Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    83
  • komentarzy
    113
  • odsłon
    274

Entries in this blog

dziub

VATowskie zakupy

 

 

W hurtowniach zapanował dziki szał.

 

 



Dzwoniłem do wielu i wszędzie to samo: -Wie Pan co, ale za godzinę to może już tego nie być. Proszę się szybko decydować.

 

 



Dzwonię za godzinę i faktycznie wełny, styropianu już nie było.

 

 

 



Ostatecznie udało się zakupić:

 

 



Styropian na elewację KNAUF TERM PRO Fasada EPS70-039. W cenie sporo lepszej niż Termoorganika.

 

 



http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.knauf-industries.pl%2Fcontent%2Fknauf-therm-pro-fasada-eps-70-%25CE%25BB-39-0" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.knauf-industries.pl%2Fcontent%2Fknauf-therm-pro-fasada-eps-70-%25CE%25BB-39-0" rel="external nofollow">http://www.knauf-industries.pl/content/knauf-therm-pro-fasada-eps-70-%CE%BB-39-0" rel="external nofollow">http://www.knauf-industries.pl/content/knauf-therm-pro-fasada-eps-70-%CE%BB-39-0

 

 



Kupowałem trochę w ciemno, ale po dostawie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością.

 

 

 



Styropian na podłogę KNAUF Therm/TECH Dach/Podłoga l37

 

 



http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.knauf-industries.pl%2Fcontent%2Fknauf-therm-tech-dachpod%25C5%2582oga-%25CE%25BB-37" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.knauf-industries.pl%2Fcontent%2Fknauf-therm-tech-dachpod%25C5%2582oga-%25CE%25BB-37" rel="external nofollow">http://www.knauf-industries.pl/content/knauf-therm-tech-dachpod%C5%82oga-%CE%BB-37" rel="external nofollow">http://www.knauf-industries.pl/content/knauf-therm-tech-dachpod%C5%82oga-%CE%BB-37

 

 



Jakoś po dostawie bez zastrzeżeń.

 

 

 



20131220_101317.thumb.jpg.a004fcec0df83f265daf22b1ed582f8e.jpg

 

 

 



Gość który to dostarczył był niesamowity. Bez najmniejszego stresu tym potworem zmieścił się w bramę. Szacuneczek.

 

 

 



20131220_101122.thumb.jpg.06eeb00dec7b84577e778b7d80f05139.jpg

 

 

 



Kupiłem też wełnę. Wybór padł na Isover Profit-Mata lambda 0.035

 

 

 



Dlaczego takie wybory - cóż - portfel. Pewnie, że by się chciało lepszy styropian i super-matę, ale gdzieś ten złoty środek musi być. Mam nadzieję że udało się znaleźć i nie będę żałował.

 

 

 



Ze styropianem jeszcze mocno się zastanawiałem nad swissporem, a jeśli chodzi o wełnę to URSA.

 

 

 



Tak w ogóle grudzień jest na razie rekordowym miesiącem jeśli chodzi o wydawanie pieniędzy bo kupiliśmy jeszcze okna.

 

 



Okna to też nie prosta sprawa - kto wybierał ten wie.

 

 



Padło na OKNO-POL.

 

 



http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fokno-pol.pl%2Fpl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fokno-pol.pl%2Fpl" rel="external nofollow">http://okno-pol.pl/pl" rel="external nofollow">http://okno-pol.pl/pl

 

 

 



Oczywiście wg mojej oceny najlepszy stosunek cena/jakość.

 

 



5-komorowe, 2-szybowe, profil Kommerling, okucia ROTO, ciepła ramka, szyba 1.0, , ruchome słupki w oknach balkonowych, zatrzaski itp. Rzecz najważniejsza dla żony - obustronny kolor (orzech)

 

 



Mocno brałem też pod uwagę okna na profilach VEKA. Ostatecznie chyba zadecydowało to, że gość z Okno-pola jako jedyny nie próbował na starcie mnie okraść.

 

 



Większość przedstawicieli: 1 oferta - 16 tyś, a po 3 wizytach robili z tego 12,5 tyś. bez specjalnych zmianach w zakresie.

 

 

 



Żeby nie było, że się nic nie dzieje na budowie to uporządkowałem cały plac, deski zabezpieczone. Zdobyłem też nową sprawność - murowanie

 

 



Jednak okna w wykuszu będą mniejsze i trzeba było zapoznać się z obsługą kielni :)

 

 



Tylko moja wrodzona skromność nie pozwala mi rozpisywać się o efektach pracy

 

 

 



Jeszcze jeden wniosek z zakupów - najtańsza hurtownia w okolicy i tak jest droższa od hurtowni internetowych (przynajmniej u nas). I to nie o drobne idzie.

 

 

 



Wesołych Świąt.

20131220_101317.thumb.jpg.a004fcec0df83f265daf22b1ed582f8e.jpg

20131220_101122.thumb.jpg.06eeb00dec7b84577e778b7d80f05139.jpg

20131220_101317.thumb.jpg.a004fcec0df83f265daf22b1ed582f8e.jpg

20131220_101122.thumb.jpg.06eeb00dec7b84577e778b7d80f05139.jpg

20131220_101317.jpg

20131220_101122.jpg

20131220_101317.jpg

20131220_101122.jpg

dziub

Leń budowlany

 

 

Dzisiaj odwiedziłem budowę po dwóch tygodniach nieobecności. Właściwie gdyby nie któryś z wcześniejszych wpisów o kradzieżach to pewnie też bym się nie wybrał. Chciałem sprawdzić czy aby ktoś młotków nie rozkradł Są

 

 

 



Leń w tytule jest prowokacyjny Nic z tych rzeczy. Po prostu zajęliśmy się życiem.

 

 



Na świat przyszedł synek i priorytety uległy zmianie, ale to temat na inne forum.

