Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MODRZEWIOWE KOMENTARZE


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Monia dzieciaki wszystkie zdrowe !!!! i to mnie bardzo cieszy :D

 

Czytałam prognozy dlugoterminowe nie są one oczywiscie miarodajne i traktuję je trochę z przymrużeniem oka ale wedlug nich śnieg dopiero w lutym

 

ale jak bedzie tak jak przez ostatni tydzień to dostanę mega deprechy :-?

 

dojeżdżanie gdziekolwiek po błocie, śniegu i zimnicy nie jest przyjemne

a zwykle coś się chrzani jak się śpieszymy

 

muszę w gminie kolesi przycisnąć bo na kawałku naszej drogi są wielkie doły które trzeba omijać slalomem :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, tak naprawdę to nie ma co wierzyc prognozom :D. Pani barrankowa wczoraj oglądała prognozę do połowy roku na czterech portalach - rozrzut był od śniegu i minus 18 w połowie grudnia do ciepłej, wiosennej aury przedświątecznej. Trudno w cokolwiek uwierzyć...

Jakoś się musimy zebrać z naszymi składkowymi dzieciami i wybrać obglądnąć tą końcówkę. Tym bardziej, że zaczęliśmy praktycznie w tym samym momencie i gdyby nie nasze zawirowania z kasą i generalnie chyba jednak ciut droższe dzieło, to bylibyśmy też w tym samym miejscu :wink: Dogonimy... Swoją drogą, jakoś u raśki nie pomyślałem, poczęstujesz jakim namiarem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My pewnie jak tylko będzie można to się wprowadzimy.

Mąż jest optymistą i chce za rok się wprowadzać.

Chociaż wersja super optymistyczna to miało to być w tym roku :roll:

 

Aniu, a jutro będziecie się jakoś kręcić w nowym domku?

Wybieramy się na budowę ale nie wiem o której i co tam S. planuje ale gdyby była chwilka to może byśmy Cię odwiedzili? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zresztą jest śmieszne, jak na budowie pojawiają się różne priorytety. W pewnym momencie, kiedy przybłąkała się Frida, uznaliśmy, że musimy zrobić ogrodzenie, choc w planach było na zaś i hoho. No i poszło z półtorej łazienki, jak się teraz przymierzy, a może nawet i dwie - ale mamy płot... Będziemy starali się gonić, to pewne, ale dopiero wiosną...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zresztą jest śmieszne, jak na budowie pojawiają się różne priorytety. W pewnym momencie, kiedy przybłąkała się Frida, uznaliśmy, że musimy zrobić ogrodzenie, choc w planach było na zaś i hoho. No i poszło z półtorej łazienki, jak się teraz przymierzy, a może nawet i dwie - ale mamy płot... Będziemy starali się gonić, to pewne, ale dopiero wiosną...

 

Od biedy pewnie moglibyście się już wprowadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my na razie jeszcze się trzymamy. Jak sobie pomyślę, że ktoś by się snuł po naszej sypialni, bo dopiero byłaby robiona łazienka, to jednak mnie trzepie. Ale kuchnia, luzik, dałoby radę bez...

 

No nieeee, trzeba doprowadzic do momentu, ze sie juz da samemu rade... :roll: Ja juz nie chce widziec zadnych ekip, najwyzej stolarza. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my na razie jeszcze się trzymamy. Jak sobie pomyślę, że ktoś by się snuł po naszej sypialni, bo dopiero byłaby robiona łazienka, to jednak mnie trzepie. Ale kuchnia, luzik, dałoby radę bez...

 

Nie no z mieszkać z kręcącymi się fachowcami to faktycznie porażka.

My do obecnego mieszkania wprowadziliśmy się bez kuchni. Na stanie była tylko kuchenka mikrofalowa i czajnik. Na dodatek A. miała 2,5 roku i siedziałyśmy w domu. Kupowałam dania na wynos i odgrzewałam w mikrofalówce albo chodziłyśmy do baru mlecznego (tam najchętniej jadła zupy) lub do chińczyka (tu jadła ryż i ichni rosołek). I jakoś przeżyłyśmy.

Chyba faktycznie podstawą jest łazienka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja jestem humanistom :o :o :o Ale umiem obsługiwać wiertarkę...

 

Jak mi przykro... :lol: :lol: :lol: Zapewniam Cie, ze wiekszosc fachoffcow ma wiertartke pierwszy raz w rece, a Ty przynajmniej jak cos spieprzysz, to bedziesz wiedzial, ze Cie to nie kosztuje dodatkowo. :wink:

 

Becia, ja mam zamiar kuchenke turystyczna na gaz kupic + mikrofalowka + kombiwar i mam full wypas. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja jestem humanistom :o :o :o Ale umiem obsługiwać wiertarkę...

 

Jak mi przykro... :lol: :lol: :lol: Zapewniam Cie, ze wiekszosc fachoffcow ma wiertartke pierwszy raz w rece, a Ty przynajmniej jak cos spieprzysz, to bedziesz wiedzial, ze Cie to nie kosztuje dodatkowo. :wink:

 

Becia, ja mam zamiar kuchenke turystyczna na gaz kupic + mikrofalowka + kombiwar i mam full wypas. 8)

 

Na pewno Wam to wystarczy.

Inaczej jest jak się ma dzieci i co chwila wymyślają a to racuchy a to pomidorowa a na deser murzynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja jestem humanistom :o :o :o Ale umiem obsługiwać wiertarkę...

 

Jak mi przykro... :lol: :lol: :lol: Zapewniam Cie, ze wiekszosc fachoffcow ma wiertartke pierwszy raz w rece, a Ty przynajmniej jak cos spieprzysz, to bedziesz wiedzial, ze Cie to nie kosztuje dodatkowo. :wink:

 

Becia, ja mam zamiar kuchenke turystyczna na gaz kupic + mikrofalowka + kombiwar i mam full wypas. 8)

 

Na pewno Wam to wystarczy.

Inaczej jest jak się ma dzieci i co chwila wymyślają a to racuchy a to pomidorowa a na deser murzynek.

 

:lol: :lol: :lol: W takiej sytuacji lepiej miec niejadka, co tylko frytki toleruje. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...