Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ozzie

Recommended Posts

Witam!

Zamierzam w kuchni i przedpokoju polłożyć gres polerowany (bo fajnie odbija światło:). Do tego w jasnym, piaskowo żółtym kolorze.

 

W każdym sklepie, w którym pytalem o takie rozwiazanie słyszalem coś innego: W jednym: "broń boże, bo będzie ślisko i jak coś się wyleje zostanie plama", w innym z kolei, że "nic złego nie ma prawa się stać, a plama owszem będzie ale po 2 tygodniach jak się zostawi kałużę na środku podłogi".

 

To samo tyczy się ścieralności. W jednym miejscu mówią, że w przedpokoju gres powyciera się momentalnie przez piach na butach, a np. Nowa Gala produkuje gres polerowany z przeznaczeniem m.in. dla instytucji, gdzie zapewne spaceruje więcej ludzi niż u mnie w przedpokoju...

 

Czy ktoś, kto ma w kuchni i na przedpokoju gres polerowany (jeśli jest ktoś taki:) mógłby się wypowiedzieć na temat takiego rozwiązania? (ścieralność + kolor a praktyka + codzienne użytkowanie)?

Dzięki za wszelką pomoc i pozrowienia dla wszystkich!

R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 501
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mamy gres polerowany, bardzo jasny- jednokolorowy bez "paćek"

rzeczywiście super odbija światło, fugi- tez jasne,

jak podłoga mokra to można jechać jak na łyżwach ;)

gres mamy od sierpnia, b. mało użytkowany, obecnie jestem przed jego impregnowaniem,

ale moje obserwacje- super się zmiata piach- ręcznie, nie widzę nigdzie zarysowań, a resztę pod względem praktyczności powiem Ci za rok- jak trochę pomieszkam, my nie żałujemy narazie wyboru-...co najwyżej teraz wziełabym jeszcze jaśniejszy- prawie bialutki- ale wcześniej bałam się jasnych fug...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki to gres dokaldnie? (Prioducent/model)?

Która klasa?

 

Czy po wejściu do domu np. w mokrych/zabłoconych butach i postawieniu ich na noc nie zostają jakieś (niewycieralne) ślady na Twojej podłodze?

 

Ja mysle nad gresem Nowa Gala, Paradyż... calkiem fajnie wyglądają i cena w miare do przyjęcia :)

 

btw - w jednym ze sklepow slyszalem, ze gresu polerowanego się nie impregnuje, bo się nie da. Czy ktoś i o tym mógłby się wypowiedziec?

R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam klasy- nie patrzyłam na to,

gres kupowałam w WAWA, grespol,

plamy nie zostają- po ułożeniu gresu przewijały się tłumy : dekarzy, glazurników, obudowa kominka, ocieplanie dachu, gres w niektorych miejscach był przykryty kartonami, niektóre cienkie folie, po zdjęciu i umyciu podłogi we wszystkich pomieszczeniach wyglada tak samo, nie ma żadnych zarysowań, a przez 4mce- to troche tego piachu się wniosło,

 

dodam = że gres był b. równiótki, glazurnik chwalił,

teraz impregnuje głównie dlatego że jasne fugi- i sprzedawca też zalecał impregnacje gresu, pomimo że polerowany, więc bede impregnować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam w kuchni i przedpokoju gres polerowany Mistral Beige /Brown paradyza . Wygląda świetnie (lezy rok). Zadnych rys i plam . Zaimpregnowałem go ,ale wczesniej zrobiłem test 24 godzinny na nie zaimpregnowanym -Na kawałku zrobiłem plamy z ketchupu, Herbaty , oleju i jeszcze czegos (nie pamiętam). Po 24 godzinach zeszło jak z szyby nie pozostawiając żadnych sladów . Mysle ze bardziej podatny na plamy jest "gres"z Chin .

generalnie mój sprawdza sie doskonale jednak ma jedną wadę - jest cholernie sliski i wejscie na taki gres w butach pokrytych sniegiem to samobójstwo ....musi być duuuuza wycieraczka .

 

pozdrawiam

ps. I jeszcze jedno - robiłem tez test "ołówkowy" przed układaniem . Rysy z ołówka (glazurnik chciał zaznaczać sobie miejsca ciecia) są niemożliwe do usunięcia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my od czerwca mamy gres polerowany w przedpokoju. Pod nim dałam el. ogrzewanie podłogowe. Płytki są jasno beżowe. Jeszcze nie zaimpragnowałam, bo z instrukcji wynika, że przez 24 godziny nienależy po nim chodzić, więc musimy się gdzieś wynieść na ten czas, bo nie da się omijać środka mieszkania :wink: ,a i mój mały synek ma wnosie wszelkie zakazy. Gres jest chiński. Nic, totalnie nic złego z nim się do tej pory nie dzieje. Do mycia używam tylko wody. Ślady po ołówku udało mi się usunąć "magiczną" gąbeczką (taką, która wyciera się jak gumka myszka). Na początku trochę się ślizgaliśmy, ale chyba się przyzwyczailiśmy. Ślicznie odbija światło, co w małym i dość ciemnym przedpokoju ma niebagatelne znaczenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam Nową Galę -jaśniutki beż -położony i w kuchni i w holu ....Mieszkamy ponad 3,5 roku ....i o ile w kuchni sprawdza sie nieźle ( nie ma plam nadal jest czysty bez wybarwień ) o tyle w holu -drugi raz chyba bym nie dała gresu polerowanego - nie jest źle, ale w czasie pierwszej jesieni już zakupiłam chodnik ....buuuuu :-? bo każdy kto wchodził w mokrych butach prawie wywijał orła -tragedia jest zimą - ośnieżone buty ( nawet tylko obcas) powoduje ,że na płytkach mamy lodowisko -trzeba bardzo uważać 8)