 

 

 



Żeby nie było, że się kompletnie nic nie dzieje to:

 

 



1. Pozbycie się korzeni zapewniło zapas drewna do palenia na pół następnego sezonu. Stary łańcuch do piły i jazda. Chętny już się znalazł. Na zdjęciu część tylko

 

 



PB294061.jpg.d6094da8a7cc50ec7d6062322193de74.jpg

 

 

 



2. Działeczka w połowie wyrównana.

 

 

 



Przed Po

 

 



P9033443.jpg.caa841173c28b438db382d7c41c899d6.jpg PB294050.jpg.0716d6a907a470c49a5143048621c971.jpg

 

 

 



Na wiosnę wstawiamy z sąsiadem brakującą część płotu. Będzie gitara. Oczom mej wyobraźni ukazuje się ogromny potencjał tego miejsca

 

 

 



4. Wybieram okna. Właściwie to w ostatnim etapie zostały Okno-Pol, Vetrex z droższych i ewentualnie DAKO. Dwu- szybowe, pięcio- komorowe wszystko na profilu A i generalnie bardzo dobrych okuciach (oprócz Dako reszta na ROTO). Jednostronna okleina, oczywiście z montażem na wiosnę. Wydaje mi się rozsądny kompromis pomiędzy jakością a ceną.

 

 

 



5. Od poniedziałku akcja jak największych zakupów w tym roku. Wiadomo odliczenia VAT (to jest dobry moment żeby pokazać kochanemu rządowi środkowy palec, a właściwie to mam nadzieję, że wszyscy pokażemy przy wyborach).

 

 



Na pewno chcę kupić wełnę, styropian, elementy hydrauliki, ogrzewania, może kaloryfery. Macie jeszcze jakieś pomysły co można kupić? Zakładam że nie chcę kupować płytek rok wcześniej - jeszcze mi się trzy razy gusta pozmieniają

 

 

 



To by było na tyle, pewnie się jeszcze pokuszę o jakieś podsumowanie roku

 

 

 



Pozdrawiam i życzę jak najpóźniejszej zimy ciągle walczącym.

 

 



a.

PB294061.jpg.d6094da8a7cc50ec7d6062322193de74.jpg

P9033443.jpg.caa841173c28b438db382d7c41c899d6.jpg

PB294050.jpg.0716d6a907a470c49a5143048621c971.jpg

PB294061.jpg.d6094da8a7cc50ec7d6062322193de74.jpg

P9033443.jpg.caa841173c28b438db382d7c41c899d6.jpg

PB294050.jpg.0716d6a907a470c49a5143048621c971.jpg

PB294061.jpg

P9033443.jpg

PB294050.jpg

PB294061.jpg

P9033443.jpg

PB294050.jpg

dziub

Przyłącze wodociągowe

 

 

Po wielu podejściach dzisiaj udało się wykonać przyłącze wodociągowe.

 

 



Bez niespodzianek... prawie :)

 

 

 



PB153911.jpg.aa376b2e975e2262dc9e81b2d73a76d5.jpg PB153922.thumb.jpg.efbc96bd60a37232ddbd070bc8256ef3.jpg PB153936.jpg.b56f621d35928044ebdd3d109ac4206d.jpg

 

 

 



Właściwie początek zgodnie z planem. 85m przyłącza. Głębokość min. 1,5m. Na chwilę obecną bez wodomierza - obecnie mam SSO a zima nie służy tym urządzeniom.

 

 

 



Miałem trochę szczęścia którego źródło datować można jeszcze na kwiecień. Sąsiad stawiał płot i szczęśliwe kopiąc dołek pod słupek ekipa natrafiła na kabel którego nie było w planach. Dobry sąsiad to podzielił się wiedzą :)

 

 



Przeznaczenie kabla oraz właściciel nie są znane. Prawdopodobne są dwie opcje - kabel jest od dawna nieczynny albo dawno temu został ułożony przez wojsko (w wielkiej tajemnicy) :)

 

 



A tak przy okazji dowiedziałem się, że jeżeli jakaś sieć nie jest zinwentaryzowana i przy wykopach zostanie uszkodzona to nie ponosi się właściwie żadnej odpowiedzialności za jej uszkodzenie.

 

 

 



PB153919.thumb.jpg.7927843a94127242ad5c0166fa5887da.jpg

 

 

 



Dawno temu wzdłuż płotu rosły dwa rzędy akacji. Tak od niechcenia rzuciłem, że może przy okazji pozbędziemy się korzeni (które zresztą widać na zdjęciu wyżej).

 

 



No i się zaczęło. Coś co normalnie trwa pół godziny zajęło 2,5h :)

 

 



Szybko zapadł zmrok więc mój "fantastyczny" pomysł nie pozwolił na zakończenie prac dzisiaj.

 

 

 



PB153937.jpg.62e930387a3b155505ca1fe1c8112980.jpg

 

 

 



To tylko początek korzeni. W pełnej kracie nasze wykopaliska zaprezentuję jutro.

 

 



Po stronie strat uszkodzony płot sąsiadki :) a no i wyrwana tuja :)

 

 



Będziemy naprawiać

PB153911.jpg.aa376b2e975e2262dc9e81b2d73a76d5.jpg

PB153922.thumb.jpg.efbc96bd60a37232ddbd070bc8256ef3.jpg

PB153936.jpg.b56f621d35928044ebdd3d109ac4206d.jpg

PB153919.thumb.jpg.7927843a94127242ad5c0166fa5887da.jpg

PB153937.jpg.62e930387a3b155505ca1fe1c8112980.jpg

PB153911.jpg.aa376b2e975e2262dc9e81b2d73a76d5.jpg

PB153922.thumb.jpg.efbc96bd60a37232ddbd070bc8256ef3.jpg

PB153936.jpg.b56f621d35928044ebdd3d109ac4206d.jpg

PB153919.thumb.jpg.7927843a94127242ad5c0166fa5887da.jpg

PB153937.jpg.62e930387a3b155505ca1fe1c8112980.jpg

PB153911.jpg

PB153922.jpg

PB153936.jpg

PB153919.jpg

PB153937.jpg

PB153911.jpg

PB153922.jpg

PB153936.jpg

PB153919.jpg

PB153937.jpg

dziub

Metoda małych kroczków

 

 

Zajętość straszna mnie dopadła, ale w kilku słowach o postępach:

 

 



1. Koparka ogarnęła część gruzu przed domem.

 

 

 



Przed (stare czasy) Po

 

 



P9033431.jpg.7f486c641484bf4830f2c4092b59679d.jpg PB023794.jpg.8e3092d91400ef6c09ee5d1c17359fe7.jpg PB023775.jpg.78dc8a1fa4bf035e6cbac48a1b3f47fe.jpg

 

 

 



Od strony płotu sąsiada na gotowe będzie zrobione w tym tygodniu przy okazji kopania przyłącza wody i prądu.

