anula302 08.04.2008 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 mam mały problem . Moja kochana druga połówka ma małą wadę fabryczną Jak pije na imprezie za szybko alkohol to urywa mu sie film. Doprowadziło to do tego ze ja jak gdzies idziemy razem nie potrafie sie wyluzowac bo tylko od pewnego momentu patrze kiedy mój kochany małzonek przecholuje. Po alkocholu nie jest agresywny ale bardzo wulgarny. Jak go prosze zeby pił po woli albo przynajmiej omijał czasami kolejke to on tłumaczy ze na to jego urywanie filmu sam nie ma wpływu, on poprostu tego nie czuje. Ja na ogól widze ze jeszcze jeden kieliszek i moje kochanie imprezki nie pamieta. Juz raz przez to mielismy niemiła sytuacje kiedy to nad ranem wiekszosc biesadników powoli trzezwiała a mój mąz juz nie i mało wybrednym słowem odezwał sie do kumpla. Nie odzywał sie do niego pózniej . mój mąz całej sytuacji zupełnie nie pamietał nie mówiac o tyz ze ja wogóle nie zrozumiałam co do owego kolegi mówił. Moje prosby niewiele pomagaja , a mysl o zakonczeniu imprezy odbiera mi całą radosc z bycia na niej. Jak przestac na to patrzec. Ja juz mysle coraz czesciej o wizycie u psychologa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 08.04.2008 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Rozumiem, ze Ty do psychologa a mąż do AA? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 08.04.2008 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 na kolejnej imprezie niech w ogóle alkoholu nie tyka!!zagroź, że albo TY albo % na spotkaniuskoro nie ma hamulców, to niech nie pije wcale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.04.2008 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 na kolejnej imprezie niech w ogóle alkoholu nie tyka!! zagroź, że albo TY albo % na spotkaniu skoro nie ma hamulców, to niech nie pije wcale żadnych takich gróźb. Groźby tu nic nie pomogą. musisz po prostu się zdecydować nie brać udziału w imprezach. no i oczywiście On tez. Jeśli będzie oponował pokaż furtkę: pójdziecie, jeśli pozwala ci sterować wtedy jego tempem picia, albo nie idziecie na imprezę. ale to on musi pozwalać a nie ty wymuszać! nawet jeśli grozisz niepójściem, to to jest inna groźba. To ma wyglądać, że on dobrowolnie się zgadza, wtedy jest szansa, że nawet po alkoholu nie będzie protestował, jeśłi mu przypomnisz warunki. Jeśli trzykrotnie pod rząd złamie tą obietnicę, to pozostaje AA i absolutny zakaz picia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula302 08.04.2008 17:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 własnie po ostatnich urodzinach u znajomego zaproponowałam mu ze nastepnym razem to ja piję alkohol a on nie - tak niby żartem , ale mam wielką ochotę wprowadzic to w życie. Bo niestety zeby ktos mógł sie bawic . nie bawic musi sie ktoś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeYourself 08.04.2008 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 własnie po ostatnich urodzinach u znajomego zaproponowałam mu ze nastepnym razem to ja piję alkohol a on nie - tak niby żartem , ale mam wielką ochotę wprowadzic to w życie. Bo niestety zeby ktos mógł sie bawic . nie bawic musi sie ktoś i co mąż na to?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 08.04.2008 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Ja nie wiem co to znaczy miec urwany film Na szczescie... Moge wypic sporo,w zasadzie wiecej niz sporo, ale góralski przysłowiowy łeb mi służy. Nawet jeśli zdarzało mi sie ostro dac w gaz to pamietam k a z d a sekunde imprezy nastepnego dnia. I chwała Bogu Jak sobie pomysle, ze mogłbym robic cos bez konroli, w towarzystwie, na odpale... Sama mysl jest nieznosna... nie wiem, jakbym auto mial z zamknietymi oczami prowadzić, albbo sobie pawulon samemu wstrzyknac. Slowo daje nie tknalbym alkoholu baaardzo długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 08.04.2008 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 anula, Ty go nagraj albo zrób mu zdjęcia może się opamięta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pati25 08.04.2008 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 