Dokładnie rok temu 14 października w białą, zaśnieżoną środę przeprowadzaliśmy się.
Nie wiem kiedy ten czas minął.
Mieszka nam się bardzo dobrze. W mieście ale z dala od zgiełku centrum. Z kanalizacją, gazem i miłym sąsiedztwem.
Brakuje tylko utwardzonej drogi co najbardziej odczuwamy zimą.
W samym domu brakuje jeszcze wieeeelu rzeczy.
Aż szkoda czasu na wyliczanie. Przyjdzie jeszcze na wszystko czas
Na razie przyszła kolej na stół.
W ramach świętowania rocznicy zamówiłam taki tylko ciemniejszy:
http://img810.imageshack.us/img810/1839/igorh.jpg" rel="external nofollow">http://img810.imageshack.us/img810/1839/igorh.jpg
Rozkłada się na 3,8 m. Już się ciesze na Święta przy własnym, duzym stole
Tylko krzeseł nie ma