Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agencja Nieruchomości AD Drągowski - co Wy na to..?


revalidon

Recommended Posts

Ostatnimi czasy wpadłem na pomysł zamiany kredytu hipotecznego na trochę tańszy... Upatrzyłem sobie ofertę Millenium i przystąpiłem do załatwiania formalności... Jednym z ważnych dokumentów, co jasne, była wycena domu... Tu okazało się, że Millenium zleca to "firmie" AD Drągowski... Domek mam nowy, łądny, czekałem więc sobie spokojnie na przyjazd ekspertów od wyceny z ww. "firmy"... Po jakimś czasie przyjechały takie dwie dziewczynki, takie siuśki osiemnasto- dziewiętnastoletnie, porobiły zdjęcia, pokopiowały projekt i pojechały... Po jakimś czasie okazało się, że nowy dom został wyceniony za 2 tys. zł za metr kwadratowy... :roll: Tak tylko dla informacji dodam, że dom w etchnologi ściany trójwarstwowej, z elewacją z cegły klinkierowej, okna drewniane meranti 50 m2, bramy garażowe drewniane, dachówka ceramiczna karpiówka glazurowana, obróbki blacharskie i rynny z miedzi, podłogi gres glazurowany i parkiet drewniany, ogrzewanie niskotemperaturowe, podłogowe na dole i w łazienkach, grzejniki na górze, kondensat viessmanna itd., itp., itd. po prostu wszystko tak jak się dla siebie porządnie buduje...

no i wycenuiono mi to na 2 tys. za metr kwadratowy... oczywiście kredytu nie wziąłem bo stosunek kredytu do wartości domu zrobił się duży i oprocentowanie zrobiło się bardzo wysokie... :roll:

 

wk...łem się starsznie, ale już mi przeszło... a piszę to, bo widziałęm tu wiele postów typu dom za 300 tys. ... okazuje się że można !!!! przynajmniej u AD Drągowski...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

A gdzie to jest ? Raczej nie w mieście wojewódzkim.

 

Zadaniem "siusiek" nie była wycena okien i ściany trójwarstwowej ale wartości zabezpieczenia czyli wartości rynkowej domu.

 

A wartość rynkowa zależy jednak głównie od lokalizacji i powierzchni a nie od materiałów, pomijając jakieś skrajności.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahaha... nawet smieszne niektóre komentarze...

ten wątek jest do waszej wiadomosci, żebyście wiedzieli, że jak zbudujecie dom za niewiadomo ile to dla banku jest on warty 1/2 a nawet 1/3 tego za ile go zbudowaliście... i to pomimo wzrostu cen wszystkiego ostatnio...

 

a jakby się wam noga powinęła przy spłacie kredytu to wtedy za taką cenę łyka wasz dom jakiś cwaniaczek z banku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w magadalence k. warszawy, 18 km do pałacu kultury

 

Czyli nie w mieście wojewódzkim. ;)

 

O matko co za głupie siuśki :roll: ;)

I bank co je zatrudnił.

 

pozdrawiam

 

ZW, proponuję ćwiczenie - spróbuj kupić działkę w Magdalence. 2 tyś na metr kwadratowy powinno rzeczywiście wystarczyć jeśli weźmiesz coś ze średniej półki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Revalidon, tylko nie denerwuj się. Panienki były najprawdopodobniej praktykantkami jakiegoś rzeczoznawcy na rocznej praktyce zawodowej (potrzebna jest taka po ukończeniu studiów podyplomowych, a przed egzaminem państwowym).

Praktykanci są traktowani jako biali niewolnicy przez Panów i Panie Rzeczoznawców Majątkowych, które często mają uprawnienia z tytułu zasług, a nie wiedzy (takie są początki założycieli każdego nowego zawodu, więc nie ma co za bardzo załamywać rąk).

A że niewolnik, zwłaszcza mający nie tylko muskuły, ale i głowę nie lubi być wykorzystywany, to pojawiają się takie przypadki sabotażu (szkoda tylko, że na szkodę klienta, anie pryncypała).