 

 

 



2. Przygotowanie do podewki z chudziaka

 

 

 



PB023758.jpg.76ecd31899213515b669ff68dbc10247.jpg

 

 

 



Piasek w środku zagęścił się znacznie powyżej oczekiwać. Ubytki postanowiłem uzupełnić gruzem. Zalewanie zaraz po wykonaniu przyłącza.

 

 

 



3. Porządki

 

 

 



PB023781.jpg.c3b2eb048462b389fc0edfaf0b6954f2.jpg

 

 

 



Materiał posegregowany i ułożony.

 

 

 



Ogrom pracy, spektakularnych efektów brak. Życie :)

 

 

 



W między czasie rozpocząłem zbierać oferty na okna. Czuję, że to będzie kolejny dylemat i poszukiwanie kompromisu pomiędzy tym co by się chciało, a tym na co można sobie pozwolić. Życie :)

P9033431.jpg.7f486c641484bf4830f2c4092b59679d.jpg

PB023794.jpg.8e3092d91400ef6c09ee5d1c17359fe7.jpg

PB023775.jpg.78dc8a1fa4bf035e6cbac48a1b3f47fe.jpg

PB023758.jpg.76ecd31899213515b669ff68dbc10247.jpg

PB023781.jpg.c3b2eb048462b389fc0edfaf0b6954f2.jpg

P9033431.jpg.7f486c641484bf4830f2c4092b59679d.jpg

PB023794.jpg.8e3092d91400ef6c09ee5d1c17359fe7.jpg

PB023775.jpg.78dc8a1fa4bf035e6cbac48a1b3f47fe.jpg

PB023758.jpg.76ecd31899213515b669ff68dbc10247.jpg

PB023781.jpg.c3b2eb048462b389fc0edfaf0b6954f2.jpg

P9033431.jpg

PB023794.jpg

PB023775.jpg

PB023758.jpg

PB023781.jpg

P9033431.jpg

PB023794.jpg

PB023775.jpg

PB023758.jpg

PB023781.jpg

dziub

Bez młota nie robota :)

 

 

... hasło stare jak ludzkość, ale nadal aktualne. Kanalizacja skończona

 

 

 



PA063603.thumb.jpg.2286f739130dc7ca596de9fad9356dfa.jpg PA063611.thumb.jpg.61debce4eace2b09ad1671eef3fa1dba.jpg P9303561.thumb.jpg.261fc469fefa32ad6f709658945aad6a.jpg PA063610.thumb.jpg.d7447340da5cc584e8e37bc28f55248e.jpg

 

 

 



Całkiem fajna sprawa, spokojnie do ogarnięcia samemu. Trochę internetu, trochę pomyślunku, a potem to jak za dzieciaka - poskładać klocki i już :)

 

 



U nas na szczęście układ jest bardzo prosty. Zdjęcia prezentują właściwie wszystko, oprócz końcowych doprowadzeń do zlewu oraz kratki w garażu i umywali w pom. gospodarczym.

 

 

 



A co do młota udarowego to wspaniałe narzędzie z którym się bardzo zżyłem ostatnio, ale nie chcę już więcej :)

 

 



Oczywiście na etapie fundamentów rozplanowałem przepusty. Dumny byłem strasznie, tyle roboty mniej - pomyślałem. Ale jak przesuwałem ścianę łazienki to już pomyślunek mnie opuścił :) Pion się nie zgadzał, a i spadków brakowało.

 

 



Tak to jest jak się automatyk za budowanie domu zabiera :)

 

 



Przy okazji zweryfikowałem jakość bloczków betonowych. Muszę stwierdzić, że nie ma lipy :)

 

 



Na szczęście ręce mi się długo nie trzęsły i "herbaty" nie rozlewam.

 

 

 



Koszty:

 

 



- zaoszczędziłem na robociźnie ok 600-800 pln takie ceny usłyszałem za ten zakres prac. Nie wiem czy dużo, czy mało - pewnie niektórzy z Was droższe wina kupują. Mi się już w tym roku nie śpieszy to sobie dłubałem.

 

 

 



A.

PA063603.thumb.jpg.2286f739130dc7ca596de9fad9356dfa.jpg

PA063611.thumb.jpg.61debce4eace2b09ad1671eef3fa1dba.jpg

P9303561.thumb.jpg.261fc469fefa32ad6f709658945aad6a.jpg

PA063610.thumb.jpg.d7447340da5cc584e8e37bc28f55248e.jpg

PA063603.thumb.jpg.2286f739130dc7ca596de9fad9356dfa.jpg

PA063611.thumb.jpg.61debce4eace2b09ad1671eef3fa1dba.jpg

P9303561.thumb.jpg.261fc469fefa32ad6f709658945aad6a.jpg

PA063610.thumb.jpg.d7447340da5cc584e8e37bc28f55248e.jpg

PA063603.jpg

PA063611.jpg

P9303561.jpg

PA063610.jpg

PA063603.jpg

PA063611.jpg

P9303561.jpg

PA063610.jpg

dziub

Kanalizacja.

 

 

Zacznę może od tego, że minął rok od czasu wbicia pierwszej łopaty.

 

 



29/09/2012r wybudowaliśmy zjazd na działkę. Na pewno dało się zrobić więcej w tym czasie, ale też nikt nie powie że się leżało. Ze względu na stan finansów znaczną część trzeba ogarniać własnymi siłami.

 

 

 



P9223513.thumb.jpg.1695b62b5a250877354ff53f68b68b1a.jpg

 

 

 



Mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się uporać z tą stertą ziemi i gruzu. Koparka już umówiona.

