malgos2 06.04.2008 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 LastRico powiedział wszystko - nic dodawać już nie muszę!!!! Zapytam tylko jeszcze raz wszystkich przeciwników kary śmierci: czy umiecie sobie wyobrazić siebie w sytuacji ofiary bandziora, który ma w doooopie życie Wasze i Waszych rodzin????!!!! Jak każdy z Was podszedł by do sprawy ukarania takiego bydlaka, gdyby to Wasze dziecko, żona, brat czy ktokolwiek Wam bliski padł jego ofiarą???? Staram się trzymać swoją wyobraźnię na wodzy, ale chwilami dech mi zapiera ze strachu, że moja córka idąc do szkoły napotka na swojej drodze taką kanalię ... i będzie to właśnie nieodwracalne!!! Myślę tak samo jak Braza , inaczej sie myśli gdy problem dotyka nas bezpośrednio . Nie jeden zastanowił by się nad swoim czynem gdyby kara śmierci była , i być może wiele z tych zbrodni nigdy nie byłaby popełniona. Lepiej, zeby panstwo nie liczylo na to, ze mordercy beda sie zastanawiac, czy morderstwo im sie oplaca. Dlatego najlepiej jest wyeliminować bandytów ,ja nie mam zamiaru zastanawiać się nad tym czy któregoś dnia moje dziecko czy bliska mi osoba nie stanie sie ofiarą jakiegoś zwyrodnialca. Chciałabym być pewna że każdy bandyta poniesie karę taka jaka wymierzył swojej bezbronnej ofierze. Dlatego lepiej, zeby dzieci nie chodzily same bez opieki, a policjanci nie bali sie wyjsc z samochodu. Zeby 40 tysiecy skazanych nie chodzilo na wolnosci czekajac na wykonanie wyroku. Zeby w wiezieniach siedzieli mordercy, a nie dluznicy czy skazani za malowanie po dowodzie. Kara smierci jest wyrazem bezsilnosci systemu, tak jak bicie dzieci. Sa kraje, w ktorych do takich zbrodni dochodzi nieslychanie rzadko. Moze trzeba by sie zastanowic, dlaczego tak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 07.04.2008 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Dlatego lepiej, zeby dzieci nie chodzily same bez opieki Przepraszam ale odwracasz kota do góry ogonem, mają mieć stałą ochronę ? Co to znaczy ? Znaczy to tyle, że ja dalej będę puszczać swojego wściekłego psa na ulicę, a wszyscy inni (jeśli nie chcą być pogryzieni) - mają sobie kupić spodnie z blachy ? Ludzie wykonują różne zawody, ryzyko związane z zawodem lekarza jest takie, że może się zarazić, ryzyko Kubicy że może się zabić. Bandyta też podejmuje ryzyko, ale to ryzyko musi być równoważne ze skutkami jego czynów. Obecnie bandzior startuje z niezasłużenie uprzywilejowanej pozycji, ja mogę cię zabić, ale..... mnie nie wolno. Ja tego nie rozumiem, skąd takie fory...?? Nie ma racjonalnej odpowiedzi. Jest INNA, przykazanie mówi krótko.... nie zabijaj. Przykazanie jest BEZWARUNKOWE. Nie ma tam, nie zabijaj, no chyba żeby ktoś chciał coś zrobić papieżowi... Nie..... jest TYLKO krótkie "Nie zabijaj" I KONIEC. Ochrona papieża nosi broń i to jedną z najlepszych przecież może ktoś zginąć, nawet niechcący. Pytanie...czy Ojciec Święty o tym nie wie ??? Zaręczam ci że wie. Jak to było ? Nie bądźmy bardziej papiescy od samego papieża ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.04.2008 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Potrafisz tak samo uszanowac zdanie innych ? Tych co sa przeciw? Mam dziwne wrazenie ze nie. Z jakiego powodu masz takie dziwne wrażenie, że nie umiem uszanować zdania innych?? Zaskoczyłaś mnie tym stwierdzeniem bardzo!!! Potrafię!!! Wierz mi, potrafię!!! Nawet przez moment nie przyszło mi do głowy wymuszanie na innych zmiany swojego stanowiska! Ja tylko z całą stanowczością i pełną odpowiedzialnością za swoje słowa mówię, że gdyby odbyło się referendum na temat przywrócenia wykonywania kary śmierci TO JA OSOBIŚCIE wzięłabym długopis - w obie ręce nawet - i podpisała się pod tym: TAK!! Co zrobią inni to ich sprawa! Nikt mi nie dal prawa (ani nikomu innemu) o decydowaniu ze danej jednostce ludzkiej (lub w przypadku zwyrodnialcow - "nieludzkiej) nalezy zabrac zycie. Jak w takim razie podejść do faktu, że już ktoś pierwszy to życie zabrał?? I nie wiem, czy szybkie zadanie śmierci (krzesło lub strzał w głowę) jest zniżaniem się do poziomu bydlaka, który zanim zabił ofiarę znęcał się nad nią godzinami lub wręcz latami!! Powtarzam i żeby było jasne - nie mam zamiaru nikogo przekonywać, że MA OBOWIĄZEK zmienić swoje zdanie co do stosowania kary śmierci!!! Wyrażam w tej chwili tylko swoje osobiste i dla niektórych bardzo radykalne podejście do tego akurat tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 07.04.2008 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Pytanie czy jesteś za, czy przeciw karze smierci jest pytaniem źle postawionym. Tu powinno być postawione pytanie inne, a mianowicie takie, które żołnierze na wojnie muszą sobie zadawać codziennie, a mianowicie:czy w sytuacji, kiedy jedynym ratunkiem jest zabicie przeciwnika, jesteś gotów to uczynić. Sam. Osobiście. Własnymi rękami lub też własnym sprzętem. I rozwiązywać dylemat: przeżyjesz jeśli zabijesz.Oczywiście odpowiedzi mogą być różne. Ale ja zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy np. zabójcę swojego dziecka rozszarpaliby gołymi rękami, ale głosują przeciwko karze śmierci. Bo co to jest kara śmierci? jest to odpowiedź społeczeństwa na żywotne zagrożenie tegoż społeczeństwa spowodowane naruszeniem zasad które to społeczeństwo wprowadziło. Te zasady są róznego pochodzenia: etyczne, religijne, czy tez inne. W sumie tworzą one jakiś tam zbiór którego wyrazem jest prawo, kodeks, a także cały szereg praw zwyczajowych, np. że społeczeństwo chroni wszystkich swoich członków. Najważniejszą jednak cechą jest to, że one są powszechnie znane. I nikt nie może tłumaczyć się, że takich zasad nie znał. Przestepca, np. zabijając kogoś, świadomie narusza te zasady, a więc wobec niego społeczeństwo już nie musi stosować zasad przewidzianych dla ogółu, czyli przestępca naruszając reguły musi się liczyć z tym, że jeśli komuś skrócił życie, to i jemu skrócą. Takie jest prawo społeczeństwa do działania w obronie własnej, bo takie też prawo przysługuje każdemu obywatelowi - członkowi społeczności.Inne działanie jest wbrew naturze i prawu naturalnemu ze wszystkimi konsekwencjami stąd wynikającymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 07.04.2008 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Z jakiego powodu masz takie dziwne wrażenie, że nie umiem uszanować zdania innych?? No takie mialam po przeczytaniu postow. Jesli bledne to przepraszam (i sie ciesze:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.04.2008 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Nie ma racjonalnej odpowiedzi. Jest INNA, przykazanie mówi krótko.... nie zabijaj. Przykazanie jest BEZWARUNKOWE. Nie ma tam, nie zabijaj, no chyba żeby ktoś chciał coś zrobić papieżowi... Nie..... jest TYLKO krótkie "Nie zabijaj" I KONIEC. Ochrona papieża nosi broń i to jedną z najlepszych przecież może ktoś zginąć, nawet niechcący. Pytanie...czy Ojciec Święty o tym nie wie ??? Zaręczam ci że wie. Jak to było ? Nie bądźmy bardziej papiescy od samego papieża ? Argumenty o papiezu (lub jak kto woli Ojcu Swietym) sa niezbyt trafione w moim przypadku, poniewaz jestem niewierzaca. A kraje, w ktorych do takich makabrycznych zbrodni jak u nas - w katolickim kraju, dochodzi bardzo rzadko to kraje bynajmniej nie katolickie - jak Japonia czy Szwajcaria. O