kara śmierci itp

[lump praski]

Gangi i mafia dziala wlasnie na zasadzie nieustajacaej grozbie przemocy i zasady oko za oko, zab za zab.

(A jak mam rozumiec okreslenie " wieki ciemne " ? ? ? to tak na marginesie )

Postep i zmiany techniczne nie oznaczaja zmian podstawowych potrzeb czlowieka - jedna z nich jest poczucie bezpieczenstwa, ale pytanie czy kara smierci rzeczywiscie przywraca mi to poczucie albo mi je daje. Akurat mi nie.

[malgos2]

(A jak mam rozumiec okreslenie " wieki ciemne " ? ? ? to tak na marginesie )

 

Jako historyk zajmujacy sie sredniowieczem spiesze doniesc, ze okreslenia "wieki ciemne" uzywa sie w stosunku do pierwszych wiekow sredniowiecza, o ktorych niewiele wiadomo, z uwagi na skaposc zrodel.

[retrofood]

Lumpie-jestem przeciwna karze śmierci-zbrodniarz powinien mieć obowiązek ciężkiej pracy i n.p. alimentować dzieci swojej ofiary,

 

juz mi się nie chce po raz kolejny pisać, żeby nie brać marzeń za realia.

o jakim obowiązku ciężkiej pracy zbrodniarza marzysz. On pokaże ci gest Kozakiewicza i co mu zrobisz?

Może wreszcie pogadamy stapając nogami po ziemi, a nie bujając w obłokach.

[lump praski]

Myslalam, ze od tego okreslenia "wieki ciemne" odeszlo sie ze wzgledu na waznosc i role Sredniowiecza w ksztaltowaniu Europy.

[malgos2]

Myslalam, ze od tego okreslenia "wieki ciemne" odeszlo sie ze wzgledu na waznosc i role Sredniowiecza w ksztaltowaniu sie Europy.

 

I tak i nie. Odeszlo sie w stosunku do calego sredniowiecza, natomiast mozna je stosowac do poczatkow sredniowiecza ze wzgledu na brak zrodel, ktore by mogly te wieki naswietlic... Wtedy nie jest to okreslenie pejoratywne.

[lump praski]

A mnie by z li n c z o w a l i (i nawet nie zastanawiali sie nad moralnym aspektem) za takie okreslenie.......ale milo mi, ze i i inni historycy petaja sie po tym forum budowlanym badz co badz.

[malgos2]

A mnie by z li n c z o w a l i (i nawet nie zastanawiali sie nad moralnym aspektem) za takie okreslenie.......ale milo mi, ze i i inni historycy petaja sie po tym forum budowlanym badz co badz.

 

Petaja sie, petaja... A kto by Cie zlinczowal? Musisz miec tam jakies malo tolerancyjne srodowisko. Jak zrobilam kolokwium studentom i byla data koronacji Karola Wielkiego i padla odpowiedz... hmmmmmmm.... 926 to moj profesor (dosc duzego formatu...) powiedzial, ze w epoke sie wstrzelil, wiec o co chodzi?

[lump praski]

No i moi dosc duzego formatu.......ale Sredniowiecze to pupilek i dopieszczany na dodatek bo najlepszy przyklad znieksztalcenia w kulturze masowej. I w swiadomosci spolecznej.

[malgos2]

No i moi dosc duzego formatu.......ale Sredniowiecze to pupilek i dopieszczany na dodatek bo najlepszy przyklad znieksztalcenia w kulturze masowej. I w swiadomosci spolecznej.

 

Taaa, och ci "Krzyzacy"... (film).

[lump praski]

Ale ty nie spisz o tej porze ????

[malgos2]

Ale ty nie spisz o tej porze ????

 

A Ty?

[lump praski]

U mnie dopiero po dziesiatej 5. Zastanawiam sie nad plakatem " Dzikim indykom gegajacym mi pod oknem o 8 rano w soboty i niedziele stanowcze - nie !"

[DPS]

Lumpie-jestem przeciwna karze śmierci-zbrodniarz powinien mieć obowiązek ciężkiej pracy i n.p. alimentować dzieci swojej ofiary,

 

juz mi się nie chce po raz kolejny pisać, żeby nie brać marzeń za realia.

o jakim obowiązku ciężkiej pracy zbrodniarza marzysz. On pokaże ci gest Kozakiewicza i co mu zrobisz?

Może wreszcie pogadamy stapając nogami po ziemi, a nie bujając w obłokach.

No, stąpajmy. Już Ci mówiłam, że nie zarobi - to nie dostanie żreć. Nie miałabym wtedy żadnych skrupułów. I żadnych względów, że to człowiek i że prawa człowieka - taka jest kara.

Ale kara, a nie zabijanie. A tak - mówimy, że drań źle zrobił, bo zabił i... zabijamy go. Cóż za cudowny przykład ludzkiej hipokryzji i relatywizmu moralnego.

W stosunku do morderców należałoby stosować wszelkie dostępne metody, aby ich zmusić do ciężkiej pracy. I jest to jak najbardziej możliwe, wiele przykładów mamy zarówno w historii (obozy pracy) jak i w dzisiejszych czasach (Korea, Chiny). To naprawdę możliwe.

