Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    47
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    74

Entries in this blog

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Tydzień 3-nasty!

 


Jesienne zniechęcenie dopadło wszystkich więc i w dzienniku nie chciało się pisać

 


Tydzień zatem przeminął bez echa w dzienniku, ale przecież nie bez echa na budowie.

 


Najważniejsze to rozpoczęcie prac nad ściankami działowymi na górze:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW1ua_YhI/AAAAAAAAASs/umzX61mu92U/s640/w13_PB251525.JPG

 


Jeśli się dobrze wpatrzyć i użyć ździebko wyobraźni można byłoby się już dopatrzyć zarysu podziału poddasza:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW2dnAQ6I/AAAAAAAAASw/vS4swnsimzw/s640/w13_PB271542.JPG

 


A na dole szaleństwo instalatorskie.

 


Elektrycy wiją się kablami po (a może raczej 'w') ścianach:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW0_Kvg1I/AAAAAAAAASo/-S-HDB55k4o/s512/w13_PB251524.JPG

 


.. a te elektryczne węże ciągną się aż do takiej centrali:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW4Dw6V3I/AAAAAAAAAS4/KkXl3YJf-NE/s512/w13_PB281576.JPG

 


Na budowie jak w jakimś centrum dowodzenia - same centrale: tak się prezentuje ta od podłogówki:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW3YMaz8I/AAAAAAAAAS0/4TXNG5JEuhE/s640/w13_PB271543.JPG

 


Koniec tygodnia i zarazem miesiąca (listopada) zastał budowę piękną jesienną pogodą.

 


Chałupa w samym centrum ale dookoła pustką świeci:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SxbW450dR9I/AAAAAAAAAS8/TKEv-3lBr5k/s640/w13_PB281608.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Gdy nadszedł weekend naszła nas nieodparta ochota oddalenia się od budowy na jak największą odległość.

 


Wybór padł na Szklarską Porębę, a że my zawsze mamy szczęście to okazało się, że wyciąg jest w konserwacji i musieliśmy drałować pod górę na nogach .. czym akurat wcale się nie zmartwiliśmy :)

 


Oto zdobyta pierwsza szrenicka twierdza:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm2-EhR2tI/AAAAAAAAAPY/28Tz-aiJMeo/s640/PB211441.JPG

 


Droga na szczyt jest naprawdę kulturalna, co jednak nie oznacza, że całkiem łatwa, więc Aga zaopatrzyła się w przydrożnego wspomagacza:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm2_6xaUcI/AAAAAAAAAPg/qAq2wncdCTk/s640/PB211451.JPG

 


Na drodze (choć może raczej 'przy' niż 'na') stawały nam nawet zaspy śnieżne

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm2_MA7LxI/AAAAAAAAAPc/42o2M_p6Qus/s512/PB211447.JPG

 


Tego dnia z samego szczytu Szrenicy roztaczały się niezłe widoki chociaż na fotkach ciężko to dostrzec:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm3AIvD0vI/AAAAAAAAAPk/JpbP3LeNMfo/s640/PB211460.JPG

 


Zejście niestety skracaliśmy, bo dzień szybko się kurczy o tej porze roku. Śnieżne Kotły i Łabski Szczyt muszą więc poczekać na kolejną okazję, ale nie omieszkaliśmy popodziwiać z daleka:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm3AipEv4I/AAAAAAAAAPo/rLOuPIcF6VI/s640/PB211465.JPG

 


Powrót skracaliśmy trasą narciarską, a Aga wypróbowywała różne metody 'zejść'.

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swm3BAbFtNI/AAAAAAAAAPs/6K_C_DTEm-4/s640/PB211481.JPG


Myślę, że przy odrobinie śniegu taka metoda byłaby znacznie skuteczniejsza :)

 

 


Cały weekend udało się spędzić na powietrzu, bo w niedziele odkurzyliśmy już trochę zapomniane rowery (chyba ostatni raz w tym roku, bo to już przecież 22 listopad!). Niestety od budowy nie całkiem udało się uciec

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwrvgYGzLWI/AAAAAAAAAQM/jhhj5Dm1LAw/s512/PB221488.JPG


bo chociaż małe, ale porządki należało zrobić!