chodzacych w samopas dzieciach napisalam dlatego, ze czasami sytuacja przypomina wnuczka, ktory na zlosc babci odmrozi sobie uszy. Najpierw sie dzieciaka puszcza - niech idzie, gdzie chce, a potem jest placz, ze pedofile, mordercy, psy, niezabezpieczona studzienka. Ale to, ze w Polsce policja boi sie interweniowac, bo sa slabo wyszkoleni i najczesciej wygladaja jak chucherka przy bandytach temu nikt nie zaprzeczy. Sama mialam taka sytuacje, ze ktos mnie atakowal, a policja siedziala w samochodzie. To jest tak samo jak z pytaniem o aborcje - lepiej zapobiegac ciazy niz ja usuwac, ale w Polsce jakos nikt o zapobieganiu nie dyskutuje. Podobnie z przestepczoscia. Nie ma co tesknic do kary smierci, bo nie zostanie przywrocona - skoro jest taka rzeczywistosc, jaka jest, to nalezy sie do niej dostosowac i zmienic myslenie - pora na prewencje i zmiane toru dyskusji na to, co zrobic, zeby osiagnac japonski poziom przestepczosci a nie jak karac bandytow. Jak kazdemu tutaj, mnie tez sie noz w kieszeni otwiera jak czytam o niektorych zbrodniach, ale obojetnie czy ktos jest za, czy przeciw karze smierci, nie zostanie ona przywrocona, wiec dyskusja na ten temat jest troche bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jkrzyz 07.04.2008 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 LastRico powiedział wszystko - nic dodawać już nie muszę!!!! Zapytam tylko jeszcze raz wszystkich przeciwników kary śmierci: czy umiecie sobie wyobrazić siebie w sytuacji ofiary bandziora, który ma w doooopie życie Wasze i Waszych rodzin????!!!! Jak każdy z Was podszedł by do sprawy ukarania takiego bydlaka, gdyby to Wasze dziecko, żona, brat czy ktokolwiek Wam bliski padł jego ofiarą???? Staram się trzymać swoją wyobraźnię na wodzy, ale chwilami dech mi zapiera ze strachu, że moja córka idąc do szkoły napotka na swojej drodze taką kanalię ... i będzie to właśnie nieodwracalne!!! Znacznie bardziej prawdopodobne, że napotka pijanego kierowcę, pirata drogowego albo po prostu wpadnie pod samochód. Nie masz aby czasem pomysłu, żeby zniszczyć wszystkie samochody w kraju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jkrzyz 07.04.2008 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Myślę tak samo jak Braza , inaczej sie myśli gdy problem dotyka nas bezpośrednio . Nie jeden zastanowił by się nad swoim czynem gdyby kara śmierci była , i być może wiele z tych zbrodni nigdy nie byłaby popełniona. Coś mi się wydaje, że większość sprawców, o których dyskutujemy w tym wątku, nie zaczyna od dogłębnego przemyślenia skutków swojego czynu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 07.04.2008 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 LastRico powiedział wszystko - nic dodawać już nie muszę!!!! Zapytam tylko jeszcze raz wszystkich przeciwników kary śmierci: czy umiecie sobie wyobrazić siebie w sytuacji ofiary bandziora, który ma w doooopie życie Wasze i Waszych rodzin????!!!! Jak każdy z Was podszedł by do sprawy ukarania takiego bydlaka, gdyby to Wasze dziecko, żona, brat czy ktokolwiek Wam bliski padł jego ofiarą???? Staram się trzymać swoją wyobraźnię na wodzy, ale chwilami dech mi zapiera ze strachu, że moja córka idąc do szkoły napotka na swojej drodze taką kanalię ... i będzie to właśnie nieodwracalne!!! Znacznie bardziej prawdopodobne, że napotka pijanego kierowcę, pirata drogowego albo po prostu wpadnie pod samochód. Nie masz aby czasem pomysłu, żeby zniszczyć wszystkie samochody w kraju? Najwyraźniej nie masz dzieci , ale mam nadzieję ze nigdy nie będziesz sie musiał bać o swoje dzieci . Wszystko się w życiu może przytrafić i tego nie można kwestionować , ale zbrodnie