Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    24
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    47

Entries in this blog

Luboniak

Dzisiaj przytargałem kolejną partie bloczków na ścianki działowe - już ostatnie.

Rano przyjechali z energetyki i założyli przystawkę do licznika wprowadzając taryfę dzienną i nocną.

W weekend był pan Kolasinski od okien, zrobił pomiary i zostawił wycenę - mile nas zaskoczył - okna pięciokomorowe w cenie trzech komór.

Czekam na info od banku...

Luboniak

Ścianki działowe rosną i w środę będziemy mieli już temat z głowy. Do końca tygodnia powinniśmy już mieć załatwiony bank.

http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32856894_dsc00738.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32856894_dsc00738.jpg

Ścianka pomiędzy kuchnią a naszą sypialnią

http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32856891_dsc00740.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32856891_dsc00740.jpg

Ścianka do łazienki

W końcu mamy już wykute otwór pod drzwi i wyleciał filar z wejścia do salonu.

Ale liczymy że jeszcze ze dwa tygodnie kucia nas czekają...

Luboniak

W przyszłym tygodniu mamy otrzymać już decyzje kredytową w nordea -PBK milczy już trzeci tydzień - żenada.

 


W domu nadal kujemy i tak jeszcze w przyszłym tygodniu, w następny będziemy stawiać ścianki działowe.

 


Nadal zastanawiamy się nad oknami - jeżeli macie jakąś dobrą firmę oferującą okna w ciekawej cenie i na dobrym poziomie to prosimy o informacje w komentarzach.

 


Dzisiaj zakupiliśmy śliczny wąż ogrodowy wraz z wózkiem

Luboniak

Dzisiaj dostaliśmy wstępne informacje z banków:

 


bph - nadal analizuje dokumenty (juz dwa tygodnie)

 


nordea - obniżyła nam zdolność kredytową o 1/4 i pan z expandera nie wie dlaczego - twierdzi że to trochę dziwne...

 


Kujemy ile wlezie, po zalaniu klatki schodowej już chodzimy

 


Ciepełko sprzyja pracom - banki natomiast nie

Luboniak

Banki na razie milczą, nie wiem czy to dobrze czy źle?

Wczoraj zalaliśmy strop nad klatką schodową która miała być w pierwotnej wersji, teraz będzie tam nasza łazienka. W dalszym ciągu przeprowadzamy demolke - burzenie, kucie etc. Mam nadzieje że w przyszłym tygodniu będę mógł stawiać już ścianki działowe ale zobaczymy co z tych założeń wyniknie - na razie jest zimno czekamy z utęsknieniem na ciepełko...

http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32479501_dsc00555.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32479501_dsc00555.jpg

Luboniak

Dzisiaj kupiłem nadproża, belki, i pustaki stropowe oraz cement.

Jak podjechałem po wszystko swoim autem po pan popatrzył z niedowierzaniem a tu niespodzianka - weszło wszystko i jeszcze trochę miejsca zostało. Pogoda nas dobija, znowu przymroziło i nie możemy zalewać stropu wewnątrz domu czyli instalatorzy nadal czekają na swoją kolej.

 

http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32260691_dsc00531.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32260691_dsc00531.jpg

Luboniak

http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220546_dsc00500.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220546_dsc00500.jpg

Domek od ulicy

http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220549_dsc00497.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220549_dsc00497.jpg

Widok od ogrodu

http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220552_dsc00503.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220552_dsc00503.jpg

Nasz przyszły salon

http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220554_dsc00505.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220554_dsc00505.jpg

A zamiast tej dziury będzie nasza łazienka

Luboniak

Mamy pomysł jak doświetlić salon - wywalamy okno robimy hałas i znika część ściany zewnętrznej a zamiast niej mamy podwójne okno aż do podłogi. Na przyszły tydzień muszę umówić się z panami od okien aby zrobili wycenę i poradzili może jakie okienka wybrać.

Ma ktoś pomysł jaką firme wziąść? Jakie okna macie w domu?

Luboniak

Dzisiaj dostałem nową wycenę schodów od konkurencji - 8000 złotych przy tym samym materiale i założeniach, czyli 3000 złotych taniej, to prawie tyle ile potrzebuje na materiały na klatkę chodową.

 


Jutro przed imprezką firmową (coroczne darmowe szaleństwo ) odbieram dziennik na budowe a w przyszły wtorek składamy dokumenty do banków.

 


Jutro rano postaram się wrzucić fotki naszego domu i działeczki.

Luboniak

Załatwiłem stemple pod strop (10 sztuk za 50 złotych) oraz zamówiłem pustaki stropowe, belki oraz nadproża (będą dodatkowe otwory w ścianach)

 


Cena materiałów 400 złotych (plus cement) a robocizna za zrobienie stropu 170 cm x 200 cm to stówka dla budowlańca i ruszamy naprzód... jupiii

Luboniak

Dzisiaj rozmawiałem z instalatorem oto jego wycena:

43.000 złotych za

Inverterową powietrzną pompe ciepła LG

4 panele solarne + oprzyrządowanie

4 grzejniki

57m2 grzanej posłogi

kominek z płaszczem wodnym (kratki.pl - maja) + komin

kombinowany zbiornik na wodę 550 litrów (150 C.W.U + 400 bufor C.O.)

plus robocizna za wszystko

Wydaje mi się że cena nie jest jakaś taka wystrzelona w kosmos, ale jeżeli macie jakieś uwagi to proszę o info w komentarzach...

