 kg, to będzie tylko 10m3/h. Natomiast jeśli będzie się palić mocą np. 15kW, to uwzględniając sprawność kominka na poziomie 60% i wartość opałową drewna na poziomie 4kWh/kg, kominek będzie musiał spalać około 6kg/h, czyli pobierać około 60m3/h powietrza.

napisałem w nawiasie że zależy od intensywności palenia :)

Zgadza się, napisaleś. Ale przyznasz, że trochę zagadkowo. Moim zdaniem jeśli już pisać, to precyzyjnie, a więc ile m3/h w stosunku do ilości spalanego drewna lub mocy, czyli że około 10m3/kg spalanego drewna lub około 4m3/h na 1kW oddawanej mocy przez kominek.

napisałeś że nadmuchoowe nie przypieka kurzu

Znów brak precyzji. Napisałem, że nie przypieka prawie wcale. I to prawie dlatego, że jednak zawsze trochę kurzu osiądzie na wkładzie i się przypali.

to co działa jak odkurzacz ?

Tak, właśnie tak.

jak kurz osiądzie na wkładzie to i tak się przypali :( temperatura na powierzchni wkładu jest wystarczająco duża aby go przypalić, trzeba mieć dojście i czasem odkurzyć. Największym błędem jest stosowanie płaszczy powietrznych do rozprowadzenia ciepła, znakomicie blokują dostęp do wkładu :cry: mam kominek z grawitacyjnym roprowadzeniem ciepła i zero przypalania :lol:

Z bezsensem tych płaszczy w pełni sie zgadzam. Dokładnie to samo o nich myślę. A co do zera przypalania to przesadzasz. Ale rzeczywiście jeśli jest dostęp do czyszczenia wkładu i się to systematycznie robi, to przypiekania praktycznie się nie wyczuwa. Tyle że przy grawitacyjnej DGP przypiekanie kurzu następuje w całej masie nawiewanego powietrza, a przy DCP tylko kurz, który osiądzie na wkładzie. I aby nie było nieporozumień - chodzi o kurz domowy, a więc głównie naskórek ludzi i roztocza, a nie popiół z kominka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2387161
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Wam wszystkim dziękuję!

Z tego co widzę, to tylko kłopot wielki, hmmm... Cóż, na pewno nie zrezygnuję z okapu, ponieważ codziennie jest on używany, a niczego tak nie znoszę, jak zastałych kuchennych zapaszków. Specjalnie kupiłam porządny okap i specjalnie robiłam dojście w ścianie na przewód spalinowy, żeby tej rury nie było widać zza obudowy. Tak więc przekuwanie już było, kurcze ale niech tam, jeszcze jakoś bym zniosła. Niestety, zasięgnełam opinii o kosztach i to wychodzi strasznie drogo taka przeróbka domu jako że, komin jest centralnie w środku budynku - wyjdzie to kilka metrów, dalej jak ten przewód ukryć? Zrobić sufit podwieszany? kurczę, a jest to też ściana nośna... Tam do licha. Jasne jest, że kominkarze chca zarobić, ale przecież ta robota jest na gwarancji, ja sobie nie wyobrażam, że gość z porządnym stażem w branży pozwoliłby sobie na taką fuszerę i wieczne reklamacje od niezadowolonego klienta.

Problem szczelnych okien znam, przeczytałm tu już tyle, że aż głowa boli. Z drugiej strony nie mam tej zetki w łazience z kotłem (no właśnie nie mam kotłowni z nawiewem), ale nie mam też żadnych drzwi do salonu i nie mam w korytarzu wiatrołapu. Jak na razie odpukać w porządku, głowy nas nie bolą. Acha, zauważyłam, że trochę "ciągnie" od drzwi wejściowych, czuć wyraźnie nawiew spod zamka. Może to śmieszne, ale wieje z dziurki od klucza. Może więc to jest jakieś takie naturalne zrównoważenie ciśnień i skoro są kratki wentylacyjne, to muszą skądeś zasysać, może być i spod drzwi. Zastanawiam się tylko, czy nie pokusić się jednak o jakieś pomiary skuteczności wentylacji, czy są takie? Np, zmierzyć przepływ, czy wymianę powietrza?

Bo jednak kominek, to jest kominek.... Szukam więc opinii ludzi, którzy mają kominek bez specjalnego nawiewu i czy takie cuś da się użytkować w miarę bezpiecznie i niezbyt uciążliwie.

Dzięki raz jeszcze

E.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2387269
Udostępnij na innych stronach

ewiwa

Kominka możesz nie robić. Jeśli brak załamania sufitu w rogu pokoju kryjącego płytami G-K jakiś kanał przedkładasz nad uroki kominka, to cóż - Twój wybór.

A odnośnie tych różnych Twoich rozważań o okapie i piecu gazowym, to .... znam dwa przypadku zaczadzenia spalinami z pieca gazowego zainstalowanego w łazience.

