Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kara śmierci itp


bratki

Recommended Posts

Poczekajmy na zmianę w kodeksie , dopiero potem unośmy się szyderstwem.

 

To nie szyderstwo ze mnie wypływa, ale autentyczna radość. :D (zaraz wytłumaczę o co chodzi).

 

Proszę uważnie czytać.

Kolego Wojtku, przykład policjanta który podajesz jest wzięty chyba z kosmosu.

Przecież wyraźnie napisałem że chodzi o morderców. Okrutnych morderców.

Co ma z tym wspólnego chybiący policjant na służbie czy obrona konieczna ?

Tego ja nie wiem. :-?

 

cyt za Onet:

"Zdziwiony propozycją resortu sprawiedliwości jest Damian Raczkowski, poseł PO

z komisji sprawiedliwości. - Potencjalny przestępca powinien mieć sygnał, że nie ma szans

na uniknięcie wysokiego wymiaru kary - uważa."

 

"Podobne zdanie ma Krzysztof Orszagh ze Stowarzyszenia Przeciwko Zbrodni

im. Jolanty Brzozowskiej. - W tej chwili sytuacja jest bardzo jasna, kara jest

precyzyjnie określona. A gdyby zmiana weszła w życie, widełki kary będą zbyt duże - uważa."

 

Dlaczego się cieszę ? Dlatego że czasem... im gorzej tym lepiej. W końcu przyjdzie otrzeźwienie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 304
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Po co ta histeria. Jak na razie nie widziałem watach morderców grasujących po kraju. Widziałem za to masę paskudnych wypadków drogowych.

Pistolet na kierowcę wariata niewiele pomoże, lepiej się zaopatrzyć w dobre ubezpieczenie na życie.

 

Jeśli to do mnie było, to sorry, ale w histerię jeszcze nie wpadłam i mam nadzieję pozostać w stanie pozahisterycznym jeszcze jakiś czas :-? Świadczy o tym choćby fakt, że nie wystąpiłam jeszcze o pozwolenie na broń. A co do kwestii watah morderców ... no cóż... faktycznie jeszcze stadami nie chodzą, ale biorąc pod uwagę coraz większą ilośc "miłosiernych" istnieje spora szansa na zwiększenia pogłowia tych bydlaków!!

Co do pijanych kierowców - dla mnie pijany lub pod wpływem narkotyków za kierownicą to morderca potencjalny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świat cywilizowany ponosi ogromne koszty związane ze ŹLE pojętym miłosierdziem. :(

Być może, w przyszłości dotrze do ludzi pragnących bezpieczeństwa i rozwoju że to ślepa uliczka.

Uczciwie pracujący i przestrzegający prawa ludzie, łożą w skali świata miliardy dolarów na izolację.

Moja propozycja nie jest nadmiernie skomplikowana i pewnie ucieszy przeciwników KS.

 

Trzeba wybrać jedną z większych wysp na oceanie i tam umieszczać dewiantów z całego świata.

Nie lubią prawa ?? Tam go nie będzie, żyć nie umierać ! Można gwałcić i zabijać do woli. :D

Żadnej pomocy, niech sobie sami domy z drewna zbudują, sieci ze sznurków własnoręcznie

wykonają (albo i nie), odzienie z liści itp. Wokół wyspy stały nadzór uzbrojonych jednostek

morskich i niech sobie żyją...... JAK LUBIĄ heheee

 

Mieli tu wszystko. Środki komunikacji, odzież i pożywienie, telewizję, łagodną społeczność i leki.

Lubią zabijać.... to teraz mogą zabijać do woli,

ale muszą spać jednym okiem, bo inni też to lubią :D :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Last Rico, nie wymyśliłeś nic nowego.

Początki osadnictwa białych w Australii były właśnie takie - wywożono tam skazańców i pozostawiano własnemu losowi.

Jak widać, ich potomkom nieźle się chyba powodzi. :lol:

I tak jestem przeciw.

Nie zgadzam się z ideą pomszczenia poprzez zabijanie.

Powtórzę się, ale co tam: taki drań powinien do końca życia ciężko pracować na rzecz społeczeństwa i rodziny ofiary. I dodam, że nie zawahałabym się użyć nawet dośc drastycznych metod dla zmuszenia bydlaka do roboty.