 


[wymieniłem zdjęcie bo ta część naszej dwójki prezentuje się znacznie korzystniej ]

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Za to tydzień dwunasty rozpoczął się prawdziwym nalotem różnych ekip.

 


Jeszcze nigdy nie widzieliśmy takiego tłoku na działce: cieśle, elektrycy,

 


hydraulicy, dostawcy drewna no i jeszcze my do tego wszystkiego

 


.. istna budowlana wieża Babel!

 

 


Rozpoczęło się od bardzo bardzo miłego i znaczącego "akcentu" wejściowego:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuTIFnLLI/AAAAAAAAAN8/uUqo95yFKIc/s512/PB171392.JPG

 


A elektrycy nam dokopali .. na szczęście tylko prąd do domu :)

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuV0wxsJI/AAAAAAAAAOE/23NAt1gxxx8/s512/PB171402.JPG

 


W środku natomiast ustawili coś, co w przyszłości będzie chyba centrum energetycznym, z wężowiskiem kabli:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuYOA10FI/AAAAAAAAAOM/lNJZE2c9poo/s512/PB221493.JPG

 


Hydraulicy nie próżnowali i dzięki temu np. w dolnej łazience mamy już podejścia pod kibelek i umywalkę:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuZK3QbII/AAAAAAAAAOQ/x9l1t7XlVmE/s640/PB221494.JPG


Poza tym pełno innych rur zaczęło się wić po ścianach.

 

 


Cały czas gdzieś w tle wciąż toczyła się walka z drewnem. Tym razem schody stawiały najzacieklejszy opór:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuT32DM2I/AAAAAAAAAOA/-f8dRdHrYvY/s512/PB171400.JPG

 


Na szczęście ekipa p.Staszka daje sobie radę z każdym zadaniem! Tak oto wyglądają pokonane schody:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SwmuaawNpdI/AAAAAAAAAOU/7I93Tj5ZSB4/s512/PB221496.JPG

 


Po walce schody wymagały tylko trochę 'opatrunków' a po stronie ekipy nie było żadnych strat

 

 


Po schodach przyszedł czas na rozkładanie i montaż legarów na stropie:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swmudh_FaTI/AAAAAAAAAOg/WadWuSai2FY/s640/PB221503.JPG

 


Z tego całotygodniowego zamieszania Adze najbardziej przypadł do gustu kącik kulinarny :)

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Swmuct9bXnI/AAAAAAAAAOY/FVz8JIDyTxc/s640/PB221498.JPG


Większa część kuchennych przedmiotów wyszła jednak poza tym ujęciem :)

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Tydzień jedenasty pod znakiem cegły!

 

 


Po przestudiowaniu zdjęcia można odnieść wrażenie, że taka praca to czysta przyjemność :)

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvnTOr9hbkI/AAAAAAAAANU/2V5dFGrDd6k/s512/PB101365.JPG

 


Mur pnie się mozolnie w kuchenne wyżyny:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvnTSOd-3UI/AAAAAAAAANc/_aahHZ-UV60/s640/PB101377.JPG

 


A w zbliżeniu cała sprawa wygląda tak oto:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvnTQmP-0tI/AAAAAAAAANY/fgyTeIEc9lU/s640/PB101369.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Tydzień za tygodniem mija a budowa ostatnio niczyja

 


ech, coś ostatnio zastój i na budowie i w dzienniku a tu niespodzianie przyszedł tydzień no.10!

