Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gdzie ustawić koci wychodek?


Kasia_de

Recommended Posts

My używamy silikonowego żwirku i roznosi się jak każdy inny :( Zmieniać muszę często.

I jest "głośny" ale dla mnie to akurat dobrze, bo jest szansa, że zdążę do kuwety przed psami :lol:

Natomiast mój znajomy opowiadał mi, że w nowobudowanym domu zainstalował kotu jego własny sedes, tzn. coś w rodzaju sedesu, tylko takie bardziej płaskie i niższe niż ludzkie. Umieścił tam fotokomórkę, żadnych żwirków nie sypie, jak kotek się załatwi i zejdzie z tronu to uruchamia się woda, która spłukuje nieczystości. A gdyby kotek był spragniony to idzie sobie obok i ma poidełko, tyż na fotokomórkę, jak nadstwi pyszczek to mu woda świeżutka leci :lol: Kotek podobno nie ma żadnych kłopotów aby korzystać z tych cudów techniki, nauczył się w trymiga i już!

Strasznie koledze zazdroszczę tego braku konieczności latania z łopatką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocia mojej mamy korzystała ze zwykłego ludzkiego WC, tylko wody nie umiała spłukiwać. Za to moja aryskotratyczna Carmen ma taką obsesję na punkcie zakopywania, że za żadne skarby by się nie przestawiła na spłukiwany kibelek. Kopie jak nawiedzona!!! "Zakopuje" nie tylko w kuwecie, musi jeszcze okolicę podrapać - podłogę, ścianę, co popadnie! I to tak kilkanaście minut portrafi :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

:p Ja dostałam dwa miesięczne kociątka 22 czerwca w poniedziałek.

Z informacji wynikających z książek,encyklopedii oraz internetu dowiedziałam się, iż kuweta powinna znajdować się w zacisznym, niezawstydzającym kota /miejscu/. :oops:

Ja z własnego doświadczenia uważam, że kuweta powinna być pozostawiana w łazience lub we własnym pokoju, co oswajałoby kota z jego właścicielem...

Mam nadzieję, że w jakimś stopniu pomogłam :)

PS.Życzę powodzenia !! :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

więc tak - mam dwa koty (kotka 10 lat, kocur 4 lata - sterylizowana i kastrat) - niestety nie mam domu tylko mieszkanie (mała łazienka) więc dwie kuwety stoją w przedpokoju (za drzwiami wejściowymi i koło wejścia do kuchni), żwirek (brylujący) jest wszędzie, grzebanie nie tylko w kuwecie ale zwłaszcza po ścianach - właśnie zerwałam tapetę i będę malować, bo wszystko było we frędzlach.

U znajomych koty wybrały same sobie wybrały załatwianie do sedesu, trzeba tylko pilnować żeby drzwi były uchylone, pełen luksus.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie kuweta w wiatrołapie - za drzwiami wejściowymi zrobiła mi się wnęka , bo do samych drzwi mam zabudowe szafkami i szafami ... i tam kuwete postawiłam :wink:

fakt "roztrząsania" żwirku wkurza mnie niemiłosiernie ... ale trudno - zołza tak ma ... ale bardzo podoba mi się zabudowana kuweta za zdjęcia wyżej ... chyba zainwestuję i kupie taką :roll: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...