 

 

 



Ze względów rodzinnych właściwie przez 3 tyg. nie byłem na budowie. W ostatnią sobotę udało mi się wyrwać na 3 godziny i rozłożyć trochę kanalizacji:

 

 

 



P9303559.thumb.jpg.537610f6b18ccc73a510ca0c670bec03.jpg P9303561_1.thumb.jpg.2c53c72fc0b00b9f6aa5e4cd036c6596.jpg

 

 

 



Właściwie to nie ma jeszcze czym się chwalić, poległem na połączeniu dwóch rur 3-metrowych. Będę jednak potrzebował drugiej pary rąk do pomocy na 20 minut. Mimo szczegółowego planu okazało się, że brakuje mi dwóch kolanek, żeby wyprowadzić kanalizację do garażu. Papier wszystko przyjmie, życie już jest mniej elastyczne :)

 

 



Co najgorsze walnąłem się przy jednym przepuście. Nie mam pewności, że uda się ułożyć rury z odpowiednim spadkiem, więc młot pójdzie w ruch :/

 

 

 



Oczywiście w tym zakresie jestem kompletnym amatorem, ale nie widzę w tym zakresie prac większej filozofii. Przed łączeniem elementów polecam wyjąć uszczelki i przymierzyć wszystkie elementy. Łączenie oczywiście "na mokro". Ja używam płynu do naczyń, Lucek daje radę :) Na jutro planuję zakończyć kanalizę.

 

 

 



Kanalizacja parteru kosztowała mnie ok 340 pln, ale znaczną część elementów dostałem w prezencie od sąsiada. Wartość prezentu szacują na ok. 200pln.

 

 

 



P9143504.jpg.842365e4da827ac8452253655c4e5006.jpg

 

 

 

 



Z ciekawych tematów wykorzystałem sytuację kiedy sąsiad wykonywał przyłącze wodociągowe. W terenie naszej działki zamontowany został już trójnik i zasówka :) Teraz przynajmniej z formalnościami nie będzie problemu.

 

 

 



Plan minimum na ten rok zakłada jeszcze:

 

 



1. Dokończenie kanalizacji.

 

 



2. Niwelacja terenu.

 

 



3. Ułożenie przewodu do podłączenia wody oraz kabla zasilającego.

 

 



4. PODLEWKI (najważniejszy temat)

 

 

 



opcjonalnie wykonać ławy pod taras i schody wejściowe.

 

 

 



Powoli ale do przodu.

 

 



A.

P9223513.thumb.jpg.1695b62b5a250877354ff53f68b68b1a.jpg

P9303559.thumb.jpg.537610f6b18ccc73a510ca0c670bec03.jpg

P9303561_1.thumb.jpg.2c53c72fc0b00b9f6aa5e4cd036c6596.jpg

P9143504.jpg.842365e4da827ac8452253655c4e5006.jpg

P9223513.thumb.jpg.1695b62b5a250877354ff53f68b68b1a.jpg

P9303559.thumb.jpg.537610f6b18ccc73a510ca0c670bec03.jpg

P9303561_1.thumb.jpg.2c53c72fc0b00b9f6aa5e4cd036c6596.jpg

P9143504.jpg.842365e4da827ac8452253655c4e5006.jpg

P9223513.jpg

P9303559.jpg

P9303561_1.jpg

P9143504.jpg

P9223513.jpg

P9303559.jpg

P9303561_1.jpg

P9143504.jpg

dziub

Dach completed.

 

 

... prawie, ale to co zostało już nie przeraża.

 

 

 



P9093487.thumb.jpg.1f15039a6bdc1a4db71edc735a1bdd4e.jpg P9033438.jpg.a4a5bba9bc9331734da70653a89901e3.jpg P9033440.jpg.5b409aa31755329eb2ebc121daaf4eb9.jpg

 

 

 



Zdjęcia trochę nieaktualne. Dziś udało się założyć ostatnią blachę na garażu oraz wszystkie gąsiory. Zostały obróbki przy kominie i rynny.

 

 



Muszę przyznać, że szwagier się naprawdę rewelacyjnie spisał. Parę złotych udało się zaoszczędzić na robociźnie.

 

 



23 lipca zaczęliśmy stawianie wieźby. Zajęło to 4 dni i wydawało mi się że reszta to już jakoś zleci. Wlekło się strasznie, ale temat udało się zmeczyć.

 

 



Na zdjęciach od frontu wyraźnie rysują się pasy blachodachówki. Powód jest bardzo prosty - te fragmenty są brudne. Niestety ze względu na opóźnienia z dostawą brakujących akruszy część blachy przeleżała tydzień na ziemi. Czekamy na deszcz. Najlepiej ulewny :)

 

 

 



Efekt końcowy dachu bardzo nam się podoba. No, ale wiadomo o gustach nie ma co dyskutować.

 

 



Temat podbitek na pewno zostaje na przyszły rok przy okazji elewacji. Będzie można wykorzystać te same rusztowania. Po cichu liczę, że wykonawca elweacji będzie ten sam co dachu :)

 

 



Rynny kupione. Jak będzie wolna chwila to zamontujemy.

 

 

 



W między czasie się zdarzyło:

 

 



1. Zakupiłem kabel do zasilenia domu.

 

 



2. Sąsiad rozpoczął budowę i mocno atakuje temat przyłacza wodociągowego. Wykopy wykonał, czeka na podłączenie przez wodociągi. Mocno przyśpieszy to również możliwość wykonania przyłącza przez nas.

 

 



3. Rozpocząłem temat kanalizacji na parterze. Wykopy zrobione, jest szansa że skończę w tym tygodniu (zaległości z wiosny).

 

 

 

 



Pozdrawiam

 

 



A.

