- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 492 wyświetleń
-
wpisów
2 772 -
komentarzy
81 -
odsłon
5 782
Entries in this blog
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 519 wyświetleń
Odwierty zamówione: we wtorek wizja lokalna - w środę robota.
No taki mam ciąg od wczoraj :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 515 wyświetleń
Odwierty zamówione: we wtorek wizja lokalna - w środę robota.
No taki mam ciąg od wczoraj :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 457 wyświetleń
Ponieważ mam nieoparte wrażenie, że czas przecieka mi między palcami :
Dziś:
1. pojechała na działkę i zmierzyłam budynek do rozbiórki
2. napisałam do końca plan rozbiórki
2a. narysowałam budynek w rzutach
3. dowiedziałam się , że nie potrzebuję pozwolenia na rozbiórkę a jedynie muszą zgłosić takową : budynek ma poniżej 8 metrów i odegłość od granicy działki jest większa niż połowa jego wysokości ( ale jestem mądra, co ????? Art. 31 prawa budowlanego :):))
4. przygotowałam umowę użyczenia gruntu przez teściówkę (mąż jutro podjedzie, coby podpisała)
5. przygotowałam jej zgodę na rozbiórkę ( do podpisu)
6. umówiłam się z jednym specem od okien :):) na wtorek - pozdrawiam serdecznie :):)
7. namierzyłam fajnego architekta do adaptacji - tamten jest do dupy i decyzję podjęłam
8. sprawdziłam co musze zrobić, żeby założyć KW na moje mieszkanie pod kredyt
co na jutro ? Ano kilka rzeczy :
9. telefon do spółdzielni w sprawie papierów do KW
10. telefon do notariusza - już nie wiem która to będzie z kolei próba - teraz też jest polecony. Umówię się w tym tygodniu na obgadanie tematu.
11.mail do Pana z Kredyt Banku w sprawie zmiany podejścia do kredytu :):)
12. Umówienie z architektem
13. znalezienie firmy do odwiertu
DZIŚ KONTROLA WODY WYKAZAŁA POZIOM ok. 1,20 od poziomu zero - ZAŁAMKA - dlatego myślę o płyci efundamentowej coraz poważniej...
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 503 wyświetleń
Ponieważ mam nieoparte wrażenie, że czas przecieka mi między palcami :
Dziś:
1. pojechała na działkę i zmierzyłam budynek do rozbiórki
2. napisałam do końca plan rozbiórki
2a. narysowałam budynek w rzutach
3. dowiedziałam się , że nie potrzebuję pozwolenia na rozbiórkę a jedynie muszą zgłosić takową : budynek ma poniżej 8 metrów i odegłość od granicy działki jest większa niż połowa jego wysokości ( ale jestem mądra, co ????? Art. 31 prawa budowlanego :):))
4. przygotowałam umowę użyczenia gruntu przez teściówkę (mąż jutro podjedzie, coby podpisała)
5. przygotowałam jej zgodę na rozbiórkę ( do podpisu)
6. umówiłam się z jednym specem od okien :):) na wtorek - pozdrawiam serdecznie :):)
7. namierzyłam fajnego architekta do adaptacji - tamten jest do dupy i decyzję podjęłam
8. sprawdziłam co musze zrobić, żeby założyć KW na moje mieszkanie pod kredyt
co na jutro ? Ano kilka rzeczy :
9. telefon do spółdzielni w sprawie papierów do KW
10. telefon do notariusza - już nie wiem która to będzie z kolei próba - teraz też jest polecony. Umówię się w tym tygodniu na obgadanie tematu.
11.mail do Pana z Kredyt Banku w sprawie zmiany podejścia do kredytu :):)
12. Umówienie z architektem
13. znalezienie firmy do odwiertu
DZIŚ KONTROLA WODY WYKAZAŁA POZIOM ok. 1,20 od poziomu zero - ZAŁAMKA - dlatego myślę o płyci efundamentowej coraz poważniej...
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 426 wyświetleń
Wczoraj - po 2 dniach - zadzownił notariusz.
I tu mnie załamał - w ogóle nie był przygotowany do rozmowy, nie wiedział o jaką sprawę chodzi, nie wiedział jakie papiery dostarczyłam, jakie jeszcze nie, kto jest stroną......... no przepraszam. I podobno jeszcze brakuje dwóch papierów........................... Za te pieniądze chyba można wymagać chociaż minimum zainteresowania ?
punkt 1 - zmiana notariusza.
punkt 2 - problem z nowelizacją ustawy.........
tego jeszcze nie było:
Jest juz prawie klepnięte:
spadki, darowizny - bez podatku wewnątrz pierwszej grupy !!!!!!!!