W jednym zaczadzeniu ulegla 20-letnia dziewczyna, ale w porę się połapała, że coś się z nią dziwnego dzieje i ze szpitala wypuścili ją po kilku godzinach z diagnozą tylko lekkiego zaczadzenia.

W drugim przypadku 40-letnia kobieta straciła przytomność od czadu i utopiła się w wannie.

Wiem, że w drugim przypadku dochodzenie wykazało jedynie, że przyczyną śmierci było utopienie od zaczadzenia. A poza tym, że komin i piecyk były sprawne. Ale wiem też, że wtedy ta kobieta przygotowywała się na wizytę wielu gości. Więc bardzo prawdopodobne jest, że coś piekła w gazowym piecyku w kuchni, włączyła okap i ... poszla do łazienki wziąć kąpiel. To tylko moje przypuszczenie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2387417
Udostępnij na innych stronach

o matko kochana :o

dobrze, że zawsze porządnie wietrzę cały dom, ale do jasnej anielki, ten dom już kupiłam w takim stanie, papiery są, odbiór jest, wszystko cacy, poprzedni właściciel nawet powiedział mi, że żadnych nawiewów się teraz nie robi, bo łazienka duża i ma okno. To przecież ja nie mogę mieć specjalistycznej wiedzy o wentylacji i gazownictwie i się na tym znać, więc można mi wcisnąć każdy kit? Rany, się porobiło, znaczy jak zaczęłam czytać i szukać informacji i patrzeć ludziom na ręce, znaczy się, tym co robią. Co do kotła zdecydowaliśmy, że za jakiś czas będziemy wymieniać gada (choć przeciez nowy jest..) na turbo. Ale coż - wizja kominka oddala się z prędkością światła. Rozmawiałam jeszcze z jednym zdunem, że taką zetkę wykuć w salonie (???), albo w korytarzu (?) , no ale czy to nie będzie zimno i wiatr i w ogóle, czyli gorzej, niż te rozszczelnione okna? A może jednak zetkę w łazience tam gdzie kociołek? Łazienka jest 2 metry od salonu z tym hipotetycznym kominkiem. Drzwi od łązienki mają na dole duże otwory wwiewne/nawiewne. Jest to normalna łazienka użytkowa, więc czy będzie tam bardzo zimno od tego nawiewu? Słyszałam, że będzie zimno jak w psiarni. Acha, ściana z kominem to taki elegancki jakby występ, ale może nie zrozumiałam, o co chodzi z tym brakiem załamania sufitu w rogu pokoju? Sory, ale cała ta sytuacja trochę mnie niepokoi, tym bardziej, że mam już obstalowane te kominkowe roboty. Muszę się wstrzymać. Szukałam sensownego kominkarza w wielkopolsce, ale niestety bezskutecznie.

E.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2387479
Udostępnij na innych stronach

Witam.

"Uderz" tam: http://www.kominki-batura.pl/

Mogę poręczyć za solidność, wiedzę i jakość wykonania. Trochę trudno trafić na miejsce, ale jest to w tej chwili jeden z większych ośrodków kominkowo-zduńskich w Pyrlandii :wink:

Powiedz że z mojego polecenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2387915
Udostępnij na innych stronach

Ta sprawa nie jest taka beznadziejna, jak Cię straszą.

W każdym domu powinna być czerpnia powietrza zewnętrznego, bo jeśli jej nie ma, to piec (kocioł) gazowy może nieprawidłowo pracować (na pewno będzie tak pracował), wyciągi praktycznie nie działają, tworzą się odwrócone ciągi wentylacji.

W związku z powyższym trzeba taką czerpnię zrobić i to najlepiej w takim miejscu żeby powietrze mogło sie "tanio" nagrzać.

Jak już będziesz miała taką czerpnię, to śmiało może instalować kominek.

Pozdrawiam

 

P.S.

A może masz taką czerpnię, tylko jeszcze nie wiesz o tym?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2388149
Udostępnij na innych stronach

ewiwa

Wybacz - poddaję się, bo nie czytasz spokojnie i ze zrozumieniem tego co piszę. Więc teraz już tylko podpisuję się pod znakomitą w tej sytuacji radą Forest-Natury. Nie znam firmy, która poleca, ale jeśli poleca ją Forest-Natura, to ja też.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2388450
Udostępnij na innych stronach