W końcu kopalnie uranu nadal pracują, kamieniołomy też, a i węgiel kopać jakoś trzeba.

Dać w łeb jest najłatwiej, również dla bydlaka. A ja uważam, że gorzej mu będzie (a rodzinie ofiary lepiej) jeśli będzie ciężko pracował do końca swego nędznego życia na rzecz rodziny ofiary bądź na jakieś cele społeczne, na przykład utrzymanie domów dziecka. I to zgodne jest z moim osobistym poczuciem sprawiedliwości. KS nie daje takiej satysfakcji, że bydlę MUSI naprawić choć drobną część krzywd, które wyrządził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałaś o Australii nie jest całkowicie zgodne z tym o czym ja piszę. Chodzi o to że tam

nie zsyłano samego chwastu, bo i malwersantów finansowych i politycznych, dokuczliwych złodziei.

Z tych jeszcze można coś zrobić. Poza tym nie byli tam sami, na 751 więźniów - było 252 żołnierzy,

zatem jakiś porządek był. Mnie chodzi o całkowitą "wolną amerykankę" czyli to co oni lubią najbardziej,

żadnej policji, żadnych sędziów, żadnego prawa. Żyjesz tak długo... ile ci się uda :D

 

Oczywiście, najlepiej by było żeby przynajmniej musieli odpracować swoje czyny i w ten sposób

oddać społeczeństwu część "dobra" z którego wcześniej korzystali, ale istnieje ryzyko że uciekną.

Zawsze istnieje. Wielokrotnie więźniowie uciekali wskutek różnych powodów, bunt, trzęsienie ziemi,

wypadek - ciężarówka wybija dziurę w murze itp. Póki żyją ....wszystko może się zdarzyć

i NIKT nie zagwarantuje.... że bandzior nie dopadnie kolejnego dzieciaka. :( KS to gwarantuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie mam dobre wieści. :)

Dzisiaj godz. 13:00 Polskie Radio Program I. Wiadomości.

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad złagodzeniem kar dla sprawców

szczególnie okrutnych morderstw. Ta wiadomość wprowadziła mnie w doskonały nastrój,

gdyż podobnie jak p. Ćwiąkalski jestem bardzo miłosierny, tak trzymać panie ministrze !

 

http://www.dziennik.pl/polityka/article163003/Opozycja_potepia_plan_zlagodzenia_kar_dla_mordercow.html

 

Gwoli ścisłości, treść tego paragrafu do zmiany:

 

§ 1. Kto zabija człowieka,

 

podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

 

§ 2. Kto zabija człowieka:

 

1) ze szczególnym okrucieństwem,

 

2) w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem,

 

3) w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie,

 

4) z użyciem broni palnej lub materiałów wybuchowych,

 

podlega karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

 

§ 3. Karze określonej w § 2 podlega, kto jednym czynem zabija więcej niż jedną osobę lub był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo.

 

§ 4. Kto zabija człowieka pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami,

 

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

 

To wytłuszczone, to właśnie policjant, o którym pisał 2112wojtek

 

Problem z tym paragrafem jest taki, że sąd ma związane ręce, bo kodeks nie daje możliwości zmniejszenia wymiaru kary ze względu na np. wyjątkowe okoliczności.

Zauważcie jeszcze, że na przykład sprawca wypadku, w którym zginęła jedna osoba może dostać 8 lat. Jeśli zginęły dwie, to niezależnie od okoliczności, kara jest 25 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest prawda co piszesz. Prawo ma chronić obywatela i zapis o użyciu broni palnej

lub materiałów wybuchowych do odebrania temu obywatelowi życia nie odnosi się do policjanta

na służbie który goniąc przestępcę, niechcący postrzeli przechodnia. To nie ten przypadek.

Owszem, prawo może mieć zastosowanie do policjanta jeśli ten np. PO pracy weźmie broń

i z zimną krwią zastrzeli swoją żonę lub sąsiada. Wtedy tak, ale to przecież zrozumiałe. :)

 

Podobnie zapis o dwóch osobach zabitych i 25 latach nie odnosi się do ruchu drogowego, wypadków

w fabrykach, samolotach, budowach itp. ale do przypadków CELOWEGO pozbawienia życia (p.2).