 


No i zaczęła się jazda .. od małego ataku zimy :)

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMxC5huMnI/AAAAAAAAAMQ/2GUXe1ggNK8/s640/w10_PB041322.JPG

 


na szczęście potem było już tylko lepiej. Kilka spraw w jednym czasie ruszyło:

 


- zaczątek schodów

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMvkGAxw6I/AAAAAAAAALI/qPkINWAOBxg/s640/w10_PB041340.JPG

 


- wykończenie lukarny

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMvmay9FhI/AAAAAAAAALQ/Ze6G3DoxeTM/s640/w10_PB041346.JPG

 


- sufit parteru

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMvlZcTmnI/AAAAAAAAALM/0dMhUBZiyUI/s640/w10_PB041341.JPG


czyli defacto pierwsza warstwa podłogi poddasza

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SvMvi-rS8CI/AAAAAAAAALA/aXRgNtTymQM/s640/w10_PB041325.JPG

 


Należy zwrócić uwagę na nietypowy budowlany porządek, ale dotyczy to niestety tylko poddasza .. i niestety zapewne tylko tymczasowo :)

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Tydzień dziewiąty rozpoczęty!

 

 


A zaczęło się od dużych problemów z dojazdem - czymkolwiek - do budowy. Na szczęście niektórym się udało a efektem tego sukcesu są zewnętrzne opaski na większości okien:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiflOnXLiI/AAAAAAAAAIY/2NaBLWpLvqI/s512/PA261298.JPG

 


Po 4-dniowej walce podjazdowej udało się w końcu skoordynować transport cegieł na działkę:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifooIPWYI/AAAAAAAAAIg/-gl5nZ4o7W4/s640/PA281321.JPG


..oj sami jeszcze nie wiemy w co się 'pakujemy' decydując się na taki zakup .. efekt oczekiwany wkrótce.

 

 


A w tym miejscu pokusimy się może o mały KONKURS: kto pierwszy zgadnie jakież to zjawisko spotkało nas na budowie? Czy to może atak zimy .. pod dachem?! :)

 


Podpowiedź znajduje się na fotce :)

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifmzCz9YI/AAAAAAAAAIc/K6Pn3wFNRxo/s640/PA271313.JPG


Przewidziane są oczywiście "wypasione" nagrody .. od satysfakcji zaczynając

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Praca w sobotę to nie najlepszy sposób spędzania weekendu, ale w przypadku prac ekipy pana Staszka nie ma taryfy ulgowej. Dla nas te prace oznaczają czysty "zysk" tym razem w postaci montażu pozostałych okien i drzwi balkonowych. Oczywiście nie zapomnieli o oknie w lukarnie:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suifhhky7FI/AAAAAAAAAII/PMTStVhIys0/s640/PA241252.JPG

 


Są ściany, jest dach, są okna .. teraz możemy gwizdać na deszcze i wiatry :)

 


Oznacza to tylko jedno - czas się przenieść z pracami do wewnątrz.

 


Prezentujemy stan obecny, czyt. bałaganiarski, wnętrza naszej cha-łupinki:

 


panorama parteru:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifkqJzqnI/AAAAAAAAAIU/LncDtW4YXZ8/s720/PA241277.JPG

 


panorama poddasza:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifjvA4RII/AAAAAAAAAIQ/jvK7kaXJ92c/s720/PA241274.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Tydzień ósmy .. dachowo-okienny :)

 

 


Na pociechę za poprzedni tydzień ten rozpoczął się przepiękną pogodą:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifXFOH_NI/AAAAAAAAAHo/k0M5XezCte4/s640/PA191174.JPG

 


Udało się wykończyć sporą część dachu, wraz z kominem i nawet ławeczką dla kominiarza .. i przelotnych lotnych gości :)

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifYc5Au7I/AAAAAAAAAHs/RgVf_2E4Kcw/s640/PA191185.JPG

 


Pogoda jednak znów się na nas obraziła, ale pomimo przeciwności dekarzom robota paliła się w rękach .. dosłownie:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifZaLrJ0I/AAAAAAAAAHw/Eb-u461rOYA/s640/PA211195.JPG

 


W międzyczasie "odwiedziliśmy" nasze przyszłe parterowe ścianki działowe:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifaU3TJcI/AAAAAAAAAH0/q3OjUBvPqV4/s640/PA221211.JPG


[stara cegielnia pod Pokojem*]

 


*Pokój to taka miejscowość w woj.opolskim :)

 

 


Deszcz najmniej łaskawie potraktował naszą drogę dojazdową.

