Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    20
  • komentarzy
    42
  • odsłon
    71

Entries in this blog

wjaz

Mój osierocony blog :( :(

 

Wiosna 2012

 

 

 

Jesteśmy właścicielami ponurej, zimnej dziury na wsi, do której dojeżdża się błotnistą drogą. Dookoła domu grząsko. Nawet wydawałoby się solidne trawiaste podłoże jest nasiąknięte wodą i ugina się pod stopami.

 

 

 

Ciemność i smutek

 

2012-04-26%252018.23.08-2.jpg

 

2000%2520IMG_6823-IMG_6829.jpg

 

IMG_6835.jpg

 

IMG_6924.jpg

 

 

 

Całe szczęście udało się podpisać umowę z ekipą wykańczającą z okolicy i panowie wzięli się ostro do roboty.

wjaz

Kominek !

 

O mamo!

 

Przyjeżdżam dzisiaj na budowę, a tam stoi cudny - CUDNY kominek!

 

To dopiero jego pierwszy dzień, więc pozwólcie że się trochę poegzaltuję, bo mam niewiele okazji

 

 

Kamień jest po prostu genialny!

 

 

Faktura (antykowany płomieniowany)

 

 

IMG_8485.jpg

 

 

Kolor:

 

 

IMG_8488.jpg

 

 

A cały kominek wygląda tak:

 

 

IMG_8498.jpg

 

 

i razem z płytką podłogową

 

 

IMG_8511.jpg

 

 

Bardzo jestem zadowolony z kamienia. Kominkarz na samym początku zażądał wręcz, żebym pojechał do Ursusa czy innego Mszczonowa, żeby wybrać kamień w hurtowni. Nie bardzo mi się to podobało - kto ma czas, żeby jechać 50 km żeby wybrać kamień na kominek!?. No ale co było robić - pojechaliśmy. I nie żałujemy. Odwiedziliśmy sporą halę pełną płyt granitu, marmuru i innych kamulców. Dawid (4 lata) zachwycał się wielką suwnicą, która przenosiła płyty z kupki na kupkę i wyszedł stamtąd z oczami jak talerze. Ja zresztą też :) Kamienie można było obejrzeć, pomacać, polizać - fantastyczna sprawa. Wcześniej nie wiedziałem że dostępnych jest tyle różnych wykończeń (poler, satyna, groszek, antyk płomieniowany, antyk śrutowany itd itp.). Jak się trochę posypała logistyka i niestety musieliśmy zrezygnować z wybranego przez nas kamienia, to od razu wiedzieliśmy co wybrać, nawet nie patrząc na marne fotki, które dostaliśmy e-mailem.

 

 

"Nasza" hurtownia publikuje też zdjęcia w sieci: https://picasaweb.google.com/IngemarWarszawa/GRANITY" rel="external nofollow">https://picasaweb.google.com/IngemarWarszawa/GRANITY" rel="external nofollow">https://picasaweb.google.com/IngemarWarszawa/GRANITY" rel="external nofollow">https://picasaweb.google.com/IngemarWarszawa/GRANITY

 

- link niestety już nieaktywny

wjaz

Ilustrowany dziennik budowy

 

Violka właśnie poinformowała mnie, że jutro lub pojutrze kurier przywiezie wyposażenie łazienek.

 

W tym grzejniki drabinkowe...

 

 

Grzejniki drabinkowe... ?

 

 

 

 

Nagle ścierpła mi skóra na grzbiecie, bo zdałem sobie sprawę, że robiąc podłogówkę nie zrobiliśmy pętli i podejść do "drabinek" w łazienkach.

 

Rzuciłem się do Picasy, żeby sprawdzić to na fotkach, ale zdjęcia niestety potwierdziły moje przypuszczenia - podejść faktycznie nie ma

 

Stan obecny na parterze jest prawie "deweloperski" - wszędzie są wylewki, a ściany są otynkowane.

 

Na poddaszu łazienki jeszcze nie ma bo wkrótce zostanie zrobiona z G-K.

 

 

Co tu zrobić...?