I wchodzi w życia 1 stycznia 2007 !!!!!!!!!!!!
http://www.senat.gov.pl/k6/dok/sejm/kosz/512.pdf" rel="external nofollow">http://www.senat.gov.pl/k6/dok/sejm/kosz/512.pdf
No i tu dylemat.
Czekac nie zamierzam, więc:
- kredyt wezmę pod moje mieszkanie ( nie ma księgi, więc musze założyć )
- będę budować na działce teściów na podstawie ich oświadczenia ( jeszcze musze pogrzebać czy mogę)
- w styczniu robumy darowiznę
Jak myślicie - warto robić taką woltę, żeby zaoszczędzić jakieś
12 tysięcy ?
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 511 wyświetleń
Wczoraj - po 2 dniach - zadzownił notariusz.
I tu mnie załamał - w ogóle nie był przygotowany do rozmowy, nie wiedział o jaką sprawę chodzi, nie wiedział jakie papiery dostarczyłam, jakie jeszcze nie, kto jest stroną......... no przepraszam. I podobno jeszcze brakuje dwóch papierów........................... Za te pieniądze chyba można wymagać chociaż minimum zainteresowania ?
punkt 1 - zmiana notariusza.
punkt 2 - problem z nowelizacją ustawy.........
tego jeszcze nie było:
Jest juz prawie klepnięte:
spadki, darowizny - bez podatku wewnątrz pierwszej grupy !!!!!!!!
I wchodzi w życia 1 stycznia 2007 !!!!!!!!!!!!
http://www.senat.gov.pl/k6/dok/sejm/kosz/512.pdf" rel="external nofollow">http://www.senat.gov.pl/k6/dok/sejm/kosz/512.pdf
No i tu dylemat.
Czekac nie zamierzam, więc:
- kredyt wezmę pod moje mieszkanie ( nie ma księgi, więc musze założyć )
- będę budować na działce teściów na podstawie ich oświadczenia ( jeszcze musze pogrzebać czy mogę)
- w styczniu robumy darowiznę
Jak myślicie - warto robić taką woltę, żeby zaoszczędzić jakieś
12 tysięcy ?
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 489 wyświetleń
na swoje usprawiedliwienie dodam, że mój wczorajszy dzień nada trwa - byle dotrzymać do tej 7.00 i nie usnąć i zawieźć dzieci do szkoły...
A potem idę spaaaać :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 561 wyświetleń
na swoje usprawiedliwienie dodam, że mój wczorajszy dzień nada trwa - byle dotrzymać do tej 7.00 i nie usnąć i zawieźć dzieci do szkoły...
A potem idę spaaaać :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 436 wyświetleń
raport (especially for Anetmar:))
Choć nie ma się czym chwalić.
No i wtopa.
Jak usiadłam za biurkiem dziś 8.10 to o 16.39 poszłam pierwszy raz do kibla.
Właśnie jem śniadanie i zamierzam wziąć się za raport.
Koleżanka w pracy złamała nogę - a prowadziła 3 projekty na różnym stadium rozbabrania.
I tak ja mam dziś nockę - a koleżanki w robocie jutro od świtu mają poprawianie po mnie :):) Musi być na dwie zmiany, bo doba za krótka..
W związku z tym plan....hm.... plan częściowo wykonany - czyli zdalnie:)
1. nie zaniosłam papierów do notariusza - ale je zeskanowałam i wysłałam mailem :)
2. zaproponowałam spotkanie - czekam na odpowiedź Pana Notariusza
3. nie ruszone - ale zdobyty kontakt do mamy koleżanki :)
4. geodeci mnie olali - wysłam nowe zapytania.
Czyli , gdzieś około .... 50 % Anetmarku :)- nie jestem z siebie zadowolona, ale siła wyższa mnie pokonała.......
Si ju són :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 572 wyświetleń
raport (especially for Anetmar:))
Choć nie ma się czym chwalić.
No i wtopa.
Jak usiadłam za biurkiem dziś 8.10 to o 16.39 poszłam pierwszy raz do kibla.
Właśnie jem śniadanie i zamierzam wziąć się za raport.
Koleżanka w pracy złamała nogę - a prowadziła 3 projekty na różnym stadium rozbabrania.
I tak ja mam dziś nockę - a koleżanki w robocie jutro od świtu mają poprawianie po mnie :):) Musi być na dwie zmiany, bo doba za krótka..
W związku z tym plan....hm.... plan częściowo wykonany - czyli zdalnie:)
1. nie zaniosłam papierów do notariusza - ale je zeskanowałam i wysłałam mailem :)
2. zaproponowałam spotkanie - czekam na odpowiedź Pana Notariusza
3. nie ruszone - ale zdobyty kontakt do mamy koleżanki :)
4. geodeci mnie olali - wysłam nowe zapytania.
