Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    229
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    560

Entries in this blog

dandi3

mój dom - już do końca

Zdjęcia powinienem dołaczyć do postów z 2 i 3 września bo w tamtychże opiwiadałem o murowaniu fundamentów, ale nie miałem czasu ani ich zrzucić ani wkleić dlatego wklejam tutaj. Oto jak powstawał fundament pod Kryształa:

 

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/bf1.jpg" rel="external nofollow">http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/bf1.jpg

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/bf2.jpg" rel="external nofollow">http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/bf2.jpg

 

I jeszcze dwójka szefostwa - inwestorstwa na placu boju. Ja z racji mało ważnej roli jaką w całej zabawie odgrywam, na afisz się nie pcham.

 

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/bf3.jpg" rel="external nofollow">http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/bf3.jpg

dandi3

mój dom - już do końca

każda okazja żeby skoczyć na budowę jest dobra. Przed chwilą byłem. Moi majstrowie to jakieś cyborgi. Mieli skończyć układac fundament do niedzieli, skończą dziś :)

 

 

Witek poprosił na jutro na 13:00 5 wywrotek piachu bo będzie fundament zasypywał tak więc już w piątek przyjeżdżają cegły i od soboty wielkie murowanie. Szybko się to dzieje

dandi3

mój dom - już do końca

jeszcze takie:

 

 

ASTRO:

 

 

http://img374.imageshack.us/img374/7685/astrokm9.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/7685/astrokm9.jpg

 

FRAZA:

 

 

http://img374.imageshack.us/img374/9121/frazaqe5.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/9121/frazaqe5.jpg

 

SETRA:

 

 

http://img374.imageshack.us/img374/7721/setraqu6.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/7721/setraqu6.jpg

dandi3

mój dom - już do końca

W ramach rozrywki estetycznej postanowiłem zainteresować się cegła klinkierową bo w krysztale jest jej trochę. Oto co wpadło mi w oko:

 

 

CORDOBA:

 

 

http://img374.imageshack.us/img374/8124/cordobavz2.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/8124/cordobavz2.jpg

 

RODOS:

 

http://img374.imageshack.us/img374/2103/rodosnq2.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/2103/rodosnq2.jpg

 

HOLSTEIN:

 

 

http://img374.imageshack.us/img374/1547/holsteinsg0.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/1547/holsteinsg0.jpg

 

Które fajne i przede wszystkim które według Was najbardziej pasują?

dandi3

mój dom - już do końca

3 września 2008

 

 

Witek i jeszcze jeden taki milczący malutki Pan co wyglada jak z bajki, murują nam fundament. Uwijają się przy tym co niemiara. Murują sami bo jeden super Bolek (ponoć najlepszy murarz w tej galaktyce) miał wczoraj pogrzeb kumpla ale dziś już będzie, za to drugi super ktoś, znów tańczy. Witek mówi co prawda, że w trzech (bez superktosia imprezowicza) robią więcej niz z nim ale mimo wszystko umawiałem się z Witoldem, że będa murować w czterech.

 

 

Zresztą co mnie to obchodzi - niech murują tak jak im wygodniej - byle efektywnie. Patrząc na to co zrobili do tej pory a pracowali w czwartek, piatek nie bo lało, sobotę do 16, poniedziałek i wczoraj co daje 4 dni, wydaje mi się, że zrobili naprawde dużo. Zdjęcia wkleję wieczorem jak mi Złociutka powie gdzie schowała aparat bo aktualnie jest nafukana za złe traktowanie tegoż.

 

 

I co się jeszcze stało? BANK KOCHANY DAŁ PIERWSZĄ TRANSZĘ

 

 

nawet nie ma jak się uchlać bo wieczorem mamy z panem od okien decydować co z oknami

dandi3

mój dom - już do końca

właśnie wróciłem z budowy. TYDZIEŃ TEMU O TEJ PORZE NAWET HUMUS NIE BYŁ ZERWANY A DZIŚ DOM ZACZĄŁ WYŁAZIĆ Z ZIEMI.

