- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 378 wyświetleń
-
wpisów
2 772 -
komentarzy
81 -
odsłon
5 614
Entries in this blog
W poniedziałek (wczoraj) - bez zbytniego pośpiechu - wystąpiłam o drugą transzę kredytu.
Dziś dostałam maila, ze pieniądze już czekają na moim koncie.
Jeden dzień.
No, czy tak nie powinno być w każdym banku ? :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 485 wyświetleń
W poniedziałek (wczoraj) - bez zbytniego pośpiechu - wystąpiłam o drugą transzę kredytu.
Dziś dostałam maila, ze pieniądze już czekają na moim koncie.
Jeden dzień.
No, czy tak nie powinno być w każdym banku ? :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 383 wyświetleń
No co ja poradzę - wiem - do tego domu nie pasuje - ale się pochorowałam na punkcie takich słupków ogrodzenia :
http://images31.fotosik.pl/256/2d988a0a4e00bd72.jpg
mur -nie , słupki - tak - no i co teraz zrobić ? A może są takie tylko w kolorze mojego dachu, cooooooooooooooooooooooo
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 492 wyświetleń
No co ja poradzę - wiem - do tego domu nie pasuje - ale się pochorowałam na punkcie takich słupków ogrodzenia :
http://images31.fotosik.pl/256/2d988a0a4e00bd72.jpg
mur -nie , słupki - tak - no i co teraz zrobić ? A może są takie tylko w kolorze mojego dachu, cooooooooooooooooooooooo
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 406 wyświetleń
Teraz zajmiemy się salonem.
Będzie tak :
Zwracam uwagę na paterę z owocami :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 544 wyświetleń
Teraz zajmiemy się salonem.
Będzie tak :
Zwracam uwagę na paterę z owocami :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 439 wyświetleń
Ponieważ ujawniło się w czasie zmian architektownicznych pomieszczenie koło garażu - zostało ono zaanektowane na spiżarnię.
Przedtem przy kuchni miała byc spiżarnia.
Ale w trakcie budowy wstrzymałam panów z postawieniem ścianki oddzielającej spiżarnię od kuchni. I dobrze.
Gdybym zostawił tam spiżarnię kuchnia małaby 9 mkw. I mam wrażenie,że byłaby za mała.
A tak - będzie spiżarnia koło garażu + kuchnia ponad 12 mkw.
Poniżej jak miało być i jak jest.
Oczywiście rysunek "jak jest" to nie jest projekt - wymazałam tylko część bałaganu.
Wiem, że Jola złapała natchnienie z moją kuchnią i coś tam ostro rzeźbi.
http://images29.fotosik.pl/214/4a330f07cc6406c1med.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/214/4a330f07cc6406c1med.jpg
http://images33.fotosik.pl/255/d1a7f11ebf85ebb8med.jpg" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/255/d1a7f11ebf85ebb8med.jpg
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 526 wyświetleń
Ponieważ ujawniło się w czasie zmian architektownicznych pomieszczenie koło garażu - zostało ono zaanektowane na spiżarnię.
Przedtem przy kuchni miała byc spiżarnia.
Ale w trakcie budowy wstrzymałam panów z postawieniem ścianki oddzielającej spiżarnię od kuchni. I dobrze.
Gdybym zostawił tam spiżarnię kuchnia małaby 9 mkw. I mam wrażenie,że byłaby za mała.
A tak - będzie spiżarnia koło garażu + kuchnia ponad 12 mkw.
Poniżej jak miało być i jak jest.
Oczywiście rysunek "jak jest" to nie jest projekt - wymazałam tylko część bałaganu.
Wiem, że Jola złapała natchnienie z moją kuchnią i coś tam ostro rzeźbi.
http://images29.fotosik.pl/214/4a330f07cc6406c1med.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/214/4a330f07cc6406c1med.jpg
http://images33.fotosik.pl/255/d1a7f11ebf85ebb8med.jpg" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/255/d1a7f11ebf85ebb8med.jpg
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 536 wyświetleń
Pojechałam po Teściową (chce jeździć tylko moim samochodem :)) i ruszyłyśmy: ja - na budowę, ona - na działkę :) A miejsce jedno :)
KOntrola musi być : cytuj :
"-Tulipanowiec - jest. Lipka- jest. Pigwa - jest ( kwiatków 2). Bez niebieski (przesadzony) jest - przeżył. A gdzie moja aronia ?".
