kredyt na budowe domu

[bieta]

Raczkuję jeśli chodzi o kredyt na budowe domu.

Dziś po raz kolejny rozmawiałam z Fortis Bankiem. Na początku nic nie mówili jak pytałam o kredyt 250 tys. Podali warunki:

Libor 6M (obecny wskaźnik2,83)

Marża banku 1,2%

Ze względu na mój wiek-możliwość rozłożenia kredytu na 21 lat

raty malejące lub stałe do wyboru

Zrobili symulację (raty malejace) przy kwocie kredytu 250 tys i minimalnym dochodzie dla wnioskowanego kredytu6 246,21 PLN(chyba chodzi o miesięczny dochód kredytobiorcy, nie wiem skąd się to wzięło bo przy każdej symulacji pojawiała sie inna kwota) -I rata 1835,60, ostatnia rata 999,36 zł. Wygląda chyba nieźle.

Schody zaczęły sie jak przedstawiłam operat szcunkowy, w którym rzeczoznawca ocenił wartość szcunkową domu na 1.000.000,00zł, a ponieważ mój wkład to 312.000zł bank chce mnie uszczęsliwić kredytem 700.000 zł czyli do pełnej wartości domu i nie chce wyrazić zgody na potrzebną mi faktycznie kwotę 250-300 tys. zł.

Na 700 tys nie mam zdolności kredytowej i mam problem.

Może ktoś zna bank, w którym można wziąc kredyt na potrzebną kwotę do budowy domu a nie wyliczona z róznicy wartości oszacowanej do zainwestowanej.

Dzięki temu forrum już wim że jest kilka banków, które mają kredyty na budowę. Do tej pory wskazywano mi Open F. tylko Fortis i Kredyt Bank.

[/i][/b]

[pluszku]

Sproboj w PKOBP.

Tam sie mnie pytali ile kasy chce od nich pozyczy.

Zrobili wycene domu i interesowalo ich tylko aby kwota kredytu byla nizsza od wartosci domu. Kosztorys dostarczałem sam.

Niech nie zraza cie słaba marka PKO BP.

Wszystko zalezy od ludzi na jakich trafisz a nie od instytucji.

Kredyt dostałem szybko i bez problemow.

[bieta]

Już zorientowałam się po przeczytanych na forum informacjach, że nie można jednoznacznie określić, który bank jest lepszy. Masz rację zależy od ludzi, ich wiedzy i ogólnie zaangażowania w to żeby pomóc kredytobiorcy i mieć klienta, a nie złupić mu skórę.

Wiem już o co pytać. Przygotowałam sobie listę pytań, które zadam każdemu bankowi, porównam propozycje i wybiorę. Na liście banków, które mam zamiar odwiedzić w Gdańsku mam PKO SA, PKOBP, MultiBank, Millenium, Kredyt Bank, Detusche Bank, Nordea,DomBank, Ing, BRE.

Mam też ochote zapytać o taka pozyczkę spóldzielcze banki.

Podziele się doświadczeniem i informacjami

[nidziowa]

Nie polecam Millenium. Duzo juz było na forum o tym banku, masakra. Zwodzili nas pół roku i w koncu nie pzryznali. Napisalismy odwołanie i po dwóch tyg nawet nikt tego nie rozpatrzył.

 

Poszlismy do PKO BP i bez problemu, dodam ze kredyt tylko na 30% inwestycji.

 

Pozdrawiam

[bieta]

Rozmawiałam z Millenium

dla CHF oprocentowanie 3,39 w tym 0,5% prowizji banku (dla kredytów do 30% wartości inwestycji)

pierwsze przewalutowanie - bez opłat

Dochodzi dużo ubezpieczeń

-na życie 0,02% (waloryzacja 1 x rok, w lutym), nieszcz. wypadki 0,09% - wszystko przez cały okres kredytowania

Mam ciekawe informacje z Multibanku o usłudze "multiplan offsetowy".Jest to usługa dla kredytów złotówkowych. Zakładaja dla kredytobiorcy w ich banku specjalne konto bilansujące na który deponują udzielony kredyt.

