Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kara śmierci itp


bratki

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 304
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

No to rozwinę :)

 

1. Kara musi być sprawiedliwa i współmierna do popełnionego czynu. Prawo żeby było respektowane i miało należny mu szacunek nie może być w opozycji do elementarnego ogólnospołecznego poczucia sprawiedliwości (przypominam że ogromna większość społeczeństwa jest za karą śmierci - oczywiście demokratycznie wybrani politycy, którzy wycierają sobie gębę demokracją mają głęboko w d... demokratyczny głos społeczeństwa włączając w to również takie działania jak zgubienie stu kilkudziesięciu tysięcy podpisów złożonych z obywatelskim projektem ustawy).

 

Kara odpowiednia do winy nie oznacza zasady "oko za oko"

Rozwijając tą logikę, można by dojść do wniosku, że jak zabiję na pasach matkę z dzieckiem, to państwo powinno na stryczku obok mnie powiesić moją córkę, bo tak jest sprawiedliwie. Oczywiście to są brednie, sprawca musi doznać tego, co sam uczynił, aby zostać ukaranym.

 

2.KS jest humanitarna.

 

Alternatywą do KS śmierci jest kara bezwględnego dożywocia, z kompletnym odizolowaniem. Odizolowanie kompletne (nie spotyka się nawet ze straznikami, wpsółwięzniami itp.) jest tu konieczne bo jeśli nie ma KS to dając dożywocie nie możemy przestępcy ukarać już bardziej tzn. może zabić następne 10 osób i już go nie można ukarać bo po prostu nie ma jak.

 

Więc KS śmierci w porównaniu do kary bezwględnego dożywocia w bezwględnej izolacji jest karą humanitarną i daję sobie rękę odciąć ze gdyby bezwględne dożywocie było naprawdę realizowane to większość skazanych morderców wolałaby karę śmierci.

 

Prawda jest oczywiście taka że "bezwględne dożywocie" szczególnie w krajach zachodniej europy sprowadza się do kilkunastoletniej odsiadki z mnóstwem przepustek i innych benefitów (i zdarzają się przypadki morderstw i innych przestępstw na przepustkach).

 

Humanitarna owszem, mogła by być, ale tylko pod warunkiem dobrowolności.

Jeśli skazany sam by poprosił, żeby skrócić mu męki, wtedy owszem, można by uznać KS za akt humanitaryzmu. Tylko, zauważ,to już nie jest kara.

3. Brak symetrii to poważny problem. I coraz jaskrawiej widoczny w naszym kraju. Są ludzie, którzy nie wahają się zabić generała policji (patrz Papała) bo wiedzą ze w najgorszym razie odsiedzą kilkanaście lat. A co z terrorystami? Jeśli się ich posadzi na dożywocie zamiast KS to zaraz się znajdą "bracia w wierze", którzy porwią samolot albo podłożą bombę i będą się domagać uwolnienia współbraci.

No nie, nie mieszaj do tematu jakiejś "symetrii"

O motywach morderców Papały nie pisz, bo przypuszczam, że wiesz o tym tyle co ja, czyli nic. Argument o terrorystach jest dziwny. Terroryści zwykle ryzykują życiem, popełniając akty terroryzmu. Nie sądzę, żeby ryzyko KS coś zmieniło.

Większość terrorystów zostaje nimi z powodów ideologicznych, kwestie kary nie mają dla nich większego znaczenia.

Poza tym, zawsze mogli by porwać samolot przed wykonaniem wyroku i zażądać wypuszczenia oskarżonych. KS tutaj niewiele zmienia.

I jeszcze uwagi luźne poza punktami:

 

Podnoszenie KS ze względów ekonomicznych jest bez sensu. Rozmawiamy wszak o kilku przypadkach rocznie.

 

Resocjalizacja to nie kara. To zupełni inny temat i inna filozofia postępowania z więźniami. W sensownym ujęciu nie ma nic wspólnego z karaniem.

 

Tu się zgodzę.

Oskarżanie państwa że morduje (wymierzając KS) i takie tam to kompletne brednie. Jeśli w danym kraju istnieje KS i przestępca popełnił czyn zagrożony tą karą to niejako sam sobie ją wymierzył.