się zdarzają i tu jest o tym mowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.04.2008 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Myślę tak samo jak Braza , inaczej sie myśli gdy problem dotyka nas bezpośrednio . Nie jeden zastanowił by się nad swoim czynem gdyby kara śmierci była , i być może wiele z tych zbrodni nigdy nie byłaby popełniona. Coś mi się wydaje, że większość sprawców, o których dyskutujemy w tym wątku, nie zaczyna od dogłębnego przemyślenia skutków swojego czynu. Dlatego pisalam, ze lepiej byloby, zeby panstwo nie liczylo na to, ze mordercy beda myslec, czy zbrodnia im sie oplaca zanim ja popelnia, ale chyba nikt tego nie zalapal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 07.04.2008 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Argumenty o papiezu (lub jak kto woli Ojcu Swietym) sa niezbyt trafione w moim przypadku, poniewaz jestem niewierzaca. O to faktycznie źle trafiłem No dobrze, w takim razie napiszę że ze wszystkim się zgadzam co napisałaś i też myślę że lepiej do pożarów nie dopuszczać niż je potem gasić. To pewne. Ja jednak odniosłem się do kary śmierci w znaczeniu czy jesteś za, czy przeciw - argumenty, bo tak naprawdę to każdy z nas ma już wypisany gotowy wyrok śmierci i to nie jest nasz wynalazek , my rozmawiamy tu jedynie o przyspieszeniu tego faktu. O samym zejściu nie warto dyskutować, każdego to czeka czy zabił, czy nie. Co zrobić żeby nie było morderców i bandytów - to już inna dyskusja, nie przeczę interesująca ale inna tematycznie. Sądzę że nie ma jednej przyczyny, to jest pewnie jakiś zespół przyczyn i jedną z nich jest wychowanie rodzinne to raz, a dwa brak politycznych decyzji o tworzeniu osiedlowych / miejskich ośrodków z zapleczem i instruktorami gdzie młodzi ludzie mogliby rozwijać swoje zainteresowania. Dzisiaj praktycznie tego nie ma. Młodym zostaje albo kościół - na którego akcje zawsze znajdą się pieniądze, albo klatka schodowa. Między tymi ścianami pustka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.04.2008 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Argumenty o papiezu (lub jak kto woli Ojcu Swietym) sa niezbyt trafione w moim przypadku, poniewaz jestem niewierzaca. O to faktycznie źle trafiłem No dobrze, w takim razie napiszę że ze wszystkim się zgadzam co napisałaś i też myślę że lepiej do pożarów nie dopuszczać niż je potem gasić. To pewne. Ja jednak odniosłem się do kary śmierci w znaczeniu czy jesteś za, czy przeciw - argumenty, bo tak naprawdę to każdy z nas ma już wypisany gotowy wyrok śmierci i to nie jest nasz wynalazek , my rozmawiamy tu jedynie o przyspieszeniu tego faktu. O samym zejściu nie warto dyskutować, każdego to czeka czy zabił, czy nie. Co zrobić żeby nie było morderców i bandytów - to już inna dyskusja, nie przeczę interesująca ale inna tematycznie. Sądzę że nie ma jednej przyczyny, to jest pewnie jakiś zespół przyczyn i jedną z nich jest wychowanie rodzinne to raz, a dwa brak politycznych decyzji o tworzeniu osiedlowych / miejskich ośrodków z zapleczem i instruktorami gdzie młodzi ludzie mogliby rozwijać swoje zainteresowania. Dzisiaj praktycznie tego nie ma. Młodym zostaje albo kościół - na którego akcje zawsze znajdą się pieniądze, albo klatka schodowa. Między tymi ścianami pustka. No widzisz, i o to mi chodzi, ze nic w przyrodzie nie bierze sie z niczego. Wystarczylo mi obejrzec pare filmow, na ktorych wykonywano wyrok smierci, albo bylo do wykonania blisko (oczywiscie bohater byl niewinny ) zeby byc przeciwko. Trzeba umiec sobie wyobrazic caly scenariusz, ktory doprowadzil do tego, ze czlowiek jest bandyta, bydlakiem itd. Nie chodzi o