ewajanecka 08.04.2008 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Czy lubicie kiedy ktos nie zaproszony lub bez uprzedzenia puka do drzwi ? Albo ...Czy tolerujecie nie proszonych gosci ? Ostatnio mamy naloty czlonkow blizszej i dalszej rodziny , znajomych nie koniecznie bardzo lubianych , cieplo sie robi , czas grillowania nadchodzi i tak mysle jak to u innych wyglada czy zapraszacie do stolu i meczycie sie ? Nam dosc mocno przeszkadza. Zaznaczam , ze napisalam o nie zapowiedzianych wizytach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nikoru 08.04.2008 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Na szczęście (i to podkreślam) raczej takowych nie miewamy. Współczuję szczerze."Odegrajcie" się parę razy i zróbcie nalot, to może zrozumieją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.04.2008 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 w jesieni był taki wątek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 08.04.2008 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Jak to dobrze mieć dobrze wychowanych znajomych. Zawsze to doceniałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 08.04.2008 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Jak mam posprzątane to mi nie przeszkadza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 08.04.2008 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Jak mam posprzątane to mi nie przeszkadza . hheheheh Olka mam tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 08.04.2008 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 .....z takich niezapowiedzianych wizyt zawsze wychodzą najlepsze imprezy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.04.2008 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Jak mam posprzątane to mi nie przeszkadza . A mi przeszkadza najczęściej. Jestem domatorką na imprezę muszę mieć fazę. Lubię spędzać czas w domu i najczęściej mam ten czas zaplanowany. Nie znoszę, kiedy ktoś stawia mnie w sytuacji która powoduje, że muszę te plany zmienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.04.2008 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Nie znoszę, kiedy ktoś stawia mnie w sytuacji która powoduje, że muszę te plany zmienić. a wystarczy se pomyśleć, kurna, chcę! a nie muszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.04.2008 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 a wystarczy se pomyśleć, kurna, chcę! a nie muszę Ale ja nie chcę... I nie muszę chcieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 08.04.2008 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 a wystarczy se pomyśleć, kurna, chcę! a nie muszę Ale ja nie chcę... I nie muszę chcieć. I słusznie. Moja znajoma nie otwierała drzwi, a jak już otworzyła to mówiła, że przeprasza, ale nie teraz. Prawdziwy przyjaciel zrozumie ( zresztą prawdziwy przyjaciel zna na tyle druga stronę, że nie wpadnie na taki głupi pomysł) a inni ...no cóż... sorry :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.04.2008 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 a tak na powaznie, to wystarczy przeważnie powiedzieć przy powitaniu: a my właśnie wychodzimy, bo nas X zaprosili na dzisiaj i już potwierdzilismy przyjście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.04.2008 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 a tak na powaznie, to wystarczy przeważnie powiedzieć przy powitaniu: a my właśnie wychodzimy, bo nas X zaprosili na dzisiaj i już potwierdzilismy przyjście... Tak kłamać i się tłumaczyć jak nastolatek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 08.04.2008 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 nigdy mi sie nie zdarzylo "bez zapowiedzi" chyba rodzina i znajomi sa po rpostu dobrze wychowani albo wiedza ze bym sie wsciekla najbardziej niezapowiedziane wizyty to byl telefon i niesmiale pytanie czy tak za ok. godzinke mogli by wpasc bo sa w poblizu, bo pilnie czegos potrzebuja, bo sie stesknili itp Gdyby mi sie taka sytuacja przytrafila - nie wiem czy bym najzwyczajniej w swiecie otworzyla drzwi Albo otwoerzyla - powiedziala sorry ale teraz jestem zajeta i zamknela Nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.04.2008 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 a tak na powaznie, to wystarczy przeważnie powiedzieć przy powitaniu: a my właśnie wychodzimy, bo nas X zaprosili na dzisiaj i już potwierdzilismy przyjście... Tak kłamać i się tłumaczyć jak nastolatek? nie! delikatnie i dyskretnie uczyć!!! (nas zapraszali wcześniej a my potwierdziliśmy przybycie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.04.2008 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Zakopuję się w domu po licznych obowiązkach wyjazdowych i nie cierpię tego rodzaju niespodzianek. Znajomi już się nauczyli dzwonić, bo kilka razy autentycznie klamkę pocałowali - byli tylko Rodzice. W ogóle nie znoszę, jak mi się wali plan, więc nawet jakies miłe niespodzianki są dla mnie powodem do dużego zdenerwowania. Jak juz komuś się zdarzy tak bez sensu wpaść to... wpuszczam i robię swoje. Jak oglądam film, to mówię: "siadaj, obejrzymy razem. Cicho, bo nie słyszę, co mówią." Albo: "siadaj tu w kuchni, ja robię słoiki, tylko uważaj, bo wszystko utytłane w truskawkach". Bardzo szybko się wynoszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 08.04.2008 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Nie lubie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 08.04.2008 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Kiedyś się chodziło w ciemno do znajomych ale było mniej aut i mniej rozrywek na zewnątrz i ludzie siedzieli w domach.Wkurza mnie że teraz trzeba wysłać zapytanie na piśmie czy można kogoś odwiedzić.Ja lubię jak do mnie ktoś wpada i lubię też wpadać do znajomych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 09.04.2008 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Moja mama po pierwszych dwóch latach mieszkania w domku miała serdecznie dosyć niezapowiedzianych wizyt. Co weekend zjeżdżało się mnóstwo ludzi. Bo grill, bo duża działka. W końcu nie wytrzymała i powiedziała co myśli. U nas niedługo zacznie się pierwszy sezon grillowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 09.04.2008 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 nie lubię, nie będę lubić , sama tego nie robię..........dom to mój azyl gdzie zawsze chcę się czuć swobodnie i robić to co zaplanowałam wcześniej ....sa telefony , można sie umówić spotkać, pogadać ....lubię wcześniej mieć coś przygotowane do jedzenia dobre winko czy deser, taki wpadający ktoś bez zapowiedzi burzy cały mój spokój , w pracy mam cały czas do czynienia z ogromną ilością ludzi więc w domu cisza i spokój .....kilka razy miałam sytuację gdzie przy ładnej pogodzie grzebałam sobie w ogródku i na spacer wybrało się paru znajomych, ładnie przez płotek nie otwierając bramy z utytłanymi rękami przeprosiłam niezapowiedzianych gości że nie mam dla nich czasu..........może się obrazili nie wiem ich problem............ ja jadąc nawet do rodziców dzwonię czy nie będę im przeszkadzać.............jak wpadnę na chwilę........ każdy ma inaczej.........dla mnie najlepszym miejscem do spotykania się ze znajomymi jest dobra restauracja......... jedyną osoba która w zasadzie bez zapowiedzi może wpadać do mnie jest moja ukochana przyjaciółka ............tylko że ona tego nigdy jeszcze nie zrobiła...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.