 

Tu już widzę jakieś logiczne krętactwo. Ciekawostka: wiesz, że prestępcy myślą podobnie? Typowy złodziej na przykład zagłusza sumienie argumentacją że co prawda ukradł, ale skoro ukradł, to znaczy, że jego łup nie był dostatecznie pilnowany, więc okradziony sam sobie jest winien. Śliczne, co nie? Porównaj to ze swoim wywodem hehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, ideałem było by, żeby wszystkie te służby stawały na baczność,

kiedy Last Rico grymasi przy podwieczorku.

 

Nie nie. :D Last Rico nie jest taki wymagający. Tak naprawdę zależy mi wyłącznie

na BEZCENNYM życiu dwukrotnego mordercy dzieci. Jego należy często ważyć i dokarmiać.

Jeśli nie ma apetytu można mu zakupić Citropepsin wyprodukowany rękami rodziców tychże dzieci.

Może się też zdarzyć, że morderca mimo naszej wspólnej pomocy dalej nie będzie miał apetytu.

Wtedy należy go umieścić w domu wczasowym, bo niektórych kraty mogą przytłaczać psychicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kara odpowiednia do winy nie oznacza zasady "oko za oko"

 

Zgadzam się z Tobą i wcale tego nie proponuję. Przecież jak morderca zamorduje np. 5 osobową rodzinę to wcale się nie domagam żeby wybić w jego rodzinie pięć osób ( a były chyba takie tradycje plemienne na dalekim wschodzie). Wystarczy mi że tylko on zostanie zgładzony. I nie jest to wcale "oko za oko".

 

 

Humanitarna owszem, mogła by być, ale tylko pod warunkiem dobrowolności.

Jeśli skazany sam by poprosił, żeby skrócić mu męki, wtedy owszem, można by uznać KS za akt humanitaryzmu. Tylko, zauważ,to już nie jest kara.

 

Nie widzę tej implikacji (dobrowolność - humanitaryzm). Porównuję dwie kary KS i bezwględne dożywocie. Dla mnie KS w tym porównaniu jest bardziej humanitarna.

 

No nie, nie mieszaj do tematu jakiejś "symetrii"

O motywach morderców Papały nie pisz, bo przypuszczam, że wiesz o tym tyle co ja, czyli nic. Argument o terrorystach jest dziwny. Terroryści zwykle ryzykują życiem, popełniając akty terroryzmu. Nie sądzę, żeby ryzyko KS coś zmieniło.

Większość terrorystów zostaje nimi z powodów ideologicznych, kwestie kary nie mają dla nich większego znaczenia.

Poza tym, zawsze mogli by porwać samolot przed wykonaniem wyroku i zażądać wypuszczenia oskarżonych. KS tutaj niewiele zmienia.

 

Dla mnie brak możliwości zabicia mordercy przez państwo jest poważnym zachwianiem symetrii i stawia zorganizowaną przestępczość i terrorystów na uprzewilejowanej pozycji. Nie możemy po mówić ze tej kategorii zabójstw nie ma i rozważać tylko przypadki jak jeden menel po pijanemu zabił drguiego.

 

I są to realne problemy poczytaj sobie np. historię RAF:

 

http://www.polskieradio.pl/krajiswiat/polityka/artykul8668.html

 

Zauważ ze państwo doprowadzone do ostateczności i mimo braku KS w końcu ją wykonało :

(...)

Następnego dnia Baadera, Ensslin i Raspego znaleziono martwych w celi. Według oficjalnej wersji, mężczyźni zastrzelili się z przemyconych pistoletów, a Ensslin powiesiła się. Środowiska lewicowe jednak w to nie uwierzyły i oskarżyły rząd o zamordowanie trójki liderów. Warto zaznaczyć, iż do dziś nie ustały spekulacje na temat rzeczywistego przebiegu wydarzeń 20 października.

(...)

 

Tu już widzę jakieś logiczne krętactwo. Ciekawostka: wiesz, że prestępcy myślą podobnie? Typowy złodziej na przykład zagłusza sumienie argumentacją że co prawda ukradł, ale skoro ukradł, to znaczy, że jego łup nie był dostatecznie pilnowany, więc okradziony sam sobie jest winien. Śliczne, co nie? Porównaj to ze swoim wywodem hehe.

