pati25 01.06.2008 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 U nas masakra .na trawie nie da sie usiąść..sa wszedzie na tujach itd itd Kurcze jak sie ich pozbyc.sa czarne czerwone i takie ogromne tez sa..... Co robic?całą dziłkę proszkiem do pieczenia wysypać wysypać czy jak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pati25 01.06.2008 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 A jak sie pozbyc mrowiska co?Moze je polac czyms ....?Pomocy jak zniszczyc to mrowisko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 02.06.2008 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 Spytaj w sklepie ogrodniczym, powinni mieć wybór kilku preparatów trujących mrówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minias 03.06.2008 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 No i po co ryc dzialke. Po scieciu posmarowac Roundupem pol na pol z woda. Znow mi ogonki wcielo Mirku, ja tak zrobiłem w zeszłym roku i w tym mam podwojną dżyngle z akacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minias 03.06.2008 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 już nie lubię mrówek:(((( łaziły po kostce -OK, niech im będzie byly w trawie - OK, przeżyję ale ZJADAJĄ mój warzywniak:( są wszędzie, dwa rodzaje - małe czarne i wielkie czerwone. zjadły koper , sałatę i fasolkę, dobierają się do buraków i marchewki. Jak je tam wytępić? mrówki chodza po koperku, buraczkach itp. tylko dlatego że masz na nim mszyce, one się nimi żywią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 03.06.2008 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 dzięki bardzo Na razie odpuściłam, bo zniszczone są tylko roślinki, gdzie mrówki miały wejścia do mrowiska. A jak już ich nie ma, to mi wszystko jedno... P.S. wiem, że pisaliście, że nie należy tepić mrówek, ale... mam wrażenie, że teraz to jakaś plaga, są wszędzie, na trawie, drzewkach, różach, krzewach, wydaje mi się, ze kiedyś aż tyle ich nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 03.06.2008 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Co do mszyc, to na liściach buraków (na razie) nie ma mszyc, dokładnie oglądałam, na koperku nie wiem, bo nie zdążyłam obejrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 03.06.2008 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 ja na mrówki "rozwalające" mój skalniak kupiłam proszek BROS. Mrówek nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minias 03.06.2008 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 dzięki bardzo Na razie odpuściłam, bo zniszczone są tylko roślinki, gdzie mrówki miały wejścia do mrowiska. A jak już ich nie ma, to mi wszystko jedno... P.S. wiem, że pisaliście, że nie należy tepić mrówek, ale... mam wrażenie, że teraz to jakaś plaga, są wszędzie, na trawie, drzewkach, różach, krzewach, wydaje mi się, ze kiedyś aż tyle ich nie było. Ja od dawien dawna nie pamiętam żeby wogóle było tyle robactwa atakującego rośliny. W moim ogrodzie zauważyłem że różnego rodzaju mszyce są praktycznie na wszystkich roślinach: bluszcz, orzech włoski, róże, śliwy, czereśnie itd. ogórki podżerał mi jakiś robal, truskawki identyczna sytuacja... mógłbym wymieniać i wymieniać. To jest jakaś paranoja żeby non stop "latać" z opryskiwaczem na plecach. Może faktycznie jest jak mówią w mojej okolicy starsi ludzie, że to wszystko przez to że nie ma mroźnych zim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 03.06.2008 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 No i po co ryc dzialke. Po scieciu posmarowac Roundupem pol na pol z woda. Znow mi ogonki wcielo Mirku, ja tak zrobiłem w zeszłym roku i w tym mam podwojną dżyngle z akacji. Jeśli było smarowane od razu po ścięciu jest niemożliwe, żeby odbiło. Zabieg jestt mniej skuteczny wiosną- krążenie soków i parcie korzeniowe- jeśli pieniek "płacze", no to wiadomo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 08.06.2008 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 witam. Na mrówki zakupilam preparat...ponoć skuteczny. wysypałam cały na mrowisko....i ................spokój był na pare dni...później mrówki wróciły. Ale.....dowiedziałam sie o innym BARDZO SKUTECZNYm sposobie, otóż mrówki nie znoszą cynamonu, proszku do pieczenia i kawy. Posypałam miejsce mrowiska cynamonem i mrówki uciekały gdzie pieprz rośnie( część nie zdążyła uciec) co prawda przeniosły sie na inne miesjce sla tam nie mam żadnych roślinek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 08.06.2008 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 cynamon to lecę spróbować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
