aniawmuratorze 13.01.2009 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 ok zwracam honor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 13.01.2009 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 nie ostał utrachony spoko...nie masz sie czego bac naprawde... dzien dobry.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 13.01.2009 12:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 i tak otworzyła się stronka 17 słońce pięknie świeci korzystajac z pogody byłam z małym na spacerze i przy okazji zaszczepiłam dziedzica wcale nie plakał dzielny chłopak teraz próbuję go uśpić bo wieczorem mamy predstawienie dla dzieciaków w szkole więc miłoby było jakby był wypoczęty i w dobrym nastroju chociaz po szczepieniu może być róznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 13.01.2009 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 dzięki duchu będę więc dzielna i dokonam mam nadzieję najlepszego wyboru dla mnie i mojej famili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 13.01.2009 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 no..., dzielny chłopak ja byłam w czwartek z Nadusią, popłakała sie ale tylko przy ukłuciu, potem jej szybko przeszło Jak chodziłam z Dawidkiem to pamiętam, że im był mniejszy tym lepiej to znosił, potem było coraz gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 13.01.2009 14:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 Zawsze przy pierwszym szczepieniu w przychodni płakalam razem z każdym moi maluszkiem a nawet jeszcze przed wejściem do gabinetu moalam oczy pełne łez im dziecko starsze tym bardziej uodparniam się na takie wizyty na szczęście ale ciągle muszę sobie tłumaczyć że to dla ich dobra Nadusia była marudna tego po szczepieniu? Zawsze się tego trochę obawiam - gorączka, opuchlizna w miejscu szczepienia, nieprzespana noc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 13.01.2009 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 Jak chodziłam z Dawidkiem to pamiętam, że im był mniejszy tym lepiej to znosił, potem było coraz gorzej Bo człowiek się z wiekiem coraz bardziej wszystkiego boi - widocznie chłopak Ci szybko dojrzewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maruta 15.01.2009 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 No ja się nareszcie zalogowałam na forum. Widzę ze coś zaniedbałaś dziennik. Na razie mogę sobie wyobrazić ze nie masz czasu. My jeszcze mamy robótkę papierkową, załatwiamy pozwolenia, a to pewnie zejdzie do wiosny. Wiec jakiekolwiek działania dziennikowe będą dopiero jak zacznie się budowa. A teraz pozdrawiam Cie mocno w tym Nowym Roku i życzę duuużo cierpliwości w wykańczaniu domku i szybkiej przeprowadzki. Oczywiście wszystkim forumowiczkom/om tego życzę!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 15.01.2009 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Dzięki Marutka fajnie że wreszcie dotarłaś Dziennik leży odłogiem tak jak budowa nic się tam nie dzieje prócz tego że raz w tygodniu wywożę po trochu śmieci i dopelniam pojemnik przed obecnym naszym domem. A tak na codzień łażę po innych dziennikach i podpatruję co fajnego w nich słychać Na szczęście nikt tu nikomu nie odmawia małpowania Czekam na pierwsze oznaki wiosny żeby ruszyć z elektryką Jeszcze raz ściskam i powodzenia w papierkologii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 16.01.2009 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 niezła konkluzja w dzienniczkuia ia ia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 16.01.2009 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 niezła konkluzja w dzienniczku ia ia ia chyba czujemy się podobnie myszko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 16.01.2009 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 niezła konkluzja w dzienniczku ia ia ia chyba czujemy się podobnie myszko Ale o co chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 16.01.2009 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 niezła konkluzja w dzienniczku ia ia ia chyba czujemy się podobnie myszko Ale o co chodzi? A chodzi o to, że wychodzi na to, że każda z nas jest OŚLICĄ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 16.01.2009 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Nie kumam http://www.gifownik.pl/gify_02xxz/3d/9.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 16.01.2009 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Nie kumam http://www.gifownik.pl/gify_02xxz/3d/9.gif To kliknij Edyś w Dziennik Ani POD MODRZEWIEM i przeczytaj ostatniego posta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 16.01.2009 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Edyś mam nadzieję że zajrzałaś bo mi się serce kraje jak patrzę na te łzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 16.01.2009 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Edyś mam nadzieję że zajrzałaś bo mi się serce kraje jak patrzę na te łzy Zajrzałam, już wszystko wiem, ale chyba zapiszę się do przedszkola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 16.01.2009 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Zawsze przy pierwszym szczepieniu w przychodni płakalam razem z każdym moi maluszkiem a nawet jeszcze przed wejściem do gabinetu moalam oczy pełne łez im dziecko starsze tym bardziej uodparniam się na takie wizyty na szczęście ale ciągle muszę sobie tłumaczyć że to dla ich dobra Nadusia była marudna tego po szczepieniu? Zawsze się tego trochę obawiam - gorączka, opuchlizna w miejscu szczepienia, nieprzespana noc powiem Ci, że nawet nie. Mamy za sobą drugie szczepienie, ale szczepionką skojarzoną. I nie było żadnych efektów ubocznych . Też się boję chodzić na szczepienia, martwi mnie i sama bolesna chwila i późniejsze reakcje organizmu. Zwłaszcza odkąd zmarło to dzieciątko i wyszperałam kilka nieładnych tematów o szczepionkach... Ze strachem w sercu się idzie teraz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skaba 17.01.2009 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 szczepionki... ojjj ja też zawsze z sercem w gardle.. miałam małe przygody z Bartkiem i teraz mam od razu czarne wizje dzien dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 17.01.2009 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 cześć fajne to coś do ogrodu a ostatniego posta to ja też nie skomentuję ihhhhha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.