Życie niesie masę różnych dziwnych przypadków których prawo nie opisuje, bo np. jeszcze nigdy

się takie nie wydarzyły. Ktoś zapomniał dokręcić nakrętkę przy rusztowaniu, zginęły dwie osoby

----- > dożywocie. :D Tak nie jest i być nie może, dlatego właśnie o winie rozstrzyga sąd z ekspertami,

rzeczoznawcami, obrońcami a nie pani Halinka w biurze podawczym trzymająca w jednej ręce kanapkę,

a w drugiej KK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie zapis o dwóch osobach zabitych i 25 latach nie odnosi się do ruchu drogowego, wypadków

w fabrykach, samolotach, budowach itp. ale do przypadków CELOWEGO pozbawienia życia (p.2).

Życie niesie masę różnych dziwnych przypadków których prawo nie opisuje, bo np. jeszcze nigdy

się takie nie wydarzyły. Ktoś zapomniał dokręcić nakrętkę przy rusztowaniu, zginęły dwie osoby

----- > dożywocie. :D

 

Fakt, masz rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiadomo coś więcej.

Do tej pory karą za BESTIALSKIE zabójstwo było minimum 25 lat więzienia, lub nawet dożywocie.

Jeśli zmiany miłosiernego wejdą w życie, minimalna kara za bestialski mord wyniesie 8 lat więzienia.

 

Obserwuję ten chytry plan:

1. Najpierw znosimy karę śmierci, głośny sprzeciw społeczny gasimy tekstem że bandyta nie będzie

groźny... bo do końca swoich dni będzie izolowany. KS tylko zamieniamy na dożywocie i tyle. :)

 

2. Dożywocie zamieniamy na 25 lat więzienia, sprzeciw społeczny gasimy informacją że to dobra

zmiana, gdyż sprawca nie wyjdzie wcześniej niż po 25 latach. Nie wyjdzie NA PEWNO.

 

3. Teraz 25 lat bezwzględnego więzienia zamieniamy na 8... już nic nie tłumacząc.

W taki oto sposób karę śmierci zastąpiliśmy zaledwie 8-ma latami więzienia, trwało to trochę fakt,

ale w końcu chyba się uda. :) Z ochrony osobistej BOR-u jednak nie rezygnujemy :D :D

 

4. ??? 8 lat na 4 lata ? Tak trzymać !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz , ale Twoja (nazwijmy ją eufemistycznie subiektywna) interpretacjia i obserwacja tzw. "chytrego planu miłosiernego" jest funta kłaków nie warta i ma charakter towarzyskiej wykładni, mającej na celu udowodnienie jakąś bliżej nieokreśloną teorię spiskową.

To własnie jest gorsze niż owo zagryzanie kanapki z KK w reku.

Wrzuciles do jednego worka czyny z zejściem śmiertelnym o róznej kllasyfikacji,co gorsze, bez znajomości treści noweli, której ntb ciągle jeszcze nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dać w łeb jest najłatwiej, również dla bydlaka. A ja uważam, że gorzej mu będzie (a rodzinie ofiary lepiej) jeśli będzie ciężko pracował do końca swego nędznego życia na rzecz rodziny ofiary bądź na jakieś cele społeczne, na przykład utrzymanie domów dziecka. I to zgodne jest z moim osobistym poczuciem sprawiedliwości. KS nie daje takiej satysfakcji, że bydlę MUSI naprawić choć drobną część krzywd, które wyrządził.

 

Niestety to praktycznie nie jest możliwe. Dochód z takiej pracy mordercy nie wystarczy na opłacenie dozorujących go ludzi. W przypadku mordercy pilnowanie jest o wiele bardziej kosztowne bo i potencjalne zagrożenie ze strony pracującego więźnia większe.

 

Problem pracy więźniów to wogóle nie jest prosta sprawa. W stanach jest problem z firmami zatrudniającymi więźniów bo stanowią one rodzaj nieuczciwej konkurencji (mogą pracować za niższe stawki). Dochodzi do paradoksu ze przedsiębiorca zatrudniający niewięźniów poprzez swoje podatki dotuje konkurencję....