 

 

 

Witko wraz z drużyną pierścienia latają z bloczkami betonowymi i murują aż szumi, ech budowa...

dandi3

mój dom - już do końca

1 września 2008

 

 

Ławy wylane! Witek zarządał przesiewanego piasku do murowania fundamentu z bloczków betonowych. Już ruszył. ja lubię jak się wszystko dzieje juz i od razu ale jakos tak w środku czuje, że ławy chyba powinny swoje odeschnąć zanim ustawi się na nich fundament a Witko wczoraj skończył ławy a dzis zaczął układac fundament. Nie za szybko to to?

 

 

Wczoraj wysłał mnie do hurtowni po plastyfikator do murowania. Baniak 5l - 1000 zł. Padłem martwym bykiem.

 

 

W banku skandal! Wczoraj zadzwoniłem żeby zapytać gdzie tranasza? Pani (zastepująca bo udzielająca na urlopie) , że własnie miała dzwonić, że podnosiła słuchawkę i że dobrze że dzowonie bo wypłata została wstrzymana. Zamarłem. WZ-tek to ja mam prawie na 10.000 więc niech mnie nie wkurza. Okazało się, że Pani udzielająca (co to wciąz na urlopie) źle wpisała nr umowy i (hahaha) sumę kredytu i z ksiąg wieczystych , że wpis do hipoteki i cośtam i że nie i żeby przyjechac bo cośtam...

 

 

Zlociutka świńskim truchtem pogrzała do banku skąd została odesłana do domu po cośtam i znów do banku potem do sądu. Pod sądem telefon żeby wrócic do banku bo cośtam i znów do sądu gdzie powiedziano nam, że nie bo gdzie drugi egzemplarz ????????????????????????????

 

 

Kierowniczka z sądu okazała się znajomą więc zgodziła się, żeby drugi egzemplarz dowieźć po pracy ale koniecznie dziś i absolutnie że gdyby nie znajomość to ona nie ale z racji, że tak to jednak tak ale trzyma za słowo.

 

 

Z powodu niekompetencji Pani z banku, która wcale sie do roboty nie garnęła, smierdziało od niej papierochami i w ogóle nawet nie wie że uczyłem jej syna (jakas głupia), tranasza ma być dziś a nie wczoraj. jak nie będzie...

dandi3

mój dom - już do końca

30 sierpnia 2008

 

 

Witki zaczęli zalewać ławy. Obiecali, że w dwa dni ławy wyleją. Dziś kończą - od 6 rano Witek dzwoni z pytaniami. Np: "gdzie żwir"?, odpowiadam, że będzie przed 7, Witek: "OK - już chyba jedzie bo cuś burczy..." i tak wkoło. Witek jeszcze bardziej w gorącej wodzie kąpany niż ja.

 

 

Zadzwonił też teść twierdząc, że ławy powinno się wylać w jeden dzień bo potem pękają ściany. Znacie tę teorię ???

dandi3

mój dom - już do końca

Braza mi była kuchnie zaprojektowała i oprócz tego, że moja Złociutka chce piekarnik wyżej, wszystko jest idealnie:

 

 

http://img206.imageshack.us/img206/3787/13605732pu6.jpg" rel="external nofollow">http://img206.imageshack.us/img206/3787/13605732pu6.jpg

 

http://img206.imageshack.us/img206/7739/26232887zp0.jpg" rel="external nofollow">http://img206.imageshack.us/img206/7739/26232887zp0.jpg

 

http://img206.imageshack.us/img206/200/77593108nq1.jpg" rel="external nofollow">http://img206.imageshack.us/img206/200/77593108nq1.jpg

 

http://img206.imageshack.us/img206/9263/51909704lp3.jpg" rel="external nofollow">http://img206.imageshack.us/img206/9263/51909704lp3.jpg

 

http://img206.imageshack.us/img206/6526/85405113sv3.jpg" rel="external nofollow">http://img206.imageshack.us/img206/6526/85405113sv3.jpg

 

http://img206.imageshack.us/img206/6775/96112565ha7.jpg" rel="external nofollow">http://img206.imageshack.us/img206/6775/96112565ha7.jpg

dandi3

mój dom - już do końca

jeszcze jedna scary story z wczoraj. Przyjeżdżam po pracy na budowę a Witek do mnie w te słowa: "Na jutro na siódme rano będziem potrzebować 7 palety cementu jedynki ale żeby to na jutro rano przywieźli to nierealne..." Ciekawe dlaczego mówi mi o tym dopiero w czwartek popołudniu skoro na piątek rano potrzebuje ... ?