 

Logicznym krętactem jest raczej Twoja analogia. Ja bym porównał raczej np. do tego, że np. facet siada po pijanemu za kółkiem łapią go i potem się wścieka na prawo, policję i prokuraturę, że go sądzą i karzą. A on przecież takie "niewinniątko"...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to rozwinę :)

 

1. Kara musi być sprawiedliwa i współmierna do popełnionego czynu. Prawo żeby było respektowane i miało należny mu szacunek nie może być w opozycji do elementarnego ogólnospołecznego poczucia sprawiedliwości .

 

Kara odpowiednia do winy nie oznacza zasady "oko za oko"

 

2.KS jest humanitarna.

 

Alternatywą do KS śmierci jest kara bezwględnego dożywocia, z kompletnym odizolowaniem.

Więc KS śmierci w porównaniu do kary bezwględnego dożywocia w bezwględnej izolacji jest karą humanitarną

.

 

Humanitarna owszem, mogła by być, ale tylko pod warunkiem dobrowolności.

Jeśli skazany sam by poprosił, żeby skrócić mu męki, wtedy owszem, można by uznać KS za akt humanitaryzmu. .

 

A co z terrorystami? Jeśli się ich posadzi na dożywocie zamiast KS to zaraz się znajdą "bracia w wierze", którzy porwią samolot albo podłożą bombę i będą się domagać uwolnienia współbraci.

Argument o terrorystach jest dziwny. Terroryści zwykle ryzykują życiem, popełniając akty terroryzmu.

I

 

Jeśli w danym kraju istnieje KS i przestępca popełnił czyn zagrożony tą karą to niejako sam sobie ją wymierzył.

 

wiesz, że prestępcy myślą podobnie? Typowy złodziej na przykład zagłusza sumienie argumentacją że co prawda ukradł, ale skoro ukradł, to znaczy, że jego łup nie był dostatecznie pilnowany, więc okradziony sam sobie jest winien. Śliczne, co nie? Porównaj to ze swoim wywodem hehe.

 

No właśnie, porównaj . Masz chyba problemy ze zrozumieniem tekstu. Albo przeszedłeś kurs przekręcania cudzych wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to rozwinę :)

 

1. Kara musi być sprawiedliwa i współmierna do popełnionego czynu. Prawo żeby było respektowane i miało należny mu szacunek nie może być w opozycji do elementarnego ogólnospołecznego poczucia sprawiedliwości

2.KS jest humanitarna.

 

3. Brak symetrii to poważny problem. I coraz jaskrawiej widoczny w naszym kraju.

Pozdrawiam

 

Ale ja też mam uwagi

Sprawiedliwa w odczuciu społeczeństwa.

Tak ale tu i teraz. Ale można wychować społeczeństwo. Pamiętaj, że im trudniejsze warunki życia tym lud bardziej żądny krwi. W bogatej Szwecji sądzę, że taka dyskusja budzi mniejsze emocje.

Humanitarna - w sumie tak, pewnie lepiej człowieka zabić niż męczyć. Tym bardziej, że o ile prawo społeczeństwa do eliminowania jest bezdyskusyjne, o tyle tortury już muszą budzić sprzeciw. Ale cóż, nasze więzienia to nie tortury...

Nie brak symetrii ale brak równości wobec prawa mnie martwi. I to raczej na niekorzyść KS... Szary człowiek w zderzeniu z machiną państwa ma marne szanse. Znany mafiozo - paradoksalnie znacznie większe. Będąc szarym, uczciwym człowiekiem sadzę, że przy tak słabym, chwiejnym i wręcz służalczym wymiarze sprawiedliwości, jak nasz, może bezpieczniej, ze akurat ta kara nie jest wykonywana :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja też mam uwagi

Sprawiedliwa w odczuciu społeczeństwa.

Tak ale tu i teraz. Ale można wychować społeczeństwo. Pamiętaj, że im trudniejsze warunki życia tym lud bardziej żądny krwi. W bogatej Szwecji sądzę, że taka dyskusja budzi mniejsze emocje.

