Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ARICIA ;) Ta kuchnia w betonie jest super ;) to jasne drewno i "ta" mega piękna surowizna betonu - cudo - mogłabym tam gotować ;))) (tak na marginesie jestem antykuchenna ;) mąż uwielbia kucharzenie ;) więc ja mam to szczęście,że mi przypada delektowanie się jego specjałami...ale w takiej kuchni,to chętnie bym coś upichciła ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, dzięki za odzew. Anetko, nie potrafię wklejać zdjęć. Jak będę miała kiedyś dłuższą chwilę, to poślęczę nad tym. W pokoju są okna połaciowe, ale malutkie (nie te zwykłe, które się daje na poddaszu, ale te strychowe bardziej). Nie jest tam ani jasno ani bardzo ciemno, jednak ta ściana wyszła naprawdę ciemno - może ja tylko tak panikuję, bo reszta jest w jasnych kolorach, ale chyba nie odważę się pociągnąć całości tą farbą. Majster się niecierpliwi, że nie dokupiłam jeszcze farby. Na podłodze są panele dębowe -jasne. Drzwi i listwy będą białe. Mebli do tego pokoju jeszcze nie mam, myślę o białych z Ikea.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneta ja też tak mam:yes: i chyba to jest powód dlaczego tak ociągam się z upiększaniem domku - boję się znając swój charakter, że zaraz mi się spodoba coś innego ....... i wiadomo czym się to skończy;)

 

tak ma chyba kazda kobieta , ja jestem mistrzem niezdecydowania. W zeszłą sobotę na budowie był elektryk. Pokazałam gdzie chce wszystkie gniazdka i kontakty, upewniał sie sto razy, juz w trakcie ''wizytacji'', podjęłam decyzję , ze zmieniam miejsce lodówce (mimo iz poprzedniej nocy projektowałam kuchnię 3 godziny) , mało tego gdy wyszedł z pokoju syna, po 30 minutach sama doznaczyłam miejsce dodatkowego kontaktu na ścianie kredą, mimo, ze wcześniej kategorycznie powiedziałam, z e go tam nie chcę. No jak mój miejski to przeczyta to mnie udusi.:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny troche mi lepiej dzieki Wam ;) , znaczy sie nie jestem sama...;)no wlasnie mnie dodatkowo wizja tego poprzeprowadzkowego stresu przeraza, u mnie bedzie totalna wywrotka, dobrze ze przez pierwsze tygodnie po powrocie do Polski bedziemy u tesciow a potem sie zacznie...pewnie dostrzege mase niedorobek i spartolonych rzeczy i bede sie dodatkowo wkurzac...ale idealne wnetrza to chyba tylko tutaj - w tym watku;):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja odwrotnie. Przeprowadzki wogóle nie odczułam a w domu czuje się, jakbym mieszkała całe życie. Wreszcie poczuliśmy się wolni. Do tego stopnia sie wyluzowaliśmy, że....narodził sie Karol :D Nie nasłuchuję głosów, nie wypatruje przez okno, czasem na noc nie zamkniemy drzwi.... :D Czujemy się tu bezpiecznie a mieszka sie bardzo wygodnie. Po latach blokowych to jak wakacje są :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jak oglądam te Wasze domy wykończone od a do z, łacznie z ogrodzeniem, alejkami i ogródkiem, to się zastanawiam, ile trzeba mieć pieniędzy, zeby wprowadzić się zupełnie na gotowe. Nie wiem, ale mam wrażenie, ze nie doceniacie tego, co macie...

U nas nie udało się zrobić bardzo wielu rzeczy, ciągle nie wykończona podmurówka, schody wejściowe, taras, nie mówiąc o łazienkach, garażu, pralni... Mieszkamy już prawie 2 lata, teraz będziemy robić górną łazienkę, może uda się podłączyć do kanalizacji i wtedy zabierzemy się za zagospodarowanie terenu przed domem.

Dodam, ze na dole już trzeba by remont robić (ściany brudne, trochę popękało). Też mnie nie cieszy to, ze mamy jeszcze tyle do zrobienia albo że zrobiłam coś tak, a teraz wolałabym inaczej, ale BARDZO LUBIĘ NASZ DOM i nie wyobrażam sobie mieszkania w innym miejscu. No a że jeszcze tyle do zrobienia, to się nie nudzę i nie wpadam w deprechę, bo ciągle myślę, jak to wszystko zorganizować i zaplanować.

Pomyślcie, ze wielu ludzi moze tylko pomarzyć o własnym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja się w tym sklepie zakochałam:) Niestety nie dowożą do Polandii:( Za to wysyłają do UK, więc może się skuszę na coś małego:)

 

Napisalam do nich, ale mila pani odpisala mi, ze wysylaja tu, i tu, i tam, ale nie do Polski.

Dlatego musze zorganizowac sobie przesylke do kogos znajomego z ktoregos z tych krajow, sama za to zaplacic (pani podkreslila, ze ja mam za to zaplacic), nastepnie zorganizowac sobie transport do Polski.

Super, nie?! I jakie proste i logiczne.

Ze tez wczesniej na to nie wpadlam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...