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanuję Wojtku twoją opinię, ale nie wiem do czego zmierzasz ?

Czy myślisz że te 8 lat za bestialskie morderstwo to sam wymyśliłem po śniadaniu ?

Poczekamy na nowelę, ale tendencja nie jest rosnąca w przeciwieństwie do cen i opłat, tam też

często słyszymy o regulacji. REGULACJA, prawie w 100 % oznacza podwyżkę cen np. gazu.

Jednak warto posługiwać się takim językiem bo "regulacja" zawsze lepiej brzmi niż "podwyżka cen"

a "nowelizacja prawa" lepiej brzmi niż "złagodzenie kar dla morderców".:D Ot i cała sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanuję Wojtku twoją opinię, ale nie wiem do czego zmierzasz ?

Czy myślisz że te 8 lat za bestialskie morderstwo to sam wymyśliłem po śniadaniu ?

Poczekamy na nowelę, ale tendencja nie jest rosnąca w przeciwieństwie do cen i opłat, tam też

często słyszymy o regulacji. REGULACJA, prawie w 100 % oznacza podwyżkę cen np. gazu.

Jednak warto posługiwać się takim językiem bo "regulacja" zawsze lepiej brzmi niż "podwyżka cen"

a "nowelizacja prawa" lepiej brzmi niż "złagodzenie kar dla morderców".:D Ot i cała sprawa.

 

Ta.....

Boję się, że nie rozumiesz istoty prawa, wymiary sprawiedliwości i tym samym, komentowana przez Ciebie zmiana ma karykaturalną postać.

 

Wymiar sprawiedliwości to nie linia produkcyjna. Jedzie na linii samochód, dokręcamy koła, nie jedzie, nie dokręcamy.

Projektowana zmiana ma na celu obniżenie dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Z tego co się orientuję, górna pozostanie bez zmian.

Sąd musi mieć możliwość orzekania w określonym przedziale zagrożeń ustawowych, inaczej mamy do czynienia z linią produkcyjną.

8 lat to za mało, moim zdaniem dla par. 2 art. 148 k.k.

Winno być więcej, może 10 może 12 lat. Można by było orzecz wówczas kary do 15 lat pozb. woln, karę 25 lat pozb. woln. i dożywocie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Last Rico

Osobiście wolałbym, zeby wreszcie w Polsce za prawo brali się fachowcy, bez wzgledu na ambiwalentny stosunek spoleczenstwa do tzw nomenklatury prawniczej.

Osobiste odczucia co oznaczają potoczne okreslenia "regulacja" , rowniez są mi obojetne i nie trafiają do mnie.

W naszym kraju prawdopodbnie problem nie polega na tym, ze prawo jest zbyt łagodne dla przestępców, tylko wymiar sprawiedliwosci jest niewydolny i nieudolny, a to m.in. przez rożnej maści sejmowych poprawiaczy prawa i "speców" od schlebiania elektoratowi, lub nawiedzonych reformatorów z bożej łaski.

Lepiej jak zmiany do zauważonego bubla, wprowadza fachowiec a nie tzw zdrowo pojęty interes publiczny. Wciąz mamy głęboko utrwalona i kultywowaną falandyzacje a poczucie sprawiedliwości starają się ludowi zapewnić ,merytorycznie zupełnie nie przygotowani /owszem ale do pracy soltysa/, specjalisci w postaci np. posłanki Kempy, czy jeszcze gorzej, Leppera.

Dobrze może byłoby też jasno wreszcie odróznić mordercę od zabójcy, wówczas i instytucja KS-u budziłaby mniej emocji a i co znacznie ważniejsze, sędziowie nie mieliby związanych rąk przy kwalifikacji czynow ze skutkiem "ostatecznych".

Kazdy przypadek jest indywidualny lecz póki co sedzia, mimo swojego sumienia walic musi z "automatu", bo akurat KK tak chce.

Jak? Nie wiem, ale wiem, ze możemy sobie zaostrzać KK do granic absurdu

a i tak nie zmieni to poziomu naszego bezpieczenstwa.