 


Aga sprawdza stopień twardości gruntu .. albo raczej głębokość :)

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suifcj2VnuI/AAAAAAAAAH4/Hv31C1R9W2w/s640/PA231217.JPG

 


Yuuppi! Udało się zakończyć dach i od razu dowieźć okna na budowę - w nocy nie spaliśmy spokojnie bo montaż okien rozpoczął się dopiero dnia następnego.

 


Ogólne zdenerwowanie jest zrozumiałe, ale żeby od razu z łomem na okna startować!?! :)

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifeZa5c0I/AAAAAAAAAH8/01b6bg37j1I/s640/PA231221.JPG

 


Gdy w końcu okna z sukcesem "osiadły" w swych ramach, Aga zrobiła opaskową przymiarkę:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suife4fy64I/AAAAAAAAAIA/BC8jKUFkX5k/s512/PA231225.JPG

 


A oto efekt końca tygodniowych prac - dach i okna (parterowe) na swoim miejscu! Nie należy zapominać o eleganckich rynienkach, które na szczęście skutecznie wtapiają się w tło.

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifgFWcIUI/AAAAAAAAAIE/gla_D3AZqCc/s640/PA231229.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Tydzień siódmy .. chyba początek zimy już w połowie października!

 

 


Tydzień rozpoczął się burzliwie. Zrobił się nawet mały tłok na dachu - dekarze wraz z 'kominiarzami' toczyli boje .. głównie z warunkami pogodowymi:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifRrLXmaI/AAAAAAAAAHU/qwqstWTzPMQ/s640/PA131150.JPG

 


A oto nasz maestro od dachowej orkiestry .. widać od razu, że dyrygowanie ma wrodzone :)

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifSih3JFI/AAAAAAAAAHY/NCvi5DzXGqY/s512/PA131156.JPG


Zdjęcie niemal samo mówi: "Joł gołąbeczki. Postawimy ten daszek w cztery dzioneczki!"

 

 


Dachówka systematycznie 'wjeżdża" na dach:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifUAj6qBI/AAAAAAAAAHc/rIzm1XyM2b4/s640/PA131163.JPG

 


U nas na budowie trafili się sami twardziele - na dworze niemal mróz, wiatr urywa głowy, deszcz przetacza się falami a mimo to nikt nie przestaje pracować. Szacun!

 

 


UWAGA:

 


Polecamy dekarzy gdyby ktoś potrzebował porządnych fachowców: pan Mirek Kędzia wraz z ekipa, tel. 605 663 620 - działa we Wrocławiu i okolicach .. agagaj może chyba potwierdzić fachowość bo też z nimi "walczyli" :)

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Tydzień szósty .. kominowy!

 

 


W końcu coś się ruszyło na budowie .. niewiele, ale zawsze. Początki komina:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifMJdyo1I/AAAAAAAAAHE/1-9tRLSEgI0/s640/PA051108.JPG


Jak widać po wierzchnim wystroju kierownika letnia pogoda poszła w zapomnienie

 

 


A oto wierzchnie okrycie dla komina [cegła klinkierowa Terca Pomerania]:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifNSbPCkI/AAAAAAAAAHI/2VGcxIwuwM4/s512/PA091143.JPG


Taka jedna pełna cegiełka waży ponad 4 kg i Aga do dziś czuje każdą z nich w swych bicepsach - kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi przecież heh

 

 


Natomiast dach będzie okryty dachówką z RuppCeramika, model Sirius:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifOwmUaNI/AAAAAAAAAHM/LUBB4HLLa_w/s640/PA091145.JPG