 

Ale tak dokładnie jest, czy tego chcemy czy nie. Cytacik:

(...)

Z tych obserwacji z pewnością wyciągnąć można jeden wniosek: prawo jest zjawiskiem kulturowym, czymś - a nieokreśloność tego wyrazu jest tutaj jak najbardziej na miejscu - bezpośrednio i w sposób konieczny połączonym ze społecznością. Stara rzymska paremia oddaje to chyba najlepiej: ubi societas, ibi ius - gdzie społeczność, tam prawo.

(...)

 

PRAWO JEST ZJAWISKIEM KULTUROWYM. I tylko wtedy będzie przestrzegane jeśli społeczność będzie je postrzegała jako zgodne ze swoim poczuciem sprawiedliwości.

 

Humanitarna - w sumie tak, pewnie lepiej człowieka zabić niż męczyć. Tym bardziej, że o ile prawo społeczeństwa do eliminowania jest bezdyskusyjne, o tyle tortury już muszą budzić sprzeciw. Ale cóż, nasze więzienia to nie tortury...

 

Ktoś tu powadał przykład więzenia Ultramax w Stanach i coś takiego mam na myśli.

 

Nie brak symetrii ale brak równości wobec prawa mnie martwi. I to raczej na niekorzyść KS... Szary człowiek w zderzeniu z machiną państwa ma marne szanse. Znany mafiozo - paradoksalnie znacznie większe. Będąc szarym, uczciwym człowiekiem sadzę, że przy tak słabym, chwiejnym i wręcz służalczym wymiarze sprawiedliwości, jak nasz, może bezpieczniej, ze akurat ta kara nie jest wykonywana :-?

 

 

To kto ma jakie szanse i jak sprawnie działa machina państwowa to jest zupełnie inna dyskusja. Tutaj chyba jednak sprawę rozważamy na wyższym poziomie abstrakcji...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie.........czemu nie......kazdemu gana do reki od oseska po starca plus kara smierci i zobaczymy co sie bedzie dzialo w tym pieknym kraju nad Wisla. Bezpieczniej bedzie obserwowac z duzej odleglosci. Kanada sie nadaje. Australia - cieplo i mozna bratac sie z koala.

Poczucie sprawiedliwosci spolecznej........nie ten adres , ale jak wprowadza kare smierci. to przynajmniej beda igrzyska a masowy dostep do broni zaspokoi popyt na codzienna porcje rozrywki

Jest popyt - bedzie podaz.

Ale...ale .....to wymierzanie kary w pilnie strzezonej celi.....ostatnio cos mi sie obilo o uszy...ktos sie powiesl czy cos takiego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za KS. Jestem za KS w przypadkach kiedy wina jest dowiedziona, kiedy mamy do czynienia z mordercą recydywistą, szczególnym bestialstwem lub kompletnym brakiem skruchy. Jestem przeciwko bezwzględnej karze pozbawienia wolności. Dlaczego bo taki człowiek stanowi zagrożenie dla społeczeństwa (może uciec) współwięźniów i służby penitencjarnej. Nie ma już nic do stracenia. Powinien mieć szanse opuścić więzienie np. po 40 latach po 60 latach a jak ma pecha to nogami do przodu. Szanse powinien mieć gdyby w długiej perspektywie doszło do jego resocjalizacji. Przez -siąt lat nie da się udawać. Dlaczego jestem za KS? Morderca zakwestionował umowę ze społeczeństwem, że życie ludzkie podlega ochronie. Jeśli on zakwestionował tą umowę przestaje ona obowiązywać w relacji między stronami tzn między mordercą a społeczeństwem. Tak więc społeczeństwo dla własnej ochrony powinno się pozbyć tej jednostki nie izolować ale wyeliminować ją. Takie jest moje zdanie Śmierć jest na tyle wszechobecna w naszym życiu, że nie widzę powodu aby w sposób specjalny chronić zwyrodnialców i narażać na śmierć z ich ręki jednostki które podporządkowywują się tej umowie. Kara ma różne funkcje. Ma chronić, piętnować, resocjalizować. Te wszystkie funkcję muszą mieć miejsce a nie tylko jedna z nich.

