Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    277
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    322

Entries in this blog

Anna Wiśniewska

Melduję się po powrocie z mini wakacji

 


Jedno wakacyjno - poglądowe zdjęcie jest już w albumie, na więcej nie było czasu

 

 


Fajnie było, tylko czemu tak krótko?

 


I od razu jak przyjechaliśmy to się strasznie zimno zrobiło, brrrr Dziś już troszkę lepiej, nawet do ogrodu da się wyjść.

 

 


No to teraz już czas na jesienne przesadzenia i porządki ogrodowe. Część iglaków strasznie mi się rozrosła i muszę je przesadzić - wymyśliłam, że posadzę bordowe berberysy, jałowca, ogniki i kilka kępek małych skalniaczków przy ścianie domu od ulicy - od powojników aż do tarasu. No to idę do roboty

Anna Wiśniewska

Bartek mnie zabije, ale trudno

 


Dziś moi mężczyźni w drugiej odsłonie

 

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000214.sized.jpg

 


Inicjatorem powyższej sytuacji był oczywiście ten mniejszy facet.

 

 


Paweł przed wejściem do łazienki kazał sobie założyć na stópki tenisówki, a potem jeszcze nakrzyczał na tatę, że ten siedzi na klapie. Bartek musiał ja podnieść i kontunuować czytanie

 

 


Tylko teraz jak to zrobić, żeby on tak chętnie czytał bez spodni i pieluszki, ech... Ciężko nam to idzie

Anna Wiśniewska

Pochwalę się osiągnięciami mojego dziecka

 

 


1. Paweł sprząta

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000192.sized.jpg

 


2. Pracuje w ogrodzie

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000189.sized.jpg

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000184.sized.jpg

 


3. I nawet gotuje

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000197.sized.jpg

 


Fajnego mam małolata, prawda?

Anna Wiśniewska

Zerwałam dziś swojego pierwszego pomidora!

 


Zjem go do obiadu To jest życie!!!

 

 


Wczoraj mimo paskudnej pogody udało nam się pojechać na dwie godziny do Dąbek. Bartek gadał ze swoim instruktorem od windserfingu (jak nie można popływać to chociaż porozmawiać trzeba, żeby człowiekowi nie było tak strasznie źle ), Paweł biegał w kaloszkach po wszystkich kałużach i szukał w lesie wody, a ja marzłam. Ale i tak było fajnie

 

 


Dziś już pogoda lepsza, ponoć ma już być ładnie przez kilka dni. Zobaczymy

Anna Wiśniewska

W niedzielę po południu, gdy zapadłem w tradycyjną popołudniową drzemkę, moi rodzice wymyślili, że na pewno się ucieszę, gdy z naszego salonu zrobią salę balową...

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Sala_balowa.jpg

 


Na stole postawili czerwony samochód, a mnie - gdy się już obudziłem - najpierw samego dziwacznie ubrali, a potem kazali pozakładać wszystkim czapeczki na głowy.

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Poprawi_Ci_czapeczk_dziadku.jpg

 


Gdy już się uporałem z tą cieżką robotą, zapięli mnie do krzesełka, zdmuchnęli za mnie świeczkę na samochodzie...

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/O_wieczka_zags_a.jpg

 


a potem go znów podpalili!!!

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/O_kurde_spal_mi_tort.jpg

 


Na szczęście tego wieczoru były też miłe chwile

 


Na przykłąd ta, kiedy dostałem bębenek.

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Ma_y_dobosz.jpg

 


Nauczyłem babcię, jak się na nim gra.

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Jak_ja_ci_babcia_zab_bni.jpg

 


A wujka jak wbijać klocki młotkiem do walizki.

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Skomplikowana_sprawa.jpg

 


Mama cały czas piła...

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Matka_chleje_jak_zawsze.jpg

 


Więc postanowiłem ją rozweselić.

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/He_he_he.jpg

 


Nawet wyciągnąłem jej ulubiony pędzelek do malowania buzi, choć miałem ochotę na i-poda

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/B_d_artyst.jpg

 


Teraz szczęśliwa mówi, że będę pobożnym artystą, ze zdolnością nauki języków obcych, używającym alkoholu w granicach normy (artysta w granicach normy , zwariowała kobieta! ). I że nie będę materialistą. (Jej portfel zdjąłem ze stolika jako ostatni, bo przeciez codziennie go widzę jak wyciąga z niego pieniądze w sklepie, więc cóż mi to za atrakcja )

 

 


W końcu się tym wszystkim zmęczyłem, grzecznie pożegnałem towarzystwo i poszedłem spać.