.. jeśli w końcu doczekamy się dekarzy :)

 

 


Koniec tygodnia to obowiązkowe porządki domowe a stan prac utknął na takiej fazie:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifPyV0Y4I/AAAAAAAAAHQ/wBrDqOFinuY/s640/PA091146.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Tydzień piąty .. raczej przestoju niż prac :)

 

 


W całym tygodniu udało się zaledwie przykryć dach folią (i to tylko tak na szybko, bo się pogoda popsuła) oraz wykonać konstrukcję czołową lukarny:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifK-_zzKI/AAAAAAAAAHA/Oec0bW1fASs/s640/PA031099.JPG

 


Dla ciekawych naszej metody wykonania przedstawiamy zbliżenie bal - pomiędzy balami jest uszczelnienie z wełny owczej.

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifJzAWitI/AAAAAAAAAG8/32Cm0XjVh3E/s512/P9251045.JPG


.. a te pęknięcia są gratis

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Coraz więcej kolorów na zewnątrz.

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifFwnobXI/AAAAAAAAAG0/Ytroej7nJus/s512/P9220993.JPG

 


Dla dociekliwych (z pozdrowieniami dla kala67 :) ) szczegółowy opis kolorów i farb:

 


- po pierwsze primo: wszystko malowane Tikkurila Valtti Base (preparat gruntujący i impregnujący);

 


- po drugie primo: bale - Tikkurila Valtti Expert (matowy, półprzezroczysty impregnat z dodatkiem wosku) w kolorze 5072 (orzech);

 


- po trzecie primo: krokwie - Tikkurila Valtti Color (matowy, półprzezroczysty impregnat) w kolorze 5059 (Marja); .. tralki też będą w tym kolorze!

 


- i w końcu po czwarte primo: deski oblicówki - Tikkurila Valtti Color (matowy, półprzezroczysty impregnat) w kolorze 5066 (Lehti);

 

 


No i nastąpił koniec lata .. to ten ostatni dzień tej pięknej pory roku (ale oby nie ostatni dzień pięknej pogody):

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifHKKwb4I/AAAAAAAAAG4/AB3LLa2_qmc/s512/P9221010.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Czwarty tydzień prac!

 

Ważny moment: zawisła wiecha!

http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifCM5Ng7I/AAAAAAAAAGo/fOc03tSn72k/s640/P9210976.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifCM5Ng7I/AAAAAAAAAGo/fOc03tSn72k/s640/P9210976.JPG

 

Rozpoczęło się malowanie domu:

http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifEwI3P8I/AAAAAAAAAGw/tg5uIn2Cfs4/s512/P9210983.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifEwI3P8I/AAAAAAAAAGw/tg5uIn2Cfs4/s512/P9210983.JPG

 

Surowe ściany nabierają ciemnej barwy:

http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifDXeP_FI/AAAAAAAAAGs/r0tSgvp7XZ0/s640/P9210981.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifDXeP_FI/AAAAAAAAAGs/r0tSgvp7XZ0/s640/P9210981.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

No i skutkiem sobotnich prac stał się zaczątek lukarny!

 

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie7wWvjQI/AAAAAAAAAGQ/TiyAhg6Y6cw/s512/P9200924.JPG

 


.. a Aga musiała wszystko sama sprawdzić dokładnie! :)

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie-uPlvrI/AAAAAAAAAGc/IUoifsZ9hb8/s640/P9200940.JPG

 


Ognisko z okazji zakończenia lata .. i to jedyna słuszna odległość dla ognia względem naszej 'drewnianej budki'!

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie9cBc44I/AAAAAAAAAGU/IM6WSZrhzB8/s512/P9200930.JPG

 


Czas na jakieś widoki wnętrz.

