Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ile kominów?


rogi

Recommended Posts

Architekt chce zaprojektować mi w budynku o pow. 90 m2 tylko jeden komin - pomiedzy łazienka i kuchnią. W łazience będzie piec bo nie bede miał pomieszczenia gospodarczego. Czy wentylacja w łazience i kuchni wystarczy na cały budynek, czy może zrobic jeszcze komin w salonie, choć nie upieram sie za kominkiem. Architekt mówi, że jeden komin wystarczy bo okna bedą miały tzw.mikrowentylację.

prosze o radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi osobiście wydaje sie troche za mało.Mozna by pewnie tak zrobić ale wentylatory w kuchni i łazience musiałyby pracować non stop a w drzwiach pomieszczeń powinny być szczeliny coby powietrze z mikrowentylacji miało cyrkulację. Nie ma problemu jak sobie rekuperator zamontujesz ale to już inna bajka :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powina wystarczyć 2,5 cm szczelina.Tylko wydajność wentylatorów bym dobrał empirycznie albo zamontował taki z regulacją obrotów.Ciężko tak odpowiedzieć jednoznacznie, bo ...np jak bedzie sypialnia 2 osobowa to wiadomym jest, że potrzeba więcej świeżego powietrza niż w 1 osobowej.Możliwe, że będzie to można załatwić przez rozszczelnienie jednego lub dwóch skrzydeł. Mam nadzieję, że budujesz w spokojnej okolicy, bo takie rozszczelnione okno nie tłumi chałasu wcale, tak jakby było otwarte, tak mam w starym domu :cry: a za oknem pies sąsiada, któremu czasem o 2 w nocy zachciewa się wyć.W nowym montuję rekuperator +GWC :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przykrych doświadczeniach z "grzybkiem" w domu, w którym obecnie mieszkam, nowy dom który buduję ma zapewnioną wentylację grawitacyjną we wszystkich pomieszczeniach! Trzy kominy, łącznie 16 kanałów (3 kanały spalinowe i 13 kanałów wentylacyjnych). Ten, który napisze teraz, że to głupota, pewnie nigdy w życiu nie walczył z grzybem w mieszkaniu... :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczba kanałów wentylacyjnych nie ma nic wspólnego z sumaryczną ilością wymienianego powietrza w domu. Można mieć dwa kanały wentylacyjne o dużych przekrojach i otwarte na "full", przez które przy dobrym dopływie powietrza z zewnątrz (nieszczelne drzwi i okna- nie mylić z mikrowentylacją!, źle dobrane nawiewniki itp.) wyleci niepotrzebnie z domu więcej ciepłego (śmierdzącego?) powietrza, niż przez specjalnie "zdławione" żaluzjami kilkanaście kanałów. Moim zamiarem było, aby w każdym pomieszczeni zapewnić zimą minimalną, ale jednak wymianę powietrza. Myślę, że dzięki takiemu rozwiązaniu nie będę miał nigdy w swoim domu grzyba. A w lecie żaluzje na kratkach będą całkowicie otwarte.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że wentylacja każdego pomieszczenie z osobna to już trochę przesada, ale na pewno lepiej za dużo niż za mało.

 

Tyle, że kominy zapewniają jedynie WYWIEW. Żeby wentylacja w całym domu działała prawidłowo, konieczny jest jeszcze NAWIEW, który większość inwestorów traktuje jakoś po macoszemu. Pracownicy firm produkujących okna są szczerze zaskoczeni, gdy ktoś pyta ich o nawiewniki - "nnno tak, właściwie mamy w ofercie, ale tego prawie nikt nie zamawia... bo okna mają mikrowentylację..." A mikrowentylacja to jest naprawdę o wiele za mało, żeby cała wentylacja w domu działała prawidłowo.

Właśnie mamy problemy z wentylacją w mieszkaniu po wymianie okien na nowe, szczelne. Mimo mikrowentylacji w oknach, w kominie mamy ciąg wsteczny - za mały jest dopływ powietrza, żeby prawidłowo działał piec CO i jeszcze była prawidłowa wentylacja. Dopiero otwarcie któregoś okna powoduje odwrócenie ciągu w pionach wentylacyjnych. Gdybyśmy wcześniej pomyśleli o nawiewnikach w oknach, nie byłoby problemu. O tym naprawdę warto zawczasu pomyśleć.

Teoretycznie jest tak, że w pomieszczeniach tzw. czystych (pokoje) powinien być nawiew powietrza, potem ono sobie ma przepływać do tzw. pomieszczeń "brudnych" albo "mokrych" (kuchnia, łazienki, pralnie, garderoby), w których ma być wywiew (przez kominowe piony wentylacyjne).

Kotłownia musi mieć osobny dopływ powietrza z zewnątrz i komin spalinowy (pomijam kotły z zamkniętą komorą spalania). Podobnie sprawa się ma w przypadku kominka - osobny dopływ powietrza z zewnątrz nieobowiązkowy, ale zalecany.

 

Ile z tego wszystkiego ostatecznie wyjdzie kominów, to już sprawa projektu - jak sobie z lokalizają pomieszczeń i pogrupowaniem pionów poradzi architekt.

Prawda jest taka, że często jest to najbardziej "skopana" część projektu - zwłaszcza projekty typowe trzeba sobie dobrze przestudiować pod tym kątem, bo projektanci lubią uproszczenia. Są nawet projekty bez pionu wentylacyjnego w kuchni - choćby nasz :evil: (w oryginale).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden komin z dwoma przewodami na 90 m2??

 

Do samej kuchni powinny być dwa - wentylacja i piec oddzielnie (chyba że piec z zamknięta komorą spalania i z rurą bezpośrednio przez ścianę)

 

Osobiście radziłbym radykalnie zwiększyć liczbę przewodó z tych 2 do np 8. Kto wie może się przydać np na kominek 8)

 

pzdr

Hej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...