Ten rachunek jest też oprocentowany w takiej samej wielkości jak kredyt i oprocentowanie, które urośnie na koncie bilansującym spłaca odsetki pobranego kredytu.

Podobno bank na tym nic nie zarabia. Drodzy forumowicze co wiecie na ten temat ?

[sylwia1891]

Nie polecam Millenium. Duzo juz było na forum o tym banku, masakra. Zwodzili nas pół roku i w koncu nie pzryznali. Napisalismy odwołanie i po dwóch tyg nawet nikt tego nie rozpatrzył.

 

Poszlismy do PKO BP i bez problemu, dodam ze kredyt tylko na 30% inwestycji.

 

Pozdrawiam

 

 

 

wszystko zależy chyba od potencjalnego kredytobiorcy, my złożyliśmy papiery do Millenium i po trzech tygodniach już mieliśmy do podpisania umowę kredytową więc nie możemy narzekać u nas poszło to bardzo sprawnie i szybko

[civic9]

Mam ciekawe informacje z Multibanku o usłudze "multiplan offsetowy".Jest to usługa dla kredytów złotówkowych. Zakładaja dla kredytobiorcy w ich banku specjalne konto bilansujące na który deponują udzielony kredyt.

Ten rachunek jest też oprocentowany w takiej samej wielkości jak kredyt i oprocentowanie, które urośnie na koncie bilansującym spłaca odsetki pobranego kredytu.

Podobno bank na tym nic nie zarabia. Drodzy forumowicze co wiecie na ten temat ?

 

To jest w wielu bankach, ale nie zawsze (rzadko?) się opłaca. Bez rachunków bilansujących przecież pieniążki nie muszą leżeć bezczynnie. Dają Ci oprocentowanie 3.39% na tym bilansującym, a w wielu bankach dostaniesz oprocentowanie na rachunkach oszczędnościowych (np. z ograniczeniem do jednej wypłaty w miesiącu bez prowizji) rzędu 5.5%. Pewnie nawet w multibanku też (a jak nie to w mbanku, millennium, itd.). Jak jest w cenie kredytu taki bilansujący to niech se będzie, może się kiedyś przyda, ale nie ma się tym co kierować przy wyborze kredytu. Może się da znaleźć tańszy kredyt bez tego typu rachunku - to brać.

[tbogo]

jak pobiegalem po bankach to bardzo fajnie wyglada kredyt w NORDEA Bank

jasne zasady

z obowiazkowych ubezpieczen - tylko ubezpieczenie inwestycji

prowizja 1,5% + 350zl za wycene nieruchomoci (platne przy podpisaniu umowy)

i obsluga jak nalezy - milo i fachowo

mowa o osiedlowym oddziale w Gdansku Osowej

przy finansowaniu 30% marza 0,75% + LIBOR

30-50% - 1% + LIBOR

 

podkreslam: JASNE , PRZEJRZYSTE WARUNKI

[Nefer]

Zdecydowała się na Nordea.

[inches]

jak pobiegalem po bankach to bardzo fajnie wyglada kredyt w NORDEA Bank

jasne zasady

z obowiazkowych ubezpieczen - tylko ubezpieczenie inwestycji

prowizja 1,5% + 350zl za wycene nieruchomoci (platne przy podpisaniu umowy)

i obsluga jak nalezy - milo i fachowo

mowa o osiedlowym oddziale w Gdansku Osowej

przy finansowaniu 30% marza 0,75% + LIBOR

30-50% - 1% + LIBOR

 

podkreslam: JASNE , PRZEJRZYSTE WARUNKI

 

Zgadzam się, nalezy również doliczyć obowiazkowe posiadanie u nich konta oraz kartę kredytowa.

Niestety oba produkty mało atkarkcyjne: opłaty za prowadznie, za przelewy internetowe, wypłaty za bakomatów Euronetu 2 razy w miesiącu lub z ich b.o. itp. Opłata za kartę też nienajmniejsza.

Pomimo, wszystkiego przyznam że obsługa fachowa (w Szczecinie) i spreed mają najnizszy.

Rownież rozważam ich ofertę.

[Nefer]

Dla mnie to akurat atut - i pewnie dla każdego kto dawał się doić w PKO SA.