to, zeby go usprawiedliwiac, ale o to, ze kara smierci jest oznaka porazki spoleczenstwa, ktore doprowadza do tego, ze tacy ludzie rosna (przeciez kiedys sami byli dziecmi...), dojrzewaja i ... morduja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 07.04.2008 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Wystarczylo mi obejrzec pare filmow, na ktorych wykonywano wyrok smierci, albo bylo do wykonania blisko (oczywiscie bohater byl niewinny ) zeby byc przeciwko. Powtórzę, masz absolutną rację, ale jest problem bo zmieniać pokolenia trzeba latami, to długi proces. Na razie jednak, zabrano nam narzędzie do eliminacji osobników szkodliwych społecznie. Ktoś powie kto zabrał, przecież jest demokracja. No jest demokracja i demokratycznie 76% obywateli jest za karą, ale referendum nie będzie bo jest demokracja heheeee. Tak więc jedynemu suwerenowi - narodowi zabrano możliwość stanowienia o swoim bezpieczeństwie. Prawdę mówiąc filmy nie robią na mnie specjalnego wrażenia, bo widziałem i te z jednej... i z drugiej strony szyby. Cóż, nie przeczę że pewnie może się zdarzyć wykonanie wyroku na kimś niewinnym choć tej kary nie daje się za poszlaki. Dowody muszą być bezsporne. Jednak w moim rozumieniu lepsze to, niż miłosierdzie dla wielokrotnych morderców. Chodzi o to że życie samo w sobie niesie spory element ryzyka. Ktoś kto chodzi po schodach.... musi się z tym liczyć że może spaść. Inaczej mówiąc zdarza się że policjant zastrzeli niewinnego, mimo wszystko nie jestem za tym żeby na tej podstawie odebrać policji broń (zabili niewinnego). :( ...To jest cena życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.04.2008 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Wystarczylo mi obejrzec pare filmow, na ktorych wykonywano wyrok smierci, albo bylo do wykonania blisko (oczywiscie bohater byl niewinny ) zeby byc przeciwko. Powtórzę, masz absolutną rację, ale jest problem bo zmieniać pokolenia trzeba latami, to długi proces. Na razie jednak, zabrano nam narzędzie do eliminacji osobników szkodliwych społecznie. Ktoś powie kto zabrał, przecież jest demokracja. No jest demokracja i demokratycznie 76% obywateli jest za karą, ale referendum nie będzie bo jest demokracja heheeee. Tak więc jedynemu suwerenowi - narodowi zabrano możliwość stanowienia o swoim bezpieczeństwie. Prawdę mówiąc filmy nie robią na mnie specjalnego wrażenia, bo widziałem i te z jednej... i z drugiej strony szyby. Cóż, nie przeczę że pewnie może się zdarzyć wykonanie wyroku na kimś niewinnym choć tej kary nie daje się za poszlaki. Dowody muszą być bezsporne. Jednak w moim rozumieniu lepsze to, niż miłosierdzie dla wielokrotnych morderców. Chodzi o to że życie samo w sobie niesie spory element ryzyka. Ktoś kto chodzi po schodach.... musi się z tym liczyć że może spaść. Inaczej mówiąc zdarza się że policjant zastrzeli niewinnego, mimo wszystko nie jestem za tym żeby na tej podstawie odebrać policji broń (zabili niewinnego). :( ...To jest cena życia. Tam gdzie istnieje kara smierci - moze oprocz Iranu i Texasu wykonuje sie ja naprawde rzadko i czesto wielokrotni mordercy do smierci czekaja na wykonanie wyroku, wiec wszystko zalezy od tego, kogo stac na adwokata, ktory bedzie to odwlekal w nieskonczonosc. Mafiosow stac, biednych nie stac. Z tym, ze w Ameryce rzeczywiscie jest demokracja i co jakis czas w kazdym stanie glosuje sie za lub przeciwko utrzymaniu kary smierci. Jak sie komus prawo w jego stanie nie podoba, moze sie przeniesc do innego. W Europie tak nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 07.04.2008 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 ZAuczciwy osąd i czapa, nie