P9093487.thumb.jpg.1f15039a6bdc1a4db71edc735a1bdd4e.jpg

P9033438.jpg.a4a5bba9bc9331734da70653a89901e3.jpg

P9033440.jpg.5b409aa31755329eb2ebc121daaf4eb9.jpg

P9093487.thumb.jpg.1f15039a6bdc1a4db71edc735a1bdd4e.jpg

P9033438.jpg.a4a5bba9bc9331734da70653a89901e3.jpg

P9033440.jpg.5b409aa31755329eb2ebc121daaf4eb9.jpg

P9093487.jpg

P9033438.jpg

P9033440.jpg

P9093487.jpg

P9033438.jpg

P9033440.jpg

dziub

Blachodachówka

 

 

Walczymy z kręceniem blachodachówki.

 

 

 



Na chwilę obecną dach się prezentuje tak:

 

 



P8283378.thumb.jpg.adb8ee804a650123d5c321f9aff1bf65.jpg P8283370.thumb.jpg.c1a32bbc3e2fdca913b92966deb65ecc.jpg P8273354.thumb.jpg.26f6c1dba29fc3996a3912eeb3f9d1ac.jpg

 

 

 



Przypomnę: Blachodachówka Bratex Hera, powłoka Nova na rdzeniu SSAB.

 

 

 



Bieżące problemy:

 

 



1. Przy zamówieniu gość coś pomieszał i nie przyjechały dwa arkusze. Niestety kluczowe - na facjatce. Musimy je założyć już teraz żeby nie rysować potem pozostałych.

 

 



2. Nie możemy się doczekać okna połaciowego. Gość obiecał dzisiaj. Później nie odbierał już telefonu.

 

 



3. Ostateczny termin zakończenia do sobota. Niestety biorąc pod uwagę pkt 1 bardzo mocną wątpliwy. Potem główna siła wykonawca w sobie szwagra jest niedostępna przez następny miesiąc.

 

 

 



Okno z Fakro PTP-V U3 78x 118.

 

 

 



O kominie już się nie będę rozpisywał. Zafugowany, zaimpregonowany. Wygląda bardzo dobrze :)

 

 



Z ciekawych tematów to jeszcze sąsiad rozpoczął budowę. Podobno ma być szybka piłka. Może się podpatrzy coś ciekawego.

 

 

 



A.

P8283378.thumb.jpg.adb8ee804a650123d5c321f9aff1bf65.jpg

P8283370.thumb.jpg.c1a32bbc3e2fdca913b92966deb65ecc.jpg

P8273354.thumb.jpg.26f6c1dba29fc3996a3912eeb3f9d1ac.jpg

P8283378.thumb.jpg.adb8ee804a650123d5c321f9aff1bf65.jpg

P8283370.thumb.jpg.c1a32bbc3e2fdca913b92966deb65ecc.jpg

P8273354.thumb.jpg.26f6c1dba29fc3996a3912eeb3f9d1ac.jpg

P8283378.jpg

P8283370.jpg

P8273354.jpg

P8283378.jpg

P8283370.jpg

P8273354.jpg

dziub

Fugowanie komina z klinkieru.

 

 

Murarze na kominie pozostawili po sobie coś takiego

 

 

 



P8223328.thumb.jpg.363df5151e6619d960437e0348543c87.jpg

 

 

 



Bynajmniej nie w jednym miejscu, ale na całości.

 

 



Zacząłem drążyć temat kominów w internecie. Okazało się, że jestem kolejnym posiadaczem ładnego (z dołu) komina, który jest absolutną katastrofą budowlaną.

 

 

 



Otóż, najważniejsze, NIE BUDUJE się kominów z cegły klinkierowej dziurawki!!!

 

 



Woda przedostaje się przez złe fugi do otworów w cegłach a potem wiadomo... woda + mróz. Rok, dwa i problemy "murowane" :)

 

 

 



Polak mądry po szkodzie, ale coś trzeba poradzić.

 

 



Opcja najlepsza - zburzyć i postawić od nowa. Żona by tego nie przeżyła. Odpada.

 

 



Szukam dalej - fugowanie.

 

 



1. Czym? Są specjalne fugi do klinkieru. Te do płytek się nie nadają (za szerokie spoiny). Taką fugę nie jest łatwo dostać, przynajmniej na końcu świata w świętokrzyskim. W mieście wojewódzkim jest, owszem :)

 

 



Bardzo duży rozstrzał cenowy. Ja się zdecydowałem na

 

 

 



http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.kreisel.pl%2Fkatalog_produktow%2Ffugi-i-silikony%2Ffuga-do-klinkier-701" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.kreisel.pl%2Fkatalog_produktow%2Ffugi-i-silikony%2Ffuga-do-klinkier-701" rel="external nofollow">http://www.kreisel.pl/katalog_produktow/fugi-i-silikony/fuga-do-klinkier-701" rel="external nofollow">http://www.kreisel.pl/katalog_produktow/fugi-i-silikony/fuga-do-klinkier-701

 

 

 



10kg to koszt 26pln. Po rozrobieniu pomyślałem, że lipa straszna. Wygląda jak zaprawa do murowania klinkieru (w każdym składzie do kupienia) a tyle szukania. Ale po wyschnięciu... zupełnie inna sprawa. Błyszczy się, spójna, twarda...

 

 

 



2. Jak? Moje zadanie polegało na rozstrzygnięciu dylematu 'czym', a teść miał wykombinować 'jak' :)

 

 



Dwa pomysły. Pierwszy - dozownik jak pistolet do silikonu który da się napełniać - lipa. Drugi - kładziemy fugę na pacę, przykładamy do spoiny i wciskamy szpachelką. Rewelacja. Nawet mi sprawnie szło.

 

 

 



P8223321.thumb.jpg.c83c74096334394953a70e22122575cc.jpg

 

 

 



Wygląd paskudnie co? (komin, nie teściu ) Nie domyje się! Oczami wyobraźni widziałem już jak rozwijam siatkę i zaciągamy do całego klejem (żona by tego nie przeżyła, ale to już chyba wspominałem). Optymizm mnie opuścił, aż usłyszałem standardowe "Spokojnie zięciu" To mnie uspakaja, bo wiem że przynajmniej jedna osoba ma coś pod kontrolą :)

 

 

 



3. Czyszczenie. Najważniejsze to nie czyścić cegieł na mokro, zabarwią na 100%. Poczekać jak przeschnie, suchą ściereczką wykruszyć, a następnie przemyć wilgotną szmatką. I tu zdradzę sekret teścia - wodą z octem. Proporcja 1/10. Pierwsze czyszczenie schodzi wszystko, następnego dnia poprawiliśmy i właściwie nie ma śladu.

