Mieszkanko Malgosi - prawie jak budowa

27-07-2008 22:03

Nie poznaliscie jeszcze nowego nabytku... (P. go zakupil do kuchni jakies pol roku temu). Niestety nie da sie tej kaczce zrobic porzadnego zdjecia.

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/kaczka1.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/kaczka1.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/kaczka2.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/kaczka2.jpg

16-07-2008 03:21

Nareszcie udalo mi sie zmusic P. do sciagniecia fotek z aparatu.

Oto moja wspaniala roslina

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/kaktus.jpg

A to moj najnowszy nabytek do mieszkanka - zastanawiam sie tylko, gdzie moje zielone swiatelko powiesze... Na razie zawisnelo na antresoli. Cus trzeba zrobic jeszcze z tym kablem.

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/Weed1.jpg

02-07-2008 04:39

A oto moj najnowszy nabytek do mieszkanka:

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/dywanik.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/dywanik.jpg

Ta dam!...

26-06-2008 03:24

Wzruszylam sie bardzo ponizsza wrozba z "fortune cookie" w chinskiej knajpie.

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/wrozna.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/wrozna.jpg

Chyba czas tez obstawic Lotto...

12-06-2008 19:01

No to...

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/szampanadieu.jpg

Adieu grzebkom!!!!

10-06-2008 22:27

Grzebki zadzwonily w poniedzialek, ze juz skonczyly i ze chca sie rozliczyc. Dzisiaj przychodzimy, a tu - oczywiscie rzeczy niedokonczone jak zwykle. Cos tam ruszone, cos ma przeschnac. Oczywiscie, to jest "tylko 15 min. roboty". Kiedy P. delikatnie zaczal im wypominac rozne rzeczy, starszy grzebek zagotowal, ze pekajace plyty to nie ich wina. No to P., ze trzeba sie bylo nie brac za robote jak sie nie wiedzialo jak robic. No to starszy grzebek, ze kto mu zaplaci, ze on materialy wozil. Ale faktury to sie bralo na siebie i sie nie narzekalo... Na razie, to ja ewentualnie sie zastanowie czy chce im za reszte roboty zaplacic. Troszke mnie wkurzylo, ale teraz to mi sie smiac chce, bo mi moga naskoczyc. Gdyby sie tak nie oburzali, nie sprawdzalabym dokladnie ich wyliczen, a tak okazalo sie, ze jak to mowia w Krakowie "troszku" mi mala lazienke powiekszyli. Nie daruje ani jednego centymetra. Wystarczajaco mnie juz naciagneli.

09-06-2008 11:53

Cud sie stal - grzebek zadzwonil, ze skonczyl robote!!! To sie okaze jutro, jak tam dotrzemy. Oczywiscie padlo magiczne "rozliczyc". Bardzo jestem ciekawa, jak to ich skonczenie wyglada. Jesli wszystko bedzie w miare wygladalo, to moze dojsc do tego, ze jutro bedzie najszczesliwszy dzien mojego zycia! Pozbycie sie grzebkow!!!

07-06-2008 12:21

Pora cos dodac do dziennika. Szkolenie w Ardexie bardzo pozytywne, na pewno mozna by zaczac robic takie posadzki samemu. Potrzebna jest nam tylko jedna maszynka, ktora mozna pozyczyc od nich.

Betoniarz byl, wszystko fajnie, ale sie nie odzywa i pewnie juz sie nie odezwie. Podobnie jak grzebki. Nie chcialo nam sie wczoraj zmieniac zamkow, ale cos tak czuje, ze do tego dojdzie.

Do hydraulika mamy dzwonic w przyszlym tygodniu i byc moze przyjdzie przekrecic te cholerne liczniki.

Po wizycie w Witku sprawa marmorino nadal bez konkluzji - tutejsze materialy sa zupelnie inne... Poszukiwania trwaja.

02-06-2008 13:02

Sprawy przybieraja dosc zaskakujacy obrot... P. spotkal sie z facetem z Ardexu (pierwszy, ktory raczyl oddzwonic), ten przyniosl mu probki - podobno bardzo ladne. Okazalo sie, ze w piatek Ardex organizuje szkolenie w Czeladzi, na ktore mamy pojechac ... Czyli byc moze z poszukiwaczy staniemy sie wykonawcami.

Babka od marmorino tez wydzwania, jesli wybierzemy sie do tej Czeladzi, to po drodze mozemy zajrzec do Witka albo do Jerzmanowic i zobaczyc wiecej probek.

W srode ma przyjsc normalny betoniarz rzucic okiem, czy ewentualnie zwykly beton polerowany daloby sie wylac, ale nie wiaze z tym wielkich nadziei. W kazdym razie jestem strasznie podekscytowana tym szkoleniem.

Grzebek sie nie odzywa, cos tak czuje, ze jednak zmienimy ten zamek i niech on sie potem martwi o narzedzia, ktore u nas zostawil.

Jutro ma sie tez pojawic hydraulik od licznikow. Ciekawe, czy dotrze...

