nitubaga 27.01.2009 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 Witajcie dziewczyny, mam dla Was porade w sprawie tych krążków, jeśli będą cieńsze niż około 2cm, to takie krązki się wyginają, deformują a i czasami pękają na pół/ ćwiatki..... miałam kilka takich ok 30- 35cm średnicy, chciałam wykorzystać może na podstawki??, może na deski do krojenia - nici z tego....., mpje sie nie zdeformowały i nie wygięły, ale owszem ciut popękały.... z tym, że to mi właśnie chodzi http://daycreek.com/dc/images/062500b.jpg pozwolę sobie wkleic aktualną fotę moich krążków - już suche, gotowe do szlifowania http://images29.fotosik.pl/318/b3df51e322fc7478med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agagaj 28.01.2009 08:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 Baaaardzo eleganckie - te pęknięcia najfajniejsze Chciałabym je juz zobaczyć na ścianie, a jeszcze tyle roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 28.01.2009 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 Baaaardzo eleganckie - te pęknięcia najfajniejsze Chciałabym je juz zobaczyć na ścianie, a jeszcze tyle roboty łoooo ja też.... ale dopóki nie załatwię sprawy ocieplenia dachu, nie ma co się brać za ściany, bo mi zniszczą - łobuzy ale przymierzam się do zakupienia maszyny... więc jak co będę dawać znak o postępach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anthea 29.01.2009 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2009 ANTHEA WITAJ Strasznie się cieszę!!! Przetarliśmy Wam już szlaki, bo nasz drewniak tu pierwszy. Nie będziecie może musieli już wysłuchiwać tylu bredni o spaleniu, kornikach, powodziach i innych plagach... Ciekawostka lokalna: Dom budujemy koło kościoła. Wczoraj usłyszałam opinię, że ten dom buduje Proboszcz dla swojej kochanki Do dzisiaj uśmiech nie schodzi mi z pyszczka... Także zaczynaj się przyzwyczajać do naszej piknej mieścinki z kominami z wszystkimi jej "urokami" Jeśli masz jakieś pytania odnośnie papierków do PNB - służę radą No i gdzie ta Twoja działka, bo mnie ciekawość zeżre I dziennik budowy zakładaj, plose, plose... Kaśka73 to również nasza przyszła sąsiadka. dziennik założe, ale moze jeszcze nie teraz, bo w sumie nie wiem kiedy zaczniemy, mieliśmy ruszyc w tym roku, ale mamy problem z kanalizacja, miala byc w tym roku ale niestety bedzie w przyszlym, na ile to pewne - nie wiem :/ a budowa szamba na dwa lata to średnia inwestycja nasza dzialka na ul. prusa, maluuuutka (540m2), ale jest :] dzisiaj dostalismy projekt, nie przewiduje juz poprawek (chyba), wiec niedługo złożymy wniosek o pnb, jesli bedzie koniecznosc to z chęcią skorzystam z rad doświadczonej koleżanki (nawet jesli jest kochanka proboszcza) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Babydream 30.01.2009 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2009 Nikt nie krzyczy, nikt nie pyskuje Gajdeczka chyba na budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kruszon11 30.01.2009 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2009 Ano, przymierza ile zamontować okien dachowych .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agagaj 30.01.2009 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2009 Łeee... no okna juz na dachu (i oby tam pozostały) Ostatnio nakrzyczałam na kogoś w wątku o domach z bali podczas trwania u mnie akcji pod kryptonimem "stan 0", a już przy kryptonimie "dach" zgarnęło się Tobie Baby A taka z Ciebie sympatyczna Babyeczka... Co zrobić z tym wyżywaniem się - na dzieciach nie lubię, małżonek tresowany (zna takie sztuczki, że tylko mnie wprawi w dobry humor), a Teściówka daaaleko Dach zrobili nam w 4 (słownie cztery) dni. Koperta ok. 200 m2 i 8 okien. Na budowie znajomych walały się wszędzie puszki po RedBullach, nooo...ale u nas wiatr