Kraje o znacznie wyzszym stanie bezpieczenstwa spolecznego niz Polska, nie maja kary smierci i zaostrzonego kodeksu.

Wychodza z założenia , ze nie niebotycczna wysokość kary ale jej nieuchronnosc jest lepszym rozwiązaniem, bez brania na siebie niepotrzebnej odpowiedzilaności za pomyłkę w przypadku zawsze moralnie podłego wyroku śmierci.

Moralnie podłego i dwuznacznego, nawet jesli jest on wydawany zgodnie z kodeksem na tzw. degenarata.

Poczekajmy co powiedzą praktycy a nie silmy się na spiskowe mądrości w postaci : " już oni nam lepiej na pewno nie zrobią".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiu, możesz myśleć że nie rozumiem istoty prawa, a nawet więcej - nie wiem co to sprawiedliwość,

to jednak nie zmieni faktu, że sankcje dla bandytów stale łagodnieją. Po wypowiedziach innych ludzi

widzę że nie jestem w tym przekonaniu osamotniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku.

Trudno się z większością tego co piszesz nie zgodzić, ale trzeba pamiętać że nie żyjemy w Szwajcarii

i wg. mnie to nie z powodu swojej nieudolności zawodowej ustawodawca wprowadził dość sztywny

zapis dotyczący przestępstw ogólnie mówiąc nieludzkich. Ustawodawca żyje w Polsce i wie

że nie można ustanowić szerokich widełek dla morderców czy zabójców, bo natychmiast pojawią się

ludzie którzy będą chcieli to wykorzystać (za pieniądze oczywiście).

 

Jeśli za okrutne morderstwo będzie grozić od 8 do 25 lat pozbawienia wolności, to wszyscy wiemy

(mimo że to nie Uganda) że syn ministra dostanie 8, a rolnik 25. Jakaś sprawiedliwość musi być. :)

Tego właśnie obawia się między innymi Krzysztof Orszagh i wielu innych.

 

O moralności jako argumencie, nie napiszę nic, bo bym zaraz musiał pisać czy to moralne jest

że świat stale łoży ogromne pieniądze na hodowlę zabójców i morderców a w tym samym czasie

na tej samej Ziemi, miliony niewinnych dzieci... umiera z głodu. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre :D :D

Czyli sugerujesz, że ustawodawca tworząc określone prawa bierze poprawkę na specyficzną mentalność Polaka?

Mocna teza.

Twoje obawy dotyczące niesprawiedliwie mających zapadać wyroków ( niby przez dyskutowaną tu nowelizację) dla synow ministerialnych i poozostałej reszty rolniczej są zupełnie bezzasadne. Nawet gdybyśmy wprowadzili najostrzejsze sankcje, zawsze ktoś bedzie próbował je ominąć. Powiem nawet, ze im większe restrykcje, tym pokusa większa i nie jest to też przypadłość wyjątkowo polska.

Jeśli sądy nie bedą niezawisłe i niezależne takie sytuacje beda miały miejsce nawet wówczas gdy przejście nie po pasach zaklasyfikujemy jako zbrodnie.

Takie nierowne stosowanie prawa zdarza się nie tylko w Polsce ale i w krajach o wydolniejszych instytucjonalnie prokuraturach i więziennictwie oraz w spoleczenstwach bardziej zdyscyplinowanych niz nasze.

Żadne prawo, zwlaszcza to najsurowsze nie jest doskonałe, podobnie jak ludzie je ustanawiający i zawsze znajdzie się ktoś , kto wymyśli pomroczność jasną, wiążąc ręce najuczciwszemu z sędziów w sposób elgancki, acz nieuczciwy.

Stara zasada mówi, ze lepiej winnego wypuścic, niż niewinnego skazać.

Sens tego powiedzenia jest wieloznaczny ale wciąż aktualny.

 

Chyba niepotrzebnie zupełnie zakładasz na wstępie złą wolę prawodawcy.

Obawiać się można raczej kolejnego bubla /nie pierwszego zresztą wPolsce/, którego powstanie jest IMHO bardzo prawdopodobne po przejściu przez ręce decydentów nie mających zielonego pojęcia o prawie za to z misją poprawiania świata w oparciu o swą intuicję i poczucie własnej doskonałości.

