Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

dużo ostatnio czytałem o kominkach z masą kumulacyjną. Było na forum kilka postów w tym temacie, natomiast wszystkie z nim to "wydaje mi sie" przyszłych inwestorów lub "najlepsze rozwiązanie" fachowców (?), którzy oferują swoje usługi. (żeby było jasne - nie mam nic do jednych ani drugich = sam należę do pierwszych i z zainteresowaniem słycham drugich).

 

Czy jest ktoś, kto posiada kominek z masą kumulacyjną? - prosiłbym o odpowiedź i potwierdzenie/zakwestionowanie zalet takiego rozwiązania. Jak długo / często korzystasz z takiego kominka.

 

Konkretnie chodzi mi o:

- jak jest to rozwiazane = gdzie zlokalizowane w domu / kafle czy płyty szamotowe itp

- jaki wkład + ile masy kumulacyjnej

- jak często trzeba palić = ile palenia + jak długo obudowa pozostaje ciepła

- jak ciepło rozchodzi się po domu (czy w miarę równomiernie czy tez wokół kominka jest upał, reszta ziąb.

 

Czy jeszcze raz zdecydowalibyście się na takie rozwiązanie. Ew. z jakimi kosztami to się wiązało.

 

Zapraszam do dyskusji...

 

Pozdr,

Domelus

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/99518-kominek-z-mas%C4%85-kumulacyjn%C4%85-praktyczne-do%C5%9Bwiadczenia/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

śledzę

 

I mi to też pozostaje, bo udzielałem się w innym watku - ale to zostało skrytykowane ... bo nie mam takiego rozwiązania.

Myślę, że poza kominkeim z płaszczem wodnym to inne rozwiazania należą do rzadkości i nie znajdziesz na tym forum takich odpowiedzi których potrzebujesz.

 

"Prawdziwi" zduni i prawdziwi "użytkownicy"( stare chałupy) nie czytają tego forum.

Dodatkowo nie spodziewaj się prostej odpowiedzi. Kazdy z nas ma specyficzne warunki i do takich należałoby dostosować palenisko. W dobie obecnej komercjalizacji - będzie ciężko.

Gość ZW

No właśnie, po co ?

 

Żeby ogrzewać pomieszczenie z kominkiem wystarczy sam kominek nawet bez żadnej obudowy. Przy dzisiejszej izolacji ciepło trzyma się w ścianach bardzo długo. To z autopsji jako użytkownik.

 

Akumulacja ma sens właśnie w starych chałupach:

- jedno duże pomieszczenie czy dwa

- zero izolacji = ciepło tylko przy kominku.

 

pozdrawiam

Witam.

Po co się trudzić i robić systemy akumulacyjne?

Spytajcie swoich rodziców i dziadków "wychowanych na" piecach kaflowych. Palili w nich jeden lub dwa razy na dobę (tak po godzinie - półtorej) a ciepła wystarczało na resztę dnia i nocy. I to w domach, które nie wiedziały co to znaczy współczynnik przenikania ciepła (a raczej wiedziały, ale kształtowały się w granicach 1,2, a nie 0,3 jak dziś).

We współczesnym wydaniu cały dowcip polega na tym żeby palić 2-3 godzinki (tak po południu/wieczorem - jak się przyjdzie z pracy) i cieszyć się widokiem ognia, a nie okopconej i czarnej szyby. A ciepła jest ze tego na tyle że...wystarczy do następnego dnia bez używania gazy czy oleju.

"Krzesła" we Wnętrzach i wątku Kominki Nasze !!!, to kominek z kanałami kumulacyjnymi. Przy czym dowolność formy zewnętrznej jest ogromna...ten akurat jest bardzo prosty geometrycznie.

Zainteresowanych zachęcam do zaglądnięcia do kwartalnika "Świat Kominków". W kilku poprzednich numerach temat był wielokrotnie opisywany w sposób bardzo przystępny dla "zwykłego śmiertelnika", takie zresztą było zamierzenie redakcji i samych autorów.

Pozdrawiam.

Mogę się podzielić praktycznymi uwagami gdyż częściowo obudowałem swój kominek szamotem.

Przyświecała mi ta sama wizja co i Wam: Palić mocno przez 2-3 godziny wieczorem i cieszyć się ciepłem do następnego dnia.

Niestety nie udało się. Kominek zaczął potrzebować więcej opału do utrzymania tej samej temperatury i wyraźnie spadła jego sprawność. Cegły przymurowałem bardzo starannie specjalną zaprawą, bez pustek powietrznych.

Obudowa długo się rozgrzewa z 3 godziny a po kolejnych kilku od przygaśnięcia jest już tylko letnia. Natomiast przed spaniem jest bardzo gorąco gdyż rozgrzanie obudowy wymaga dużego ognia i jak już to się uda to jest tego ciepła chwilowo za dużo. Bezwładność, rzeczywiście wzrosła ale co z rego jak muszę więcej palić.