Luboniak

Chodzimy po bankach po kredyt znowu zonk, nie dostaniemy kredytu bo mamy użytkowanie wieczyste wpisane do księgi wieczystej (boże, te banki nas wykończą), znowu rozmowy prośby i lokator zgadza się na czas podpisywania umowy kredytowej znieść użytkowanie - znowu notariusz (tym razem stanęło na 2 stówkach) idziemy do banku i dostajemy info jakie dokumenty potrzeba: dziennik budowy obecnej chatki, dziennik budowy na rozbudowę i milion innych

 


Sprawdzamy dokumenty istniejącej części i aaaaaaa o kurna dziennik budowy jest ale nie powinien być pusty (specem nie jestem ale jak już dom stoi to coś tam powinno być nabazgrane )

 


Jedziemy do gościa co ciągnie nam papierki - pada hasło: zróbmy odbiór domu to sprawa z głowy a kredyt weźniemy na remont domu i rozbudowę.

 


Ok. tak też robimy, w międzyczasie wywozimy trzy przyczepy ziemi tymi rencami zebrane i załadowane i to na pewno jeszcze nie koniec. Gościu robi projekt zupełnie nie taki jak chcieliśmy - wraca do poprawek - nowy terz nie uwzględnia naszych wytycznych a do tego gościu robi to miesiącami... ale nie możemy za bardzo z niego zrezygnować bo załatwia nam śliską sprawę z odbiorem domu.

 


Mam dosyć mija rok a ja jeszcze nie mam pozwolenia na budowę!!!

 


Nasze auta parkujemy już na naszej działce wyrównałem teren oraz utwardziłem miejsce pod auta - nareszcie parkuje jak mi pasuje a nie tacie!!!

 


JEST MOTYWACJA DO DALSZEJ PRACY

 


Coraz więcej śmieci ubywa z domu. Dostajemy wycene odbioru domy 3000 złotych, 300 zł kominiarz, 700 zł mapki poinwentaryzacyjne, 800 złotych odbiór energetyczny, wszystko z polecenia pana prowadzącego z hiper rabatami - myśle albo on jest poje..any z tą kwotą albo ja będę jak mu te pieniądze zapłacę.

 


Negocjacje w toku (albo on albo ja - nie ma alternatywy) - w końcu ustalone ceny to: 1500 odbiór, 200 złotych kominiarz (załatwiony przeze mnie ), 350 odbiór energetyczny (tez mój) 700 zł mapki.

 


No nie jest źle...

Luboniak

Zamysły i pomysły co robić dalej jak to ugryźć i tak dalej.

 


Dzielimy dom na dwa mieszkania na naszą część bierzemy kreske i robimy remont - niestety bank nie da nam pieniędzy bo jak nie spłacimy to będzie miał problem ze spłatą połowy domu - masakra - a i wyodrębnienie mieszkania by nas kosztowało ze 4 tyś, odpuszczamy temat...

 

 


Pojawia się druga myśl: kupić całość i wtedy brać kredyt.

 


Po wielu rozmowach, przekonywaniach i innych sraniach... udaje się!!!

 


Możemy kupić drugą część udziałów jeżeli zapewnimy prawo do dożywotniego zamieszkiwania na parterze obecnemu właścicielowi - idziemy na taki układ.

 


Lecimy do notariusza, tym razem do Karoliny z polecenia mojego wuja, kobita doradza parę spraw i znowu zostawiamy parę tyś. za nasze podpisy.

 


Urząd Skarbowy mamy z głowy bo raz już dali info na temat wyceny.

 


Mamy marzec 2009, teraz jak ruszymy to gwiazdka już na własnych śmieciach (jakiż to ja byłem naiwny )

 


Robimy mapki (700 złotych - zdzierstwo!!!) i składamy papiery do urzędu który po 3 miesiącach powinien dać nam warunki zabudowy... Pan przyniesie dokument taki, potem owaki - decyzje dostajemy we wrześniu.

 


W między czasie zaczynamy porządkować chacjende oraz teren wokół.

 


Załatwiam prąd (3000 złotych za to żebym mógł im płacić rachunki to jest aż śmieszne!) i umowę na śmieci. Pomalutku do przodu... gwiazdka jeszcze u rodziców to pewne...

Luboniak

Zrobiłem prośbę do US aby ustosunkowali się do naszej wyceny nieruchomości którą to okrasiłem zdjęciami przedstawiającymi największy syf w domu jaki udało nam się znaleźć oraz opis typu: bród, syf, karaluchy wielkie jak koty i inne paszkwile...

Przyszła odpowiedź: "wszczynamy sprawę"

Przyszła kolejna: jest OK, Pani w urzędzie powiedziała że to była dolna granica wartości, uf nic nie trzeba dopłacać darmozjadom...

Luboniak

W grudniu 2008 kupiliśmy 50% udziałów w domku w zabudowie bliźniaczej i działce 413m2, cena: śmiech na sali - zakup od rodziny.

 


My mamy wyremontować pierwsze piętro bo jest w stanie surowym zamkniętym i tam zamieszkać a drugi właściciel mieszka na parterze plus połowa piwnicy nasza.

 


Nie jest to układ idealny ale mamy już nasz domek i ogródek.

 


Zeby było zabawnie to mieszkamy u moich rodziców czyli w drugiej połowie zakupionego bliźniaka

 


Pierwszy problem to skarbówka: spisaliśmy umowę na kwote zakupu oraz podaliśmy wartość nieruchomości do celów podatkowych ponieważ urząd nie interesuje za ile kupiliśmy tylko ile nieruchomość jest warta, zresztą notariusza też bo skasował nas właśnie od tej kwoty.

 


Czy w US łyknie zaniżoną wartość domu? Zobaczymy.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...