 

Nie bardzo zrozumiałem co masz na myśli , pisząc ,że świat wydaje ogromne pieniądze na hodowlę zabójców. :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre :D :D

Czyli sugerujesz, że ustawodawca tworząc określone prawa bierze poprawkę na specyficzną mentalność Polaka?

Mocna teza.

 

Oczywiście że tak. Prawo ustala miejscowa społeczność lub szerzej cywilizacja, dawniej władca.

Są miejsca na świecie gdzie za potrącenie krowy może cię spotkać duża nieprzyjemność,

a gdzieś indziej... pranie foki kijem po łbie to nic takiego. Tu możesz mieć trzy żony, gdzie indziej już

przy dwóch łamiesz prawo. Tu wolno wypić drinka, w innym miejscu alkohol uznawany jest za silny

narkotyk. Nie ma przecież światowych praw uniwersalnych Nie wiem co w tym takiego dziwnego ??

 

Kolego Wojtku, to nie o to chodzi, że za to samo przestępstwo rolnik dostanie WIĘCEJ, ale o to

że syn ministra dostanie mniej. :D Rozumiesz że to nie to samo. Opaska na oczach Temidy nie wzięła

się z nikąd, prawo powinno być ślepe na takie rzeczy i nie powinno być ważne czy to dziecko

zamordował chłop, czy gwiazda tv. Przy minimalnej karze 25 lat więzienia prawo było właśnie ślepe,

bo sędzia choćby chciał łagodnie potraktować wyczyny osoby ogólnie znanej - to NIE MÓGŁ.

Po nowelizacji i rozszerzeniu widełek od 25 do 8 - już BĘDZIE mógł i od razu zacznie się dorabianie

pomroczności, niestabilności emocjonalnej, trudnego dzieciństwa itp. Zawsze coś się dopasuje. :D

Nie jest też prawdą że surowość kary nie ma wpływu na ilość przestępstw, gdyby tak było -

to łagodzenie też by nie miało. W takim razie zejdźmy w dół, po co ludzi trzymać po 4 lata w pudle

skoro to i tak nic nie daje, niech posiedzi tydzień i do domu....

 

W tym kontekście... wcale mnie nie dziwi stanowisko wielu prawników. Taki stan wyraźnie

rozszerza ich możliwości zawodowe. ;) No spójrzmy prawdzie w oczy...każdy chce mieć więcej

do powiedzenia niż mniej. Podobnie jest z urzędnikami i właśnie dlatego kierunek jest taki żeby

zawężać możliwości decyzyjne urzędnika a nie rozszerzać bo inaczej wiele zależy od twojego portfela.

Człowiek jest przekupny czy nam się to podoba czy nie i dobre prawo musi to brać pod uwagę.

 

Pisząc że świat wydaje ogromne pieniądze na hodowlę zabójców i morderców miałem na myśli ten fakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo ustala miejscowa społeczność lub szerzej cywilizacja, dawniej władca.

Są miejsca na świecie gdzie za potrącenie krowy może cię spotkać duża nieprzyjemność,

a gdzieś indziej... pranie foki kijem po łbie to nic takiego. Tu możesz mieć trzy żony, gdzie indziej już

przy dwóch łamiesz prawo. Tu wolno wypić drinka, w innym miejscu alkohol uznawany jest za silny

narkotyk. Nie ma przecież światowych praw uniwersalnych Nie wiem co w tym takiego dziwnego ??

 

To o czym piszesz , to są zwyczje, nawyki kulturowe, tradycje,religia wobec ktorych prawo jest ustanawiane. Ja mowiłem o mentalności. No chyba, ze za tradycję narodową Polaków uznamy matactwo,łamanie prawa, kobinatorstwo, wówczas masz racje.

 

Opaska na oczach Temidy nie wzięła

się z nikąd, prawo powinno być ślepe na takie rzeczy i nie powinno być ważne czy to dziecko

zamordował chłop, czy gwiazda tv. Przy minimalnej karze 25 lat więzienia prawo było właśnie ślepe,

bo sędzia choćby chciał łagodnie potraktować wyczyny osoby ogólnie znanej - to NIE MÓGŁ.