Bardzo chętnie biorę kartę kredytowa w Nordea :)

Ponadto zawsze możeszna używać drugiej karty i bankomatów za free - każdego.

 

W życiu nie miałam takiej obsługi i wsparcia w banku ( w walce o kredyt). Gdyby nie ta ekipa w życiu bym tego kredytu nie dostała..

[bieta]

Ja właśnie dziś miałam przeprawę w FORTIS w Gdańsku na Okopowej. Warunki paskarskie. Miałam od forumowiczów informację, że najlepiej poszukać w kilku bankach to tak jak obiecałam zrobiłam "koledę" i okazało się, że w innych bankach taniej a ponieważ w Fortisie zostawiłam wcześniej dokumenty miałam dziś kłopot z ich odzyskaniem. Fatalne procedury tak się przynajmniej tłumaczyła obsługa Banku.

 

MultiBank ma marżę 0,85%. To dosyć dobra oferta. Nie wiem jaki mają sprid.

Millenium też niezłe warunki. Taką informację dostałam telefonicznie. Prowizja 1% z możliwością negocjacji do 0,8%, marża banku 0,5%. Ubezpieczenia jak u wszystkich. Idę do nich jutro, ale wygląda to zbyt kolorowo. Drodzy forumowicze może wiecie jakie maja "haki" to proszę o sygnał.

[bartolinka]

My rozmawialiśmy z Kredyt Bankiem.

Na nasze pytanie - co jeśli wartość domu przewyższy kwotę kredytu, o którą występujemy? czy musimy udokumentować, że mamy brakującą kasę?, konsultant kredytowy i również dyrektor oddziału powiedzieli, że bank w takiej sytuacji przyjmuje, że inwestor brakującą kwotę uzupełni ze środków własnych. Dla banku (tego akurat) ważne są zabezpieczenia w postaci hipoteki (oczywiste ) i czas, w którym musimy postawić dom (2 lata). A jeśli się nie wyrobimy, to bank już wie, co ma zrobić.

 

pozdrawiam

bartolinka

[anna.misia]

i co wtedy jak się nie wyrobicie w ciagu 2 lat?

[bartolinka]

i co wtedy jak się nie wyrobicie w ciagu 2 lat?

 

witaj:)

wszystko zależy od stopnia zaawansowania budowy i powodu, dla którego "się nie wyrobiliśmy". Możemy aneksować umowę i w aneksie wpisać termin, z uzasadnieniem dlaczego doszło do przekroczenia poprzedniego.

W sytuacji skrajnej bank może rozwiązać umowę i wezwać nas do zwrotu wypłaconych dotychczas transz. W przypadku braku spłaty i braku kasy na spłatę - może zlicytować nieruchomość.

Bank jest w o tyle dobrej sytuacji, że wypłaca nam środki transzami w miarę postępu prac, które musimy udokumentować przed pobraniem kolejnej transzy. Więc aż "tak bardzo" nie ryzykuje; budowa nie postępuje, nie ma kasy.

Bank jest również zainteresowany kredytem, wszak z niego żyje; więc jeśli poślizg wynika ze zdarzeń, na które nie mieliśmy wpływu, a budowa wygląda na prowadzoną i na ukończeniu (a nie np. w ciągu dwóch lat tylko ogrodzoną), to przedłuża termin aneksem.

pozdrawiam

bartolinka

[miciu]

Chcę zapytać Szanownych Forumowiczów czy ktoś ma kredyt w GE Money Bank? Co sądzicie o tym banku i o ich warunkach? Kolejne transze są wypłacane na podstawie zdjęć z postępu budowy a nie na podstawie faktur za zakupione materiały. Proszę o poradę.

[wojtehal]

i co wtedy jak się nie wyrobicie w ciagu 2 lat?

Jestem w podobnej sytuacji bo tyczy się też KB i kredytu w wysokości niewystarczającym dokończenia budowy, bo jedynie np. parteru

W tym wypadku jesli bedzie to mozliwe zostanie zrobiony odbiór budowlany częsciowy, po którym bedzie mozna w domu zamieszkać w pelni legalnie a bankowi taka forma w zupełności wystarczy. Informacja ta jest w pelni sprawdzona.