 

1. Sprawdzić czy są wolne miejsca w rozdzielaczach, rozkuć wylewkę i ułożyć dodatkowe pętle ??? (chyba niewykonalne)

 

2. Zamontować na grzejnikach jakieś grzałki elektryczne???

 

3. Albo może na parterze zrobić dodatkowy mini-rozdzielacz i pętlę bezpośrednio z kotłowni???

 

 

Może ktoś z was ma jakiś mądry pomysł co teraz zrobić z tym fantem?

 

 

wjaz

Moja walka z zieloną więźbą

 

Przygotowując się do budowy zapomniałem, że część więźby będzie widoczna po zabudowie poddasza.

 

Kupiłem więc więźbę z surowego drewna, w gustownym zielonym kolorze.

 

 

Voila:

 

 

IMG_5105-IMG_5107.jpg

 

 

Stałem pod tą więźbą i drapałem się po głowie – co z tym teraz zrobić …?

 

Na początku próbowałem to pomalować. Wypróbowałem kilka rodzajów bejc i lakierów, ale efekty były marne. Nic mi się nie podobało. Niektórym wodnym bejcom udało się pokryć zielony impregnat, ale były za ciemne. Czerwono-bury „teak” czy „palisander” sprawdziłby się w mrocznej karczmie, ale nasz dom miał być jasny i ciemne belki zupełnie mi nie odpowiadały. Po prawie pół roku widzę, że te kryjące bejce i tak wyblakły, zielony zaczął trochę prześwitywać i wyglądają to prostu brzydko. Nie polecam.

 

 

Moje próbki - zdjęcie ze stycznia i wyblakły stan obecny:

 

 

IMG_5727.jpg IMG_8361.jpg

 

 

Nie pozostało nam nic innego, jak zestrugać to paskudztwo, co też zrobiliśmy:

 

 

IMG_5932.jpg

 

 

Użyliśmy elektrycznego struga (ręcznego) z Castoramy, który sprawił się całkiem dziarsko.

 

W niektórych miejscach drzewo wypiło więcej impregnatu, i tam zostały zielone ślady (trochę to widać na fotce powyżej). Żeby je zestrugać trzeba by było zebrać dużo, dużo drewna, a tego nie chcieliśmy, więc te przebarwienia zostały. Potem wszystko wybieliliśmy jeszcze ługiem Fluggera, który wybielił drewno, pozbawił je żółtego odcienia i zielonych przebarwień i z tego co czytałem - będzie je chronił przed dalszym żółknięciem pod wpływem UV. Z drugiej strony - ponoć ług "otwiera pory" drewna, które trzeba później czymś wykończyć. Spróbuję olejem, ale to dopiero jak gotowe będzie poddasze...

 

 

Drewno po ługu wygląda mniej więcej tak:

 

IMG_8293.jpg

 

 

Kosztowało mnie to wszystko sporo wysiłku, trochę kasy na różne próbki, bejce i inne preparaty, struganie, potem lekkie szlifowanie belek, ale było warto!

wjaz

Ilustrowany dziennik budowy

 

Dla pamięci:

 

 

Lista błędów ze stanu surowego:

 

 

1. Brak dylatacji dachu - już zrobiona

 

2. Trzy nadproża wylane 15cm za nisko - już podcięte

 

3. Dziwna nierówność więźby: na długości domu (18 metrów) odległość od stropu do płatwi zwiększa się o 10 cm. Z tego 5 cm wynika z nierówności stropu, a kolejne 5 cm z nierówności płatwi (krzywa belka). Łącznie wychodzi 10 cm - częściowo wyrównane wylewką, ale krzywizny belki nie da się naprawić;

 

4. Jeden z korytarzy ma ok. 7 cm zbieżności - już wyrównane tynkiem

 

5. Jedno z okien o 10 cm za szerokie - już zwężone

 

6. Dwie ścianki wymurowane za daleko - już obcięte

 

7. Nie wszędzie są kąty proste - w łazienkach zostały już wyprowadzone tynkiem (przy tynkarzy)

 

8. W jednym newralgicznym miejscu (okno w kształcie litery L w salonie) strop nie jest wylany dokładnie nad fundamentem. Wychodzi o kilka cm na zewnątrz. W efekcie okno musiało zostać zamontowane trochę krzywo

 

9. Strop nad garażem został wylany ze spadkiem w stronę domu. W efekcie przez kilka miesięcy woda spadająca na garaż spływała do szczeliny między ścianą domu i garażu, która całkiem przemokła - już wylana została warstwa wyrównująca, a ściany się suszą.

wjaz

Ilustrowany dziennik budowy

 

 

W zasadzie wszystkie problemy stanu surowego, o jakich pisałem wcześniej, udało się rozwiązać.