Przewiduję jeszcze inny powód tak niskiej wyceny: wewnętrzny regulamin wyceny nieruchomości banku Millenium. Rzeczoznawca, który współpracuje z bankiem, choć ma swoje standardy zawodowe, musi się dostosować do wymagań banków. Choć płacą one za pojedyncze operaty niewiele, ale jest ich dużo i są powtarzalne - można je dać do opracowania praktykantom.

Wiem, że nie odpowiadam na Twój problem, ale nie czuję się na siłach opiniować, ile powinna kosztować nieruchomość w Magdalence (jednej z droższych lokalizacji w okolicy). To może zrobić ktoś, kto ma dostęp do bazy transakcji z aktów notarialnych w starostwie w Piasecznie.

I jeszcze jedno: nie licz, że wycena nastąpi tzw. metodą kosztową. Tzn. nikt nie wyceni Ci dla celów kredytowych pełnych nakładów na dom i nieruchomość. Tylko na podstawie podobnych transakcji - tzn. ile można za nią uzyskać na rynku. I tu może być rozziew: dla Ciebie coś co jest ekstra, na rynku może być mało warte, np. nie trafiłeś w powszechny gust.

Nieruchomość, w chwili sprzedaży, jest tyle warta, ile klient chce za nią dać. A bank żąda od rzeczoznawcy określenia wartości właśnie na wypadek, gdyby Tobie przy spłacie kredytu powinęła się noga i bank musiałby nieruchomość sprzedać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahaha... nawet smieszne niektóre komentarze...

ten wątek jest do waszej wiadomosci, żebyście wiedzieli, że jak zbudujecie dom za niewiadomo ile to dla banku jest on warty 1/2 a nawet 1/3 tego za ile go zbudowaliście...

 

 

Myslisz ze skoro Ty przpełciłes to wszyscy przepłcili? Nie tędy droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Myslisz ze skoro Ty przpełciłes to wszyscy przepłcili? Nie tędy droga.

 

No wiesz, dom budowałem dla rodziny, chciałbym żeby mieszkali miło, ładnie i wygodnie, stad pewne rozwiązania i koszty...

Jakbym budował oborę lub chlew tobym zbudował taniutko...

 

O ile pamietam, to koszt metra kw. wg GUS to coś około 3 tys., a i tak wszyscy narzekają, że to wskaźnik zaniżony, ponieważ służy do wypłaty wielu świadczeń... I dotyczy on chyba stanu deweloperskiego.... Tak więc wybudowanie domu i wykończenie go w dobrym standardzie za 4 tys. za metr nie jest chyba jakąś fanaberią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No wiesz, dom budowałem dla rodziny, chciałbym żeby mieszkali miło, ładnie i wygodnie, stad pewne rozwiązania i koszty...

Jakbym budował oborę lub chlew tobym zbudował taniutko...

 

 

Chyba trochę przesadzasz. Może nawet nie troche a bardzo. Wszyscy tu budujemy dla siebie i swoich rodzin i nie koniecznie za 4 tys za metr. I jak sie poprzygladasz tym domkom to zauważysz ze ani to obora ani chlew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No wiesz, dom budowałem dla rodziny, chciałbym żeby mieszkali miło, ładnie i wygodnie, stad pewne rozwiązania i koszty...

Jakbym budował oborę lub chlew tobym zbudował taniutko...

 

 

Chyba trochę przesadzasz. Może nawet nie troche a bardzo. Wszyscy tu budujemy dla siebie i swoich rodzin i nie koniecznie za 4 tys za metr. I jak sie poprzygladasz tym domkom to zauważysz ze ani to obora ani chlew.