warsawyak 10.06.2008 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 Ciekawe czy mrówki nie lubią ludzi A jeśli nie lubią to czy nie zastanawiają się jak ich wytępić Naprzenosiło się na wieś ludzi jak mrówków, ale wiem, jak jest na nich sposób. Zamknąć ich na powrót w mrówkowcach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwonka_32 21.06.2008 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2008 żle się wyraziłam, ale to nie powód wyszydzać.... Mrówek jest mnóstwo, wszędzie są dziury, roślinki się zapadają, korzenie nie mają podstawy, efekt taki sam - warzyw nie ma U mnie jest dokładnie to samo i to już od kilku lat. Sprawdzałam w zeszłym roku co do istnienia mszyc .... nie było a mrówek ogrom i to z roku na rok coraz więcej. Starałam się wytępić jakimś mrówkochronem czy mrówka stop ale kilka zdechło a reszta sobie w najlepsze bytuje i podkopuje roślinki. Nigdy nie chciałam ich zniszczyć tylko przenieść gdzieś indziej, ale żyją sobie gdzieś przy fundamentach ogrodzenia i maja mnie w d... Ostatnio są jeszcze na rabacie z kwiatami i drzewkami. To mrówki raczej małe koloru czarnego i czerwonego (brunatnego). Wczoraj normalnie wyplewić rabatu nie mogłam bo pod każdym kamykiem mrowicho i to całkiem pokaźne. Dziwi mnie fakt, jak mogę w odstępie np. 1 metra żyć dwie całkiem różne kolonie mrówek ? Czy napewno cynamon je "wyprowadzi"? Prosze o rady oraz doswiadczenia osób, które juz sobie z tym cudaczkiem ajkoś poradziły. Ps. moja 3 letnią córkę już w tym roku pogryzły mrówki i dlatego postanowiłam z nimi teraz walczyć. Dopóki było OK to nie zawadzały mi, ale jak zaczynają atakować to i ja je zaatakuję - chwilowo mniej drastycznie, ale jak to nie pomoże to wytępię je na amen .... choćbym miała wszystkie kwiaty wykopach i drzewka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.06.2008 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2008 Na Discovery oglądałam kiedyś amerykanów rozwścieklonych przez czerwone mrówki, którzy strzelali w mrowiska z dwururki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwonka_32 01.07.2008 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2008 To musieli byc bardzo wściekli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 01.07.2008 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2008 (...)Dopóki było OK to nie zawadzały mi, ale jak zaczynają atakować to i ja je zaatakuję - chwilowo mniej drastycznie, ale jak to nie pomoże to wytępię je na amen .... choćbym miała wszystkie kwiaty wykopach i drzewka.Tylko uprzedź sąsiadów, gdy w ostatecznym akcie desperacji napalm postanowisz zrzucić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 04.07.2008 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 to ja mam pytanie, bo jestem niestety jeszcze zielona w tych sprawach.... czy mrówki mogą zrobić gniazdo w korzeniach cyprysa?? Wzdłuż ogrodzenia rosną mi na przemian tuje i cyprysy, od jakiegoś miesiąca jeden cyprys usycha... nie robi się brązowy, tylko zieleń blednie i gałązki robią sie tak suche, że jak się je dotyka to się rozsypują.. Wszystko było sadzone w jednym czasie, nie mają za sucho, nie maja za dużo nawozu, ziemia jest przykryta agrowłókniną i zasypana korą... Mogły tam wleźć?? Wczoraj zerkłam pod kamienie, zobaczyłam mrówy... Malutkie prawie czarne Cyprys usycha tylko na zewnątrz, w środku jeszcze gałązki zyją, scięłam te suche... boje się o resztę iglaków... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 16.07.2008 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 U mnie też zatrzęsienie mrówek, z początku strasznie się piekliłam, że mi łażą po drzewkach w sadzie i w warzywniku, że o podziurawionej ziemi wokół iglaków nie wspomnę. Bardziej jednak bałam się strat w owocach i warzywach, w dodatku zauważyłam że mrówki sobie 'noszą' na młode pędy mszyce - ot zakładają kolonię. No to kupiłam preparat do zabijania, niestety, mrówek - jakoś nikt mi w sklepie nie poradził nic na WYPĘDZENIE tych owadów. Ja generalnie wzdragam się przed zabijaniem żyjątek, więc nie zastosowałam preparatu od razu. I DOBRZE. Przeglądając stare numery Działkowca natknęłam się na arykuł, w którym twierdzono właśnie, że mrówki robią więcej dobrego niż złego w moim ogrodzie: przede wszystkim zwalczają wiele szkodników, spulchniają mi glebę i już nie pamiętam co jeszcze. A na to że zakładają kolonie mszyc jest jedna rada: TĘPIĆ MSZYCE NIE MRÓWKI. P.S. Ale z tym cynamonem może w niektórych miejscach wypróbuję, co by się mróweczki przeprowadziły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosiaczek25 17.07.2008 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2008 Mrówki raz jeszcze: Jak je zniechęcić: I.Rośliny-odstraszacze. Gatunki, których zapachu mrówki nie znoszą: piołun, wrotycz, nagietki, lawenda, mięta, tymianek, majeranek, czosnek, pietruszka II.Przenosiny. Należy wcisnąć w mrowisko do góry dnem doniczkę z ubitymi trocinami. Gdy owady się tam zadomowią – na łopatę i sio! III.Przeszkadzamy. Rozgrzebujemy gniazda i niszczymy jaja. Niektórzy robią jeszcze opaski klejące na drzewach owocowych. IV..Naturalni wrogowie. (Tylko jak ich zaprosić?) I tu wymieniam: dzięcioł zielony, kuna albo ropucha V.Przeszkody. Obok mrowiska albo na ulubionych szlakach wędrówek możesz układać lub usypywać zapachowe bariery z: liści pomidora, orzecha włoskiego, bzu czarnego, skórek cytryny, proszku do pieczenia, cynamonu, pieprzu ziołowego, fusów z kawy VI.Deszcz? Okolice mrowiska można także opryskiwać cieczami o zdecydowanym zapachu: gnojówka z piołunu lub wrotycz – 10 dag ziela zalej 2 l wody, odstaw, aż sfermentuje, wyciąg z majeranku – 1 kg świeżego lub 10 dag suszonego ziela zalej 10 l wody i odstaw na dzień, przecedź i pryskaj, wyciąg z niedopałków papierosów – zalej wodą, odstaw i przecedź, denaturat, ocet, sok z cytryny. Oczywiście, są to metody zniechęcające mrówki do nas i naszego ogródka Dla zdesperpwanych pozostaje chemia Należy pamiętać jednak, że głupotą byłoby całkowite pozbycie się mrówek. Ja miałam mnóstwo mrówek, a teraz znikły Nie wiem czemu? Teraz mam nornice Więc zbieram wiedzę, jak je przegnać (Metody z gazet, sieci i z życia itp. Dopisujcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.