ALe było generalnie fajnie.
POłaziłysmy po domku (Mama nie wchodziła jeszcze na górę w naszej części, więc ją oprowadziłam) pokazałam jej też jak widzę ustawienie mebli.
Obgadałyśmy trochę kolory -
Chcą mieć jasną podłogę i jasne meble w kuchni - to już coś.
U Teściów będę panele/gres i ogrzewanie podłogowe. Panele przez wzgląd na psa w połączeniu z ogrodem :)W każdym razie budynek został oficjalnie przez Teściową odebrany.
A potem przyjechał małż, zamieniliśmy sie samochodami (hehehe :)) i pojechał z Mamą do Teścia do szpitala.
A ja się pobawiłam zabawką mojego kochanego :):)
A teraz znów wrócimy na chwilę do wnętrz.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 537 wyświetleń
Pojechałam po Teściową (chce jeździć tylko moim samochodem :)) i ruszyłyśmy: ja - na budowę, ona - na działkę :) A miejsce jedno :)
KOntrola musi być : cytuj :
"-Tulipanowiec - jest. Lipka- jest. Pigwa - jest ( kwiatków 2). Bez niebieski (przesadzony) jest - przeżył. A gdzie moja aronia ?".
ALe było generalnie fajnie.
POłaziłysmy po domku (Mama nie wchodziła jeszcze na górę w naszej części, więc ją oprowadziłam) pokazałam jej też jak widzę ustawienie mebli.
Obgadałyśmy trochę kolory -
Chcą mieć jasną podłogę i jasne meble w kuchni - to już coś.
U Teściów będę panele/gres i ogrzewanie podłogowe. Panele przez wzgląd na psa w połączeniu z ogrodem :)W każdym razie budynek został oficjalnie przez Teściową odebrany.
A potem przyjechał małż, zamieniliśmy sie samochodami (hehehe :)) i pojechał z Mamą do Teścia do szpitala.
A ja się pobawiłam zabawką mojego kochanego :):)
A teraz znów wrócimy na chwilę do wnętrz.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 411 wyświetleń
Ale Wam nie powiedziałam skąd moja wiedza o Skrzynce z Kosmosu się wzięła.
Moja Teściowa wczoraj wykonała zwiad na działce.
Moja Teściowa nigdy nie jedzie sobie "ot tak"na działkę - ona ma zawsze dobry powód .
Temat misji : zaobserwować zachowanie tulipanowca.
HISTORIA PRZEBIEGŁEGO TULIPANOWCA.
Tulipanowiec jest tym szcześliwym drzewem , które ocalało z budowlanej rzezi.
Tulipanowiec ocalał, gdyż jest strasznie cwanym drzewem.
W zeszłym roku wypuścił pąki i ... zamarł.
Patrzyliśmy na te pąki, gadaliśmy do nich, teściowa dawała im jeść i pić. I nic. Pąki są - kwiatów nie ma.
Moja szanowna Teściowa nie popuściała. Zakradła się chyłkiem do Tulipanowaca i podstępem ukradła mu pąka.
Co sie okazało ? Że pąk ma w środku nasionka !!!!!!!! A więc to nie pąk, tylko efekt przekwitniętego kwiatka !
Kto widział kwiatka Tulipanowaca ?
Ano przegapili.
Dlatego od pewnego czasu moja Teściowa zakrada sie na działkę , żeby przyłapać Tulipanowca na bezwstydnym kwitnieniu.
Wszystkiego najlepszego.
KONIEC HISTORII PRZEBIEGŁEGO TULIPANOWCA.
A więc wczoraj poszła podglądać tajemne życie drzewa. I zadzoniła po tej wizycie do mnie.
Pitolimy, pitolimy a moja Teściowa ni z gruchy ni z piertuchy :
- a ta biała skrzynka to co to jest ?
No tak - pomyślałam - Alzhaimer się rozwija.
- Czy chodzi Ci mamo o tę białą skrzynkę z prądem budowlanym, co mnie kosztowała 10 lat życia i powiesili ją w lutym ?
- Nieeeeeeeeeeeee - no ta skrzynka z napisem "nie dotykać - urządzenie elektryczne".
- Mamo, ta skrzynka wisi już dawno.
- Ale mnie chodzi o tą co stoi. Ktoś wyciął ogrodzenie i postawił taką białą skrzynkę.
- NIeeeeeeeeeee- tym razem ja nie uwierzyłam - ogrodzenie wycięte ?
