waldibmw 09.04.2008 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 ogladanie wlasnego występu jedynie wywoła agresję. Zgadzam sie calkowicie ! probowalbym grzecznie acz stanowczo pogadac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 09.04.2008 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 z tą chorobą alkoholową to chyba za mocne słowa. On jak sie postara i pije np. po 1/2 kieliszka to jest ok. Problem w tym ze jak go prosze przed wyjsciem gdzies aby pił ostrożnie to twierdzi ze znowu sie czepiam. A wiecie jak to koledzy " cotam bedziesz baby słuchał". a na drugi dzien moje kochanie np. powrotu do domu juz nie pamieta obyś.............ale to już Twój problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 09.04.2008 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 facet chyba musi zrozumiec że robi sobie sepuku towarzyskie... ja się takich ludzi boję - jak wiem że ktoś ma takie skłonności to unikam, nie zapraszam i nie podtrzymuje znajomości...a do tego tracę szacunek do takiej osoby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Moge wypic sporo,w zasadzie wiecej niz sporo, ale góralski przysłowiowy łeb mi służy. Nawet jeśli zdarzało mi sie ostro dac w gaz to pamietam k a z d a sekunde imprezy nastepnego dnia. I chwała Bogu oj chwaliszcze, chwaliszcze. Pamiętasz że "samochwała w kącie stała?" no to marsz do kąta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 nieprawda że filmik wyraźny albo zdjęcie nie robi wrażenia. Moja mnie 10 lat temu sfilmowała w kibelku jak przysnąłem - i zapamiętałem na następne 15 lat dość mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 09.04.2008 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Moge wypic sporo,w zasadzie wiecej niz sporo, ale góralski przysłowiowy łeb mi służy. Nawet jeśli zdarzało mi sie ostro dac w gaz to pamietam k a z d a sekunde imprezy nastepnego dnia. I chwała Bogu oj chwaliszcze, chwaliszcze. Pamiętasz że "samochwała w kącie stała?" no to marsz do kąta No wiesz, próbuje zrównoważyć Twoje permanentne samo(bo)bicz(k)owanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 sprytnie pocięte.Sam bym nie wpadł. Ale zawsze szanowałem inteligentne mózgi - jakby co to dzięki bez podtekstów ukrytych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 09.04.2008 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 K (omu) i Z (a co) jakby co dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 11.04.2008 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 z tą chorobą alkoholową to chyba za mocne słowa. On jak sie postara i pije np. po 1/2 kieliszka to jest ok. Problem w tym ze jak go prosze przed wyjsciem gdzies aby pił ostrożnie to twierdzi ze znowu sie czepiam. A wiecie jak to koledzy " cotam bedziesz baby słuchał". a na drugi dzien moje kochanie np. powrotu do domu juz nie pamieta No to bardzo przepraszam, ale chyba nie chciałabym mieć takiego męża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 11.04.2008 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 z tą chorobą alkoholową to chyba za mocne słowa. On jak sie postara i pije np. po 1/2 kieliszka to jest ok. Problem w tym ze jak go prosze przed wyjsciem gdzies aby pił ostrożnie to twierdzi ze znowu sie czepiam. A wiecie jak to koledzy " cotam bedziesz baby słuchał". a na drugi dzien moje kochanie np. powrotu do domu juz nie pamieta No to bardzo przepraszam, ale chyba nie chciałabym mieć takiego męża. ja też nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 11.04.2008 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Anula jakiś czas temu założyłam podobny wątek. Gwarantuję Ci, że bez ostrego postawienia sprawy i bardzo szczerej rozmowy nic nie zdziałasz. Na tym etapie, na kórym jest Twój mąż MUSISZ już działać i to szybko. U mnie na szczęście skończyło się na szczerej rozmowie Chociaz już podejrzewałam męża o alkoholizm ale ja generalnie jestem niepijąca i dla mnie każda ilość alkoholu to beeee.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula302 11.04.2008 11:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Tylko ze u mnie szczera rozmowa kończy sie stwierdzeniem: "to znjadz sobie takiego co nie pije " i kolega jest obrażony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 11.04.2008 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Tylko ze u mnie szczera rozmowa kończy sie stwierdzeniem: "to znjadz sobie takiego co nie pije " i kolega jest obrażony. i to bardzo dobra rada jest, serio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 11.04.2008 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Capricorn ma rację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula302 11.04.2008 12:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 żeby to takie łatwe było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 11.04.2008 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 żeby to takie łatwe było Anula. Jeżeli Twój mąż uważa, że nie ma problemu - znaczy, że jest już w tej chwili poważny problem. On i Ty jako osoba współuzależniona powinniście się jak najszybciej zglosić o pomoc do AA. Trzeba umieć odmawiać - jeżeli ma z tym problemy to niech mówi, że żre antybiotyk, albo jest kierowcą. Nie ma picia po pół kieliszka - ma nie pić ani łyka alkoholu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 11.04.2008 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Nie jestem do końca pewna czy to problem alkoholowy. Może raczej środowiskowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 11.04.2008 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 żeby to takie łatwe było to ty wybierasz. Nie musisz się przecież z nim rozstawać - tylko musisz mieć świadomość tego, że będziesz (a może już jesteś) WSPÓŁUZALEŻNIONA. Kwestią czasu jest, gdy zaczniesz wypierać problem tak, jak on to robi. Będziesz go po nocach targała do łóżka, żeby nie spał na ulicy. Albo biegała do lekarzy i kupowała fikcyjne zwolnienia lekarskie gdy zapije tak, że nie da rady iśc do pracy. A dzieciom będziesz mówić, że "ciiiiiiiiicho, bo tatuś CHORY". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 14.04.2008 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 Anula może sobie obejrzyjcie film "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Nie miałam pojęcia (na szczęście), że to tak wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 14.04.2008 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2008 Mieliśmy kiedyś takiego kolegę w towarzystwie, po alkoholu był niestety agresywny - już na imprezach nie bywa - u nikogo !, ale pamiętam zachowanie jego żony, jak już widziała, że przeholował, prosiła aby jechali do domu, On oczywiście nie chciał. I co robiła: zostawiała go !, jednym słowem zostawiała problem pozostałym gościom, a co gorsza domownikom !!! Kiedyś pamietam, że przyjaciółka prosiła nas, żebyśmy go odwieźli, bo jak zostanie to co Oni z nim zrobią - było nam żal gospodarzy i wzięliśmy go (prawie na siłę) - jakbym wiedziała, nigdy bym tego nie zrobiła. A jak podjechalismy pod jego dom, żona stała w oknie i co ? ........ reakcji ZERO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.