Czyli , gdzieś około .... 50 % Anetmarku :)- nie jestem z siebie zadowolona, ale siła wyższa mnie pokonała.......
Si ju són :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 434 wyświetleń
No to się poprawiam :
Plan na poniedziałek - z dopuszczeniem przesunięcia na wtorek :
1. zanieść papiery do notariusza
2. umówić się z notariuszem na piątek/poniedziałek - mąż będzie na chwilę w domu
3. znaleźć NORMALNEGO architekta do adaptacji projektu
4. zebrać wyceny badania gotechnicznego gruntu ( nie zamierzam płacić 1800 pln - to chore !!!!)
Będzie, nie ?
Jeszcze się oka;)zało, że brat mojego kumpla bawi się szkłem - musze do niego pojechać :) To się okaże co umie :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 640 wyświetleń
No to się poprawiam :
Plan na poniedziałek - z dopuszczeniem przesunięcia na wtorek :
1. zanieść papiery do notariusza
2. umówić się z notariuszem na piątek/poniedziałek - mąż będzie na chwilę w domu
3. znaleźć NORMALNEGO architekta do adaptacji projektu
4. zebrać wyceny badania gotechnicznego gruntu ( nie zamierzam płacić 1800 pln - to chore !!!!)
Będzie, nie ?
Jeszcze się oka;)zało, że brat mojego kumpla bawi się szkłem - musze do niego pojechać :) To się okaże co umie :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 516 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 661 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 553 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 844 wyświetleń
Nefer- odezwij się! Co jest,że nie odzywasz sie? Szklo bąbapozdrowionka
Łoooooooooomatko - bo jakoś mi powietrze uszło Ale już sie poprawiam :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 448 wyświetleń
Nefer- odezwij się! Co jest,że nie odzywasz sie? Szklo bąbapozdrowionka
Łoooooooooomatko - bo jakoś mi powietrze uszło Ale już sie poprawiam :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 517 wyświetleń
Nefer- odezwij się! Co jest,że nie odzywasz sie? Szklo bąba
pozdrowionka
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 802 wyświetleń
Z okazji, że mi się jakoś nie bardzo chce rzeźbić w tej cholernej papierologii postanowiłam się odchamić i pojechac do ...artysty :)
Odwiedziłam pana, który zajmuje się szkłem.
Co Wam będę opowiadać sami zobaczcie :
http://www.zlotachata.pl/" rel="external nofollow">http://www.zlotachata.pl/
Podjął się wyzwania jakim jest mój kominek :):) I będzie cieniowany od żółtego, przez pomarańczowy, czerwony, bordowy do czarnego - tak jak ogień ....Będzie czad.
Chyba mu się spodobała mój pomysł - policzył , pomierzył , jeszcze będziemy się pewnie spotykać. generalnie - dla bezpieczeństwa - trzeba będzie zrobić dokłądne pomiary jak kominek stanie i czopuch będzie już miał zaszpachlowaną płytę g-k. Muszę jeszcze pomyśleć nad rusztowaniem do którego szkłąna tafla będzie przykręcona.
Uda się ją zrobić z 3 kawałków.
Ceny nie znam :) może i lepiej dla mnie :)
Ale Tomek ( bo tak nazywa się Pan od Szkła) jest przemiłym człowiekiem, który nie dość , że odróżnia kolory :):) to jeszcze kocha to co robi :) I ma przemiłą żoną i super dzieciaki. Lubię ludzi, którzy mają taki błysk w oku.
Pozdrawiam go tu cieplutko :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 679 wyświetleń
Z okazji, że mi się jakoś nie bardzo chce rzeźbić w tej cholernej papierologii postanowiłam się odchamić i pojechac do ...artysty :)
Odwiedziłam pana, który zajmuje się szkłem.
Co Wam będę opowiadać sami zobaczcie :
http://www.zlotachata.pl/" rel="external nofollow">http://www.zlotachata.pl/
Podjął się wyzwania jakim jest mój kominek :):) I będzie cieniowany od żółtego, przez pomarańczowy, czerwony, bordowy do czarnego - tak jak ogień ....Będzie czad.
Chyba mu się spodobała mój pomysł - policzył , pomierzył , jeszcze będziemy się pewnie spotykać. generalnie - dla bezpieczeństwa - trzeba będzie zrobić dokłądne pomiary jak kominek stanie i czopuch będzie już miał zaszpachlowaną płytę g-k. Muszę jeszcze pomyśleć nad rusztowaniem do którego szkłąna tafla będzie przykręcona.
Uda się ją zrobić z 3 kawałków.