- No tak , zaraz za Tojką
(Tu zrobiło mi sie słabo, bo Tojka stoi na początku garażu, co oznacza, że "zaraz za Tojką" to środek wjazdu do garażu).
Nożeszkurwamać - nie dość, że Obcy mi znieśli jajo na granicy to jeszcze na wjeździe.
- Mamo skup się - mówię- oddychaj głęboko i po kolei przypomnij sobie fakty. To gdzie ta skrzynka ?
- No za tą Tojką , no wiesz.
- Muszę kończyć - poinformowałam -j adę wykopywać Obcą Skrzynkę - to pa !!!
I wsiadłam w moim młodszym do samochodu (o 21.30) żeby
a. sprawdzić fakty
b. mieć świadka
Skrzynka stoi tam gdzie powinna, ale mam wrażenie,że póki co jest atrapą - bo nie ma (drobiazg) SŁUPA :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 462 wyświetleń
Ale Wam nie powiedziałam skąd moja wiedza o Skrzynce z Kosmosu się wzięła.
Moja Teściowa wczoraj wykonała zwiad na działce.
Moja Teściowa nigdy nie jedzie sobie "ot tak"na działkę - ona ma zawsze dobry powód .
Temat misji : zaobserwować zachowanie tulipanowca.
HISTORIA PRZEBIEGŁEGO TULIPANOWCA.
Tulipanowiec jest tym szcześliwym drzewem , które ocalało z budowlanej rzezi.
Tulipanowiec ocalał, gdyż jest strasznie cwanym drzewem.
W zeszłym roku wypuścił pąki i ... zamarł.
Patrzyliśmy na te pąki, gadaliśmy do nich, teściowa dawała im jeść i pić. I nic. Pąki są - kwiatów nie ma.
Moja szanowna Teściowa nie popuściała. Zakradła się chyłkiem do Tulipanowaca i podstępem ukradła mu pąka.
Co sie okazało ? Że pąk ma w środku nasionka !!!!!!!! A więc to nie pąk, tylko efekt przekwitniętego kwiatka !
Kto widział kwiatka Tulipanowaca ?
Ano przegapili.
Dlatego od pewnego czasu moja Teściowa zakrada sie na działkę , żeby przyłapać Tulipanowca na bezwstydnym kwitnieniu.
Wszystkiego najlepszego.
KONIEC HISTORII PRZEBIEGŁEGO TULIPANOWCA.
A więc wczoraj poszła podglądać tajemne życie drzewa. I zadzoniła po tej wizycie do mnie.
Pitolimy, pitolimy a moja Teściowa ni z gruchy ni z piertuchy :
- a ta biała skrzynka to co to jest ?
No tak - pomyślałam - Alzhaimer się rozwija.
- Czy chodzi Ci mamo o tę białą skrzynkę z prądem budowlanym, co mnie kosztowała 10 lat życia i powiesili ją w lutym ?
- Nieeeeeeeeeeeee - no ta skrzynka z napisem "nie dotykać - urządzenie elektryczne".
- Mamo, ta skrzynka wisi już dawno.
- Ale mnie chodzi o tą co stoi. Ktoś wyciął ogrodzenie i postawił taką białą skrzynkę.
- NIeeeeeeeeeee- tym razem ja nie uwierzyłam - ogrodzenie wycięte ?
- No tak , zaraz za Tojką
(Tu zrobiło mi sie słabo, bo Tojka stoi na początku garażu, co oznacza, że "zaraz za Tojką" to środek wjazdu do garażu).
Nożeszkurwamać - nie dość, że Obcy mi znieśli jajo na granicy to jeszcze na wjeździe.
- Mamo skup się - mówię- oddychaj głęboko i po kolei przypomnij sobie fakty. To gdzie ta skrzynka ?
- No za tą Tojką , no wiesz.
- Muszę kończyć - poinformowałam -j adę wykopywać Obcą Skrzynkę - to pa !!!
I wsiadłam w moim młodszym do samochodu (o 21.30) żeby
a. sprawdzić fakty
b. mieć świadka
Skrzynka stoi tam gdzie powinna, ale mam wrażenie,że póki co jest atrapą - bo nie ma (drobiazg) SŁUPA :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 415 wyświetleń
Teść dostał wczoraj krew. Dziś jest lepiej. CHyba nie będą go dializować. Diagnozują dalej.