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Spierniczam_st_d.jpg

 


Oni już też byli śpiący, nawet już im zdjęcia niewyraźne wychodziły

 

 


A potem rano się człowiek budzi i mu mówią, że już jest dorosły, bo skończył rok I weź i ich zrozum

Anna Wiśniewska

Wielka impreza tuż tuż

 


Dziś próbowałam nauczyć Pawła zdmuchiwać świeczkę, ale nicpoń tylko się rechocze, jak ja dmucham. Nie chce sam spróbować, tylko kwiczy ze śmiechu mało kapci nie pogubi.

 


Może ja jakoś dziwnie wyglądam jak dmucham

 

 


Dołożyłam trochę zdjęć do albumu. Wszystkie w najwyższej zakładce - tej świąteczno-poświątecznej

Anna Wiśniewska

Aż wstyd, żeby dziennik spadł tak okrutnie

 


Ale tak to jest, jak ma się internet z rury na dachu, a mieszka się w wietrznym zakątku

 

 


Chwilowo mam połączenie ze światem, skrobnę więc parę słów przed udaniem się do łóżka

 

 


Zimy nie ma i u nas, hiacynty mi powyłaziły z ziemi i zaraz spróbują zakwitnąć ale im się nie uda, bo jest za zimno więc nie wiem, co to będzie

 


Powyłaziły też tulipany, żonkile, krokusy i wszystkie inne cebule, które powsadzałam do zimi we wrześniu. I co? To nic nie będzie kwitnać w kwietniu i maju? To co to za wiosna będzie?

 

 


Ale martwiłam się też, że Paweł nie zobaczy tej zimy prawdziwego bałwana. A zobaczył Mój tato mu specjalnie dziś ulepił prawdziwego bałwana, z nosem z marchewki i oczkami i guzikami z węgielków, z wielką donicą na głowie Mały aż tupał z zachwytu, gdy go podprowadziłam do drzwi na taras i pokazałam jegomościa

 

 


W naszym domu stanęła krata samochodowa robiąca za zabezpieczenie kominka i bramka drewniana - zabezpieczenie "schodów". Urodziwe toto nie jest (to przy kominku, bo bramka całkiem ładna ojcu mego syna wyszła ), ale skuteczne. Zdjęcia nawet mam porobione, ale łącze takie wolne, że zdjęcia za nic mi się nie chcą wgrać do albumu. Jak mi się uda, to powiem.

 

 


Już się powoli nie mogę doczekać głównej imprezy tegorocznej zimy - 1 urodzin mojego syna. Postanowiłam, że kupię balony, serpentynę i dla każdego tekturowe czapeczki karnawałowe. Zrobimy z siebie idiotów i jeszcze to obfotografuję Trzeba się przecież w tym życiu trochę powygłupiać

 


Tort będzie w kształcie samochodu - teściowa gdzieś to podpatrzyła i zakupi. Mam nadzieję, że będzie jadalny

Anna Wiśniewska

Zachorowałam na robienie świątecznych stroików

 


Zrobiłam wieniec na drzwi, cztery stroiki w doniczkach (w tym dwa z pozłoconych wrzośców), jeden z nich już oddałam rodzicom, i przed chwilą wielki kosz świątecznych dupereli na stół tarasowy. Na obfotografowanie kosza za ciemno, a zdjęcia pozostałych cudów właśnie się wgrywają do albumu.

 

 


I na tym zakończę moje zapędy, bo jak do tego dodam donicę z gwiazdą betlejemską, to już nie mam więcej wysokich szafek w salonie, żeby to wszystko stawiać. Niskie w tym roku odpadają niestety

 

 


Ale postawiłam na swoim i choinka znów będzie żywa i duża, tyle, że... ustawiona za kanapą w salonie, żeby pewien mały gekon z lepkimi łapkami jej nie zdołał sięgnąć.

 


Ale się będzie dziwił, pokazywał paluszkiem i mówił Aaa!

 


Już nam pokazuje na stroiki na szafkach, że ich przecież tam jeszcze parę dni temu nie było!