 

 

 



* Trzy zbyt nisko wylane nadproża - na szczęście kilkanaście centymetrów wyżej jest solidny betonowy wieniec, więc nie spoczywa na nich wielki ciężar. Podcięliśmy 15 cm i jest OK. Wygląda to tak:

 

 



IMG_6078.jpg.6d60ade11963b7b038bb0cab7831705f.jpg

 

 



* Dylatacja więźby i dachu - po kilku interwencjach już zrobiona:

 

 



IMG_5040-2.jpg.a867f20d1cc63c3a959bcfb39b04428d.jpg

 

 

 



Przy okazji - Forum Muratora zmieniło sposób osadzania zdjęć i można szybko i bezproblemowo wstawić miniaturki.

 

 



Miniaturki są chyba lepsze, prawda? Zwłaszcza jak ktoś ma wolne łącze/komórkę.

IMG_6078.jpg.6d60ade11963b7b038bb0cab7831705f.jpg

IMG_5040-2.jpg.a867f20d1cc63c3a959bcfb39b04428d.jpg

IMG_6078.jpg.6d60ade11963b7b038bb0cab7831705f.jpg

IMG_5040-2.jpg.a867f20d1cc63c3a959bcfb39b04428d.jpg

IMG_6078.jpg

IMG_5040-2.jpg

IMG_6078.jpg

IMG_5040-2.jpg

wjaz

Mała aktualizacja

 

Na początku kwietnia na budowę weszła ekipa od stanu surowego. Na zewnątrz na razie nie dzieje się nic nadzwyczajnego, ale w miarę jak otoczenie robi się zielone - dom staje się coraz ładniejszy

 

 

IMG_6090.jpg

 

 

IMG_6551.JPG

 

 

IMG_6703.jpg

 

Po deszczu przed domem mamy pola ryżowe

 

 

IMG_6931.JPG

 

Za domem też trochę mokro....

 

 

 

 

Przy okazji - już teraz podczas upałów widać, że cały dół jest fajnie chłodny, natomiast góra na pewno będzie się nagrzewać. A najfajniej i najchłodniej jest w garażu. W sumie nic dziwnego - jest od strony północnej, a jego posadzka nie jest (i nie będzie) odizolowana termicznie od gruntu.

wjaz

 

Robota w domu wre, więc się obudzić z zimowego snu i coś znowu napisać.

 

 

Pojawiła się między innymi ścianka na poddaszu.

 

Zrobiona jest ze starej rozbiórkowej cegły z 1936 roku - niedaleko od budowy facet rozbierał stary dom ojca i odzyskał takie cudeńka.

 

Murarze chwalili, że twarda i solidna, no i sama ścianka wygląda naprawdę nieźle :)

 

 

IMG_6069.jpg

 

 

IMG_6066.jpg

 

 

No i jeszcze udało się doprowadzić do porządku zielone belki więźby - już są wyszlifowane i dwukrotnie pomalowane ługiem. Poza tym, że to je trochę wybieliło, znacznie zmniejszyła się kontrastowość słojów i sęków, no i gdzieś czytałem, że w taki sposób można uniknąć żółknięcia drewna pod wpływem UV.

 

 

IMG_6063.jpg

wjaz

Poddasze

 

Poddasze - fotki dla pana od G-K:

 

 

Część większa poddasza - widok na południe (trochę nienaturalnie wyciągnięty)

 

IMG_5105-IMG_5107.jpg

 

 

*** okna połaciowe w części większej:

 

2 drewniane 74*118 na połaci zachodniej (z prawej strony zdjęcia powyżej - niezbyt widoczne)

 

IMG_5139.jpg

 

2 drewniane 74*140 i 74*118 na połaci zachodniej (widoczne z prawej strony zdjęcia powyżej)

 

IMG_5141.jpg

 

drewniane 74*118 na połaci wschodniej (widoczne z lewej strony zdjęcia powyżej)

 