 


Dół:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifBWV-1BI/AAAAAAAAAGk/FsrLEm1EzsE/s512/P9200970.JPG

 


Góra, która nieco zbyt przewiewną się wciąż wydaje:

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuifANZQwnI/AAAAAAAAAGg/BY-A8-GYm1k/s640/P9200960.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Trzeci tydzień prac!

 

 


.. i pogoda znów dopisuje budowie, czyli wszelkim pracom z nią związanym.

 

 


Na początek poszło odkopanie fundamentów w celu ich ocieplenia.

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suiey7awVRI/AAAAAAAAAF0/aS_yJEXJlZ0/s640/P9130768.JPG

 


Konstrukcja rośnie z dnia na dzień, z godziny na godzinę, z minuty na minutę ...

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie0HMbOzI/AAAAAAAAAF4/rougqLsQH34/s640/P9130769.JPG

 


Kalenica na górze! To był dopiero wysiłek, aby wrzucić ręcznie kilkunastometrowe bale na sam szczyt!

 


RESPECT for Staszek team! :)

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie1NQhxMI/AAAAAAAAAF8/2HcSYSvu2TY/s640/P9150784.JPG

 


Krokwie idą "pod pędzel". Agę poniosła fantazja i wymyśliła dla nich kolor strażackiej czerwieni. Wyszła "płonąca wiewiórka" (jak twierdzi pomysłodawczyni), ale i tak nam się podoba.

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie2hZzGTI/AAAAAAAAAGA/QrdA-2uMnTQ/s640/P9160789.JPG

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie3_bnSdI/AAAAAAAAAGE/bDNHkDA4PeU/s640/P9180801.JPG

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie5eOkCBI/AAAAAAAAAGI/b1AnLENRtwY/s640/P9180804.JPG

 


Końcówka tygodnia przynosi taki oto efekt:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suie6dABtZI/AAAAAAAAAGM/QBue4hS4NuA/s640/P9180806.JPG


.. ale ekipa nas zaskoczyła i podobno będzie pracować nawet w sobotę, więc kolejne efekty jeszcze oczekiwane.

 


Aga dowiozła na budowę "motywatora" w postaci blachy ciepłego drożdżowca z rabarbarem (od teściowej!), ale nie jesteśmy pewni czy to właśnie to spowodowało ten sobotni zapał.

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Drugi tydzień prac .. kiedy pogoda była lepiej niż łaskawa dla nas i naszej budowy

 

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suieq8dlNyI/AAAAAAAAAFc/jRXeSzjeYWE/s640/P9090703.JPG

 


Widok z kotłowni

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiervaKw0I/AAAAAAAAAFg/EsWWcIh3wKE/s640/P9090708.JPG

 


A tu kieeeedyś będzie taras, a już za chwilkę balkon

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuietfvHB-I/AAAAAAAAAFk/-kFiM2jChlI/s640/P9090709.JPG

 


Inspektor wszelakich kątów

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suiex5dkYjI/AAAAAAAAAFw/dq3twyVT4Sc/s640/P9110726.JPG

 


Inspektor ganku

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieuSyvR6I/AAAAAAAAAFo/SvHpASyQhTA/s512/P9110721.JPG

 


.. i kolejny z armii inspektorów - tym razem dostało się stropom

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiewDQOsVI/AAAAAAAAAFs/ia79cslHESk/s512/P9110722.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Ostatni dzień wakacji - dla nas przełomowy moment w budowie - jedzie drewno!!! :)

 


Było trochę strachu na drodze, ale poszło zadziwiająco łatwo:

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiebCSOeXI/AAAAAAAAAEk/OLWd4gGEbSQ/s640/P8310616.JPG

 


.. no a jak już dojechało to trzeba było to rozładować:

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suieb-30kwI/AAAAAAAAAEo/5e9ZnrF76X8/s640/P8310619.JPG


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiedF8u89I/AAAAAAAAAEs/pQzbZf2ow6s/s640/P8310626.JPG

 


Drewnem pachniało w całej okolicy .. chyba nawet w samym Wrocławiu :)

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieeKgkRwI/AAAAAAAAAEw/YbEZ05gCbfE/s640/P8310640.JPG

 


Składanie domu - dzień 1.

