lump praski 09.04.2008 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Hm...... moze sasiad ma golebnik ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 09.04.2008 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 znam takiego jednego faceta - który na takie problemy odpowieda jedno: za mało seksu, za mało seksu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 09.04.2008 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 znam takiego jednego faceta - który na takie problemy odpowieda jedno: za mało seksu, za mało seksu... Ty to jesteś oryginalna...znasz więc tylko jednego faceta A reszta znajomych to kto..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tuuska1 09.04.2008 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 No właśnie.... Nie wypada przecież powiedzieć" mój nowy dom to nie to i źle się w nim czuję". Ba - jest to wręcz wysoce nie stosowne w sytuacji gdy większość zachwyca sie tym co wybudowało. Nasze odczucia są nie popularne, niestosowne a może naganne??? Ech- szkoda gadać - powinniśmy się cieszyć. Ja jednak zupełnie nie mogę się odnaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 09.04.2008 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 znam takiego jednego faceta - który na takie problemy odpowieda jedno: za mało seksu, za mało seksu... Ty to jesteś oryginalna...znasz więc tylko jednego faceta A reszta znajomych to kto..? tego Jednego słowa biorę sobie do serca... bo jeszcze przez jakiś czas będe z nim wspólny PIT wypełniać... a o depresji w nowym domu pisała Kuleczka... to normalka - też to mialam - łaziłam i marudziłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Lump! A co Ty taki złośliwy? Też poitrafię być. Jak mi sie latem auto spier...ło w Wawie ,na skrzyżowaniu na Pradze, to policjanci których pytałem o warsztat stwierdzili " no nie wiemy gdzie - ale tutaj to pan czasem tego auta nie zostawiaj, w żadnym razie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 A co do gołębi i sąsiadów - mam i nie narzekam. Ale oni nie maja 400stu , tylko może z 15-cie.Fajne są na razie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 09.04.2008 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Bardzo mi przykro wobec tego, Bobiczku.......mam nadzieje, ze wkrotce zapuscisz w nowym miejscu korzenie.....sporo ludzi ma klopoty adaptacyjne i na pewno woli sie do nich nie przyznawac. Policjanci mieli racje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Lump!Nie chodzi o adaptację.Ja tam sie czuję bosko.Zawsze i od lat, oglądam burze wiosenne pod tarasem, smażę na grilu makrele z warzywnym farszem, gram na 100 decybeli Pink Floyd, mam koziołka kochanego/Ty nie rozumiesz.Chodzi o to że ten dom zeżarł finansowo, czasowo coś - czego nie za bardzo da się wytłumaczyć i co jest chyba nieodtwarzalne już.Ja mam takie odczucie.Moja żona zresztą też.Satysfakcja murowana - mieszkamy, ogród, no bajer - ale niestety kochany - coś sie straci.Nie ma byka.Straci sie czasem czas niemożliwy do zwrotu, nawyki, straci się pewne rzeczy ułożone wcześniej i lepsze od tych nowych.Te też się zdarzą.Zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 09.04.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Aha........ale popatrz na to w ten sposob.....ze, jasne cos straciles ale przeciez musiales tez cos zyskac, prawda ? I to nie w sensie materialnym ( dom) ale doswiadczenie , przekonanie, ze jednak przeszliscie przez to razem ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 masz rację, ale temat nie jest o zyskach - gdyby był na pewno bym też napisał optymistycznie i radośnie.Ale wspominamy właśnie że nie wszystko będzie optymistyczne, uwierz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 09.04.2008 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 To chyba tez troche kwestia osobowosci....ale ja sie nie przywiazuje zanadto do miejsc........jestem raczej mobilna. Raz zyje tu, raz tam albo siam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 21:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 myślałem żeś facet - przepraszam za formę. Idę nynu, rano pobudka. Pamiętaj że budowa zabiera zdrowie - i to psychiczne i to fizyczne też. Jak na plecach ładowałem belkę w garażu żeby mieć stryszek to sie porzygałem z wysiłku. Dźwigałem na barku, gieroj, fizyczny wiracha. A jak sobie przypomnę sąsiada który stał naprzeciwko spychacza robiącego lata temu dojazd do posesji, z otwartymi ramionami i krzyczącego "że ani kroku i gąsienicy dalej" - to mam dreszcze i gwoździa do głowy jeszcze dzisiaj. I nie zapominaj kochana że jak się z tym uporałem to mi wymyślili autostradę na filarach w moim ogródku(wywłaszczają mnie z części) To powoduje mchyba to wszystko do kupy razem PS mój stary post nieaktualizowany choć żyjący "autostrada przez mój nowo budowany dom" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 09.04.2008 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Bobiczku, no to sie nie dziwie..... to straszne. Brak mi slow, lec spac, do jutra.......jestem mocna wstrzasnieta ta atostrada....okropne...po prostu horror. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 http://forum.muratordom.pl/post2450891.htm#2450891 a to link muratorowski.Nawet Andrzej Papliński zawitał do mnie na reportaż w Muratorze.Chyba 2004 było.Może to właśnie razem powoduje te frustracje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 09.04.2008 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Bobiczku, slowo "frustrascja" jest chyba bardzo lagodnym okresleniem.....kolo Legnicy chca wywlaszczac ludzi pod kopalnie wegla brunatnego...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 22:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Lump!pogadałbym z Tobą osobno bo warto by było chyba.Frustracja rzeczywiście to takie lekkie light.To nie tak sie odbywało.Szarpanie za ramiona i kurwy leciały często.Spotkałem 2 razy ministra mięczaka Polaczka, wcześniej Pola i2 róznych nieobecnych.Poznałem kilka prawd.Ale jako szaraczek polski, doszedłem do wniosku że zwykły obywatel w tym państwie, to jest jak pryszcz który albo jest upierdliwy, albo szybki do usunięcia, w zależności od sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 09.04.2008 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 ............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 10.04.2008 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Bobiczku, przeczytałam tamten wątek. Niezbyt może dokładnie, ale tak mnie wzburzył, że skupić się na szczegółach nie mogłam. Powinni Cię oddać do Sevres jako wzorzec opanowania i pogody ducha. Po takich przejściach... Nie wiadomo co powiedzieć. Wysłałam Ci priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 10.04.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Szczecin wydaje sie byc ostatnio bardzo dobrym miejscem do zamieszkania..... codownym.... Ktoś chce się zamienić? &^%$^%$#%$#@#@!@~! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.