 

Druga sprawa to kwestia nieuchronność kary, której to koncepcja została wypaczona i przez wielu jest bezmyślnie powtarzana (nawet przez naukowców). Z tego co mi wiadomo to oba czynniki mają bardzo duże znaczenie nie tylko jeden z nich. Ludzie bardzo lubią takie uproszczenia tzn. redukowanie przyczyn do jednego czynnika a z punktu widzenia popularyzacji pewnych idei to tez jest bardzo atrakcyjne. Załóżmy, że za kradzież tego jabłka grozi kara grzywny 1000 PLN z 1% prawdopodobieństwem. Wielu nie zaryzykuje ale pewnie się znajda tacy co będą próbować. Ale co powstrzyma kogoś przed morderstwem gdyby groziło za morderstwo grzywna 1000 PLN ze 100% prawdopodobieństwem? Przecież nie wysokość kary ale nieuchronność jest istotna. Nieuchronnie będzie musiał zapłacić te 1000PLN. Z drugiej strony to że ktoś nie bierze pod uwagę ryzyka KS nie powinno to powodować nie stosowania takiej kary. Kara ma jak już wcześniej napisałem inne funkcje do spełnienia. A że ktoś jest głupi i źle kalkuluje to zgodnie z koncepcją darwinistyczną tym bardziej powinien zostać zlikwidowany. To taki żart. Nawiasem mówiąc skończyłem resocjalizację i po wielu interesujących przypadkach zdecydowałem się zmienić zawód. Resocjalizacja jest bardzo nieefektywna a społeczeństwo musi się bronić. KS jest forma obrony takiej samej obrony jakiej pewnie by spróbowali przeciwnicy KS w przypadku gdyby ich życie było zagrożone. Już widzę jak pokornie poddają się woli przestępcy....

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logicznym krętactem jest raczej Twoja analogia. Ja bym porównał raczej np. do tego, że np. facet siada po pijanemu za kółkiem łapią go i potem się wścieka na prawo, policję i prokuraturę, że go sądzą i karzą. A on przecież takie "niewinniątko"...

 

Pozdrawiam

 

KS to zabójstwo w majestacie prawa. Z twojego wywodu wynika, że wcale nie, że to samobójstwo. Tak nie jest i moralna odpowiedzialność za wykonanie KS spoczywa na społeczeństwie, które taką karę dopuszcza i stosuje.

Sądząc, że zabójca sam się zabija, robisz to samo co złodziej, myśląc, że okradziony pozwolił się okraść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę razy przewinął się już ten motyw przez obecną dyskusję: morderca łamie umowę ze społeczeństwem - łamie ją pierwszy!! Nawet nie wspominam o zasadach moralnych, bo morderca ich po prostu nie zna i wcale poznac nie zamierza, nie mówiąc o ich przestrzeganiu!! Taka kanalia zabija drugiego człowieka nie w majestacie prawa, ale dla własnego widzimisię! Czytając wypowiedzi przeciwników kary śmierci zaczynam się naprawdę jeszcze bardziej bać ! Wnioskuję z nich, że każdy, kto nagle nabierze ochoty usunięcia innego człowieka (w tym również mnie, moje dziecko, mojego męża) z tego świata może czuć się bezkarny, no bo przecież jak można zabić kogoś w majestacie prawa???!!! :-? Odsiedzi parę latek w dobrych warunkach, zresztą: na łep nie kapie, żreć dadzą i jeszcze na spacer wyprowadzą, a wręcz każą pójść, a po odsiadce wyjdzie spokojnie i jeszcze mu strażnik więzienny zasalutuje na pożegnanie. O tym zamordowanym przez niego człowieku nikt już - poza zrozpaczoną rodziną - pamiętać nie będzie!! Taka perspektywa, jak dla mnie, różowo nie wygląda!

Jestem absolutną przeciwniczką posiadania broni przez każdego jak leci!! Biorąc jednak pod uwagę tak silne lobby obrońców życia zwyrodnialców, morderców i kanali, rozpocznę chyba procedurę starania się o pozwolenie na broń. Zawszeć to wyrok mniejszy, bo działanie w obronie koniecznej, czy jak to się tam nazywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie mam dobre wieści. :)

Dzisiaj godz. 13:00 Polskie Radio Program I. Wiadomości.