porywa papierki po Snickersach To ekipa z dopalaczem dopiero... Dostali rozgrzewkę na drogę w litrowej butelce (zdrówko!!!). A ekipie od bali nigdy nie podaruję, że się nawet nie kwapiła wiechy zatknąć po skończeniu chaty P.S. Przepraszam, że na nikogo nie nawrzeszczałam przez ostatnie 2 dni, ale nie miałam czasu ze względu na randkę z grypą (dwa dni wyjęte z życiorysu)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agagaj 30.01.2009 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2009 Baby, jako że zostałaś niedawno mianowana moim i Kruszona nadwornym architektem wnętrz , to czuj się wezwana do odpowiedzi: http://www.domino-ceramika.pl/fck_pliki/Image/!podloga/Sortino/Sortino1.jpghttp://www.domino-ceramika.pl/fck_pliki/Image/!podloga/Sortino/Sortino2.jpg I stronka tej kolekcji To gres szkliwiony. Dekorów nie biorę pod uwagę. Hmmmm??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kruszon11 30.01.2009 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2009 JESTEM ZA... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agagaj 30.01.2009 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2009 ANTHEA Faktycznie z kanalizą przerąbane. Ale nie myśl sobie, że z innymi mediami tak łatwo pójdzie... Nasz uliczka do końca stycznia 2009 miała mieć w domu prąd. Nie wiem jak oni to zrobią do północy, bo zostały im jeszcze dwie godziny, a koparka żadna na horyzoncie nie majaczy mi Za to dramat to nasza ulica dojazdowa, tzw. droga gminna nieutwardzona. A jeszcze sąsiad z uliczki, którą dojeżdżamy do naszej cudownej gminnej drogi, mnie dzisiaj oświecił, że ta nasza to prawdziwa autostrada w porównaniu do ich drogi sprzed kilku lat. 10 lat walczyli w gminie na kolanach o asfalt. A ja naiwna myślałam, że jak nieśmiało poproszę... Ehhh... Pewnie na urzędniku nie zrobi wrażenia 5 studzienek kanalizacyjnych, wystających po 30-40 cm ponad obecną nawierzchnię błotnisto-zmarzlinową (zależy od pory dnia i nocy), a z tego powodu osłoniętych ogromnymi kręgami betonowymi... Bez zamknięcia studzienek (bo złomiarze nie śpią w nocy). Ale żeby odrazu na środku drogi?? Slalom przez toto i dwumetrowe wykopy po przyłączu mpecu, szczególnie betoniarką, to pewnie spora dawka adrenaliny dzisiaj dostalismy projekt, nie przewiduje juz poprawek (chyba), wiec niedługo złożymy wniosek o pnb, jesli bedzie koniecznosc to z chęcią skorzystam z rad doświadczonej koleżanki (nawet jesli jest kochanka proboszcza) Powtórz to jeszcze ze dwa razy, do tego ktoś dołoży fakt, że nie udało nam się przyjąć tego roku proboszcza "po kolędzie"... I jeszcze to, że w każdej plotce jest ziarenko prawdy (hmm... mąż za szczeniaczka był ministrantem, a to juz blisko)... I skandal mamy z fajerwerkami nawet Anthea, my w porównaniu do Ciebie jesteśmy obszarnikami ziemskimi (mamy całe 700 m działki) Ale, ale... Napisz koniecznie z jaką firmą domek budujesz!! Pozdrawiam cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agagaj 30.01.2009 22:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2009 Fajnie Kruszon Jeszcze fajniej, że spodobało mi się pierwszy raz w życiu coś niedrogiego - te płytki w granicach 40 zeta za metr, jak się doinformowałam przed chwilą w necie Jak odpuściliśmy sobie tymczasowo kominek i komin (bo się na nic nie możemy zdecydować), to z płytkami na cały parter nie poszłoby tak łatwo - na wylewkach nie da się zbyt długo mieszkać (wiem z autopsji) A tu takie płytki mnie się nawijają - sympatyczne, niedrogie, nawet w łazience pod prysznicem dadzą radę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Babydream 31.01.2009 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 Melduję się Płyteczki owszem, bardzo ładne. Nie mam się do czego przyczepić. Akceptuję z czystym sumieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 