Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mrowiska i akacje


Recommended Posts

na mojej działeczce mam niestety dwa mrowiska - chciałabym w jakiś humanitarny sposób je jakoś przenieść w inne miejsce, czy są na to jakieś sposoby?

 

a drugie pytanie dotyczy akcji, ktorych mam dosc sporo, dostalam pozwolenie na ich wyciecie ale co zrobic z korzeniami? jak ubezpieczyc sie przed wyrastaniem nowych drzewek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

na mojej działeczce mam niestety dwa mrowiska - chciałabym w jakiś humanitarny sposób je jakoś przenieść w inne miejsce, czy są na to jakieś sposoby?

wykopac mrowisko koparką z duża (adekwatne do wielkości mrowiska łyzką) i wywieźć do lasu

a drugie pytanie dotyczy akcji, ktorych mam dosc sporo, dostalam pozwolenie na ich wyciecie ale co zrobic z korzeniami? jak ubezpieczyc sie przed wyrastaniem nowych drzewek?

 

zamów wizyte agenta od ubezpieczeń na działke i pokaz mu te akacje

mysle, ze ubezpieczy - to tylko kwestia ceny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpinam się. Też mam mrowisko, choć nie jestem pewna, czy je usuwać. Trochę polubiłam te małe żyjątka. Mieszkają jakieś 20 metrów od planowanego domu i jak na razie nie widzę, by atakowały teren przyszłej budowy. Macie jakieś doświadczenia?

 

Radze Ci je zlikwidować jak najszybciej, najskuteczniejsze są proszki wabiące, np. Substrala :-? Zapomnij o micie symapatycznej pracowitej mrówki. Jak Ci wlezą do domu to masz pozamiatane :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radze Ci je zlikwidować jak najszybciej, najskuteczniejsze są proszki wabiące, np. Substrala :-? Zapomnij o micie symapatycznej pracowitej mrówki. Jak Ci wlezą do domu to masz pozamiatane :-?

W polsce mamy bardzo wiele gatunków mrówek. Większość nie wchodzi do domu. Skąd wiesz o jakich mówimy? A może to gatunek chroniony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radze Ci je zlikwidować jak najszybciej, najskuteczniejsze są proszki wabiące, np. Substrala :-? Zapomnij o micie symapatycznej pracowitej mrówki. Jak Ci wlezą do domu to masz pozamiatane :-?

W polsce mamy bardzo wiele gatunków mrówek. Większość nie wchodzi do domu. Skąd wiesz o jakich mówimy? A może to gatunek chroniony?

 

A może weź, nie @!# :-? Miałaś kiedyś mrówki w domu?? Chyba nie... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może weź, nie @!# :-? Miałaś kiedyś mrówki w domu?? Chyba nie... :-?

W domu nie miałam ale na mrówkach się znam. Z całą pewnością te, które nachodzą nas w domach nie są pod ochroną. Z całą pewnością również ani Ty nani ja nie wiemy o jakich mrówkach w ogóle jest mowa w tym wątku.

 

I z całą pewnością nie życzę sobie chamskich odzywek pod moim adresem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może weź, nie @!# :-? Miałaś kiedyś mrówki w domu?? Chyba nie... :-?

W domu nie miałam ale na mrówkach się znam. Z całą pewnością te, które nachodzą nas w domach nie są pod ochroną. Z całą pewnością również ani Ty nani ja nie wiemy o jakich mrówkach w ogóle jest mowa w tym wątku.

 

I z całą pewnością nie życzę sobie chamskich odzywek pod moim adresem.

 

Sharoon pytała o doswiadczenia. Ja sie nim podzieliłem i jest, niestety, jak najgorsze. Mrowki to plaga tak paskudna i upierdliwa, ze profilaktycznie je lepiej w poblizu domu wytrzebic :-?

 

Co uważasz Waszmościno, za chamska odzywkę? Po prostu gadanie o mróweczkach pod ochroną wobec tego co te bydlęta potrafią napsuc krwi uważam za farmazony :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

Sharoon pytała o doswiadczenia. Ja sie nim podzieliłem i jest, niestety, jak najgorsze.

Przykro mi, ale nawet nie wiesz z jakim gatunkiem miałeś do czynienia. A wytrucie mrowiska tylko dlatego, że niektóre gatunki mogą być uciążliwe w domu uważam za kiepskie podejście do problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrówki w ogrodzie też bywają problemem. Najczęściej gdy robią mrowisko w truskawkach, kwiatkach, szczypiorku. Uwielbiają róże, na nich chronią mszyce w zamian za ich słodką wydzielinę - okroponość :evil: Ponadto co wiosnę wylęgają się młode w postaci wielkich skrzydlatych potworów:

http://podszarotka.republika.pl/index1.html?http%3A%2F%2Fpodszarotka.republika.pl%2Fmrowki.html

 

Jeśli ktoś nie jest miłośnikiem tych zwierzątek, to doprawdy szokujący widok :( :( :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałaś kiedyś mrówki w domu?? Chyba nie... :-?

 

Wiesz co, ja miewam tak raz na rok - półtorej i bez większych drgawek dosć szybko sobie z z tym radzę - więc generalnie nie widzę powodu do niszczenia wszystkich mrowisk w okolicy na zasadzie, że a nuż zamieszkają mi w domu ;-)

 

Ok, tylko jakim sposobem sobie z nimi radzisz? Chyba nie perswazją? ;) Niestety, jedyne skuteczne środki to chemia. A to w przypadku posiadania w domu maleńkich dzieci i zwierząt nie jest już takie "bezdrgawkowe" :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, nie perswazją, myslałam, że to oczywiste.

 

I dzieci też mam, dwoje już "zdroworozsądkowych" ale trzecie półtoraroczne, więc muszę sie naprawdę nakombinować, jak tego trojana podsypać, zeby nikomu nie stała się krzywda

 

Zmierzam natomiast do tego, że zgadzam się z tym, co napisane w linku podanym przez Gosię - tępi sie agresorów czynnych a nie potencjalnych ;-)

 

Zresztą, nie widzę ani technicznych możliwosci, ani tym bardzie sensu wytępienia wszystkiego, co ewentualnie kiedyś w przyszłości mogłoby mi wleźć do domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób błedu miłosników przyrody i dobrze zastanów sie nad usunieciem mrówek.

Jako mieszczuch mający zerowe pojęcie o ogrodach... zastosowałem typowe podejscie, czyli szybko pozbyłem sie mrowiska.

Po pewnym czasie 2, 3, lata zauwazyłem że drzewa na działce (działka dosyć duża) zaczeły chorować, na swierkach i modrzewiach pokazało sie jakieś żywe g......., (pajeczaki albo podobnie) które musiałem potraktować chemią.

Poprzedni właściciele, jak z nimi rozmawiałem,. nigdy nie mieli tego problemu, a fachowiec ogrodnik stwierdził, iż z dużą dawką prawdopodobieństwa skasowanie mrowiska mogło mieć wpływ na szybki rozwój szkodników. Przypadek czy mój bład....

Temat godny przemyslenia, tak mi sie wydaje!!!!

Pozdro

DA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
jesli chodzi o mrowki o ktorych ja pisalam - sa duze i czerwone/brunatne - nie znam sie niestety na tyle zeby je jeszcze jakos dookreslic...wiem ze robia tez wiele pozytecznego...ale jesli bedzie tak ze mrowisko bedzie akurat pod projektem domu to trzeba bedzie cos z nimi zrobic...najbardziej podoba mi sie pomysl przeniesienia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...