 

 


No to najpierw mój słodziak, potem stroiki

 

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000141l.sized.jpg

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000146.sized.jpg

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/%A6wi%EAta-i-po-%A6wi%EAtach/IM000181.sized.jpg

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/%A6wi%EAta-i-po-%A6wi%EAtach/IM000180.sized.jpg

Anna Wiśniewska

Ale wstyd

 


Dziennik na trzeciej stronie

 

 


Dziś jeszcze telegraficznie

 

 


I. PAWEŁ

 


1. Paweł ma 7 i 1/2 zęba

 


2. Łazi gdzie chce i jak chce - jutro jedziemy kupić kapciuchy

 


3. Waży 11 kg

 


4. Pierwszą chorobę ma już za sobą

 


5. Raczkuje

 


6. Je więcej niż ja (no prawie )

 


7. Uczymy się korzystac z nocnika (mamy i porażki i sukcesy, a to dopiero 3 dzień)

 


8. Uczymy się zasypiać zupełnie samemu (masakra )

 


9. Moje dziecko pięknie mówi mama i baba

 

 


II. OGRÓD

 


1. Wszystkie elementy drewniane pomalowane na kolor płotu

 


2. Płot odmalowany

 


3. Wszystkie grzędy urządzone, czekamy na wiosnę żeby zobaczyć, jak wyszło

 


4. Ostatnie koszenie popełnione

 


5. Myślę nad zawartością warzywnika

 


6. WNIOSEK - Gruba kora jest bardzo dekoracyjna, ale nie za bardzo lubi wielkie wichury

 


 

 


Zdjęcia będą - wkrótce

Anna Wiśniewska

W albumie sześć nowych zdjęć Pawełka.

 


Wkleję jedno na zachetę

 

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000085.sized.jpg

 


A tak w ogóle to cisza, spokój, nic się nie dzieje. Tylko Paweł staje gdzie może i rusza codziennie na podbój wszechświata

 

 


Za oknem deszczyk jakiś zaczął padać i zrobiło się prawdziwie jesiennie. Prace ogrodowe wykonane, zostało tylko wycięcie malin i wysypanie pączków na grządki. Warzywniak już otoczony płotkiem, truskawki i czosnki zasadzone, zimą mam wymyślić jakie warzywka i zioła w jakich kombinacjach jeszcze pousadzamy.

 

 


Tak mi się ostatnio zachciało swojskiej kiełbaski...

 


Chyba muszę pomęczyć tatę i Bartka o produkcję i wędzenie. Jesień to doskonała ku temu pora

Anna Wiśniewska

No i wykrakałam

 


"Paweł jeszcze nie staje", "Paweł się podciąga tylko do klęku" itd...

 


Tak, tak...

 

 


Dzisiaj - w dniu wyjścia na światło dzienne piątego z kolei zęba (druga górna jedynka) - moje dziecię elegancko dopełzło do kanapy, złapało się rączkami za poduchy, podciągnęło do klęku, poczym z gracją stanęło na obie stópki.

 

 


Amen

 

 


A na czole ma śliwę Różowa i pękata. Okazało się, że obudowa kominka ma złe serce

Anna Wiśniewska

Dziś z serii wątpliwości młodej mamy.

 

 


Co powinno być pierwsze - raczkowanie czy podciąganie się przy meblach do pozycji klęczącej z wyprostowanymi nóżkami? Bo Paweł wciąż tylko pełza ale od wczoraj z wielkim zapałem podciąga się gdzie się tylko da i wesoło podskakuje na kolankach. A ja mam obłęd w oczach, bo tu kominek, tam szafka z narożnikiem, jeszcze dalej krzesło

 

 


Rudek drzemiący na kanapie do dziś był tam bezpieczny, no ale skończyło sie dobre. Biedne kocisko

 

 


A wczoraj założyliśmy sie z Bartkiem kiedy mały podniesie rączkami i głową szybę na stoliku.

 

 


Takie to małe a takie sprytne, ruchliwe, pełne energii, rozczulające, wkurzające, osłabiające, uszczęśliwiajace...

 


STOP!

Anna Wiśniewska

Dziś naszła mnie refleksja, że oto skończyło się dzieciństwo mojego dopiero co narodzonego synka. Że on już jest prawie dorosły

 


No bo mój mały pełzak co chwila dziś sobie przykucał i parę razy bardzo długo siedział na kocyku skupiony na jakimś klocku.

 

 


I od dziś też sam siada z leżenia na brzuszku, z pełzania. I bardzo mu się to siadanie podoba.