01.02.2009 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 Cześć gdzie są zdjęcia dachu??? Takiego zaniedbania nawet grypa nie usprawiedliwia Powierzchnia Twojego dachu wprowadziła mnie w lekki szok bo na 200m nie wygląda i pocieszam się, że ja mam 280m to już właściwie bez różnicy oczywiście proszę o namiar i co i jak z dekarzami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Babydream 03.02.2009 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 No pochorowała się chyba naprawdę! A ja myślałam,że my baby to ze stali jesteśmy A zdjęcia dachu same nie przylezą i się nie wkleją A może ty z kruszonem balujesz bo u niego też cisza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 04.02.2009 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Gajeczko co tam u Ciebie słychać, żyjesz? Jak zdrowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kruszon11 04.02.2009 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Nareszcie jakieś zdjęcia Świetny dach, kapitalnie to wygląda. I okna dachowe podwójne..... łał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agagaj 04.02.2009 11:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 No Kruszon, bo jeszcze uwierzę w te pienia anielskie A z oknami to faktycznie jatka. W projekcie po 2 okna 78x140 (3 pokoje i łazienka) - trzeba jakoś minimalnie doświetlić te 100 m2 po podłodze. Mój wybór okien ograniczył się do męczącego "Fakro czy Veluxy, a może coś innego". Ale... Dekarza poprosiłam o wspinaczkę i pomierzenie, bo już od dawna wydawało mi się, że projekt coś nie teges... Miałam rację - projektant próbował upchnąć 140 tam, gdzie na styk wchodziło 118! I weź tu człowieku bądź mądry i pisz wiersze Strasznie podoba mi się taka blaszka jak u Ciebie, ale koszt mi nie przeszedł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agagaj 04.02.2009 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Cześć gdzie są zdjęcia dachu??? Takiego zaniedbania nawet grypa nie usprawiedliwia Powierzchnia Twojego dachu wprowadziła mnie w lekki szok bo na 200m nie wygląda i pocieszam się, że ja mam 280m to już właściwie bez różnicy oczywiście proszę o namiar i co i jak z dekarzami. Już się poprawiłam, przywołana do porządku Chora byłam przez dwa dni, a to było tydzień temu. Teraz choruje na lenia Wiem, że nie wygląda na 200 m. Powiem Ci w sekrecie, że ma 215 Dekarz sam się dał na to nabrać mówiąc, że tej dachówki za dużo nam przywieźli, bo tu napewno 215 nie ma. To dostał kasę za 200 na swoje życzenie Dekarzy polecam z czystym sumieniem. Pan Mirek Kędzia 605-663-620 Ja płaciłam 40 zł/m2 za folię, kontrłaty, łaty, dachówka, okna dachowe, rynny. Sam dokupował gwoździe siatki itp. duperele. Słowny i fajny gostek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agagaj 04.02.2009 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Melduję się Płyteczki owszem, bardzo ładne. Nie mam się do czego przyczepić. Akceptuję z czystym sumieniem Ufff No pochorowała się chyba naprawdę! A ja myślałam,że my baby to ze stali jesteśmy A zdjęcia dachu same nie przylezą i się nie wkleją A może ty z kruszonem balujesz bo u niego też cisza Widzisz, nawet Kruszon się znalazł. Mam kolosalnego lenia, którego oficjalnie i głośno nazywam osłabieniem po chorobie Przeniosłam się z Fotosika na Picasa, bo tam mi przynajmniej nie grożą, że kasiorę będą ściągać za transfer... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 04.02.2009 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 To nie leń ty poprostu zaniemówiłaś z zachwytu jak zobaczyłaś dom już z dachem łał jest piękny!!! Bardzo mi się podoba, jak puszczą iody i śniegi wpraszam się na malutką inspekcję? Widziałaś kosztorys mojego stanu zero co za #^&*(()) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.