lukol bis - przeglądam naprędce projekt i dziennik budowy po poprzednim właścicielu i hmmm, jakby to powiedzieć, googlam na razie co to jest czerpnia. Acha, w ogrodzie nie ma, bo zamiast ogrodu jest goła gleba z perzem, przejrzałam uważnie ściany wewnątrz domu i oprócz kratek wentylacyjnych w łazienkach i nad okapem jest jedna "nie wiadomo jaka" kratka na otwór w ścianie salonu - jest toto prawie pod sufitem. Jutro za dnia sprawdzę ściany na elewacji, czy jest coś przypominającego wlot powietrza, ale jakożywo nie przypominam sobie, żeby takowe coś było. Być może ten własnie otwór zapewnia dopływ powietrza. Ale znów - wybaczcie wszyscy moją ignorancję, to tym jednym miejscem ma dochodzić i jednocześnie wychodzić powietrze spalone w kominku? Mam na myśli tenże występ w ścianie. Zadzwonię do tej firmy z Wągrowca, bardzo dziękuję za namiary. Jak dotąd mam za dużo niewiadomych i zbyta małą wiedzę mimo, że jak sądzę staram się zrozumieć co i jak. Może jednak ten nawiew/czerpnia jest? A ja tu niepotrzebnie dramatyzuję (oby!), bo naczytałam się o doprowadzaniu powietrza dołem, a wywiewaniu górą i coś mi się nie zgadzało. Jeszcze raz serdeczne dzięki wszystkim cierpliwym, co starają się wytłumaczyć ciężko kapującej kobiecie :wink: Ale nic to, podoszkalałam się z remontów, malowania, betonowania i brukowania, to i przez kominek się przegryzę mam nadzieję.

I przepraszam za wałkowanie wątku. I dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

Ewa

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2388533
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na koniec watku: Ukłony dla Ziemowita :-) Odbylam wielce fascynującą rozmowę z panem kominkarzem z podanego kontaktu. Co więcej wyjaśnił mi wiele moich wątpliwości co do wentylacji, jak to praktycznie sprawdzic, wszystko sie zgadza, tak więc czuję się naprawdę usatysfakcjonowana nową wiedzą i spokojna o względy bezpieczeństwa w moim domu. Napiszę dla ludzi takich 'zielonych' jak ja (jesli ktoś trafi na ten wątek). Jesli nie ma w domu specjalnej wentylacji mechanicznej, tylko zwykłe 'kratki wentylacyjne', to można to posprawdzać np kawałkiem bibułki/karteczki. Jeśli to się trzyma na kratce, to jest to wywiewnik, u mnie są takie w łazienkach i w tej ścianie kominkowej. Jak nie chce przylegać, to jest to wlot powietrza. U mnie jako jedyny nawiewnik do budynku (ta tzw. czerpnia) funkcjonuje kanał wentylacyjny w kuchni, do którego zamontowany jest okap. Teraz tak: podczas pracy kotła z otwartą komorą spalania (brak zetki w ścianie) w łazience na dole, powietrze do spalania gazu zasysane jest przez kratkę wentylacyjną w łazience (sprawdzone doświadczalnie), kiedy pracuje okap, to kratka w salonie pod sufitem okazuje się być otworem wlotowym dla powietrza. Czyli podczas pracy tych urządzeń wentylacja grawitacyjna funkcjonuje jako mechaniczna. Zdaje sobie sprawę, że może to być jakieś uproszczenie i że być może się to nie wyrównuje, nie mniej to funcjonuje - wymiana powietrza na świeże jest. Dodatkowo moje nieszczelne dzwi wejściowe też funkcjonują jako nawiewnik. Co więcej, wilgotność względna w pomieszczeniach mieści się w zakresie 30-40%. To chyba też świadczy o dobrym funkcjonowaniu wentylacji. W moiom piętrowym budynku z wysokim kominem jest w porządku. Być może w domach parterowych to tak nie działa.

Chcę tylko jeszcze wspomnieć, że ww kominkarz był jedyną osobą (a rozmów odbyłam takich wiele), którego do tematu głównego (czyli wykonawstwa kominka) zainteresowała kwestia wymiany powietrza, ba nawet jakiego typu są okna i jak z nawiewem. Czy będzie ten kominek, czy nie (kwestia ceny) to chociaż mam spokojną głowę, że robota może być zrobiona z głową, że zrozumiem dlaczego tak robią, a nie jakieś czary mary, że będzie dobrze, bo tak.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2389473
Udostępnij na innych stronach

Chce tylko nadmienic, że opisujesz nie poprawnie działającą wentylacje grawitacyjną.

 

Wszystkie kanały wentylacji grawitacyjnej murowanej (kominy) powinny działać jako elementy wyciągowe - ciąg grawitacyjny (konwekcja). Zadej nie powinien działac jako nawiewny, a juz napewno nie zamiennie ...

 

Problem bierze sie na pewno ze szczelnosci okien i braku nawiewnikow...

 

Drzwiej okna były mniej szczelne i na calej obwodzie ramy dostawało się powietrze (infiltracja).

 

W prawidłowo działającej wentylacji powietrze powino sie dostawac przez nieszczelnosci okien/nawiewniki w pokoiach, a byc wywiewane poprzez kratki grawitacyjne w pomieszczeniach wilgotnych (kuchnia/łazienka).

 

Bezwzglednie powinno byc doprowadznei powietrza do spalania dla kotła z otwartą komora spalania .. kwestia bezpieczeństwa ..

 

pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99193-za-p%C3%B3%C5%BAno-na-kominek/#findComment-2389499
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...