IMG_5142.jpg

 

 

Część mniejsza poddasza - widok na południe

 

IMG_5125-IMG_5129a.jpg

 

 

*** okna połaciowe w części mniejszej:

 

łazienkowe PCW 74*118 (widać kawałek na zdjęciu powyżej)

 

IMG_5136.jpg

 

drewniane 74*118 (widać na zdjęciu powyżej)

 

IMG_5137.jpg

wjaz

Mała aktualizacja stanu prac

 

7.12.2011

 

Dzisiaj wylaliśmy strop

 

IMG_4111.jpg

 

 

9.12.2011

 

Dwa dni po wylaniu stropu, a już stoją pierwsze ścianki...

 

IMG_4174.jpg

 

 

14.12.2011

 

Zaszalowane zostały ostatnie wieńce, stanęły pierwsze krokwie, muruje się komin.

 

IMG_4361.jpg

 

 

18.12.2011

 

Wieńce zalane, czubki ścian szczytowych - domurowane; więźba w zasadzie jest gotowa, zostały tylko drobne poprawki

 

IMG_4517.jpg

 

 

21.12.2011

 

Na budowę weszła ekipa dekarzy - na początek poszła folia, łaty, obróbki

 

IMG_4565.jpg

 

 

12.01.2012 - dach prawie gotowy - dekarze czekają na ostatnią dostawę dachówek

 

IMG_5032-2.jpg

wjaz

Poprawki przed dekarzami

 

No to mamy prawdziwą budowę z problemami:

 

 

1. Nadproża dwóch okien i otworu drzwi wejściowych zamiast na poziomie 260cm kończą się na poziomie 245

 

Szef ekipy drapał się po głowie: "ale jak to się mogło stać... no przecież...", "ale pytałem tam w biurze czy wszystkie okna kończą się na tym samym poziomie...". Chyba zasugerował się poziomem zwykłych okien w sypialni - w pokoju dziennym kończą się trochę wyżej.

 

 

Trochę to widać na tym zdjęciu:

 

IMG_4845%252520linie.jpg

 

 

 

2. W ogóle brakuje dylatacji dachu (!) Myślałem że chodzi tylko o łaty położone przez dekarzy, ale nie - dylatacji brak już na poziomie murłat i krokwi (!)

 

 

Niezła wtopa.

 

IMG_4839.jpg

 

 

Wyjaśniam: z lewej strony jest dom, z prawej garaż. Dylatacja miała naturalnie iść przez całą bryłę, od fundamentów do dachu, a teraz dylatacji brakuje już na murłacie. Dobrze, że był ze mną architekt który to zauważył, bo bym łyknął odpowiedz kierownika budowy: "dekarze na razie tylko zaczęli pracę i z grubsza położyli tę folię i łaty, ale jak przyjadą to oczywiście zrobią tak jak ma być" - patrzyłem tylko na łaty, a nie na więzbę.

 

 

No i teraz będzie poprawianie. Trzy spore nadproża muszą pójść ok. 15 cm do góry (ponoć niezbyt skomplikowana operacja, ale pytanie - czy nie będzie to miało negatywnego wpływu na pózniejszą wytrzymałość murów?), no i trzeba wzmocnić i przeciąć murłatę, wstawić dodatkowe krokiewki itp. - a to wszystko pod dachem pokrytym już folią (i pytanie - czy da się to zrobić bez szkody dla pokrycia dachu).

wjaz

 

Od wigilii do dziś na budowie nie było ekipy, więc miałem więcej czasu na ogarnięcie wszystkiego. Trochę połaziłem, pomierzyłem, pofotografowałem, i jutro mam spotkanie z kierbudem i inspektorem nadzoru.