Po nowelizacji i rozszerzeniu widełek od 25 do 8 - już BĘDZIE mógł i od razu zacznie się dorabianie

pomroczności, niestabilności emocjonalnej, trudnego dzieciństwa itp. Zawsze coś się dopasuje. :D

Nie jest też prawdą że surowość kary nie ma wpływu na ilość przestępstw, gdyby tak było -

to łagodzenie też by nie miało. W takim razie zejdźmy w dół, po co ludzi trzymać po 4 lata w pudle

skoro to i tak nic nie daje, niech posiedzi tydzień i do domu....

 

Pomimo zapewne szczerych chęci, proponujesz, powrót do nieco łagodniejszej formy prawa Hammurabiego.Ślepota Temidy nie polega wcale na wsadzaniu czynu ze skutkiem śmiertelnym do jednego worka.

Szczególnie i niezasluzenie łagodne traktowanie sprawcy czynu jest patologią prawniczą. Ale to juz inny paragraf.

W tym kontekście... wcale mnie nie dziwi stanowisko wielu prawników. Taki stan wyraźnie

rozszerza ich możliwości zawodowe. ;) No spójrzmy prawdzie w oczy...każdy chce mieć więcej

do powiedzenia niż mniej. Podobnie jest z urzędnikami i właśnie dlatego kierunek jest taki żeby

zawężać możliwości decyzyjne urzędnika a nie rozszerzać bo inaczej wiele zależy od twojego portfela.

Człowiek jest przekupny czy nam się to podoba czy nie i dobre prawo musi to brać pod uwagę.

 

A więc nie prawo jest złe , tylko człowiek marny.

Mimo wszystko nie wyobrażam sobie aby było normalne, żeby KK zakładał z góry przekupność czy podłość charakteru człowieka-sędziego , który to prawo stanowić będzie.To jest kuriozalne podejście.

Prawo nie jest cyklem produkcyjnym, jak ProStaś słusznie zauważył.

Pisząc że świat wydaje ogromne pieniądze na hodowlę zabójców i morderców miałem na myśli ten fakt

 

Hodowla to jednak świadomy zabieg w określonym celu. Ty jak rozumiem zakładasz, że ludzkość hoduje sobie morderców z metodyczną perfidią w jakimś celu ?

Wciąż nie widzę logiki w próbie samounicestwienia ludzkości i to poprzez działania związane z prawem.Znamy lepsze sposoby zagłady.

 

 

BTW Stawiasz uparcie znak równości pomiedzy określeniem zabójca-morderca.

Zabójcą może być kazdy z nas , nawet ( i zwłaszcza mam nadzieję) mimowolnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko wymiar sprawiedliwosci jest niewydolny i nieudolny, a to m.in. przez rożnej maści sejmowych poprawiaczy prawa i "speców" od schlebiania elektoratowi, lub nawiedzonych reformatorów z bożej łaski..

 

Wojtku ZGADZAM SIĘ!!! Można oczywiście powtarzać wciąż co było i zyć tym co było, ale wystarczy popatrzeć co się dzieje teraz, kolejny minister sprawiedliwości, który stara sie byc gwiazdą mediów i bywa tam oprócz premiera najczęsciej, pierwsze co robi to czystka w prokuratorach, uwaga zmienił nawet tych którzy byli po SLD i PIS ich nie zmienił bo byli znani z kompetencji, kolejne dziesiątki projektów zmian w kodeksie karnym, wprowadzanie nowych instytucji prokuratora śledczego, odwracanie ogona z sądami 24 h, kolejna reforma egzaminów na aplikacje, ogłaszanie Stokłosy świętym, zamieszanie z tymczasowym aresztem...., ale najgorsze co jest to co chwilę Ćwiąkalski zopowiada kolejne zmiany w KK a wszystko po to by schlebiać elektoratowi...

 

Gdy czytam w gazecie "Ministerstwo chce złagodzić kary dla sprawców morderstw ze szczególnym okrucieństwem. " To zastanawiam się gdzie głównie elektorat widzi Ćwiąkalski????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...