Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gipskarton zamiast tynku???


pik33

Recommended Posts

Kierownik budowy zaproponował coś takiego: jak chcemy szybko (w tym roku) mieszkać to zamiast tynku tradycyjnego albo gipsowego - wykończyć parter (z BK) - gipskartonem na placki. Robota ma zająć jeden dzień, a na drugi można toto malować.

 

Czy są jakieś wady takiego rozwiązania?

Wady są następujące :

  1. mniejsza wytrzymałość płyt w porównaniu z tynkiem na mokro,
  2. pustki pod płytami to miejsca, gdzie potencjalnie może zalęgnąć się wszelkiego rodzaju robactwo,
  3. mocowanie do ściany grzejników, obrazów, itp dłuższymi kołkami,
  4. konieczność utrzymywania dodatnich temperatur (zimowanie płyt w nieogrzewanym budynku może się fatalnie skończyć),
  5. prawdopodobnie wyższy koszt (zbierz oferty od kilku wykonawców w każdej technologii i porównaj).

Zalety - szybsze wysychanie budynku.

Z tym montażem w jeden dzień to bym był ostrożny (chyba, ze chodzi tylko o jedno pomieszczenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślałem o płytach GK zamiast tynków (zresztą z tych samych powodów).

 

U moich znajomych w bloku były krzywe ściany.

 

Glazurnik zaproponował przyklejenie płyt GK i dopiero klejenie płytek. Tak też zrobił.

Niestety, ale w bloku, jak to w bloku, jest robactwo.

Zalęgło się toto pod płytą i było nie do opanowania. Żadne opryski, żele, kostki, itp. nie pomogły. Płyty trzeba było zerwać (razem ze stosunkowo nową glazurą :cry: ), usunąć cały rój (nie do opisania - normalnie jak na filmie jakimś! :o ) wyrównać ściany tynkiem i położyć nową glazurę.

 

Po takiej przygodzie moich znajomych, doszedłem do wniosku, że co prawda w domu o robactwo trudniej, ale ja wykonam u siebie tynki gipsowe :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.. :( tylko...

 

- co w takim razie z robactwem pod gk i podłogą typu deski na ruszcie na poddaszu?

 

- czy nie ma jakichś metod montażu zabezpieczających przed robactwem?

 

PS: czego to były roje?

 

To były karaluchy (czy też prusaki). Po zdjęciu płyty, taka ruchoma ściana... :o

 

Na poddaszu pod płytą GK jest folia i ściśle przylegająca wełna, więc nie ma miejsca.

 

Nie będę snuł jakiś teorii. Mnie już nikt nie przekona do montażu płyt zamiast tynków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak długo takie robactwo się zalęga ale u mnie go nie ma. Co prawda płyty kładłem w starym remontowanym domu i leżą wiszą bądź stoją dopiero od roku ale nic podejżanego jeszcze nie zauwazyłem (może koty wcinają te ropbale-mam dwa-koty nie robale). Musisz pilnować coby się panowie zbytnio nie spieszyli i gęsto dawali placki. Płyta teoretycznie będzie się trzymać w miarę colidnie już na 9 plackach ale jeśli dasz ich więcej to ściana zachowuje się dużo solidniej. Oczywiście jest to bardziej praco i materiało chłonne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać nie u wszystkich zalęga sie robak lub ich kilka ;-) Jak by na to nie patrzeć to g-k pod względem jakości jest (wg mnie) najtańszym elementem wykończeniowym ściany surowej.

Pod płytę robak nie powinien się dostać bo wszystkie krawędzie powinny być wypełnione klejem gipsowym. Jeśli robale są to trzeba je stamtąd wyeksmitować, a będą jeśli sie je tam wprowadzi.

Tą samą metodę można przyrównać do zabudowanych wanien i brodzików - jak często sprzątamy najdalsze miejsca pod zabudowaną wanną?

 

By nie było wątpliwości - jestem zwolennikiem stosowania płyt GK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karaluchy i prusaki [te są bardziej odporne na niewygody] do życia muszą mieć trzy rzeczy: wilgoć, ciepło i względny spokój. W temperaturach powyżej 30 stopni ich okres rozrodczy skraca się podobno o połowę! Właściwie wszystkożerne, w niesprzyjających warunkach jedzą papier, kleje itp. Jedynym skutecznym sposobem by ich nie mieć, jest nie dopuścić do powstania szczelin pomiędzy dwoma większymi całościami [w blokach uwielbiają gnieździć się za boazerią].
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym skutecznym sposobem by ich nie mieć, jest nie dopuścić do powstania szczelin pomiędzy dwoma większymi całościami

 

I co ściany z lanego betonu ? :-) - nie rozmieszajcie mnie - Płyty GK nijak się mają do robactwa - przecież w standardowym budownictwie jest taka ilość szpar i "szczelin technicznych", że jakby robak chicał (albo miał warunki) to i tak się zalęgnie - przestrzenie międzystropowe, pustki i szczeliny poietrzne - a nawt dziury w pustakach ceramicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady - wtedy najlepszym domkiem dla prusaka byłyby kanały wentylacyjne... Robali nie ma tam, gdzie nie ma syfu, gdzie ludzie dbają o to, żeby ich nie było. Widziałem kuchenki mikrofalowe z taką ruchomą scianą, słyszałem opowieści fachmanów o remontach mieszkań potwornie zarobaczonych... Robak mieszka tam, gdzie ma warunki do bytowania, bo żeby istnieć w sposób nam dokuczający, musi się rozmnażać. A do tego potrzebuje - głównie - ciepła i wilgoci.

Tylko pluskwa może się zahibernować na prawie 5 lat... :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja siostra ma w domu wszystkie ściany w płytach G-K od czterech lat - o żadnych robalach nie słyszałam, ściany równiutkie.

 

Wady płyt G-K:

1.

w miarę jak ściany się przybrudzają (czyli zbliża się kolejny termin malowania), coraz wyraźniej widać miejsca łączenia i montażu płyt. U siostry płyty były montowane na ruszt, więc widać takie ciemniejsze pasy wzdłuż rusztów i nad wkrętami. Przy klejeniu packami będzie widać ciemniejsze plamy na ścianie, tam gdzie pod spodem są packi.

2.

Płyta G-K "zabiera" z pomieszczenia sporo miejsca - oczywiście im mniej równa ściana pod nią , tym więcej. W dużych pomieszczeniach jest to może bez znaczenia, ale w naszej małej kuchni w mieszkaniu ubyło po montażu płyt ok 5cm szerokości pomieszczenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...