 

 

 



Skąd ten gość to wszystko wie? Masakra. Sam na bank bym to spieprzył.

 

 



Na jednym zdjęciu: bez fugi - po przetarciu suchą szmatką - przed przetarciem. Jeszcze nie przecierane na wilgotno

 

 

 



P8223333.jpg.8e8ee2db78fcf876f3d6b998b41af88b.jpg

 

 

 



4. Impregnacja. Jeszcze nie wiem czym, ale dostępnych jest tyle specyfików, że tym już się nie martwię.

 

 

 



Opowiadam sąsiadce o przygodach i okazuje się, że u nich komin też przecieka.

 

 



Tu Państwa zaskoczę - budowała ta sam ekipa :/

 

 

 



Jak zwykle miałem jeszcze trochę szczęścia :)

 

 



1. Spoiny były na tyle głębokie, że jestem spokojny o to że fuga się będzie trzymać.

 

 



2. Zareagowałem przed położeniem blachodachówki. Są jeszcze łaty, więc łatwo zrobić rusztowanie, jest wszędzie dojście i wszystko można jeszcze pobrudzić.

 

 

 



P8213318.thumb.jpg.db402f11ac47c39f7ee9ef1601795052.jpg

 

 

 



Wniosek:

 

 



1. Nie budujcie kominów z dziurawki!!! Wiem że taniej, ale tylko na początku.

 

 

 



P.S. Nawet sobie nie wyobrażacie ile kosztowało mnie napisanie tego posta z zachowaniem kultury języka i bez użycia wulgaryzmów. W myślach tylko takie mi się cisną :)

P8223328.thumb.jpg.363df5151e6619d960437e0348543c87.jpg

P8223321.thumb.jpg.c83c74096334394953a70e22122575cc.jpg

P8223333.jpg.8e8ee2db78fcf876f3d6b998b41af88b.jpg

P8213318.thumb.jpg.db402f11ac47c39f7ee9ef1601795052.jpg

P8223328.thumb.jpg.363df5151e6619d960437e0348543c87.jpg

P8223321.thumb.jpg.c83c74096334394953a70e22122575cc.jpg

P8223333.jpg.8e8ee2db78fcf876f3d6b998b41af88b.jpg

P8213318.thumb.jpg.db402f11ac47c39f7ee9ef1601795052.jpg

P8223328.jpg

P8223321.jpg

P8223333.jpg

P8213318.jpg

P8223328.jpg

P8223321.jpg

P8223333.jpg

P8213318.jpg

dziub

Obróbki blacharskie

 

 

Po weekendowych wojażach czas się ogarnąć.

 

 



W sobotę z teściem skończyliśmy łacić. Chwalmy ten dzień bo wlokło się to niemiłosiernie.

 

 

 



P8193301.thumb.jpg.f1b2a4784f316df990e7f4b1fd076111.jpg P8193307.thumb.jpg.4d52465e4f5bffa558463e8a6f04cd15.jpg

 

 

 



Pojawiły się również pierwsze obróbki blacharskie.

 

 

 



P8193293.thumb.jpg.71cd67ea8e1e8d128ebdd0de105069ce.jpg

 

 

 



Ponieważ dekarz też człowiek, szwagier wybiera się na zasłużony urlop (na szczęście krótki )

 

 



Blacha pomierzona i zamówiona. Będzie w piątek. Optymistyczny plan zakłada zakończenie w przyszłym tygodniu.

 

 

 



W międzyczasie muszę wykonać trochę poprawek kominów. Nie podobają mi się fugi, niektóre nie są szczelne. Dla spokoju sumienia trzeba poprawić, najlepiej teraz póki jest dobry dostęp z dachu. Po zamontowaniu blachy będzie zdecydowanie trudniej.

 

 

 



Taka refleksja jeszcze mi się nasuwa, że mit o Syzyfie powinien mieć zdecydowanie inną fabułę. Ten kamień co go wpycha na górę to nic! Gość powinien sprzątać po budowach. Ta robota nie ma końca!!!

 

 

 



A.

P8193301.thumb.jpg.f1b2a4784f316df990e7f4b1fd076111.jpg

P8193307.thumb.jpg.4d52465e4f5bffa558463e8a6f04cd15.jpg

P8193293.thumb.jpg.71cd67ea8e1e8d128ebdd0de105069ce.jpg

P8193301.thumb.jpg.f1b2a4784f316df990e7f4b1fd076111.jpg

P8193307.thumb.jpg.4d52465e4f5bffa558463e8a6f04cd15.jpg

P8193293.thumb.jpg.71cd67ea8e1e8d128ebdd0de105069ce.jpg

P8193301.jpg

P8193307.jpg

P8193293.jpg

P8193301.jpg

P8193307.jpg

P8193293.jpg

dziub

Kominy. Schody

 

 

Murarze zmęczyli temat. Szczyty i kominy wymurowane. Długo to trwało, ale nie ma się co dziwić. Temperatura skrajnie niekorzystna.

 

 



Tak jak pisałem poprzednio tekstura nie oddaje efektu klinkieru. Kominy prezentują się tak:

 

 

 



P8103246.thumb.jpg.c7c8e283ac32254e92f4b72edb80899b.jpg P8103236.jpg.1b8b9db7f0ada3f823bd55e3c21fea77.jpg

 

 

 



Nam się podoba, nawet bardzo. Myślę że do czarnego dachu będzie pasować.

 

 



Przyjechały już rynny i blacha płaska, szwagier zacznie robić obróbki.

 

 

 



W sobotę mieliśmy skończyć bić łaty. Niestety cały dzień padał deszcz. Szkoda, będą musieli chłopaki skończyć w poniedziałek. Zostało przybić po jednym pasie folii z każdej strony kalenicy. Widok od frontu na chwilę obecną

 

 

 



P8103243.thumb.jpg.a5f8db0c4db8153d14d05d178cb882a6.jpg

 

 

 



W poniedziałek pomiar dachu i czekamy na blachodachówkę.