 

 

Dla pamięci lista pytań do nich:

 

1. Dlaczego ekipa zrobiła pod płatwią miecze 16x16, skoro w projekcie są 10x10? (odpowiedz znam: bo tak było łatwiej)

 

2. Dlaczego miecze przy słupach są, ale nie ma mieczy przy ścianach? (też znam odpowiedz: bo miecze przy ścianach były w projekcie konstruktora, a nie było ich w projekcie architekta)

 

3. Dlaczego płatwie są na wysokości 166cm skoro architekt twierdzi, że powinny być na 172cm? (i pytanie do architekta: czemu w projekcie nigdzie nie ma zwymiarowanych tych 172 cm? - odpowiedź architekta: bo to wynikało z kąta połaci. Płatew najprawdopodobniej została obniżona, bo ekipa nie zrobiła zaciosów, tylko wstawiła płatew "na styk", przy użyciu złączek ciesielskich)

 

4. Dlaczego na skrajnej krokwi jest przedłużka, która zajmuje cenne 8cm zarezerwowane na ocieplenie szczytów?

 

5. Dlaczego bezpośrednio w folię dachową wbity jest gwózdz?

 

6. Dlaczego nie ma dylatacji połaci dachowej nad domem i nad garażem?

 

6. Dlaczego okno w biurze ma szerokość 100cm zamiast 90cm?

 

7. Dlaczego w salonie niektóre okna mają wysokość 245cm, a inne 260cm, skoro w projekcie wszystkie mają 250? (takie wymiarowanie może mieć sens, ale warto dopytać)

 

8. Które deski są moje a które generalnego wykonawcy? Tzn. które mogę użyć do zabicia okien, a których nie?

 

9. W stropie brakuje jednego przepustu do pionu - trzeba będzie wiercić.

wjaz

 

To jest mój post z głównego forum.

 

Wrzucam i tu - może zauważy ktoś, kto się zna...

 

 

Mam kilka pytań dotyczacych układania folii wstępnego krycia.

 

Po pierwsze: czy trzeba kleić zakłady?

 

Po drugie: jak duże powinny być te zakłady?

 

Kąt mojej połaci to 28%, folia to Dorken Delta Maxx, na której będzie położony Creaton Domino.

 

 

Ad 1. Internet mówi, że poziomych zakładów nie trzeba sklejać, ale "sklejenie pozwala zaoszczedzić do 9% rocznego zapotrzebowania na ciepło" co wydaje mi się gruuuubą przesadą. Czy ktoś z was ma własne doświadczenia?

 

Delta Maxx ma dość skromną przepuszczalność pary i akumuluje wilgoć na wewnętrznej stronie, więc może pozostawienie niesklejonych zakładów pomoże w schnięciu folii?

 

 

Przewiewne krycie folią:

 

IMG_4806.jpg

 

 

 

Ad 2. Instrukcja układania folii Dorken Delta Maxx mówi, że "przy zachowaniu normatywnego nachylenia dachu zakład wynosi 10-15cm. Jeśli nachylenie dachu jest mniejsze (o max. 6 przy dachówkach ceramicznych i betonowych), to minimalny zakład musi wynosić 25 cm." Nic z tego nie rozumiem.

 

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co to jest to "normatywne nachylenie dachu" i czy u mnie powinno być 10-15 cm, czy może 25 cm zakładu?

 

 

 

Jakby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda Delta Maxx od spodu:

 

IMG_4544mm.jpg

wjaz

Rzuty i przekroje

 

Dostałem kilka próśb o opublikowanie rzutów i przekrojów domu.

 

Architekci wyrazili na to zgodę, więc proszę bardzo:

 

 

Rzut parteru:

 

parter.jpg

 

 

Rzut poddasza:

 

poddasze.jpg

 

 

Przekroje:

 

przekroje%252520A%252520i%252520B.jpg

 

 

Żeby wszystko było jasne, chyba muszę dopisać założenia, które miał spełnić ten projekt.

 

 

Koncepcja była taka, żeby stworzyć spory dom dla rodziny 2+2 z opcją 2+3, gotowy do przyjęcia dużej liczby gości.

 

Całe życie ma się toczyć na parterze, a poddasze jest do celów specjalnych: ma tam być biuro/pracownia do stałej pracy w domu oraz pokój/pokoje gościnne. Projekt miał też umożliwić podział domu i stworzenie osobnego mieszkania na poddaszu, z osobnym wejściem.

 

 

Czy się udało - oceńcie sami.

wjaz
To tylko podejrzenie, bo nie mam na tyle wiedzy ornitologicznej, żeby rozpoznać pióra, które dzisiaj znalazłem na wypalonym ognisku. Ale w okolicach mojej działki już kilka razy widziałem parę pięknych, dużych bażantów. Szkoda by było, gdyby to faktycznie one padły łupem naszych ukraińskich braci...
wjaz

Ściany skończone

 

2.12.2011

 

Ekipa nieźle się spisała w tym tygodniu: ściany zostały dokończone, a słupy i część stropu - zaszalowane.