 

 


I cztery zęby już ma na wierzchu. I dwa kolejne zaraz będą

 


I je ziemniaczki z sosem - z apetytem (ale on wszystko je z apetytem )

 

 


Idę się upić

Anna Wiśniewska

Wzięłam się i na początek kilka zdjęć wgrałąm do albumu. Zachwyca mnie jakość tych zdjęć. W miarę możliwości, jeszcze troszkę ich powklejam. Na początek pokażę

 

wrzośce w donicy

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejna-jesie%F1/wrzos.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejna-jesie%F1/wrzos.sized.jpg

 

jesienne obłoczki nad domem

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejna-jesie%F1/od_ogrodu2.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejna-jesie%F1/od_ogrodu2.sized.jpg

 

synuś w Mielnie

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/F_fi2.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/F_fi2.sized.jpg

 

i po obiedzie

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/F_fi.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/F_fi.sized.jpg

 

Więcej zdjęć w albumie - u Pawła i w fotkach jesiennych.

Anna Wiśniewska

Na weekend przyjechali do nas moja kuzynka z mężem. Przywieźli ze sobą swoją nową cyfrówkę - lustrzankę. Efekt - 500 zdjęć doskonałej jakości. Tylko oglądać. Wycieczka nad morze, do ogrodu w Strzekęcinie, wieczór na tarasie, kąpiel dzikiego dziecka... Połowa z nich przedstawia Pawła. Tylko jak ja mam z tego wybrać co wkleić do albumu?

 

 


Za duży wybór to zawsze wielki kłopot

 

 


Ale te zdjęcia są tak cudne, że aż nie potrafię tego opisać!!!!!

 

 


Dajcie mi jakieś dwa miesiące, to może się zdecyduję na kilka i powklejam

Anna Wiśniewska

Piękna pogoda panuje u nas cały czas, choć od wczoraj robi się tak coraz mniej letnio a bardziej jesiennie

 

 


Ale w niedziele udało nam się nawet pojechac z Pafciem do Sarbinowa, nad morze.

 


Podaobało się chłopinie, choć oka z głośno szumiącego morza nie spuszczał

 


Grzebanie stópkami w piasku też spotkało się z zadowoleniem sami zobaczcie.

 

 


http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000162.sized.jpg

 


Więcej zdjęć z tej wyprawy w albumie

Anna Wiśniewska

Pierwszy etap ogrodowych prac jesiennych za nami. To znaczy za mną i moim tatą, który pomaga mi dzielnie zarówno wykonawczo, jaki finansowo

 

 


1. Żywopłot ścięty i dosadzony w dziurach.

 


2. Uporządkowana część gospodarcza ogrodu.

 


3. Urządzona rabata ze skarpą po lewej stronie tarasu.

 


4. Urządzona "fasolka" na środku trawnika.

 

 


Przed nami jeszcze duża rzecz - urządzenie warzywnika za płotkiem, w kształcie ćwiartki tortu

 

 


Nie wytrzymałam i pstryknęłam parę zdjęć tego, co już zrobione. Chciałabym tylko wyjaśnić, że na wiosnę będzie dużo, dużo piękniej, niech no tylko zakwitnie te 300 cebul, co je tak pieczołowicie na urządzonych rabatkach w ziemię wtykałam. Ten pas gołej ziemi pod oknem sypialni to główne miejsce cebulek. Jak przekwitną to postawię tam trzy donice z nieagresywnymi pnączami - visteria jest cudna na przykład.

 

 


Róża na trejażu oklapła, bo ja pozbawiłam naczyń włosowatych. Na pełnię efektu poczekać trzeba jednak do wiosny.

 

 


Dokupiłam jeszcze jedną cudniasta różę pienną - ciemnobordową, bardzo bogatą. Tylko jakoś jeszcze jej zdjecia nie pstryknęłam Dlaczego?

 

 


To tak skrótowo Zdjęcia, o których tak wspominam są oczywiście w albumie

 

 


Ivonesca - mieczyki i dalie do ziemi wsadzamy na początku maja. To dlatego, zeby ich ewentualni ogrodnicy i zimna Zośka nie załatwili, jak nie daj Boze za wcześnie wylizą z ziemi.

 

 


Aha! Na specjalne życzenie powrót mamy - karmidełka. Jesień na razie na bok Pozdrowienia Tomku!

Anna Wiśniewska

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000132.sized.jpg

 


Tak jak sobie patrzę na tego chłopca powyżej, to aż nie mogę uwierzyć, że ten sam potworny terrorysta, który od paru dni bez przerwy wyje żeby go brać na ręce. Wszystkie inne aspekty życia straciły dla niego sens

 

 


I nie wiem kto kogo przetrzyma, on mnie czy ja jego. Trochę brak mi sił

 

 


A w albumie poza powyższym jeszcze jedno zdjęcie iście prezesowskie i dokumentacja pewnego włamania



×
×
  • Dodaj nową pozycję...