Ceny nie znam :) może i lepiej dla mnie :)
Ale Tomek ( bo tak nazywa się Pan od Szkła) jest przemiłym człowiekiem, który nie dość , że odróżnia kolory :):) to jeszcze kocha to co robi :) I ma przemiłą żoną i super dzieciaki. Lubię ludzi, którzy mają taki błysk w oku.
Pozdrawiam go tu cieplutko :)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 383 wyświetleń
A nie napisałam, że pod dachem mojej ruderki mieszkają szerszenie.
I co ? Przecież nie można rozwalić ruderki ignorując gniazdo bydlaków.
Chyba wezwę straż - pomogą w rozbiórce :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 672 wyświetleń
A nie napisałam, że pod dachem mojej ruderki mieszkają szerszenie.
I co ? Przecież nie można rozwalić ruderki ignorując gniazdo bydlaków.
Chyba wezwę straż - pomogą w rozbiórce :):)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 571 wyświetleń
Ciąg dalszy przeciągania drutu kolczastego przez odbytnicę:
taka była lista:
1. Geodeta i mapa do celów projektowych zrobione
2. Akt notarialny (już mam wszystkie dokumenty, żeby go spisać tylko nie mam męża, żeby podpisał)
3. Zaadaptowanie projektu (architekt czeka - nie tak prosto----- najpierw
3a - odwierty - geologia gruntu
3b - Plan rozbiórki rudery
3c - Pozwolenie na rozbiórkę rudery
4. Złożenie pozwolenia na budowę
5. Wpis zmiany do rejestru gruntów
6. Odpis z rejestru gruntów
7. Aktualny odpis z KW
8. Kredyt
9. Załatwienie prądu budowlanego
10. Wkręcenie studni I pierwsza impreza
A więc na dzień dobry ciśnienie podniósł mi pan geodeta - ma szczęście, że jest przystojny, bo by dostał więcej krótkich......
Mapa miała być na 10.00 - o 11.00 nie byłam zadowolona z braku mapy.
Wsiadłam w samochód i pojechałam do Katastru - vis a vis byłego \Domu Partii - a tam nie ma gdzie zaparkować - chyba, że na kopercie :):)
Wyrwałam mapę i po panią architekt wnętrz ( na zegarku 11.45 - ona czeka na Dobrej od 11.30)
Zabrałałam - i na działkę, vo o 12.00 miał przyjechać architekt od adaptacji.
12.06 - na działce - i widzę 2 panów - jeden spec od rozbiórek ( od robienia planów rozbiórek) i Pan Architekt dla wygody nazwany "Chudym"
Architekt od rozbiórek - Pan Gienio - cudowny, starszy Pan :) Umówieni jesteśmy na przyszły piątek. Krótko i na temat.
Chudy - niegramotny jak fuck.
Zarządał odwiertów przed adaptacją planów, ale za to po rozbiórce.
Dla jasności : rudera ma ok. 40 cm fundamenty ( powód jej niedopuszczenia do odbioru) i zajmuje dokładnie 18 % powierzchni zabudowy domu. Czyli chyba się przez to nie przewróci ????
Chudy popatrzył, pomyślał i poszedł. Bosheeeeeeeeeeeee
Powiedziałam, że chcę dom "wsunąć" w działkę ok. 5,5 metra.
Chudy zaczął opowiadać, że zaburzę harmonię linii zabudowy - a to , że jestem ostatnim budującym w promieniu 500 metrów i wszyscy co się pobudowali mieli głęboko w du..pie harmonię to jest OK ???????????
Przecież tam stoi w okolicy wszystko co kto chce! Czy mam zachować harmonię w stosunku do 150-letniej, drewnianej chaty co ją mam przez siatkę z prawej czy do kostki komunistycznej z lewej !!!!!!!!!!!
Powalił mnie. I będzie po mojemu ( BTW - nie miałam miarki, ale to chyba właśnie będzie zgodnie z harmonią....ale to on powinien miec miarkę , nieeeee???????)
No i zadzwoniłam zamówić odwiert - w poniedziałek się ustawiam z ekipą.
Jak mnie zakurzy to sobie znajdę kogo innego...
Może macie kogoś do polecenia co ze mnie skóry nie zedrze (brak zmian w bryle budynku) ?????? HELP!!!!!!! Bo Suchemu wyrwę serce i na.sram do środka
tak, tak - sukces - odebrałam z gminy ostatnie 2 kwity do aktu notarialnego. Noi przyniosłam po dużej, dobrej czekoladce znudzonym paniom. Jak to się od razu zmienia stopień zarzyłości .......
- Droga Pani, jakby Pani czegokolwiek potrzebowała to proszę jak w dym...:):):)
Jassssne - jestem wykończona (dziś pogrzeb Trenera - pół W-wy zamknięte)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 558 wyświetleń