 

1600%252520IMG_4052-IMG_4054%252520BWes2%252520publ.jpg

 

 

IMG_4037.jpg

 

 

IMG_4059.jpg

 

 

Kilku ludzi zostało jeszcze na sobotę, żeby zrobić resztę szalunków i dokręcić zbrojenie. Na wtorek planujemy wielkie lanie.

 

IMG_4062-IMG_4067%252520kontra.jpg

 

 

Wyniknął mały problem z dachówką. Od dawna było wiadomo, że kładziemy szarego Creatona Domino. Generalny wykonawca dopiero teraz zaczął się za nim rozglądać i okazało się, że dachówka będzie dostępna dopiero na wiosnę 2012. Trochę jestem zły. I na niego i na siebie, bo wiedziałem, że na Domino trzeba czekać ale nic nie mówiłem. Zakładałem, że wykonawca ma ludzi, zna rynek i o takich rzeczach nie warto nawet wspominać.

 

 

No cóż - trzeba zwolnić się z pracy i zrobić jeszcze jedno tournee po składach dachowych.

wjaz

Elewacje

 

Ostateczna koncepcja elewacji.

 

Czy taka zostanie? Nie wiem. Drewno, zwłaszcza w takich ilościach, jest makabrycznie drogie.

 

 

Tak na marginesie - zastanawiam się, czy tam gdzie jest elewacja drewniana trzeba będzie robić pod spodem drewniany szkielet i ocieplenie z wełny? Czy można tam dać zwykły styropian i zawiesić całe to drewno np. na złączach ciesielskich...?

 

 

wizki%252520elewacji%252520-%252520drewno%252520cieplejsze.jpg

wjaz

Ilustrowany dziennik budowy

 

To jeszcze jedna z bardzo wstępnych wizualizacji, żeby było wiadomo jak to miało wyglądać. Od tego czasu koncepcja jeszcze co nieco ewoluowała, ale zaczęło się od takiej bryły.

 

 

https://lh4.googleusercontent.com/-uKwXrHOXQQ8/TtN3pO04OQI/AAAAAAAADIo/C1lWfL_y980/s640/od%252520ulicy.jpg" rel="external nofollow">https://lh4.googleusercontent.com/-uKwXrHOXQQ8/TtN3pO04OQI/AAAAAAAADIo/C1lWfL_y980/s640/od%252520ulicy.jpg" rel="external nofollow">https://lh4.googleusercontent.com/-uKwXrHOXQQ8/TtN3pO04OQI/AAAAAAAADIo/C1lWfL_y980/s640/od%252520ulicy.jpg" rel="external nofollow">https://lh4.googleusercontent.com/-uKwXrHOXQQ8/TtN3pO04OQI/AAAAAAAADIo/C1lWfL_y980/s640/od%252520ulicy.jpg

wjaz

Ilustrowany dziennik budowy

 

Witam.

 

Jako że w pracy cały czas siedzę przy komputerze i stukam w klawisze,

 

to nie bardzo chce mi się robić to samo w czasie wolnym.

 

W związku z tym, mój dziennik będzie prawdopodobnie składał się głównie ze zdjęć i ewentualnie krótkich komentarzy.

 

Zresztą, zobaczymy...

 

 

16.10.2011

 

Dzień przed rozpoczęciem budowy wszystko wyglądało tak:

 

1200%252520dom%252520b01%252520-%25252016.10.2011.jpg

 

Kiedy wyznaczaliśmy z geodetami wstępny zarys budynku, z zarośli wyskoczyła sarenka.

 

 

 

21.10.2011

 

Pół metra humusu zdjęte, pospółka usypana i zagęszczona, zrobiona kanalizacja i przepusty.

 

1200%252520IMG_3652.jpg

 

 

26.10.2011

 

Ułożone ocieplenie pod płytę części mieszkalnej. To trochę obcięte kształtki Izodom2000. Wyglądają nieźle. Zrobione są z twardego styropianu (periporu), płyty łączą się na zamki, dzięki czemu będą szczelniejsze niż zwykły EPS/XPS kładziony na zakładkę.

