Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Gajdeczkowego domu z bali


agagaj

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 585
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moje plany budowlane...no cóż....trochę się pozmieniało....najpierw miała być sama działka i nawet już była nagrana, WZ sprawdzone, ustalona cena itd. i nagle pojawiła się inna oferta...No i jak to my... decyzja podjęta na wariata...no ale działka ma wiele plusów...jeden największy (powiedzmy "największy", bo raczej maleńki - zaledwie pięćdziesięcioparometrowy :cool:)...domeczek drewniany w nie najgorszym stanie :yes:Kobita w rozliczeniu chce nasze mieszkanie :jawdrop: Więc plan jest taki...teraz robimy to, co niezbędne aby zamieszkać...bez cudów.

A potem jak znów trochę kasy się uściuła to będziemy budować nowy, większy...bo działka duża i miejsca w ch..

Za jakieś 2-3 tygodnie już będziemy mieszkać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa...dobre rady też były :yes:

 

Zajebiście owszem jest :D, ale żeby nie było tak pięknie to powiem, że roboty tam jest o wiele więcej niż się początkowo wydawało :eek:

A im więcej się robi tym coraz lepsze "kwiatki" wychodzą. Z kasą zaczyna się robić krucho, a koniec czerwca zapasem.

No ale ja oczywiście jestem optymistką :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet mi przez myśl nie przeszło, że wszystko cudnie i bez skazy, bo remontowaliśmy kiedyś poniemiecką chałupę :) Także wiem, czym to pachnie. Póki tapeta się trzyma, nie zdajesz sobie sprawy, że to beczka bez dna a nie po prostu dom ;) Ja miałam takie wrażenie...

Ale ja uwielbiam takie zmiany (nawet jak są chwilowo na wcale nie lepsze).

Ciekawa jestem jak przeżyjesz przeprowadzkę... Ja jakieś dwa tygodnie po niej miałam regularną deprechę, że zamieniłam śliczne mieszkanko w spokojnej dzielnicy Wrocławia na tą norę na wichurze. Z załzawionymi oczami przeglądałam ogłoszenia w necie pt. "sprzedam mieszkanie we Wrocławiu", bo wydawało mi się, że nie dam rady ani dnia dłużej spędzić w tej dziurze :yes:

 

Koleżanka, która wybudowała rok temu domek na wsi i się tam przeprowadziła również z Wrocławia pół roku na Deprimie :D

 

Ja wcale nie mówię, że będzie tak i u Ciebie (bo nie będzie), ale w razie W będziesz wiedziała, że taki stan jest przejściowy :cool:

Chyba nie powiało optymizmem :D

W każdym razie trzymam kciuki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda przewowadzka budzi duże emocje...zgadzam się.

Ale ja już od bardzo dawna chcę mieszkać na wsi, bo widzisz...moje mieszkanko może jest duże i odpicowane, ale już poza jego obszarem to jedno, wielkie szambo :sick: I problem w tym, że w moim mieście nie ma przyzwiotego osiedla.

A moja wioska to nie znowu taka wichura...6km drogi aswaltowej (nowej) do centrum miasta :cool: Chyba nie będzie tragedii :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje plany budowlane...no cóż....trochę się pozmieniało....najpierw miała być sama działka i nawet już była nagrana, WZ sprawdzone, ustalona cena itd. i nagle pojawiła się inna oferta...No i jak to my... decyzja podjęta na wariata...no ale działka ma wiele plusów...jeden największy (powiedzmy "największy", bo raczej maleńki - zaledwie pięćdziesięcioparometrowy :cool:)...domeczek drewniany w nie najgorszym stanie :yes:Kobita w rozliczeniu chce nasze mieszkanie :jawdrop: Więc plan jest taki...teraz robimy to, co niezbędne aby zamieszkać...bez cudów.

A potem jak znów trochę kasy się uściuła to będziemy budować nowy, większy...bo działka duża i miejsca w ch..

Za jakieś 2-3 tygodnie już będziemy mieszkać :D

 

No to już wiem, gdzieś mi spierniczyła z dziennika..... Się dzieje a ja nic nie wiem.....

:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 4 weeks później...

Witam:)

A jakże :) Tyle, że w planach :) Kasa, kasa, kasa...

Ale jest gniazdko elektryczne i są rury PCV fi 200 przepuszczone przez fundamenty do gruntowego wymiennika ciepła. Odkładamy wentylację w bliżej nieokreśloną przyszłość.

Zastanawiam się tylko czy reku, czy lepiej nawiewno-wywiewna centrala :rolleyes:

 

Póki co, wentylacji praktycznie brak (kominki wentylacyjne na dachu i w dodatku nieskończone), ale odbiór kominiarski już mamy w garści rzecz jasna :)

 

Pozdrawiam cieplutko

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 3 weeks później...
  • 1 month później...
  • 1 month później...
  • 2 months później...

A jest, jest.. zdziwiona ? :p

 

Nie wiem jak sie mieszka, bo po przeprowadzce zapadliśmy w sen zimowy i dopiero co.. pomalutku, bez pośpiechu ślepka otwieramy :rolleyes: Mam nadzieje, że otworzą nam się szeroko i weźmiemy się do roboty ;)

 

Nic nie skończone, nic a nic..

Nie ma kuchni, łazienki, nieskończone podłogi, ocieplenie poddasza, obudowa kominka, brak ogrodzenia, góra humusu leży i czeka na koparkę, okna nieobrobione, brak drzwi + milion innych dupereli..

 

Ale jest ciepło, jest woda, osobisty prąd i internet... czego więcej trzeba :p

 

P.S. Kala dzięki za życzenia świąteczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...