waldibmw 12.04.2008 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2008 To już chyba jakaś epidemia jest .... -ostatnio słyszałem - że pierwsze małżeństwo jest jak naleśnik zawsze nie-wychodzi ... czasami drugie i trzecie tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 12.04.2008 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2008 Bobiczek, ludzie się zmieniają, a 20 lat to kupa czasu. Ponoć co 7 lat zmienia sie całkowicie nasza konstrukcja psychiczno-fizyczna. (Wyczytałam te mądrości gdzieś, sama nie wymyśliłam). Ja mam za soba dokłądnie połowę twojego stażu, ale kiedyś lubiliśmy chjodzic na imprezy i do knajpki. Lubiłam napić sie wódeczki, a teraz wyobraź sobie, że wódka mi nie smakuje. Zmieniłam się. Tak samo pewnie twoja żona i ty też. Dlatego jak dotejpory lecialem cyklem 7letnim..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 12.04.2008 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2008 To już chyba jakaś epidemia jest .... -ostatnio słyszałem - że pierwsze małżeństwo jest jak naleśnik zawsze nie-wychodzi ... Bo z małżonkiem jak z budową............ pierwszy dla wroga, drugi dla przyjaciela, trzeci dopiero dla nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 13.04.2008 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mgdalena 15.04.2008 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 A mnie sie marzy po 18 latach małżeństwa przerobienie kredytu hipotecznego na wakacyjny i ucieczka na Bahama gdzie nikt by mnie nie znalazł ,a mój mąż poczułby sie wreszcie wolny ,niezależny i nie poganiany (może niepodganiany)whatever a ja mogłabym usnąć spokojnie w ciepłych falach Morza Sargasowego czy co tam mają, dziecko zabrałabym ze sobą niechaj ,serfuje i nie przejmuje się niczym i tak do końca świata.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mgdalena 15.04.2008 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Bardzo mi się ten pomysł podoba bo- kariery już nie zrobię a żaden szanujący się milioner nie weźmie mnię w ramiona(co jest moim skromnym marzeniem) ,a budowa , wiadomo -kupa nerwów i moc depresji -nie zawsze ma happy end , i biorąc pod uwagę wszystkie przestrogi fruwające na tym forum czeka mnie tylko .. sami wiecie co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 15.04.2008 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2008 Pewna Marzena miała marzenia............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekot 18.04.2008 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 To już chyba jakaś epidemia jest .... -ostatnio słyszałem - że pierwsze małżeństwo jest jak naleśnik zawsze nie-wychodzi ... tak mówią Ci ci ich smażyć nie potrafią !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 18.04.2008 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 To już chyba jakaś epidemia jest .... -ostatnio słyszałem - że pierwsze małżeństwo jest jak naleśnik zawsze nie-wychodzi ... tak mówią Ci ci ich smażyć nie potrafią !!!! Dokładnie, mi też parę razy naleśnik zaczynał przypalać ale w porę przekręciłam Trzeba być czujnym. Chociaż mówią, że jak mąka byle jaka to żadne ciasto nie wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mind 20.04.2008 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 To już chyba jakaś epidemia jest .... -ostatnio słyszałem - że pierwsze małżeństwo jest jak naleśnik zawsze nie-wychodzi ... tak mówią Ci ci ich smażyć nie potrafią !!!! To chyba w sensie : "...jak pierwszy nalesnik..." Bo rzadko kiedy w/w sie udaje... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 20.04.2008 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 To już chyba jakaś epidemia jest .... -ostatnio słyszałem - że pierwsze małżeństwo jest jak naleśnik zawsze nie-wychodzi ... tak mówią Ci ci ich smażyć nie potrafią !!!! To chyba w sensie : "...jak pierwszy nalesnik..." Bo rzadko kiedy w/w sie udaje... pozdrawiam To chyba było do mnie. Jeśli tak to u mnie cały czas pierwszy naleśnik. Tfu, tfu, na psa urok, zeby nie zapeszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 20.04.2008 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 mi ten pierwszy też nie za bardzo wyszedł, rozbabrał się trochę... ale go ugniotłam jeszcze raz i jeszcze raz usmażyłam i jest gut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 20.04.2008 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 ogólnie naprawy i remonty kosztuję mniej..wysiłku, teren znany, lepsza logistyka, , od wyszukania nowego "modelu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 20.04.2008 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 według mnie .... remonty i naprawy kosztują więcej wysiłku po prostu czasem remont kosztuje więcej niż zbudowanie "nowego", a czasem nie ma już czego remontować no i pozostaje hasełko, że dwa razy do tej samej rzeki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 21.04.2008 05:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 fakt, bywa ze drozej..ale tylko w przypadku bardzo, ale to bardzo starego obiektu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 21.04.2008 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 niekoniecznie musi być stary....mógł być wybudowany bez namysłu, bez pomysłu- z przymusu bo coś trza było wybudować a nie bardzo wiem co ...a teraz, po latach okazuje się że wcale nam to nie pasuje i chcemy zupełnie czegoś innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 21.04.2008 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 niekoniecznie musi być stary....mógł być wybudowany bez namysłu, bez pomysłu- z przymusu bo coś trza było wybudować a nie bardzo wiem co ...a teraz, po latach okazuje się że wcale nam to nie pasuje i chcemy zupełnie czegoś innego .........jednak po latach.. wiemy doskonale kiedyś mielismy inny "wzrok".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 21.04.2008 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 znam osobiście parę, która rozwiodła się, a potem, po ok. 3 latach jeszcze raz pobrała i żyją sobie zgodnie i szczęśliwie a o innej parze właśnie wczoraj dowiedziałam się, że jak kilka lat temu nie było między nimi dobrze to rozwiedli się, a po jakimś czasie znów zamieszkali ze sobą /bez ślubu / i teraz gruchają sobie jak dwa gołąbki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 21.04.2008 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Szczerze mówiąc, zawsze mi się wydawało ze pierwszy nalesnik to własnie najlepszy jest Moja rodzina sie o niego bije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mind 21.04.2008 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 No to ja chyba pecha mam- pierwszy nalesnik zawsze przykleja mi sie do patelni . A pierwsze i jedyne malzenstwo tez mi sie nie udalo... (ale nie z powodu patelni) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.