ma co się pie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 07.04.2008 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Z tym, ze w Ameryce rzeczywiscie jest demokracja i co jakis czas w kazdym stanie glosuje sie za lub przeciwko utrzymaniu kary smierci. Jak sie komus prawo w jego stanie nie podoba, moze sie przeniesc do innego. W Europie tak nie ma No właśnie. Coś kulawa ta nasza EU demokracja. Chciałbym wyraźnie podkreślić, że karę śmierci uważam za zło... ale konieczne, to jak wycięcie komórek rakowych, boli, jednak trzeba je wyciąć bo będzie tylko gorzej. Przekładając ten medyczny przykład na grunt społeczny, dziwi mnie postawa ludzi, którzy potem chcą te komórki hodować. Zasilać je i otaczać troskliwą opieką jednocześnie nie znajdując właściwie żadnego powodu żeby tak robić. Wiem jednak że ludzie mają różne potrzeby, jedni hodują żmije, drudzy mają inne hobby. Jesteś przeciwny karze ? Tak ! Dobrze, to utrzymuj swoich bandytów, będziesz na nich łożył dodatkowo 56 zł/m-c, dobrze ich zabezpiecz żeby nie zwiali i możesz się cieszyć że ratujesz BEZCENNE życie . Niestety tak nie jest.... bo ja też muszę płacić za cudzą zabawę. ---------------------------------------------------------------------------------- Wiesz co ja naprawdę myślę o prawdziwych powodach zlikwidowania kary śmierci ? Zobacz no, likwidacja nie wyrosła ze społecznego protestu, nawet ludzie religijni nie wnosili o likwidację . Jakby tego było mało, to większość narodu była i jest za, nie kryje tego wcale. To władza zlikwidowała karę śmierci i zrobiła to DLA SIEBIE i sobie podobnym. Nie jest tajemnicą że politycy ostro kradną, przeważnie koszą duże sumy. Wielokrotnie już tak było że kiedy nadszedł jakiś przełom, rewolucja itp. korzystano z ISTNIEJĄCEGO prawa. Ponieważ przewinienia były duże to król, I sekretarz czy premier mógł być stracony (np.Nicolae Ceausescu), a wtedy nic już nie da się zrobić, nie zahandlujesz....Wymyśli więc że zniosą tą karę, wiedząc że jeśli tylko głowy nie stracą to za kilka lat do władz wejdą synowie kolegów, władza zmieni zdanie i kraty każe otworzyć. Całe bajki o miłosierdziu, o życiu, że tylko Bóg, to tylko urabianie opinii czyli manipulacja masami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.04.2008 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Z tym, ze w Ameryce rzeczywiscie jest demokracja i co jakis czas w kazdym stanie glosuje sie za lub przeciwko utrzymaniu kary smierci. Jak sie komus prawo w jego stanie nie podoba, moze sie przeniesc do innego. W Europie tak nie ma No właśnie. Coś kulawa ta nasza EU demokracja. Chciałbym wyraźnie podkreślić, że karę śmierci uważam za zło... ale konieczne, to jak wycięcie komórek rakowych, boli, jednak trzeba je wyciąć bo będzie tylko gorzej. Przekładając ten medyczny przykład na grunt społeczny, dziwi mnie postawa ludzi, którzy potem chcą te komórki hodować. Zasilać je i otaczać troskliwą opieką jednocześnie nie znajdując właściwie żadnego powodu żeby tak robić. Wiem jednak że ludzie mają różne potrzeby, jedni hodują żmije, drudzy mają inne hobby. Jesteś przeciwny karze ? Tak ! Dobrze, to utrzymuj swoich bandytów, będziesz na nich łożył dodatkowo 56 zł/m-c, dobrze ich zabezpiecz żeby nie zwiali i możesz się cieszyć że ratujesz BEZCENNE życie . Niestety tak nie jest.... bo ja też muszę płacić za cudzą zabawę. ---------------------------------------------------------------------------------- Wiesz co ja naprawdę myślę o prawdziwych powodach zlikwidowania kary śmierci ? Zobacz no, likwidacja nie wyrosła ze społecznego protestu, nawet ludzie religijni nie wnosili o likwidację . Jakby tego było mało, to