a ja bym poprostu z nim nigdzie nie wychodziła .....Moze sie opamieta jak mu kilka imprez odpanie (no chyba ze sam pójdzie) i bedzie potrafił odpuścić kilka kolejek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 08.04.2008 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Smutne.Ilu gogusiów wystrojonych w gajerach z żelem na włosach spotkałem na imprezach.A jak wypili to jedno wielkie bydło.Po alkoholu wyłazi słoma.Zrób zdjęcia ,nakręć film,może spokorzeje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula302 09.04.2008 06:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 całkiem dobry pomysł z tymi zdjeciami mam nadzieję ze zadziała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.04.2008 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Bo pić to trzeba umić. Jednak jestem zwolenniczką metod mało przyjemnych. Albo nie pije, albo nie jedzie ze mną na imprezę.Nie wyobrażam sobie, sorry, ale to bardzo krępujące sytuacje dla "osoby towarzyszącej". Przecież jego trzeba pilnować jak małe dziecko - żeby coś komuś nie powiedział na przykład.No nie. To nie jest akcja dla mnie i taki numer byłby na raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 09.04.2008 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Sadze ze najwyzszy czas na wizyte w klubie AA Jezeli tego niezalatwisz szybko bedzie coraz gozej !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 09.04.2008 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 o tak, film to dobry pomysł, dużo lepszy niż zdjecia, choć można i jedno, i drugie, of kors. sama RAZ żałowałam, że kamery nie posiadam. Natomiast sprawa jest chyba dużo bardziej poważna - jesli dobrze rozumiem, pan mąż, wychodząc sam, bez osoby pilnującej, sprowadzi się do parteru, i to w fatalnym stylu. I mniej bym się przejmowała tym, jak bardzo obrazi swoich przyjaciół (choć to też ważne), a bardziej tym, że on nad tym zupełnie nie panuje. Bo to już chyba jest choroba alkoholowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.04.2008 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Oj wspólczuje Nie wyobrazam sobie byc na imprezie i PILNOWAC faceta zeby mi sie nie upił i za nianke robic. Na sczzescie mam tak dobrze ze moj praktycznie nie pije alkoholu. Pól kieliszka wina albo poł szklanki piwa - to masakryczna ekstrawagancja. Na imprezie to w ogole nie pije bo za kierowce robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 09.04.2008 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 zapraszam do AA. stety ale lepiej teraz bo pózniej...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 09.04.2008 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 zadam pytanie umię pić po pół kieliszka lub co drugiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 09.04.2008 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 o tak, film to dobry pomysł, dużo lepszy niż zdjecia, choć można i jedno, i drugie, of kors. sama RAZ żałowałam, że kamery nie posiadam. Natomiast sprawa jest chyba dużo bardziej poważna - jesli dobrze rozumiem, pan mąż, wychodząc sam, bez osoby pilnującej, sprowadzi się do parteru, i to w fatalnym stylu. I mniej bym się przejmowała tym, jak bardzo obrazi swoich przyjaciół (choć to też ważne), a bardziej tym, że on nad tym zupełnie nie panuje. Bo to już chyba jest choroba alkoholowa. NIE chyba ale napewno!!!!!!!!!!!! Znam temat ,2 kolegow mam juz po tamtej stronie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 09.04.2008 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 ogladanie wlasnego występu jedynie wywoła agresję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula302 09.04.2008 14:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 z tą chorobą alkoholową to chyba za mocne słowa. On jak sie postara i pije np. po 1/2 kieliszka to jest ok. Problem w tym ze jak go prosze przed wyjsciem gdzies aby pił ostrożnie to twierdzi ze znowu sie czepiam. A wiecie jak to koledzy " cotam bedziesz baby słuchał". a na drugi dzien moje kochanie np. powrotu do domu juz nie pamieta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.