 

 

 



W sobotę nie marnując czasu posprzątaliśmy całe poddasze. Teściowi taka robota nie pasuje i od początku szukał bardziej kreatywnego zajęcia.

 

 



Wymyślił :)

 

 



Będą schody :)

 

 



Pomyślałem, że zbije 5 desek i będzie.

 

 



Jak wymyślił tak zrobił. Jak dla mnie pełna profeska jeśli chodzi o tymczasowe rozwiązanie.

 

 

 



P8103210.thumb.jpg.b13bf2780e2025ab1891ff14b30f7ad4.jpg P8103212.jpg.10be2898589f9b651d16d87d3cce12a8.jpg

 

 

 



Jak sam stwierdził lepszych nie chciał robić bo jeszcze bym pomalował i zostawił.

 

 



Schody o tyle ważne, że będą do samego końca budowy.

 

 

 



Gości można już zapraszać.

 

 

 



Bardzo podoba mi się "obieg materiałów" na mojej budowie. Schody właściwe w całości zostały wykonane z elementów przeznaczonych do wyrzucenia (krótkie stemple i deski, krzywe pasy).

 

 

 



Przykładowa deska na stopień pełniła rolę szalunku na garażu, następnie szalunku na kuchni, rusztowania, szalunku na słupkach przy wieńcu i jak już była na tyle krótka że trzeba ją było wyrzucać to jeszcze się przydała.

 

 



O utylizacji krótkich desek calówek na kontrłaty nie wspominam nawet.

 

 

 



Radość ogromna na mojego portfela Nic się nie marnuje.

 

 

 



A.

P8103246.thumb.jpg.c7c8e283ac32254e92f4b72edb80899b.jpg

P8103236.jpg.1b8b9db7f0ada3f823bd55e3c21fea77.jpg

P8103243.thumb.jpg.a5f8db0c4db8153d14d05d178cb882a6.jpg

P8103210.thumb.jpg.b13bf2780e2025ab1891ff14b30f7ad4.jpg

P8103212.jpg.10be2898589f9b651d16d87d3cce12a8.jpg

P8103246.thumb.jpg.c7c8e283ac32254e92f4b72edb80899b.jpg

P8103236.jpg.1b8b9db7f0ada3f823bd55e3c21fea77.jpg

P8103243.thumb.jpg.a5f8db0c4db8153d14d05d178cb882a6.jpg

P8103210.thumb.jpg.b13bf2780e2025ab1891ff14b30f7ad4.jpg

P8103212.jpg.10be2898589f9b651d16d87d3cce12a8.jpg

P8103246.jpg

P8103236.jpg

P8103243.jpg

P8103210.jpg

P8103212.jpg

P8103246.jpg

P8103236.jpg

P8103243.jpg

P8103210.jpg

P8103212.jpg

dziub

 

 

W piątek zaczęliśmy ze szwagrem łacenie.

 

 



Niestety to nie jest robota dla dwóch. Idzie dość ślamazarnie.

 

 



Efekt całego dnia wygląda tak:

 

 

 



P8023066.thumb.jpg.052f8801311810559f18287d42efe528.jpg

 

 

 



Membrana 3-warstwowa DachExpert - gramatura 120g/m2. Podobno robi ją Marma Rzeszowska. Wygląda bardzo solidnie.

 

 

 



W sobotę plany były duże - niestety awaria w pracy, potem dostawy materiałów i w końcu randka szwagra spowodowały że strasznie marnie poszło.

 

 



Jutro będą posiłki - ojciec pomoże - to może trochę przyśpieszymy.

 

 



Na pewno braknie łat (znowu koszty) i kontrłat. Na szczęście jest jeszcze z czego docinać.

 

 

 



Z dobrych wiadomości to wybraliśmy blachodachówkę. W sumie to musieliśmy już się na coś decydować żeby wiedzieć jak bić łaty.

 

 



Wybór padł na Bratex, tłoczenie Hera. Na rdzeniu SSAB powłoka Nova (50um). Jest to dokładnie ta sama blacha na której tłoczy Plannja. Coś takiego tylko kolor czarny.

 

 

 



hera_zdjecie.jpg.5be7d78d2890c7af65102960e5c20c1d.jpg

 

 

 



Rynny stalowe Kaskada.

 

 



Klinkier na kominy - Wienerberger Cosmo

 

 



cosmo.jpg.bcb934a0337f3d6c812f7e50512e82ff.jpg

 

 

 



Tekstrura powyżej nie oddaje wyglądu tego klinkieru. Na żywo wygląda super. Jeśli chodzi o wybór koloru to wszędzie spotykałem do czarnego dachu komin szary (popielaty) lub kontrastowo żółty. Jakoś nie pasuje mi żadna z tych opcji. Wiadomo gust - o tym dyskutować nie będziemy :)

 

 

 



A.

P8023066.thumb.jpg.052f8801311810559f18287d42efe528.jpg

hera_zdjecie.jpg.5be7d78d2890c7af65102960e5c20c1d.jpg

cosmo.jpg.bcb934a0337f3d6c812f7e50512e82ff.jpg

P8023066.thumb.jpg.052f8801311810559f18287d42efe528.jpg

hera_zdjecie.jpg.5be7d78d2890c7af65102960e5c20c1d.jpg

cosmo.jpg.bcb934a0337f3d6c812f7e50512e82ff.jpg

P8023066.jpg

hera_zdjecie.jpg

cosmo.jpg

P8023066.jpg

hera_zdjecie.jpg

cosmo.jpg

dziub

Wieźba skończona.

 

 

Wieźba postawiona. Zajęło nam to 4 dni, ale jak na 3 osobowy skład wydaje mi się że całkiem nieźle.