 


Aga przymierza się do kanapy w salonie .. chyba troszkę twardawa

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suiefmm7tpI/AAAAAAAAAE0/ONLxrNeVCFA/s640/P8310641.JPG

 


Drewno zalegało niemalże na całej działce:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiegwtyxmI/AAAAAAAAAE4/0J04sQXwJEM/s640/P9010649.JPG


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieiGdoEDI/AAAAAAAAAE8/eWJFbF7pW44/s640/P9010655.JPG

 


Składanie domu - dzień 2 i 3.

 


Ściany rosną w górę ..

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiejyAV7ZI/AAAAAAAAAFA/NklLildlT6U/s640/P9020665.JPG

 


Widok z gabinetu

 


 

 


Ręczne robótki w pełnej okazałości .. environment friendly work ..

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Suiel6GYTFI/AAAAAAAAAFI/Hb3DR6eD5Cw/s640/P9020668.JPG

 


Składanie domu - dzień 4.

 


Pierwsze posiedzenie w kuchni .. kuchenny zydelek wydaje się być bardzo wygodny

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuienNQambI/AAAAAAAAAFQ/NpU0keyOYn0/s512/P9030675.JPG

 


Efekt czterodniowej ciesielskiej walki:

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieoSbgo7I/AAAAAAAAAFU/JV5t5LgplO8/s640/P9030677.JPG

 


.. i gdzie tu się skryć przed nadchodzącą burzą?

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuiepbHSiiI/AAAAAAAAAFY/KHu4Dj42m8k/s640/P9030688.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Kwiecień 2009.

 


Oczyszczanie drogi dojazdowej do działki.

 


Pod ostrze siekiery trafiła jabłoń i kilka leszczyn (działka leży w dawnym sadzie owocowym). Drewka przeznaczone będą na pieczenie kiełbasek :)

 

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieRD19yTI/AAAAAAAAAEA/qVn9W2UJhRc/s640/20090414%28005%29.jpg


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieRgYa0MI/AAAAAAAAAIw/zcJIyuDfOZM/s512/20090414%28011%29.jpg

 


Walka z błotem na drodze dojazdowej .. 'kupa' gruzu idzie dosłownie w błoto i wolę nie pamiętać ile to kosztowało

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieUGk1FTI/AAAAAAAAAI8/DH5HfSV9GFk/s512/20090421%28005%29.jpg

 


Aga podziwia efekty prac geodety na zdjętym humusie.. jeszcze wtedy pogoda dopisywała.

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieSssP8yI/AAAAAAAAAEI/qs1DBu2D8xg/s640/20090419%28003%29.jpg

 


Wykopki pod fundamenty. Da się nawet zauważyć piękno plecionego zbrojenia

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieVW5k21I/AAAAAAAAAEQ/zz8JYaXkvF4/s640/20090422%28006%29.jpg

 


Pierwszy beton na budowie!

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieWkes5fI/AAAAAAAAAEU/Lc5IbVXWdtk/s640/20090429%28013%29.jpg

 


Czerwiec 2009.

 


Drugi beton poszedł na wieniec .. do dziś nie wiemy kto nas na niego naciągnął bardziej: architekty czy murarze

 


http://lh3.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Sui-PvR4bFI/AAAAAAAAAJo/wHd24Xqttxs/s512/wieniec.JPG

 


Lipiec 2009

 


Fundamenty tuż przed zasypaniem.

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Sui-PVoO95I/AAAAAAAAAJk/PzN9-V5TWiM/s512/dysperit.JPG

 


Sierpień 2009

 


Głaskanie chudziaka, czyli ostatnie szlify maestro murarza

 


http://lh6.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieXR1ki8I/AAAAAAAAAEY/NaSNanyR78E/s640/20090806%28004%29.jpg

 


To pamiętne lato ...