Podejrzewam, że z powodu gorszej wymiany ciepła z otoczeniem (tak czy inaczej szamot to też izolator) wzrasta temperatura wkładu i słabiej odbiera kolejne porcje ciepła co powoduje, że cieplejsze spaliny lecą w komin.

Możliwe, że wkłady nie są zaprojektowane do takiej pracy i powinno się zrobić konwencjonalny piec murowany z zamontowaną szybą.

 

Teraz mam inny pomysł i jest już częściowo przetestowany przez znajomego.

Kominek z wymiernikiem ciepła (we wkładzie i rurze spalinowej) ogrzewa wodę w zestawie zbiorników izolowanych (stare bojlery elektryczne w piwnicy) ta woda w miarę potrzeb pobierana jest do kaloryferów.

Ta zima nie była mocna ale jak narzazie się sprawdziło choć na większe mrozy przydało by się jeszcze kilka zbiorników.

Kominek pracuje w korzystnych warunkach bo woda ogrzewając się chłodzi jego ścianki i odbiera dużo energii, dodatkowo podniesiona jest sprawność przez odbieranie ciepła w rurze kominowej. Podczas wieczornego intensywnego palenia kominek rozgrzewa wodę w zbiornikach generują sam ciepło prawie tylko przez szybę (dzięki temu salon nie jest przegrzany). Gorąca woda jest wykorzystywana przez cały dzień w kaloryferach.Jedyna wada to, że większa sprawność wymaga stosowania dobrego suchego drewna (albo zaleta zależy jak patrzeć) bo jak miał zawilgocone to wkraplał się ze spalin ciekło gdzie tylko mogło i było trochę czuć przykry zapach. Teraz dobrze pouszczelniał wszystkie przewody i leci wszystko z powrotem do kominka ale w tym sezonie kupi chyba wcześniej opał i dobrze go wysuszy.

System jest bardzo wygodny bo łatwo połączyć z innym kotłem co lub awaryjnie w razie nieobecności elektrycznym (zwłaszcza przy wykorzystaniu bojlerów jako zbiorników)

Mam zamiar wykorzystać te doświadczenia znajomego bo dały dobre efekty.

 

PS:

W moim domu rodzinnym też był stary piec i paliło się w nim po pracy, ale łykał duże ilości węgla a w domu itak nie było bardzo ciepło na drugi dzień.

Te piece miały bardzo małą sprawność

:lol: FN piece kaflowe to troszkę przeżytek, miałem kiedyś takie ogrzewanie :cry: 4 piece jeden w każdym pokoju i palenie 2 razy dziennie w każdym :evil: :evil: :evil: :evil: czy może to być przyjemne ? :lol: W ruince dwa razy większą powierzchnię załatwię jednym przemyślanym kominkiem :D

arturromarr Dobra droga kolegi, podglądnij zespół wodny firmy Jotul :wink:

Witam.

Arturromarr - żeby "ciepła obudowa" dobrze spełniała swą rolę też trzeba mieć troszkę wiedzy w tym temacie (i praktyki również), skąd wiesz że to co zrobiłeś, zrobiłeś dobrze pod względem technicznym.

Samo wymurowanie naokoło wkładu grubych ścian szamotowych niewiele wniesie w poprawę wydajności takiego kominka. Bo po pierwsze nie każdy wkład sie do tego nadaje, a po drugie rozkład temperatur w obudowie jest różny w zależności od jej konstrukcji.

Nikogo nie namawiam do wykonywania ogrzewania piecowego żywcem sprzed stu lat :D . Bronię tylko samej idei, bo ze wszech miar jest jak najbardziej lepsza od każdego kominka "gipsowokartonowego" zarówno pod względem techniki cieplnej, jak i zdrowia jego przyszłego użytkownika.

Pozdrawiam.

tez chcialem robic takie cos ale poczytalem troche i wyglada na to ze zeby poprawnie dzialalo to trzeba umiec to zrobic czyli trzeba znalezc fachowca ktory naprawde sie na tym zna a takich to za wiele nie ma
Pewnie że firm wykonujących ciepłe obudowy kominkowe lub piece kaflowe jest mało . Często odwiedzamy firmy z branży kominkowej i to co słyszymy woła o pomstę do nieba. Niestety tak sie składa że większość tych firm wyrosła z innych usług budowlanych, jeśli nie całkiem z poza budownictwa, nie zaś ze zduństwa . Konsekwencja takiego stanu rzeczy jest ich praktycznie zerowa wiedza na temat przewodnictwa cieplnego materiałów a łatwa i szybka technika gipsowo-wełniana bardzo uproszcza zakres oferowanych usług . Niekiedy wykonując obudowy z kafli firmy te izolują je od środka najlepiej właśnie wełna mineralną . W efekcie powstaje prawdziwy dziwoląg kominek z zimnych kafli czyli zaprzeczenie samej idei powstania kafli . Ostatnio wiele sie mówi o powrocie do kafli i wielu zaczyna twierdzić że " " była w tym pewna logika że mieszkania budowano dla ludzi a obory dla zwierząt" .... czyli innymi słowy " była w tym pewna logika że kominki były ciepłe" ... Pozdrawiam mistrz zduński Darek B http://www.kafle-zdun.com

Arturromarr - napisałeś, że częściowo obudowałeś komienk szamotem.