01-06-2008 13:38

Jaka leniwa niedziela... To znaczy ja caly dzien pracuje, ale w mieszkanku nic sie nie dzieje. Moze to cisza przed jutrzejsza burza?

Z nudow wklejam czajnik, jaki dostalam od mamy na urodziny.

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/czajnik.jpg

29-05-2008 23:14

No i nie wiem juz teraz, czy smiac sie, czy plakac. Marmorino obejrzane, takie sobie, probke chyba pociagneli jakims woskiem czy akrylem - wszystko wyglada jak plastik. Ale to nic w porownaniu z podloga w Empiku!!! Niestety, Kolezanki, nie doczekacie sie zdjec Malgosi rzucajacej sie na podloge, drapiacej gwozdziem, robiacej zdjecia. A dlaczego? A bo podloga w Empikach w Galerii Kazimierz i w Galerii Krakowskiej jest zrobiona z... PLYTEK!!! K&^%$$a juz normalnie nie wiem, co mam powiedziec!!! Nie wyglada tez, zeby tam kiedykolwiek byla inna podloga, bo w calej Galerii jest taka sama!!! Ktos sobie jutro z panem z Ardexu porozmawia... Caly dzien stracony. Nie mam sily na nic. Chyba sie rzuce z mostu.

27-05-2008 11:51

Po kilku telefonach sprawa podlogi wyglada tak: jest facet w Krakowie, ktory robi wylewki systemem Ardex Pandomo - 100 zl / m2 za material, 100 zl / m2 za robote. Zrobil taka podloge m.in. w Empiku w GKazimierz. No to trzeba tam isc i zobaczyc, jak to wyglada. Material mozna kupic w hurtowni na zamowienie, ale worek kosztuje 285 zl, wiec tu ryzykowanie i powierzanie tego grzebkom nie wchodzi w gre. Czyli jesli nie pojawi sie zaden inny pomysl pozostaje zaciskanie pasa przez wakacje i wyciagniecie 10 tys. z kieszeni po przyjezdzie... Zawsze to jakas informacja. P. podlamany, a mnie sie zaswiecila lampka nadziei. W koncu kazdy rodzaj podlogi, poza wykladzina bedzie mnie kosztowal okolo 8 tysiecy. No to te 2 jakos skombinuje...

27-05-2008 11:51

Wyglada na to, ze znalezlismy faceta, ktory sprzedaje marmorino. Ma nam pokazac probki w czwartek. Jak tylko grzebki poprawia wanne mozemy je polozyc na sciany w lazience. Potem ewentualnie kafelki na podloge.

27-05-2008 10:11

P. sobie porozmawial z grzebkami, podobno bardzo sie nie burzyli, ale czy rzeczywiscie przyjda i poprawia - szczegolnie obudowe wanny, tego nie wie nikt. Maja sie zglosic w piatek.

Sprawa podlogi wisi w powietrzu, grzebki umywaja rece, namawiaja nas na kafelki. Juz ja im kafelki poloze, chyba na glowie.

A propos kafelkow, to wybralismy do jednej lazienki Azulev Orion Marron 45 x 45.

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/plytka.jpg

21-05-2008 13:57

I druga strona kuchni...

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/2843e68a7317d99emed.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/2843e68a7317d99emed.jpg

21-05-2008 13:51

I jeszcze jedno... Slynna "poleczka na domestosa". Grzebek skonsultowal sie ze mna przez telefon w taki sposob, ze zupelnie nie wiedzialam, o co mu chodzi i efekt jest, jaki jest.

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/9afef397a68efceamed.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/9afef397a68efceamed.jpg

21-05-2008 13:50

A to zdjecia, ktorych fotosik nie chcial wkleic wczesniej:

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/e27b61b7884ca336med.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/e27b61b7884ca336med.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/f40336dcc3728501med.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/f40336dcc3728501med.jpg

21-05-2008 13:44

I dalszy ciag...

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/9d0f5dd5ec081d6a.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/9d0f5dd5ec081d6a.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/baf3fa05e83c7aac.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/baf3fa05e83c7aac.jpg

Liczniki, ktore poki co beda za lodowka, a co z odplywem to nie wiadomo...

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/0ca35dcb395a7722med.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/0ca35dcb395a7722med.jpg

Obiecany wkurzajacy kabel:

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/64d2054a3e98f653.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/64d2054a3e98f653.jpg

21-05-2008 13:35

No dobra, wiem, ze zaniedbuje dziennik, ale dopiero teraz sie zmobilizowalam do sciagniecia fotek.

Zdjec wylewki nie mam takich, na ktorych byloby widac, o co mi chodzi, bo bledy wykonania widac tylko na mokro. Poza tym nic nie zmienia faktu, ze wylewke da sie rysowac nozem...

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/18ed971a8bd8597emed.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/18ed971a8bd8597emed.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/66fb6be2a68063famed.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/66fb6be2a68063famed.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/80e03aab88c87954.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/80e03aab88c87954.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/c3fc08834b794547med.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/c3fc08834b794547med.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/de736dd0a7e003bcmed.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/de736dd0a7e003bcmed.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/a2d445c3e5d0c39fmed.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/a2d445c3e5d0c39fmed.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/e558589ca65cc611med.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/e558589ca65cc611med.jpg

12-05-2008 13:58

Wiem, wiem, wiem, zaniedbalam dziennik...