Dach zapłacony do końca. 58.300. :)
W cudowny, niewytłamaczalny, magiczny sposób w moim ogrodzeniu pojawiła się skrzynka prądowa Czy ktoś coś wiem na ten temat ?
W końcu to cud mniemany - miala tam stać od początku listopada 2007 aż nagle - JEB - i pojawiła sie znikąd.
Mam świadka, że istnieje i nic nie piłam.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 629 wyświetleń
Teść dostał wczoraj krew. Dziś jest lepiej. CHyba nie będą go dializować. Diagnozują dalej.
Dach zapłacony do końca. 58.300. :)
W cudowny, niewytłamaczalny, magiczny sposób w moim ogrodzeniu pojawiła się skrzynka prądowa Czy ktoś coś wiem na ten temat ?
W końcu to cud mniemany - miala tam stać od początku listopada 2007 aż nagle - JEB - i pojawiła sie znikąd.
Mam świadka, że istnieje i nic nie piłam.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 445 wyświetleń
Wczoraj w nocy przewieziono Teścia do szpitala na oddział nefrologii.
Podobno nerki odmówiły współpracy.
Na razie diagnozują.
Teśc jest bardzo słaby, nie może jeść, jest mu niedobrze - prawdopodobnie brak filtrowania zatruł organizm. Do tego oczywiście dochodzą sensacje z sercem. PO lutowym zawale to nie wróży dobrze - jeszcze nie doszedł do siebie po tamtej akcji. Mam nadzieję, że jednak wytrzyma.
Staram się nie skupiac na tym, bo sie rozlecę.
A więc dzwonił mój Szanowny Wykonawca.
I powolutku ustalamy dalszy ciąg prac.
Hydraulik - przyszły tydzień/koniec maja
Elektryk - przyszły tydzień/koniec maja
Ocieplenie poddasza i ścianki - początek czerwca
Okna, brama, drzwi zewnętrzne ( zamykamy chałupkę na klucz i alarm) - 20.06
Tynkarz - w okolicach okien - druga połowa czerwca.
Ocieplenie zewnętrzne i tynk zewnętrzny- lipiec.
Wszystko wskazuje na to , że na koniec wakacji będzie stało gotowe przynajmniej za zewnątrz.
Niezły numer. Sama nie wiem co o tym myślę. Im częściej analizuję co sie dzieje tym bardziej zdają sobie sprawę, że skoordynowanie prac wykonawców to klucz do sukcesu.
Miałam nosa, że zaczęłam robić wnętrza 1,5 roku temu :):):) Gdybym teraz miała się nad każdym kolorem zastanawiać to chyba bym sie pochlastała biletem autobusowym.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 419 wyświetleń
Wczoraj w nocy przewieziono Teścia do szpitala na oddział nefrologii.
Podobno nerki odmówiły współpracy.
Na razie diagnozują.
Teśc jest bardzo słaby, nie może jeść, jest mu niedobrze - prawdopodobnie brak filtrowania zatruł organizm. Do tego oczywiście dochodzą sensacje z sercem. PO lutowym zawale to nie wróży dobrze - jeszcze nie doszedł do siebie po tamtej akcji. Mam nadzieję, że jednak wytrzyma.
Staram się nie skupiac na tym, bo sie rozlecę.
A więc dzwonił mój Szanowny Wykonawca.
I powolutku ustalamy dalszy ciąg prac.
Hydraulik - przyszły tydzień/koniec maja
Elektryk - przyszły tydzień/koniec maja
Ocieplenie poddasza i ścianki - początek czerwca
Okna, brama, drzwi zewnętrzne ( zamykamy chałupkę na klucz i alarm) - 20.06
Tynkarz - w okolicach okien - druga połowa czerwca.
Ocieplenie zewnętrzne i tynk zewnętrzny- lipiec.
Wszystko wskazuje na to , że na koniec wakacji będzie stało gotowe przynajmniej za zewnątrz.
Niezły numer. Sama nie wiem co o tym myślę. Im częściej analizuję co sie dzieje tym bardziej zdają sobie sprawę, że skoordynowanie prac wykonawców to klucz do sukcesu.
Miałam nosa, że zaczęłam robić wnętrza 1,5 roku temu :):):) Gdybym teraz miała się nad każdym kolorem zastanawiać to chyba bym sie pochlastała biletem autobusowym.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 460 wyświetleń
Najpierw była wersja, że transfuzja krwi.
Teraz jest wersja, że dializy.