Pytanie czy to co zrobiłeś jest szmotową obudową tego co zwykle jest robione z wełny i karton-gipsu, a spaliny ida bezpośrednio w komin?

 

CZy też obudowałeś kanały spalinowe szamotem, przez co wydłużyłeś długość kanału spalinowego, a przez to drogę/czas jaki mają na oddanie ciepła zanim trafią do komina...

 

Pozdr,

Domelus

Takie systemy podłogówki pędzonej kominkiem kombinują w systemie legalet , płyta podłogowa na gruncie z zatopionymi rurami stalowymi a przez nie puszczone powietrze z kominka. Ten ich wymiennik powietrza wokół wkładu to moim zdaniem kompletna padaczka. Kilkakrotnie dostarczałem wkłady do domów budowanych w tej technologii , zresztą jest ich kilka w naszej okolicy, sugerowałem że taka mała rura to nie to . Przekazywanie ciepła z wkładu do powietrza a potem do drugiego zamkniętego obiegu powietrza to niepotrzebna strata , można to wykonać inaczej i efektywniej ale trzeba mieć wkład kominkowy mogący pracować bez wentylacji. W takim przypadku kłania sie Dynamic wkład do wszelkich hypokaust a opisany system to przecież tylko rozwinięcie starego rzymskiego systemu . http://www.wklady-kominkowe.com.pl Darek B
Gość ZW
Witam.

Po co się trudzić i robić systemy akumulacyjne?

Spytajcie swoich rodziców i dziadków "wychowanych na" piecach kaflowych. Palili w nich jeden lub dwa razy na dobę (tak po godzinie - półtorej) a ciepła wystarczało na resztę dnia i nocy. I to w domach, które nie wiedziały co to znaczy współczynnik przenikania ciepła (a raczej wiedziały, ale kształtowały się w granicach 1,2, a nie 0,3 jak dziś).

 

Moja ś.p.cioteczna babcia miała taki domek z żużlobetonu opalany piecami kaflowymi.

Paliła w tym zimą naokrągło. Nie mam pojęcia ile było w środku - 15 może 16 stopni, ale pamiętam przejmujący chłód po wyjściu na zewnątrz, bo człowiek siedząc w środku w ubraniu marzł do szpiku kości.

 

We współczesnym wydaniu cały dowcip polega na tym żeby palić 2-3 godzinki (tak po południu/wieczorem - jak się przyjdzie z pracy) i cieszyć się widokiem ognia, a nie okopconej i czarnej szyby. ...

 

Tak to wygląda dziś w nowym domu ze styropianem 12cm. Odkąd zacząłem palić wieczorami w kominku mam wyłączone ogrzewanie, bo jest niepotrzebne przez cały dzień. Nie mam przy tym DGP ani akumulacji.

 

Jeśli ktoś dał porządne ocieplenie i rekuperator, to pewnie wystarczy jak zapali raz na dwa dni.

 

pozdrawiam

Dodaj jeszcze drugie 12 cm styropianu a będziesz palił raz na tydzień... W skrajnych przypadkach wystarczy ciepło z... nazwijmy to czynności życiowych.
Fachowiec, który będzie dla mnie robił kominek podrzucił mi pod rozwagę zastosowanie modułów akumulacyjnych, przez które przepływają spaliny i płyt akumulacyjnych do obudowy kominka (takie jak np. na http://www.cebud.eu). W ostatnią niedzielę na targach budowlanych w Opolu też wystawiano taki system. Wiem że to jest dobre - akumuluje ciepło itd. ale dlaczego jest tak strasznie drogie?! Jedna sześcienna kształtka wys 28cm to koszt prawie 200zł... netto... Dochodzi jeszcze klej - też pewnie kosmicznie drogi. Kształtek potrzeba minimum 14 a najlepiej pow. 20... Do tego płyty - 1,2m x 0,5m - 135zł netto... Czy zatem warto ładować 5-6-7.... tys. zł dodatkowo w kominek, którego zasadniczym zadaniem jest "ładnie wyglądać i tworzyć klimat"? Dla mnie kwestia ceny zamknęła póki co temat. Może kiedyś do niego wrócę ale to dopiero przy większym remoncie właśnie stawianego domu ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...