Dziennik Kasi i Bartka - LMP133

[dominka]

Nigy nie marzyłam o budowie własnego domku. Zawsze wydawało mi się, że tylko miasto jest miejscem gdzie mogę żyć wygodnie. Aż tu nagle spotykam koleżankę z którą straciłam kontakt i nie widziałam się od 10 lat. Ona zaprasza mnie do siebie do domu......i połykam bakcyla. Po powrocie od niej ( a jest to raptem 10 min. drogi samochodem), zaczynam się czuć w moim mieszkanku, które wcale jak na Wawę małe nie jest - dosłownie jak w klatce.

 

Zaczęły się poszukiwania działki - długo by pisać. W każdym razie decyzja o zakupie naszej wymarzonej zapadła dosłownie w ciągu 10 min. (p. agentka mówi: - to jak decydują się państwo? Bo ja mam kolejkę oglądających. Mąż patrzy na mnie i pyta - naprawdę podoba Ci się ta działka? - A ja mówię tak - kupujemy ją. ) I wcale nie żałujemy tej decyzji. Działka jest w pełni uzbrojona, mamy nawet kanalizę miejską . Blisko do asfaltu, do sklepu, apteki, szkół i przedszkoli. Dogodne połączenie z centrum Wa-wy, chociaż oczywiście bez korków się nie obędzie , ale do WKD też nie jest daleko.

 

Dzsiaj właśnie zapłaciłam za wycięcie drzew ( ale i tak zostało nam jeszcze 17 sosen nie licząc dębu, akacji i klonów - to wszystko na 744m2). Dąb to jeszcze nieduży jest i rośnie sobie w samym rogu działki od strony gdzie będzie wjazd do garażu.

Wkrótce postaram się zamieścić zdjecia dzałki przed wycinką i po wycince.

 

A sytuacja na dzisiaj wygląda tak:

 

umowa z murarzem popisana - ma zacząć od czerwca

umowa z cieślą, który jak się dzisiaj dowiedziałam jest także dekarzem - podpisana- ma wejśc zaraz po panu od murarki. Obaj panowie się znają, a namiar na fachowców ( tzn. na murarza) dostałam od Julienx - Dzięki serdeczne Julienx

Kierownika budowy mam.

Rozglądam się za oknami.

W poniedziałek dostanę listę zakupów - czyli od wtorku zaczynam rekonesans dot. cen materiałów potrzebnych na fundamenty i Ściany.

 

Trzymajcie za mnie kciuki

Pozdrawiam

[Madziorkaa]

Witaj:)

życze powodzenia , ja tez złapałam bakcyla i nie mogę się juz doczekać naszego wymarzonego domu , gdzie będziecie się budować?

 

pozdrawiam i trzymam kciuki

Magda

[dominka]

Budujemy się w Józefowie. Za każdym razem, kiedy tam jestem czuję się jakbym pojechała na wakacje. Najchętniej to już bym tam zamieszkała - zaraz, natychmiast - chyba rozbiję namiot

 

Pozdrawiam

[tosinek]

Witam w gronie wielbicieli LMP 133!!! I pamiętajcie uważajcie na komin w garderobie