 

 

Wsadziłem Witka do samochodu i w te pędy, co koń wyskoczy pogrzaliśmy do hurtowni Pana Jerzego. Nie ukrywam, że tylko dzięki rozległym koneksjom Witka "7 palty cementu jedynki" przywieźli po kwadransie. na dowód tego:

 

 

http://img440.imageshack.us/img440/8837/cementai0.jpg" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/8837/cementai0.jpg

dandi3

mój dom - już do końca

28 sierpnia 2008

 

 

Wczoraj Witkowa kopara wykopała wykopy sam zaś Witek ze swoją drużyną pierścienia kręcił cały dzień zawzięcie zbrojenia. Złociutka mówi, że jak to zobaczyła to dopiero poczuła że budujemy dom. Złociutka była zresztą w ciągu dnia na budowie popatrzeć jak nasi harnasie zasuwają. Powiedzieli, że wolą jak ona przyjeżdża "bo, Pani wie, mąż ogromnie nerwowy jakiś".

 

 

http://img440.imageshack.us/img440/8918/dzis1zk4.jpg" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/8918/dzis1zk4.jpg

 

http://img440.imageshack.us/img440/8171/dzis2da7.jpg" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/8171/dzis2da7.jpg

 

http://img440.imageshack.us/img440/2726/dzius3dq4.jpg" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/2726/dzius3dq4.jpg

 

i jeszcze zbrojenia:

 

 

http://img440.imageshack.us/img440/5030/zbrmo3.jpg" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/5030/zbrmo3.jpg

dandi3

mój dom - już do końca

Dobra teraz rzeczy ważne:

 

 

Przedwczoraj 27 sierpnia 2008 jak juz pisałem Pan Gienik zainstalował prąd i wydaje mi sie że wygląda to niezwykle profesjonalnie jak na prąd porzyczony od sąsiada. Jakies bezpieczniki cośtam, złaczki, siłowe gniazdo i jeszcze dwa inne, wszystko wkopane, dyskretnie ukryte, przysypane, majstersztyk sztuki elektrycznej jednym słowem. Na szczęście stoi w pewnym oddaleniu od szopy. Wcale sie nie dziwię. Ja sam mam opory przed byciem kojarzonym z nią własnie i raczej staram sie trzymac na uboczu.

 

 

http://img529.imageshack.us/img529/5365/pradha1.jpg" rel="external nofollow">http://img529.imageshack.us/img529/5365/pradha1.jpg

 

W międzyczasie Witko sobie polatał z łopatą znacząc skrupulatnie koparce gdzie będzie się grzebać. Witkowe letania:

 

 

http://img529.imageshack.us/img529/4876/witkoweszpadlego5.jpg" rel="external nofollow">http://img529.imageshack.us/img529/4876/witkoweszpadlego5.jpg

dandi3

mój dom - już do końca

Przemyślałem sprawę. Jestem chrześcijaninem i chcę iść do nieba a gdybym szopę zachował tylko dla siebie, pewnie bramy Edenu zatrzasnęłyby się przede mną na zawsze.

 

 

Tylko żeby nie było - uprzedzałem wylewnym opisem czego można się tu spodziewać. Nikogo nie zmuszałem żeby zaglądał ale gdyby się wam kiedyś zachciało absurdu w najczystszej postaci, moja szopa trochę tu pobędzie.