większość narodu była i jest za, nie kryje tego wcale. To władza zlikwidowała karę śmierci i zrobiła to DLA SIEBIE i sobie podobnym. Nie jest tajemnicą że politycy ostro kradną, przeważnie koszą duże sumy. Wielokrotnie już tak było że kiedy nadszedł jakiś przełom, rewolucja itp. korzystano z ISTNIEJĄCEGO prawa. Ponieważ przewinienia były duże to król, I sekretarz czy premier mógł być stracony (np.Nicolae Ceausescu), a wtedy nic już nie da się zrobić, nie zahandlujesz....Wymyśli więc że zniosą tą karę, wiedząc że jeśli tylko głowy nie stracą to za kilka lat do władz wejdą synowie kolegów, władza zmieni zdanie i kraty każe otworzyć. Całe bajki o miłosierdziu, o życiu, że tylko Bóg, to tylko urabianie opinii czyli manipulacja masami. Masz poglady dokladnie jak moj maz. Ja sie generalnie zgadzam z tym wszystkim, natomiast jestem realistka co do funkcjonowania wymiaru sprawiedliwosci w PL. Juz sobie wyobrazam te merole, ktorymi jezdziliby sedziowie, gdyby stawka jeszcze bardziej wzrosla - gdyby w gre wchodzila kara smierci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 07.04.2008 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Masz poglady dokladnie jak moj maz. Ja sie generalnie zgadzam z tym wszystkim, natomiast jestem realistka co do funkcjonowania wymiaru sprawiedliwosci w PL. Juz sobie wyobrazam te merole, ktorymi jezdziliby sedziowie, gdyby stawka jeszcze bardziej wzrosla - gdyby w gre wchodzila kara smierci. małgosiu, Ty tak na serio myślisz, że sędziowie łapówki biorą w takich sprawach?? Skąd masz taki pogląd?? Dałaś kiedyś łapówkę sędziemu?? tak się pytam, nie musisz odpowiadać. Ja to chyba naiwna jestem czy coś, bo nie chce mi się wierzyć w to co piszesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.04.2008 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 LastRico powiedział wszystko - nic dodawać już nie muszę!!!! Zapytam tylko jeszcze raz wszystkich przeciwników kary śmierci: czy umiecie sobie wyobrazić siebie w sytuacji ofiary bandziora, który ma w doooopie życie Wasze i Waszych rodzin????!!!! Jak każdy z Was podszedł by do sprawy ukarania takiego bydlaka, gdyby to Wasze dziecko, żona, brat czy ktokolwiek Wam bliski padł jego ofiarą???? Staram się trzymać swoją wyobraźnię na wodzy, ale chwilami dech mi zapiera ze strachu, że moja córka idąc do szkoły napotka na swojej drodze taką kanalię ... i będzie to właśnie nieodwracalne!!! Znacznie bardziej prawdopodobne, że napotka pijanego kierowcę, pirata drogowego albo po prostu wpadnie pod samochód. Nie masz aby czasem pomysłu, żeby zniszczyć wszystkie samochody w kraju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.04.2008 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Masz poglady dokladnie jak moj maz. Ja sie generalnie zgadzam z tym wszystkim, natomiast jestem realistka co do funkcjonowania wymiaru sprawiedliwosci w PL. Juz sobie wyobrazam te merole, ktorymi jezdziliby sedziowie, gdyby stawka jeszcze bardziej wzrosla - gdyby w gre wchodzila kara smierci. małgosiu, Ty tak na serio myślisz, że sędziowie łapówki biorą w takich sprawach?? Skąd masz taki pogląd?? Dałaś kiedyś łapówkę sędziemu?? tak się pytam, nie musisz odpowiadać. Ja to chyba naiwna jestem czy coś, bo nie chce mi się wierzyć w to co piszesz. Na szczescie nie musialam... A jak wytlumaczysz sposob, w jaki prowadzone bylo sledztwo np. w sprawie Olewnika? Sedziowie, prokuratorzy, policja, wiadomo, ze sa kupowani przez mafie. Nie mowie o jakichs zwyczajnych psychopatach bez powiazan, ale o bandziorach z mafii. To najczesciej sa przeciez bardzo bogaci "biznesmeni". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.