 

E tam, najwazniejsze że samopoczucie sie poprawia jak sie komuś dopier**li. Najlepiej w tym celu dobierać się w pary i nawzajem się podnosić na duchu, w końcu budowa to trudny okres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
hahaha... nawet smieszne niektóre komentarze...

ten wątek jest do waszej wiadomosci, żebyście wiedzieli, że jak zbudujecie dom za niewiadomo ile to dla banku jest on warty 1/2 a nawet 1/3 tego za ile go zbudowaliście... i to pomimo wzrostu cen wszystkiego ostatnio...

 

a jakby się wam noga powinęła przy spłacie kredytu to wtedy za taką cenę łyka wasz dom jakiś cwaniaczek z banku...

 

Może tak, jeśli w razie problemów doprowadzisz do zapaści i wpadniesz w czarną dziurę między bankiem, komornikiem i anonimowymi inwestorami.

 

Od chwili gdy przestaniesz płacić do egzekucji minie minimum parę mies. W tym czasie możesz odzyskać płynność albo pchnąć dom za 85% komu chcesz.

 

Dziwi mnie tylko że Milenium stosuje takie hardcorowe metody sprzedaży (zaniżone oprocentowanie w reklamie nadrabiają idiotycznie niską wyceną, część klientów machnie ręką i podpisze zgrzytając zębami).

Chyba, że to był tylko wypadek przy pracy.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziwi mnie tylko że Milenium stosuje takie hardcorowe metody sprzedaży (zaniżone oprocentowanie w reklamie nadrabiają idiotycznie niską wyceną, część klientów machnie ręką i podpisze zgrzytając zębami).

Chyba, że to był tylko wypadek przy pracy.

 

pozdrawiam

 

to nie był raczej wypadek przy pracy. Ja za stan developerski za domek 133 m + działka 850 m2 zapłaciłam 410 tys. Dla Millenium to jest warte 320 tys

 

ale prawdą też jest że w tym banku najłatwiej dostać kredyt we frankach, a i procedury są proste, łatwe i przyjemne. Oprocentowanie tez niczego sobie. Z półrocznej obserwacji widzę, że kurs franka waha im się ZNACZNIE w miesiącu ... najwyższy pomiędzy 1 a 4 dniem miesiąca, a najniższy 20 - 25 dzień miesiąca.... ciekawe jak to się pokrywa z ilością kredytów które w tych dniach mają spłatę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycena moim zdaniem jest skandalicznie zaniżona. Przede wszystkim jeśli bierze się pod uwagę lokalizację jako jedną z istotniejszych przesłanek przy ustalaniu ceny rynkowej nieruchomości. Dla forumowiczów, którzy może nie wiedzą... Magdalenka to jedna z absolutnie najdroższych lokalizacji pod Warszawą, porównywalna może z Komorowem czy Konstancinem, a droższa od Otwocka, w którym mieszkam i buduje. Magdalenka zresztą naprawdę jest bardzo urokliwa, położona w lesie, gęsto zabudowana nowymi pięknymi domami, często o cechach rezydencji. Poza tym jeśli rzeczywiście zastosowałeś materiały z wyższej półki to na pewno wycena powinna być wyższa. Nie zgodzę się z przedmówcami że jakość materiałów zastosowanych do budowy domu nie ma znaczenia przy bankowej wycenie. Ma np. spróbujcie sprzedać kanadyjczyka za cenę domu murowanego, to szybko się o tym przekonacie. Bank Millennium jest znany z oryginalnego podejścia do wyceny nieruchomości... powiedziałbym oględnie zbyt zaniżonego. Dla osób budujących w Rzeszowie - mogę powiedzieć że u Was ceny naprawdę są dużo niższe niż pod Warszawą. A sam wiem że pod Warszawą np. w Otwocku, który również ma jeszcze ślady dawnego uroku przedwojennego uzdrowiska naprawdę nie da się wybudować przyzwoitego domu za stawki które obowiązują w Rzeszowie czy pod Rzeszowem. Dlatego też nieruchomości pod Warszawą są dużo droższe niż w innych lokalizacjach.

 

Przepraszając za zbyt długi wywód - pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...