Mieszkanko przeszlo ekspertyze P. i grzebkom troche sie dostanie. Oczywiscie nie spodobala sie obudowa rury w WC - tzw. poleczka na domestosa. Wiedzialam, ze tak bedzie. Raczej pociagniemy sciane do samej gory niz bedziemy jakies schodki robic.

Poza tym polka kolo wanny - wystaje jakies 2 cm nad wanne, jakby nie mogla byc rowno z nia. Mam nadzieje, ze to sie da poprawic.

Tu i owdzie niedomalowane sciany, gory i doliny niezaszpachlowane widac dopiero teraz jak farba wyschla. No i sufit nad WC jest z lekka krzywy.

Futryn oczywiscie nie skonczyli, nie pomalowali jeszcze raz kuchni. Dobrze, ze nie doplacilam im do konca... Mam nadzieje, ze niebawem sie odezwa, bo nie mamy juz za wiele czasu i chcemy sie ich jak najszybciej pozbyc.

03-05-2008 00:44

Oto co znalazlam na stronie grzebka - moje mieszkanko! Widze przynajmniej, ze jest w miare posprzatane (chociaz do idealu sporo brakuje...):

Barlinek - dab w sypialni:

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/d4ef12fa8c6bfdfamed.gif" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/d4ef12fa8c6bfdfamed.gif

Bambus w moim gabinecie:

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/1b01e5091299bfc9med.gif" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/1b01e5091299bfc9med.gif

Polki nad WC:

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/f8354a9914e80a99med.gif" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Prace%20grzebkow/f8354a9914e80a99med.gif

01-05-2008 22:45

Wiem, wiem, wiem, ze sie obijam...

Nie mam zbyt wiele do napisania. Na razie odpoczywam od mieszkanka. Nie zdazylam jeszcze debetu wyratowac, raczej wrecz przeciwnie - niedlugo zostanie tak wydrenowany, ze na odsetki mi nie starczy.

Moze taka umywalka do drugiej lazienki?

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/umywalka2.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/umywalka2.jpg

Najnowsza koncepcja uwzglednia pozbycie sie grzebkow i samodzielne wylanie wylewki. Grzebki szczesliwe nie beda za to ja - owszem! Dzien, w ktorym oddadza mi klucze zapisze zlotymi zgloskami!!! Wizytacja P. odbedzie sie niedlugo. To im sie dostanie... A potem niech dokoncza co maja jeszcze zrobic i adieu! Mam nadzieje...

25-04-2008 19:38

Wklejam obiecane zaslony. Nic wielkiego, ale za 24 zlote mam tyle radosci... W rzeczywistosci te "zlote" akcenty sa bardzo delikatne, ale w sloncu je widac. Skoro nic sie w mieszkanku nie dzieje, dobre i to:

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/zaslony1.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/zaslony1.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/zaslony2.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/zaslony2.jpg

http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/zaslony3.jpg" rel="external nofollow">http://i621.photobucket.com/albums/tt294/malgos2/Akcesoria/zaslony3.jpg

22-04-2008 12:03

Jaka bloga cisza! Jade dzisiaj do mbanku zlozyc wniosek o zmiane sposobu naliczania oprocentowania na stala marze. Wyslalam do nich ten wniosek juz w pazdzierniku, ale do tej pory nie mam odzewu, wiec moze jak to zrobie przez Centrum Kredytowe to do Bozego Narodzenia sie wyrobia... Moze to mi troche pomoze przezyc kredyt. Skonczyla sie tez aukcja z moimi zaslonkami, jak przyjda, to sie nimi pochwale!

18-04-2008 20:37

Przedwczoraj jednak postanowilam nie jechac do grzebkow, bo skonczyloby sie to jeczeniem o kase i przetrzymalam ich do wczoraj, kiedy to bylam w Poznaniu, wiec mialam swietna wymowke, zeby do nich nie jechac. Grzebek zadzwonil za to, ze cos tam sie dzieje z zaworem w jednym kaloryferze i nie da sie go zdjac, zeby go pomalowac z tylu i za nim. Dzisiaj dzwonie do kobiety z Zarzadcy, a ona mi pierdzieli, ze u nas nie da sie zakrecac kaloryferow, i co to za fachowcy, co sie biora za kaloryfery w sezonie grzewczym! No jasne, bo jak jest awaria w sezonie grzewczym, to sie marznie do polowy maja!

A w mieszkanku wszystko idzie ku dobremu, 2000 nie moje... Czekamy teraz na szanownego Pana Meza, ktory zjedzie na poczatku maja i wszystko skrytykuje! Jedyny problem, ze mnie zalewaja coraz bardziej. Juz mam cala sciane zolta Musze sie tam przejsc do tego sasiada i mam nadzieje, ze to cos da.