 

 

OTO ONA:

 

 

http://img153.imageshack.us/img153/2554/frontdv2.jpg" rel="external nofollow">http://img153.imageshack.us/img153/2554/frontdv2.jpg

 

Tu od prawej moja laleczka:

 

 

http://img153.imageshack.us/img153/6263/prawygu1.jpg" rel="external nofollow">http://img153.imageshack.us/img153/6263/prawygu1.jpg

 

I od lewej:

 

 

http://img153.imageshack.us/img153/2075/lewylp4.jpg" rel="external nofollow">http://img153.imageshack.us/img153/2075/lewylp4.jpg

 

I jak????????????????????????????????? Niezły z teścia fachman???

 

 

Oczywiście wszystkich chętnych zapraszam. Za niewielką opłatą, którą fundacja im. Dandiego3 w całości przeznaczy na pokrycie kosztów sądowych związanych z całkowicie słusznym oburzeniem sąsiadów na estetykę entourage'u, można w tej mojej jaskini rozkoszy spędzić noc i poranek. Za dodatkową opłatą teśc zbije z resztek desek pamiątkową figurkę odwiedzającego.

dandi3

mój dom - już do końca

Po wyjeździe ekipy zabrałem się z trzema co to ich wrobiłem w darmową robotę przy mojej budowie (bo zaprzyjaźnieni) za robienie szopy bo Witold arystokratka, potrzebuje schować swoje inkrustowane złotem taczki, sraczki, szpadle. Zdjęć szopy nie wkleję NIGDY a dziś nie odbieram telefonów od Witka bo boje się jego reakcji. Czekam aż sąsiedzi sprowadzą generalnego cośtam zabytków ewentualnie rytualnie to spalą. Szopę można nazwać architektoniczną ekstrawagancją jeżeli ktoś kulturalny dla reszty będzie to po prostu... Boże, gdyby istniał podręcznik jak ma nie wyglądac szopa, to moje byłoby na okładce.

 

 

mimo, że jeszcze nie dokończone, gołym okiem widać, że wszytko tam jest na słowo honoru. Ściany są zbite z palet przy czym przednia ściana istnieje tylko w połowie bo zabrakło materiału. Drzwi są od chlewa i nie ma szans żeby ktos się nie połapał. Mają około miliarda lat.

 

 

Jedyne co istnieje w pełni to dach. ja się trochę popisuję nazywając to dachem. Można byłoby wmówić że to dach tylko i wyłącznie komuś kto nie bardzo wie jak dach powinien wygladać.

 

 

Na swoje usprawiedliwienie dodam, że ja w tym czasie zbijałem kibello który wyglada przyzwoicie i mało sie przejmowałem konstrukcją szopy. Za tamten rewir odpowiadał mój teść co do którego mam podejrzenia, że coś z nim nie tak skoro się zna i wyszło mu coś takiego.

 

 

Witek od godziny grasuje po działce. Ani jednego telefonu, znaczy, że szopa mu odpowiada. Jeżeli on taki mało wybredny architektonicznie to boje sie myslec o tym jak będzie wygladał mój dom.

dandi3

mój dom - już do końca

28 sierpnia 2008

 

 

Wczoraj wróciłem z działki o 23:00. Byłem w hurtowni po drut 6 na strzemiączka. Nie wiem czemu Witek nie był skoro ponoć od południa siedział na działce i jedyne co zrobił to podpórki do gięcia drutu na zbrojenie i wykopanie rowku dla koparki. Witek przyczepił żyłkę do palików geodety. Zaczynam podejrzewać, że jest w zmowie z efilo. Z braku czasu nie dopytałem.

 

 

Na dziś książę Witold zażyczył sobie trzy wywrotki żwiru. Zamówiłem na 7 rano - niech ma. Poinformował z arystokratycznym wyrazem twarzy, że dziś będzie kopane, skręcane i EWENTUALNIE ALE ON NIE OBIECUJE wysypane podsypką. Przy okazji znów zauważył, że przeżywam budowę. Zaczyna mnie tym wkurzać. Jeden z jego pracowników próbował do mnie fukać bo coś nie tak z gwoździami. Nie starczyło mi kultury słowa, opier..liłem. Staram się nie byś wielkim panem inwestorem co to ble ble ble ale serio czasem brak mi słów i opanowania a to dopiero początek.

dandi3

mój dom - już do końca

27 sierpnia 2008 10:47

 

 

Własnie wróciłem z działki. Wywalą mnie z pracy za to ciągłe wyrywanie się na działkę i nie będę miał z czego spłacić kredytu.

