W piątek i w sobotę skończyłam widłować i grabać ziemię na malutkim kawałku niedalego wejścia.
Rodzice kupili 4 małe cyprysiki i znalazły one swoje miejsce na tej namaistce ogródka.....
Dodatkowo posadzisliśmy 3 goździki wieloletnie i dwa śliczne dzwonki, które zostały zjedzone prze mojego psa:bash:
Ehhhh, nie wiem co zrobić żeby innych roślinek nie stratował
Trzeba będzie pomyśleć o kojcu niestety
Posialiśmy trawk, podlewamy i deszczyk też podlewa... i czekamy aż sie troszkę zazieleni bo wkoło szaro i ponuro
aaa na jednym krzaczku są 4 pomidorki, na drugim 2 i jedna papryczka jest:)
kupiliśmy dwie rolety do naszej lypialni bo słonko od rana proto do nas zaglądało i choć spragnieni ciepła jesteśmy 5.30 to nie najlepsza pora na budzenie w wolne dni