 

1200%252520IMG_3677.jpg

 

 

30.10.2011

 

Płyta częściowo uzbrojona: są już wieńce i dolna siatka. Widać też zagęszczenie zbrojenia w miejscach, gdzie będą startery do słupów. W dwóch miejscach płyta została pogłębiona z 25 do 40 cm, żeby dawała lepsze podparcie dla dwóch ważnych słupów.

 

1200%252520IMG_3724.jpg

 

 

5.11.2011

 

Zbrojenie gotowe - lejemy beton:

 

IMG_3757.jpg

 

Po południu: Weszło prawie 70m3 betonu. Na zdjęciu zrobionym szerokim obiektywem płyta, zwłaszcza ta garażowa, wygląda na dużo większą niż faktycznie jest.

 

IMG_3813.jpg

 

 

9.11.2011

 

Płyta została zalana w sobotę, a w poniedziałek zaczęły już powstawać ściany.

 

1200%252520IMG_3825.jpg

 

 

15.11.2011

 

Pół ściany stoi, widać pierwsze zarysy okien

 

IMG_3909.jpg

 

 

19.11.2011

 

Ściany rosną, pojawiły się pierwsze nadproża.

 

Budowa jakby trochę wyhamowała. Trochę trudno się zorientować dlaczego.

 

IMG_3948.jpg

 

 

27.11.2011

 

Nośne ściany parteru w zasadzie gotowe, zrobione są już niektóre nadproża - parter nabiera kształtów

 

IMG_3978.jpg

wjaz

Ilustrowany dziennik budowy

Witam.

Jako że w pracy cały czas siedzę przy komputerze i stukam w klawisze,

to nie bardzo chce mi się robić to samo w czasie wolnym.

W związku z tym, mój dziennik będzie prawdopodobnie składał się głównie ze zdjęć i ewentualnie krótkich komentarzy.

Zresztą, zobaczymy...

 

16.10.2011

Dzień przed rozpoczęciem budowy wszystko wyglądało tak:

1200%252520dom%252520b01%252520-%25252016.10.2011.jpg

Kiedy wyznaczaliśmy z geodetami wstępny zarys budynku, z zarośli wyskoczyła sarenka.

 

 

21.10.2011

Pół metra humusu zdjęte, pospółka usypana i zagęszczona, zrobiona kanalizacja i przepusty.

1200%252520IMG_3652.jpg

 

26.10.2011

Ułożone ocieplenie pod płytę części mieszkalnej. To trochę obcięte kształtki Izodom2000. Wyglądają nieźle. Zrobione są z twardego styropianu (periporu), płyty łączą się na zamki, dzięki czemu będą szczelniejsze niż zwykły EPS/XPS kładziony na zakładkę.

1200%252520IMG_3677.jpg

 

30.10.2011

Płyta częściowo uzbrojona: są już wieńce i dolna siatka. Widać też zagęszczenie zbrojenia w miejscach, gdzie będą startery do słupów. W dwóch miejscach płyta została pogłębiona z 25 do 40 cm, żeby dawała lepsze podparcie dla dwóch ważnych słupów.

1200%252520IMG_3724.jpg

 

5.11.2011

Zbrojenie gotowe - lejemy beton:

IMG_3757.jpg

Po południu: Weszło prawie 70m3 betonu. Na zdjęciu zrobionym szerokim obiektywem płyta, zwłaszcza ta garażowa, wygląda na dużo większą niż faktycznie jest.

IMG_3813.jpg

 

9.11.2011

Płyta została zalana w sobotę, a w poniedziałek zaczęły już powstawać ściany.

1200%252520IMG_3825.jpg

 

15.11.2011

Pół ściany stoi, widać pierwsze zarysy okien

IMG_3909.jpg

 

19.11.2011

Ściany rosną, pojawiły się pierwsze nadproża.

Budowa jakby trochę wyhamowała. Trochę trudno się zorientować dlaczego.

IMG_3948.jpg

 

27.11.2011

Nośne ściany parteru w zasadzie gotowe, zrobione są już niektóre nadproża - parter nabiera kształtów

IMG_3978.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...