 

 

Pojechałem na działkę bo przywieźli mi stal. Mieli przywieźć o 10:00. O 10:04 dzwonił Pan z hurtowni żeby poinformować, że druty są już na działce i jeżeli istnieje taka możliwośc to żeby pojechać i sprawdzić czy w dobrym miejscu zostały złożone bo chciałby byc spokojny, że klient jest zadowolony... Psychiczny jakis czy w końcu mamy Europę???

 

 

Klient jest zadowolony notabene.

 

 

Na działce spotkałem Pana Gienka który dziś zrobi przyłącze prądu. Ma zrobić o 16:00 ale przyjechał już teraz żeby wszystko przygotować i żeby jak wejdzie Witek, wszystko grało i śpiewało.

 

 

Nie chcę chwalić dnia przed zachodem ale czy to normalne czy tylko mi sie takie egzemplarze uczciwe i pracowite trafiły? Nikt się nie spóźnia, każdy jest miły, uprzejumy i wspierający... chock!!

dandi3

mój dom - już do końca

Potem było już profesjonalnie. Przyjechali geodeci i zabrali się do pracy z minami takimi jakby przeprowadzali operację na otwartym sercu. Była co prawda 20:00 więc trudno sie dziwić.

 

 

http://img254.imageshack.us/img254/4378/geo1px2.jpg" rel="external nofollow">http://img254.imageshack.us/img254/4378/geo1px2.jpg

 

http://img254.imageshack.us/img254/2770/swieccypunktul4.jpg" rel="external nofollow">http://img254.imageshack.us/img254/2770/swieccypunktul4.jpg

 

W końcu dom został narysowany kołkami na naszej ziemi. Tu wjazd do garażu:

 

 

http://img254.imageshack.us/img254/5739/wjazddogaraula6.jpg" rel="external nofollow">http://img254.imageshack.us/img254/5739/wjazddogaraula6.jpg

 

Popryskali na świecąco

 

 

http://img254.imageshack.us/img254/3508/15cd9.jpg" rel="external nofollow">http://img254.imageshack.us/img254/3508/15cd9.jpg

 

i odjechali. I to był koniec prac na wczoraj.

 

 

Wróciłem do domu o 21:00 przeszczęśliwy. Dziedzić spał snem sprawiedliwego w swoim łóżeczku, Złociutka w kuchni mieszała przecier z pomidorów. W domu pachniało domem, ciepłem. Złociutka się usmiechnęła, zrobiła kolację, obejrzeliśmy zdjęcia. Można być bardziej szczęśliwym?

dandi3

mój dom - już do końca

jakiś taki infantylny ten mój ostatni post. Dobra - teraz same konkrety.

 

 

O 18:01 zjawił się Piotrek - Szajba od wody, rozwalił zawór sąsiadom, oblał im dokładnie całą ścianę, sam się przy okazji też dokładnie zalał wodą ale wrócił z autentycznym szczęściem w oczach i z dwornym tekstem na ustach: zaje..ł się cały, wodo upier...olił, ale kur...e zmógł!!!!

 

 

efekt pracy Pietra:

 

 

http://img370.imageshack.us/img370/9998/wodauo9.jpg" rel="external nofollow">http://img370.imageshack.us/img370/9998/wodauo9.jpg

 

Chwilę potem przyjechały deski na szopę dla Pana Witka. Jak zobaczyłem drzwi... a zresztą sami popatrzcie:

 

 

http://img370.imageshack.us/img370/9262/drzwidobramrajuqr5.jpg" rel="external nofollow">http://img370.imageshack.us/img370/9262/drzwidobramrajuqr5.jpg

 

Widać że to od chlewa?? nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

dandi3

mój dom - już do końca

Kopara grzebała dokładnie i powoli. To co prawda zrywanie humusu a nie kopanie pod fundament ale i tak cieszy bo gołym okiem widać, że rodzi nam się dom. Tak więc grzebała sobie i grzebała

 