Chyba jeszcze poczekamy na rozwój wypadków ...
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 461 wyświetleń
Najpierw była wersja, że transfuzja krwi.
Teraz jest wersja, że dializy.
Chyba jeszcze poczekamy na rozwój wypadków ...
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 428 wyświetleń
NO dobra, to teraz zła i dobra wiadomość.
Zaczniemy od dobrej ? OK.
Zadzwonił pan inspektor z banku (serdecznie pozdrawiam - bardzo miły człowiek)
Powiedział, że tak sobie przyjechał , bez zapowiedzi, ale chciał tylko dopytac co i jak się zmieniło ... pitupitu :) I już sobie tam przygotowuje co trzeba.
Bardzo mile mi się rozmawiało z tym sympatycznym człowiekiem.
Wiadomość zła : czekamy na karetkę dla Teścia.
Nie pisałam, żeby nie epatowac jakimiś nieszczęściami dobrych ludzi (staram się by dziennik był maksymalnie optymistyczny, nie ?) . Teść od tygodnia odmawia jedzenia. Teściowa z nim walczy, ale niewiele z tego wynika.
Efekt jest taki, że jest bardzo osłabiony i leży w łóżku. Co rano ma bóle zamostkowe, ale nie pozwala żonie wezwać pogotowia (dobra, wiem, ja też bym nie pytała)
Wczoraj była pielęgniarka pobrać krew i dziś przyszły wyniki. Nie jestem w stanie dowiedzieć się co jest nie tak z tymi wynikami ( albo płytki krwi albo białe albo coś innego - za każdym razie inna wersja) niemniej lekarz kazał przewieźć go do szpitala.
Coś wspominał o transfuzji i był mocno zaniepokojony.
To przekonało teściową i czekamy na karetkę.
Nie miała baba kłopotu ? No to już ma.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 452 wyświetleń
NO dobra, to teraz zła i dobra wiadomość.
Zaczniemy od dobrej ? OK.
Zadzwonił pan inspektor z banku (serdecznie pozdrawiam - bardzo miły człowiek)
Powiedział, że tak sobie przyjechał , bez zapowiedzi, ale chciał tylko dopytac co i jak się zmieniło ... pitupitu :) I już sobie tam przygotowuje co trzeba.
Bardzo mile mi się rozmawiało z tym sympatycznym człowiekiem.
Wiadomość zła : czekamy na karetkę dla Teścia.
Nie pisałam, żeby nie epatowac jakimiś nieszczęściami dobrych ludzi (staram się by dziennik był maksymalnie optymistyczny, nie ?) . Teść od tygodnia odmawia jedzenia. Teściowa z nim walczy, ale niewiele z tego wynika.
Efekt jest taki, że jest bardzo osłabiony i leży w łóżku. Co rano ma bóle zamostkowe, ale nie pozwala żonie wezwać pogotowia (dobra, wiem, ja też bym nie pytała)
Wczoraj była pielęgniarka pobrać krew i dziś przyszły wyniki. Nie jestem w stanie dowiedzieć się co jest nie tak z tymi wynikami ( albo płytki krwi albo białe albo coś innego - za każdym razie inna wersja) niemniej lekarz kazał przewieźć go do szpitala.
Coś wspominał o transfuzji i był mocno zaniepokojony.
To przekonało teściową i czekamy na karetkę.
Nie miała baba kłopotu ? No to już ma.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 469 wyświetleń
Muszę je zobaczyć na żywo :
http://ronkowski.gda.pl/drzwi/prod/kolekcja/Kolekcja3_3_1.jpg" rel="external nofollow">http://ronkowski.gda.pl/drzwi/prod/kolekcja/Kolekcja3_3_1.jpg
(dzięki KAS01)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 509 wyświetleń
Muszę je zobaczyć na żywo :
http://ronkowski.gda.pl/drzwi/prod/kolekcja/Kolekcja3_3_1.jpg" rel="external nofollow">http://ronkowski.gda.pl/drzwi/prod/kolekcja/Kolekcja3_3_1.jpg
(dzięki KAS01)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 453 wyświetleń
Podpisałam umowę z gazownią !! HUra ??????????
No nie wiem - w lutym minęły dwa lata oczekiwania :):) Doooobry wynik :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 483 wyświetleń
Podpisałam umowę z gazownią !! HUra ??????????
No nie wiem - w lutym minęły dwa lata oczekiwania :):) Doooobry wynik :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 377 wyświetleń