Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MAM DOŚĆ


zezo

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 188
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cieszynianka, a Ty mnie na bojaźliwą nie wyglądasz :lol:

Ja mam dość, żeby nie powiedzieć dosadniej, tego czego nie mogę zmienić. A nie mogę zmienić pogody, która wk.... mnie maksymalnie. Jak nie przestanie padać to zwolnię Kreta i nakleję se na telewizor mapkę z własną prognozą pogody :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

 

Czasem jednak bywam bojaźliwa, ale z tym dzielnie walczę :lol:

 

Nauczyłam się, że jeśli nie mogę zmienić jakiegoś faktu, który mnie "uwiera", to jedyne co mogę zrobić, to zmienić moje podejście do tego :D

Ciężko to idzie, ale jak się uda, to na prawdę pomaga :D

 

Ps. Też z utęsknieniem czekam na słoneczko i ciepełko, które uwielbiam :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczyłam się, że jeśli nie mogę zmienić jakiegoś faktu, który mnie "uwiera", to jedyne co mogę zrobić, to zmienić moje podejście do tego :D

Ps. Też z utęsknieniem czekam na słoneczko i ciepełko, które uwielbiam :p

Ty zmieniłaś podejście, ja pogroziłam wszystkim pogodynkom świata - najważniejsze, że SŁOŃCE świeci od rana jak malowane :o :lol: :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszynianka, a Ty mnie na bojaźliwą nie wyglądasz :lol:

Ja mam dość, żeby nie powiedzieć dosadniej, tego czego nie mogę zmienić. A nie mogę zmienić pogody, która wk.... mnie maksymalnie. Jak nie przestanie padać to zwolnię Kreta i nakleję se na telewizor mapkę z własną prognozą pogody :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

 

Jak się budowaliśmy, to normalnie byliśmy "uzależnieni" od oglądania wszystkich prognoz pogody :) skakalismy z kanału na kanał, w drodze do pracy radio ....

 

Dzisiaj słoneczko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczyłam się, że jeśli nie mogę zmienić jakiegoś faktu, który mnie "uwiera", to jedyne co mogę zrobić, to zmienić moje podejście do tego :D

Ps. Też z utęsknieniem czekam na słoneczko i ciepełko, które uwielbiam :p

Ty zmieniłaś podejście, ja pogroziłam wszystkim pogodynkom świata - najważniejsze, że SŁOŃCE świeci od rana jak malowane :o :lol: :o

 

Masz dużą skuteczność :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek

odnośnie pogody - ja już byłam tak zdesperowana, że zdrowaśki odmawiałam,

szczególnie jak dach robili - bo potem to już mogło padać :)

w tym jednym tygodniu ponad 200 odmówiłam... i pomogło, w ogóle nie lało :roll: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dużą skuteczność :lol:

też tak myślałam, do czasu kiedy w radiu powiedzieli, że dzisiaj jest dzień słońca... po prostu

:lol: elutek, kiedyś myślałam, że pogoda jest ważna jak się na wczasy jedzie, a teraz... niech mi ktoś powie co to są wczasy :-? :lol:

 

No właśnie jakieś nieznane słowo :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy tu pasuje, bo ja to nawet dość nie mam :-?

 

Mnie ogarnął tumiwisizm, nic mi się nie chce. Dom wybudowany z wielkim zapałem, mieszkamy, wszyscy fachowcy już sobie poszli, została kosmetyka, czyli wszystko to, na co wszyscy czekają, bo najprzyjemniejsze - też czekałam, a teraz nic, nic, nic mi sie nie chce. Nie przeszkadzają mi zupełnie ubrania częściowo w walizkach :oops: (kiedyś nie do pomyślenia), nawet garderoby nie chce mi się zamówić, obrazów nie chce mi się wieszać :( Na zakupy mam chyba alergię. Dziś pomyślałam o wakacjach, trochę poszukałam i też mi przeszło. Nie chce mi się do kina ani na basen. W pracy nie robię nic :oops: noooo - forum czytam :)

 

Czy to przesilenie wiosenne, depresja, czy może kryzys wieku średniego, może zmęczenie :roll: - nie wiem i nawet myśleć mi się nie chce :-?

Mój Połówek mówi - nie rób nic, odpoczywaj, poleż, książkę poczytaj (nawet mi kupił nową), a mi nawet tego się nie chce :-?

 

Minie to, czy już tak zostanie :o ?

 

Nie zostanie, kiedys minie :p .

My mieszkamy 14 msc i dopiero teraz zaczyna nam sie chciec cos zrobic przy domu, wczesniej byl len straszny i tylko kanapka, tv, piwko i lezenie i nic nie robienie :p .

Do momentu przeprowadzki w domu robilismy na zdwojonych obrotach, przeprowadzilismy sie w piatek, a od soboty lenistwo :roll: .

Do roboty nadal nam sie nie chce jezdzic, bo bardzo nam sie podoba byczenie w domku :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Kotek999. Tylko że nie napisałam końca tej historii. W styczniu wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem dosyć groźnej choroby, na szczęście okazało się że nie jest tak źle, chociaż zdrowa też nie jestem. W końcu znalazłam pracę, mam zacząć od kwietnia. Praca niestety na umowę o dzieło- więc żadnych świadczeń, z tego co mówił pracodawca dosyć ciężka trzeba dużo chodzić i podnosić, a tu mała niespodzianka (dosłownie mała) prawdopodobnie jestem w ciąży więc już popracowałam. Chociaż muszę przyznać że z ciąży (wbrew wszystkim przeciwnościom) się cieszę. Miło się wyżalić...zrobiło mi się lepiej. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

 

No nie :evil: :evil: :evil: dostalam 4 powiadomienia, ze sa odpowiedzi w watkach i co, wszedzie wiadomosc o spotkaniu forumowiczow :roll: .

 

shell mam pytanie do Ciebie czy Ty sie na to spotkanie wybierasz, bo tak propagujesz to spotkanie, ze Twoja obecnosc musowo jest obowiazkowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...