Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Blogi

Nasze blogi społeczności

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 7
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 18
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 7
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 26
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

  1.  

    Zatem działka już była więc nie było na co czekać. Zaczęliśmy poszukiwać projektanta, który zajmie się naszym domem. I tak oto, A. wynalazł człowieka "z polecenia",na którego wspomnienie do teraz mam gęsią skórkę. Do dziś nie mogę pojąć dlaczego nie podziękowałam mu za współpracę, kiedy jeszcze był na to czas. Ale do rzeczy..

     

    Znaleźliśmy z A. projekt, który nam się spodobał. Był to dom przy przyjaznej 2, lustrzane odbicie. Wprowadziliśmy swoje zmiany, pozałatwialiśmy większość urzędowych formalności, kiedy to nagle proces złożenia projektu do starostwa przez naszego projektanta zaczął się dziwnie wydłużać. Jak po kilku dniach milczenia projektant oznajmił nam, że musimy z robić nowy projekt (nic to, że od pół roku pracował nad nim), to myślałam, że się przesłyszałam, że żartuje, wkręca mnie, cokolwiek! Przecież to nie mogło być prawdą!

     

    Okazało się, że na działce mamy strefę śn, która istnieje na mapie, ale w rzeczywistości nie idą w ziemi żadne kable. Było to po prostu zabezpieczenie sprzed 30 lat, że może kiedyś tauron czy ktoś inny będzie chciał sobie postawić tam słupa. Nasz szanowny projektant na początku naszej współpracy był w Tauronie i jakiś chłop mu obiecał, że podbiją mu zgodę, że można tam w strefie (która jest tylko na mapie) budować dom. Uwierzył mu, projekt zrobił, poszedł po pieczątkę.. i takowej nie dostał...

     

    tu zaczęły się nasze kłopoty z projektantem, nerwy, płacz i rozpacz, chęć sprzedaży działki, obmyślanie jak projektanta wysłać w kosmos.. Półtora roku trwała nasza przygoda z tym człowiekiem!

     

    Trzeba było zmienić projekt, a że zależało nam już na czasie (powiększyła nam się rodzina), a mi było żywcem wszystko jedno, to powstał projekt podobny do poprzedniego, jednak metrażowo mniejszy i nie do końca przez nas przemyślany.

     

    3 marca 2014 roku nasz projektant złożył wniosek o pozwolenie na budowę.

     

     

    Mamy pozwolenie!

     

    23 czerwca 2014, A. zadzwonił do starostwa, by dowiedzieć się co z naszą sprawą. Uzyskał informację, że pieczątki podbite i pozwolenie już zostało do nas wysłane. Hurraaaaa! Kamień z serca spadł nam od razu, chociaż nie mogliśmy uwierzyć, póki nie zobaczyliśmy na własne oczy.

     

     

    Budowę czas zacząć..

     

    Materiały na budowę (na pierwszy etap) załatwialiśmy już wcześniej, więc wszystko na nas czekało. Na działce od dawna stał już blaszak, kibelek. A. wkroczył z koparką na działkę 15 lipca 2014.

     

    W weekend były już szalunki i pierwszy grill na działce! W końcu została oblana, więc od teraz wszystko miało iść gładko http://weseleforum.pl/images/smilies/msn-wink.gif" rel="external nofollow">http://weseleforum.pl/images/smilies/msn-wink.gif

     

     

    Jeżeli chodzi o samą budowę, to A. buduje sam. Zatem powoli do przodu.

     

    Natomiast wprowadzić chcemy się najpóźniej wiosną-latem 2016 roku i jest to ostateczna ostateczność http://weseleforum.pl/images/smilies/msn-wink.gif" rel="external nofollow">http://weseleforum.pl/images/smilies/msn-wink.gif

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 30
      odsłon

    Ostatnie wpisy

     

    W związku z tym, iż co i rusz jestem maltretowana przez kilka dobrych duszyczek tym, żeby założyć swój dziennik... w Końcu zakładam :) Taadaaam ... A więc jestem :)

     

     

    Na dzień dobry chciałam przywitać się ze wszystkimi budującymi. I mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona Bobów Budowniczych i wspólnie będziemy mogli cieszyć się naszymi pokonaniami w całej tej przygodzie.

     

     

    Jesteśmy teraz na etapie pokrycia dachowego. Ale żeby nie było tak od d...y strony to po krótce przybliżę Wam naszą przygodę z budowaniem naszej Lawendy.

     

     

    Tutaj na forum Muratora nie ma chyba jeszcze aktywnego dziennika projektu "Lawenda" tak więc będę chyba pierwsza. Mam nadzieję, że tym samym zachęcę innych Lawendowiczów do dzielenia się swoimi troskami, radościami związanymi z budową ich wymarzonego domku.

     

     

    A więc zacznę od początku. Przygodę z budowaniem zaczęliśmy w styczniu 2012 roku. Myśl o budowie była znacznie wcześniej bo najpierw decyzja, że zaczynamy, potem wybór projektu, potem cała papierologia.. no i w końcu w styczniu 2012r. pierwsze zakupy budowlane.

     

     

    A teraz kilka zdjęć poglądowych, żeby było wiadomo o czym piszemy :)

     

     

    Tak wygląda nasza Lawenda

     

     

    [ATTACH=CONFIG]255274[/ATTACH]

     

    [ATTACH=CONFIG]255275[/ATTACH]

     

     

    Domek nasz był nieco przerobiony, jak pewnie u większości. Poszerzyliśmy z boku trochę, przez co zwiększyła nam się łazienka na parterze i powiększył nam się garaż, co właśnie chcieliśmy w tym wszystkim uzyskać.

     

    Dom ma 212m2 powierzchni użytkowej a 260m2 całości.

     

     

    Tak wygląda rzut parteru :

     

     

    [ATTACH=CONFIG]255276[/ATTACH]

     

     

    Tak wygląda poddasze:

     

     

    [ATTACH=CONFIG]255277[/ATTACH]

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 15
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

  2. Dzisiaj zostały zalane ławy tempo imponujące firma ok ! Betonu B20 weszło 26 kubików.Oby tak dalej, prognozy optymistyczne więc myślę ,że się uda dokończyć stan zero.[ATTACH=CONFIG]146972[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]146973[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]146974[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]146976[/ATTACH]
    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 8
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 7
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 7
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 11
      odsłon

    No blog entries yet

    • 0
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 6
      odsłon

    No blog entries yet



×
×
  • Dodaj nową pozycję...