Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

reklamacja - położenie parkietu


_anna_p

Recommended Posts

Złożyłam reklamację w sprawie parkietu w mieszkaniu.

Zleciliśmy położenie parkietu. Parkiet jesionowy został położony solidnie. Minęła zima w parkiecie pojawiły się szczeliny, ale tylko w miejscach gdzie podłoga jest wyraźnie cieplejsza. W czasie budowy widziałam jak kładli przewody zasilające do instalacji grzewczej w podłodze, aczkolwiek nie przyszło mi do głowy, że mogą tego nie zaizolować.

Zastanawiam mnie czyja jest wina - wydaje mi się, że dewelopera, ale ostatnio słyszałam opinie, że parkieciarz, tak jak powinnien sprawdzić wilgotność podłoża, to analogicznie powinnien zabezpieczyć parkiet przed ciepłem.

No więc kto zawinił - czy to naprawdę jest standard w budynkacha mieszkalnych, że kładzie się rury z gorącą wodą w podłodze i w żaden sposób się tego nie izoluje? Mój prakieciarz nie sprawdzał wilgotności podłoża - po informacji, że wylewki zrobiono wiosną, a parkiet kładziony był na przełomie sierpnia/września zaniechał robienia jakichkolwiek pomiarów, czy też nie zabezpieczył parkietu przed ciepłem.

Co o tej sprawie myślicie? Będę wdzięczna za wasze opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, ze masz na mysli rury do kaloryferow o dosc wysokiej temperaturze, zwlaszcza dla parkietu. Niestety, izolacja takich rur jest konieczna jesli parkiet ma jej nie odczuc, a rury ida plytko. 70 czy 90 stopni idace do kaloryferow w przypadku braku izolacji mocno podgrzewa punktowo parkiet, to sie przeciez zachowuje ja podlogowka, tyle ze w zwyklych podlogowkach nie uzywa sie tak wysokich temperatur :( A temperatura niestety ma wplyw na kurczenie sie drewna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dewelopera dostałam odpowiedź, że to wina źle położonego parkietu, aczkolwiek nie wyjaśnił czemu klepki kurczą się w miejscach cieplejszych. Bardziej jestem ciekawa dla swojej wiedzy - czy gdyby parkieciarz wiedział o tych rurach - czy można było to jakoś zabezpieczyć?

Nie wiem jak rozwiązać problem - obecnie zalepiliśmy te szczeliny, by nieniszyć podłogi bardziej.

Nie wiem jak podłoga się zachowa wiosną (logika podpowiada, że drewno się rozkurczy - w stablilnych warunkach), ani co będzie w następnych zimach, gdy przyjdą prawdziwe mrozy i grzejniki będą rozkręcone na max. Podłoga ma taki wzór, że należałoby zrobić ją całą na nowo, a to nie wchodzi w grę. Czy poza lepieniem szczelin jest jakiś sposób by uratować podłogę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

A z jakiego rejonu Polski jesteś ? Jeżeli z małopolski to może spartaczyła ci robotę ta sama firma co u mnie (stanmar-parkiety Wojnicz), z tym że ja mam szpary na szerokość monety po 3 tygodniach od ułożenia parkietu. Najprawdopodobniej drewno było niedosuszone bo zaraz po ułożeniu wszystko było w porządku. Pisałem o tym na forum muratora jakis czas temu. Sprawa wygląda tak, że jeżeli macie parkiet malowany lakierem to kiepska sprawa bo trzeba by od nowa cyklinować, uzupełnić szpary i zalakierować znowu :-(. Ja zdecydowałem się na olej żeby w razie czego uniknąć cyklinowania całej podłogi.

 

Pozdrawiam CK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parkieciarze powinni miec na piśmie gdzie i jakiego rodzaju rurki, przewody lecą w jastrychu na którym jest położony parkiet...czy robili pomiar wilgotności wylewki??...jeśli rurki sa nie zaizolowane to co niby parkieciarz ma skuwać zawsze wylewke nad każdą rurka CO w mieszkaniu aby sprawdzić czy instalator nie oszukał swego klienta czy tez nie odwalił fuszerki???Na boga żywego proszę was...gdyby miał naniesione na jakimś planie to mógłby rozgrzać co i sprawdzić matą czy ciepło przedostaje się do wylewki..z CO...ja czasem tak robię ale niezmiernie rzadko...przyjmuje zasade ograniczonego zaufania do iinych fachowców jak widze cos schrzanionego..ale jeśli nie widzę uznaje że jest wszystko w porzoo i robie krok po kroku swoją pracę...

 

Panie czarny nie wypisuj Pan herezji...albo Pana ktoś w błąd wprowadził na olej jak pan nałoży fugenkitt z pyłem to i tak musi pan to szlifować jesli parkiet rzeczywiście był mokry to się poszczelinował na całej powierzchni wię nie widzę sensu napray punktowej tylko również szlif całej posadzki..., akrylany zaś bądź woski służące do wypełniania szczelin akurat znacznie łatwiej aplikuje się na posadzki polakierowane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem tego wyraźnie ale parkiet sie rozsechł zanim został pomalowany/zaolejowany w związku z czym zdecydowałem się na olej żeby w przyszłości nie mieć problemów z pękającym lakierem i łuczszeniem wokoło szczelin, skoro drewno byo mokre to nadal będzie pracować. Tu linki do zdjęć, tak to wygląda:

http://img91.imageshack.us/img91/9760/stanmarparkietyfuszeraou0.jpg

 

http://img150.imageshack.us/img150/6453/stanmarparkietyfuszera2ru6.jpg

 

Nie jestem fachowcem od parkietów, jeżeli się myle to prosze wyprowadzić mnie z błędu... czy jeżeli w przyszłości lakier popęka i utworzą się szczeliny to można takie miejsca naprawić miejscowo bez cyklinowania i lakierowania na nowo?

Zanim posadzę kogoś o szerzenie herezji zwykle sięgam do informacji u źródła, a na stronie producenta olejów osmo http://www.osmo.com.pl/pl/faq.php

jest napisane:

"

Co się stanie jeśli uszkodzę część mojej drewnianej podłogi?

W odróżnieniu do lakierów, uszkodzone powierzchnie mogą być lekko zeszlifowane. Następnie należy nanieść właściwą powłokę Osmo

"

Pozdraiwiam wszystkich na wykończeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze sprawdz wilgotnosc tegoż parkietu po drugie jesli jest porzadku i bedziesz trzymał wilgotność pomieszczenia na poziomie 50-60% dlaczego parkiet miałby sie zsychać???to co pisze osmo to w jakiejś mierze prawda.....jeśli parkieciarz poczeka az parkiet sie ustabilizuje...potem wypełni szczeliny dobrym fugenkitem a Pan bedzie trzymał sie zalecen nie widze szansy na wieksza prace lakier poliuretanowy wodny dobrze położony ne masz szans sie złuszczyć co wiecej robi jednolita zwarta powłoke która tez mocno trzyma parkiet w całości...jak juz zapuscisz podłoge i sie cała poszczelinuje..to i tak musisz albo z tym zyc albo szlifować..olejowana posadzke mozna naprawiac miejscowo prawda ale przy wiekszym metrazu po co???jak juz na poczatku zakładasz ze zrobi ci sie kicha to po co robisz parkiet????lepiej zapobiegac na dzien dobry niz potem leczyć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...