Jeśli już koniecznie chcesz rozmawiać realnie, to - przecież KS w dzisiejszej Europie jest mrzonką. Chłopie, o czym Ty gadasz?

Bez obrazy, Retro, to tylko żarty!

[malgos2]

U mnie dopiero po dziesiatej 5. Zastanawiam sie nad plakatem " Dzikim indykom gegajacym mi pod oknem o 8 rano w soboty i niedziele stanowcze - nie !"

 

Widzisz, ja funkcjonuje na EST, gdyz tam mam chlopa i wiekszosc klientow...

[retrofood]

Lumpie-jestem przeciwna karze śmierci-zbrodniarz powinien mieć obowiązek ciężkiej pracy i n.p. alimentować dzieci swojej ofiary,

 

juz mi się nie chce po raz kolejny pisać, żeby nie brać marzeń za realia.

o jakim obowiązku ciężkiej pracy zbrodniarza marzysz. On pokaże ci gest Kozakiewicza i co mu zrobisz?

Może wreszcie pogadamy stapając nogami po ziemi, a nie bujając w obłokach.

No, stąpajmy. Już Ci mówiłam, że nie zarobi - to nie dostanie żreć. Nie miałabym wtedy żadnych skrupułów. I żadnych względów, że to człowiek i że prawa człowieka - taka jest kara.

a on nie pracuje dni pięc a po pięciu dniach załamujesz się (no bo nie bedziesz zabijać głodem, prawda?) i dajesz mu jeść za nic.

Ale kara, a nie zabijanie. A tak - mówimy, że drań źle zrobił, bo zabił i... zabijamy go. Cóż za cudowny przykład ludzkiej hipokryzji i relatywizmu moralnego.

a jak nie dasz jeść to co będzie?

W stosunku do morderców należałoby stosować wszelkie dostępne metody, aby ich zmusić do ciężkiej pracy. I jest to jak najbardziej możliwe, wiele przykładów mamy zarówno w historii (obozy pracy) jak i w dzisiejszych czasach (Korea, Chiny). To naprawdę możliwe.

to jest możliwe tylko wtedy, gdy kara śmierci funkcjonuje. jeżeli nie, to jak chcesz zmuszać? Torturami????

Jeśli już koniecznie chcesz rozmawiać realnie, to - przecież KS w dzisiejszej Europie jest mrzonką. Chłopie, o czym Ty gadasz?

Bez obrazy, Retro, to tylko żarty!

 

obrazać się nie ma o co, a dyskutujemy, bo takie było pytanie. O realność wprowadzenia tego w zycie nikt nie pytał.

[lump praski]

Sorry, Malgos, zapomnialam, ze ty tez w szpagacie przez Atlantyk tak jak ja. Cos mi dzwonilo tylko, ze nie wiedzialam w ktorym kosciele......no, ale ze i ty historyk i ze tez East Coast - raczej nie spodziewalam sie znalezc tu kogos takiego !

[Siouxiee]

Zdecydowanie przeciw.

Ale: .

kara bezwzględnego dożywocia, z nakazem pracy. Ma zarobić na swoje utrzymanie i na pensje strażników i pracowników więziennych Nie zarobi - nie ma obiadku, tylko chlebek.

Żadnych zwolnień i warunków - oczywiście dla pewnych kategorii przestępców.

Podpisuje sie obiema rekoma!

Dotyczy to takze celi - na poczatek najmniejsza mozliwa cela, bez zadnych przedmiotow (oprocz siennika na ziemi). Dopiero za dobre sprawowanie mozliwe lozko, okno, szafki, widzenia z rodzina. Ale w przypadku najpowazniejszych przestepstw - zadnej mozliwosci wczesniejszego zwolnienia.

Wedlug mnie kara smierci nie jest kara najostrzejsza - sadze, ze gorsze jest siedzenie w celi BEZ PERSPEKTYWY JEJ OPUSZCZENIA DO KONCA ZYCIA

[Barbossa]

to już lepiej dla takich zakontraktować odsiadkę u naszych wschodnich sąsiadów, może nawet tych bardziej wschodnich?

 

niemniej dewiantów eliminować w sposób ostateczy

[EZS]

Gangi i mafia dziala wlasnie na zasadzie nieustajacaej grozbie przemocy i zasady oko za oko, zab za zab..

 

Oj to to. Popatrz jakie skuteczne! Nikt się nie wyłamuje.

A może by tak w społeczeństwie takie zasady..... ach nie, przecież to są GANGI a my jesteśmy cacy. Nie byłoby podziału na złych i dobrych, czyż nie? Czulibyśmy się źle moralne... tak na poziomie gangów...

[EZS]

Wedlug mnie kara smierci nie jest kara najostrzejsza - sadze, ze gorsze jest siedzenie w celi BEZ PERSPEKTYWY JEJ OPUSZCZENIA DO KONCA ZYCIA

 

nie

najgorsze jest siedzenie i oczekiwanie na wyrok śmierci