 


http://lh4.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieZYQO3zI/AAAAAAAAAEg/pynSo_RJWng/s640/20090806%28008%29.jpg

 


I pewien etap został po sporych trudach osiągnięty! Fundament budowy osiągnięty .. pod czujnym okiem proboszcza z okolicznej wieży

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/SuieYVBPs1I/AAAAAAAAAEc/zd-xwRBMi6Y/s640/20090806%28006%29.jpg

 


Początek wakacji.

 


Przerwa budowlana .. na śpiewająco :) Drewno na ognisko z własnej działki, ale zwierzyna na kiju i talerzu nieznanego pochodzenia

 


http://lh5.ggpht.com/_ZK1AlydLGcI/Sui-OwytGTI/AAAAAAAAAJg/Hj81r_Vewnw/ognisko.JPG

mypink

Nasz wymarzony dom z bali

Witamy wszystkich gości! :)

 

 


Tutaj Aga i Marcin .. szczęśliwi inwestorzy, podejmujący nierówną walkę ze stugłową hydrą zwaną potocznie budową

 

 


Dziennik rozpoczynamy dość późno, gdyż nasza budowa już zaczyna sięgać stropów, ale w miarę możliwości postaramy się przedstawić krótką historie dotychczasowej batalii.

 

 


no to lecimy ..

 

 


dawno dawno temu .. ok, jednak będzie tradycyjnie

 


W październiku 2007 zakupiliśmy działkę w okolicy Wrocławia. Już wtedy wiedzieliśmy, że dom będzie wykonany z drewna - innej opcji nie przewidywaliśmy. Aga zaraziła mnie swoją miłością do domów z bali i nawet, kiedy dotarło do nas, ze koszty będą wyższe niż w tradycyjnej technologii (bo wcześniej żyliśmy w błogim przekonaniu, że będzie taniej!) nie zniechęciliśmy się .. po prostu już w głowach ułożyliśmy sobie wszystko: drewniana chałupa, zapach i odgłos pracujących ścian, natura w pełnym wymiarze .. całkowicie zafiksowaliśmy się w tylko tym jednym kierunku i przepadliśmy

 

 


Dobrze, wystarczy tych słodkości. Przyszedł czas zejść na ziemie. Twarde zderzenie z rzeczywistością:

 


9 miesięcy trwało bieganie po urzędach i setkach innych instytucji za pozwoleniami, uzgodnieniami, projektami, wnioskami, wyrysami, itp itd :) W marcu 2009 dostaliśmy upragnione pozwolenie na budowę. W kwietniu rozpoczęliśmy prace na działce od drogi dojazdowej i fundamentów.

 


Cieszyliśmy się jak dzieci kiedy już zaczęło się cokolwiek dziać w temacie budowy. Niestety bank szybko ostudził nasz zapał. Załatwiania kredytu w czasie recesji trwało kolejne wieki i już (!) 1 sierpnia dostaliśmy pierwszą transzę ze zbójecko drogiego kredytu na nasze marzenie! Wtedy pozwoliliśmy sobie na wakacje od wszystkich stresów i zmartwień a ostatniego dnia sierpnia czekała nas dostawa pierwszych bali na budowę!!!!! Dalsza część opowieści będzie powstawała na bieżąco, a poniżej postaramy się przedstawić krótką fotograficzną historię postępów na placu boju.

 

 


mamy nadzieję, że nie zanudziliśmy i nie zniechęciliśmy tym przydługim trochę wstępem.

 


Za wszelkie niedociągnięcia z góry przepraszamy, ale jesteśmy początkującymi forumowiczami.

 

 


serdecznie wszystkich pozdrawiamy .. a zwłaszcza wszystkich korników, czyli budujących w drewnie

 


Aga i Marcin

 

 


PS. Dla komentarzy postaramy się założyć osobny wątek



×
×
  • Dodaj nową pozycję...