 

http://img440.imageshack.us/img440/2684/grzebiedh3.jpg" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/2684/grzebiedh3.jpg

 

grzebała i grzebała

 

 

http://img440.imageshack.us/img440/8241/igrzebiepn7.jpg" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/8241/igrzebiepn7.jpg

 

aż w końcu sprawiła, że teren pod dom wygladał tak:

 

 

http://img370.imageshack.us/img370/2926/wkocudziakaprzygotowanavh2.jpg" rel="external nofollow">http://img370.imageshack.us/img370/2926/wkocudziakaprzygotowanavh2.jpg

 

Po czym kopara się grzecznie pożegnała

 

 

http://img370.imageshack.us/img370/439/papabm1.jpg" rel="external nofollow">http://img370.imageshack.us/img370/439/papabm1.jpg

 

i odjechała

 

 

http://img370.imageshack.us/img370/8742/odjechaale8.jpg" rel="external nofollow">http://img370.imageshack.us/img370/8742/odjechaale8.jpg

dandi3

mój dom - już do końca

27 sierpnia 2008

 

wczorajsze roboty wyszły zadziwiająco... terminowo i dokładnie. o 16:30 przyjechała maszyna z piekieł grzebać w naszej ziemi. Trochę się wzruszyłem jak grzebnęła pierwszy raz. Potem już sobie grzebała a ja się autorytatywnie przechadzałem. Zanim jednak dokumentacja, ostatni vue na naszą działkę przed rewolucją:

 

http://img440.imageshack.us/img440/9410/80733417yl7.jpg

 

Kilka chwil później nadjechało:

 

http://img440.imageshack.us/img440/6379/27868685md9.jpg

 

Kolejne zdjęcie dedykuję Blutce która kiedyś napisała:

 

Uwierzę jak zobaczę

 

Oto pierwsza łycha Blutko droga:

 

http://img440.imageshack.us/img440/834/43103051ki6.jpg

dandi3

mój dom - już do końca

27 sierpnia 2008

 

 

Zanim jakiekolwiek wydarzenia dnia wczorajszego, zanim zdjęcia, relacje, pozwolę sobie zająć czytających czymś co dziś jest wydarzeniem absolutnie najwyższej wagi.

 

 

Dziś rok kończy pewnien kolega mego syna - dziecię o mądrym wejrzeniu, zdecydowanym charakterze i obserwując progres procesu wychowawczego monitorowany przez jego mądrą matkę, dziecię z perspektywami na przyszłość.

 

 

Blutka teraz nie czytaj bo to do syna.

 

 

Dominiku. Z racji tego, że rok z nami za Tobą w imieniu całej naszej rodziny życzę Ci poczucia humoru po mamie, rozwagi i precyzji po tacie zaś mądrości dziedziczonej po obojgu rodzicach. Jeżeli do tego Bozia da zdrowie to więcej do szczęśliwego życia Ci nie trzeba.

 

 

Specjalnie od mego Maćka dla Ciebie:http://pl.youtube.com/watch?v=k4SLSlSmW74&feature=related" rel="external nofollow">http://pl.youtube.com/watch?v=k4SLSlSmW74&feature=related" rel="external nofollow">STO LAT

dandi3

mój dom - już do końca

26 sierpnia 2008

 

 

Oto plan prac na dziś:

 

16:00 - 17:00 - przyjeżdża maszyna co to zerwie humus

 

17:30 - przyjeżdżają deski na szopę w której Witek będzie trzymał swój dobytek

 

18:00 - Pan Piotrek będzie ciągnął wodę na działkę. Był co prawda w tym celu wczoraj ale polatał po działce jak opętany, po każdym swoim zdaniu pytając: NO DOBRZE MÓWIĘ CZY NIE?

 

Staneło na tym, że maszyna obróci w niwecz art jego pracy więc on woli jak już maszyna pójdzie sobie precz.

 

19:00 Geodeta znajomy co od wczoraj siedzi pod telefonem i czeka, przyjdzie wytyczyc dom na działce. jak on to zrobi zanim zapadnie zmrok - bladego nie mam.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...