Nie impregnowałam płytek ,za to nałożyłam impregnat na fugi - brudzą sie-nie ma bata ,po 3 latach myłam je domestosem i znowu są czyste .

Gres sie świetnie myje tylko czystą wodą z kroplą płynu do naczyń :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo jasny gres pol. w kuchni. Na pewno nie jest sliski ( no chyba,że zaraz po umyciu). Świetnie się myje ,wszystko schodzi bez problemu -nawet zaschniete paprochy. Widać jednak każdy brud, nawet włos- inaczej mówiąc aby ładnie wyglądał trzeba go co chwile zamiatać i często myć. Drugi raz właśnie z uwagi na utrzymanie w czystości nie położyłabym go w domu ( mimo,że wyglada ślicznie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja mam poler w kuchni i przedpokoju. Jednolity bardzo jasny (jakiś tam odcień bieli ale nie śnieżnobiały), mimo że firma hiszpańska produkowany na chińskich liniach produkcyjnych. I moje spostrzeżenia po ponad roku użytkowania: póki co nie ściera się nic a nic; jak ktoś nie ma psów w domu mimo iż biały to nawet nie byłby upierdliwy w czyszczeniu (natomiast jasne fugi na podłodze to jakieś nieporozumienie); w przeciwieńswie do szkliwonego matowego gresu na polerowanym jeszcze nigdy się nie poślizgnęłam w skarpetkach (po mokrym nie chodze a w wiatrołapie jest duuuża wycieraczka); mimo impregnacji wżera się brud (widać to po czyszczeniu fug, jak chce wyczyścić fugi musze czyścić całe płytki); uporczywe plamy schodzą przy użyciu domestosa. Reasumując: mimo iż wyglądają pięknie drugi raz położyłabym szare płytki z szarą fugą :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam cały dół wyłożony jasnobeżowym gresem polerowanym ok 70m2. Drugi rok użytkowania, jedna konserwacja. Błyszczy super, żadnych plam, żadnych poślizgów. Mam dużego psa i często 3letnia wnuczkę, o ile pies potrafi wpaść w poślizg (najczęściej kontrolowany :D ) to wnuczka ani razu nie przewróciła się z powodu śliskości podłogi. W utrzymaniu nie sprawia żadnych kłopotów, jedynie fugi szybko się brudzą (polecam Domestos) ale przy innych płytkach byłoby to samo. Generalnie jestem bardzo zadowolony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie podobają się matowe gresy. Ale za nic nie mogę się doczytać, czy polerowane występują tylko błyszczące, czy także matowe. Nie chciałabym kupować szkliwionych,bo są mniej odporne na odpryski.

Może ktoś uświadomiłby mnie w tej kwestii. Gresem planuję wyłożyć wiatrołap, przedpokój i kuchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Bardzo prosze jesli może ktos podzielić się swoimi doświadczeniami odnośnie posiadanych płytek podłogowych.Jestem na etapie zakupu płytek do holu i kuchni na rynku jest bardzo duży wybór ale jak widzę w sklepie płytki położone na podłodze i co sie z nimi dzieje jak sa użytkowane w tym sklepie to od razu trace nadzieję i rezygnuje z ich zakupu ponieważ brud tak łatwo sie w żera w nie i efekt tych płytekk jest odwrotny. Prosze polećcie mi płytki które macie w domu i które są łatwe i dobre w uzytkowaniu, nie wymagaja jakiś strasznych zabiegów pielęgnacyjnych i ostrego szorowania. Dziękuję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie chcesz się męczyć przy sprzątaniu, ja bym poleciła płytki szkliwione matowe w kolorze szarym. Mam takie (nie znam firmy, kupione w castoramie) w pralni przez którą przewalają się największe brudy, stołują się/kąpią 2 psy i są rewelacyjne do sprzątania 8) No i co najważniejsze szare fugi są bezobsługowe :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też jestem za szarościami - w końcu kolor kurzu

 

my wybralismy kierując sie potencjalną "bezobsługowością" płytki tavola szare, domino zdaje się, w sieci nijak nie przypominają tych na żywca - stalowa szarość, jeszcze z lekką kropkowo-zarysowaniową fakturą, mam nadzieiję, ze będa ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...