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad złagodzeniem kar dla sprawców

szczególnie okrutnych morderstw. Ta wiadomość wprowadziła mnie w doskonały nastrój,

gdyż podobnie jak p. Ćwiąkalski jestem bardzo miłosierny, tak trzymać panie ministrze !

 

http://www.dziennik.pl/polityka/article163003/Opozycja_potepia_plan_zlagodzenia_kar_dla_mordercow.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie mam dobre wieści. :)

Dzisiaj godz. 13:00 Polskie Radio Program I. Wiadomości.

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad złagodzeniem kar dla sprawców

szczególnie okrutnych morderstw. Ta wiadomość wprowadziła mnie w doskonały nastrój,

gdyż podobnie jak p. Ćwiąkalski jestem bardzo miłosierny, tak trzymać panie ministrze !

 

http://www.dziennik.pl/polityka/article163003/Opozycja_potepia_plan_zlagodzenia_kar_dla_mordercow.html

 

Szkoda tylko, ze radość z jaką tak tendencyjnie donosisz, nie przeklada sie na rzetelne wyjasnia intencji projektodawcy do mających być wprowadzonych zmian.

Czyzby PR I robil pakę z mózgu jak dziennik.pl epatujac wypowiedzią, nie do konca zorientowanej w zmianach, ale mocno rozgoryczonej pani Olewnik ?

Nie o miłosierdzie, jak dosyć naiwnie insynuujesz tu chodzi.

Obecny art. k.k , o ktorym mowa, jest zwyczjnym bublem prawny, wg , ktorego np policjant przekraczajacy uprawnienia do obrony koniecznej/udowodnienie tego, jak pokazuja przyklady w tym kraju jest wyjatkowo proste/ zostaje automatycznie skazany na min. 25lat więzienia , mimo , ze dzialal w dobrej wierze i zatłukł pospolitego bandziora.

To samo dotyczy zresztą nie tylko policjantów , ale i szarego obywatela, ktory w obronie wlasnej lub mienia zabije na swojej posesji bandyte, narzedziem nieadekwatnym do zagrozenia .

Poczekajmy na zmianę w kodeksie , dopiero potem unośmy się szyderstwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie mam dobre wieści. :)

Dzisiaj godz. 13:00 Polskie Radio Program I. Wiadomości.

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad złagodzeniem kar dla sprawców

szczególnie okrutnych morderstw. Ta wiadomość wprowadziła mnie w doskonały nastrój,

gdyż podobnie jak p. Ćwiąkalski jestem bardzo miłosierny, tak trzymać panie ministrze !

 

http://www.dziennik.pl/polityka/article163003/Opozycja_potepia_plan_zlagodzenia_kar_dla_mordercow.html

 

Szkoda tylko, ze radość z jaką tak tendencyjnie donosisz, nie przeklada sie na rzetelne wyjasnia intencji projektodawcy do mających być wprowadzonych zmian.

Czyzby PR I robil pakę z mózgu jak dziennik.pl epatujac wypowiedzią, nie do konca zorientowanej w zmianach, ale mocno rozgoryczonej pani Olewnik ?

Nie o miłosierdzie, jak dosyć naiwnie insynuujesz tu chodzi.

Obecny art. k.k , o ktorym mowa, jest zwyczjnym bublem prawny, wg , ktorego np policjant przekraczajacy uprawnienia do obrony koniecznej/udowodnienie tego, jak pokazuja przyklady w tym kraju jest wyjatkowo proste/ zostaje automatycznie skazany na min. 25lat więzienia , mimo , ze dzialal w dobrej wierze i zatłukł pospolitego bandziora.

To samo dotyczy zresztą nie tylko policjantów , ale i szarego obywatela, ktory w obronie wlasnej lub mienia zabije na swojej posesji bandyte, narzedziem nieadekwatnym do zagrozenia .

Poczekajmy na zmianę w kodeksie , dopiero potem unośmy się szyderstwem.

 

Przypomina to doniesienia na temat tzw. sprawy piekarza. Komus cos dzwoni, tylko nie wie, w ktorym kosciele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...