 

 

 



P7263046.jpg.07180fb58fe4f62998c1004b8da58da3.jpg P7263041.jpg.46c5783e265fef921725f8018fd1790a.jpg P7263038.thumb.jpg.4f12f5585b76526db1f4649c9f4f0cb3.jpg

 

 

 



Zostały jeszcze drobiazgi:

 

 



1. Dociąć krokwie nad garażem.

 

 



2. Skręcić jętki nad garażem.

 

 



3. Postawić słupy (na razie prowizoryczne)

 

 



4. Postawić brakująca dwie krokwie przy kominach (po wymurowaniu).

 

 

 



Zawód cieśli/dekarza to jednak ciężki kawałek chleba. Dobrze płatny, ale lekko nie ma. Może i rozważałbym zmianę profesji bo pieniądze kuszące, gdyby nie to że w momencie kiedy kończy się drabina najchętniej poprzypinał bym się kilkoma linkami i nie odrywał nóg i rąk od stałego punktu podparcia.

 

 



Szwagier chyba kilka razy miał niezły ubaw jak po ścianie tuptałem po młotek albo gwoździa :)

 

 

 



Żeby nie było to wszedłem na górę...

 

 

 



P7263021.jpg.650635a671b07c98958007ea640c80ce.jpg

 

 

 



ale tak wolę za często nie robić

 

 

 



P7263031.thumb.jpg.0d63134a4267825549033758c934f127.jpg

 

 

 



dobrze że w rodzinie jest wszechstronnie uzdolniony budowlaniec to trochę się zaoszczędziło :)

 

 

 



Najbliższe działania:

 

 



1. W poniedziałek murarze kończą szczyty, kominy - pewnie z 2-3 dni zabawią.

 

 



2. W czwartek zaczniemy ołatownie (2-3 dni)

 

 



3. Zamówić blachodachówkę . Jaką? Jak będę wiedział to napiszę - wiem dupa jestem nie chłop ile można wybierać.

 

 

 



P.S. Dzisiaj byłem jeszcze w Plannji - już kompletnie nie wiem na co się zdecydować.

 

 

 



P.S.2 Po 4 dniach chodzenia na wysokości chyba wiem o co w tym chodzi - trzeba przestać zastanawiać się jakie mogą być konsekwencje upadku. Jak się zapomniałem to sprawnie zacząłem się przemieszczać :) Jeszcze z 3 dachy postawie i będę spał na łacie

 

 

 



A.

P7263046.jpg.07180fb58fe4f62998c1004b8da58da3.jpg

P7263041.jpg.46c5783e265fef921725f8018fd1790a.jpg

P7263038.thumb.jpg.4f12f5585b76526db1f4649c9f4f0cb3.jpg

P7263021.jpg.650635a671b07c98958007ea640c80ce.jpg

P7263031.thumb.jpg.0d63134a4267825549033758c934f127.jpg

P7263046.jpg.07180fb58fe4f62998c1004b8da58da3.jpg

P7263041.jpg.46c5783e265fef921725f8018fd1790a.jpg

P7263038.thumb.jpg.4f12f5585b76526db1f4649c9f4f0cb3.jpg

P7263021.jpg.650635a671b07c98958007ea640c80ce.jpg

P7263031.thumb.jpg.0d63134a4267825549033758c934f127.jpg

P7263046.jpg

P7263041.jpg

P7263038.jpg

P7263021.jpg

P7263031.jpg

P7263046.jpg

P7263041.jpg

P7263038.jpg

P7263021.jpg

P7263031.jpg

dziub

Wieźba

 

 

Jak już wspominałem wieźbę stawiamy sami - rodzinnie. Wczoraj szwagier odwiedził budowę. Jeszcze przed obiadem prezentowaliśmy się tak:

 

 

 



P7232962.thumb.jpg.c326b277eedacbcc5a78ad016be9c46a.jpg

 

 

 



Potem było już tylko lepiej i po dwóch dniach wygląda to tak:

 

 

 



P7242991.jpg.2b70b7f51da37e4ddc3f51ec29494428.jpg P7242984.jpg.ab900561c8d0860c22dbed442ebb2400.jpg

 

 

 



Na zdjęciu główny architekt sukcesu (zszedł trochę niżej bo smsa pisał :) )

 

 

 



Robota ogólnie bardzo sprawnie idzie jak na 3 osobowy skład. Właściwie to dwóch fachowców i jedna połówka w mojej osobie. No, ale ktoś te krokwy nosić musi, a i po jakieś gwoździe albo fajki do sklepu się skoczy :)

 

 



Z drugiej strony jak widzę jak chłopy skaczą po tych murach, płotwach, jętkach... słabo mi. Nie będę się tam pchał. Dla mnie to ekstremalnie kaskaderskie zabawy.

 

 



Tu fragment właściwie kompletny - krokwy, płotwy, jętki.

 

 



P7242995.thumb.jpg.c1522c94c9c0dc0c4cc69927dbba746f.jpg

 

 

 



Jeszcze rzut oka na magazyn. Po dzisiejszym dniu mocno opustoszał. Nie było już siły na porządki.

 

 

 



P7243001.jpg.d209b46366b53af3fa8730357c8c3a64.jpg

 

 

 



Jutro facjatki i właściwie będę zapraszał murarzy do szczytów i kominów.

 

 

 



P.S. ruch straszny się na budowie zrobił - przez dwa dni odwiedziło mnie z 5 przedstawicieli handlowych od blachodachówki, okien, nawet piec już mi chcieli przywozić :)

 

 

 



A.

P7232962.thumb.jpg.c326b277eedacbcc5a78ad016be9c46a.jpg

P7242991.jpg.2b70b7f51da37e4ddc3f51ec29494428.jpg

P7242984.jpg.ab900561c8d0860c22dbed442ebb2400.jpg

P7242995.thumb.jpg.c1522c94c9c0dc0c4cc69927dbba746f.jpg

P7243001.jpg.d209b46366b53af3fa8730357c8c3a64.jpg

P7232962.thumb.jpg.c326b277eedacbcc5a78ad016be9c46a.jpg

P7242991.jpg.2b70b7f51da37e4ddc3f51ec29494428.jpg

P7242984.jpg.ab900561c8d0860c22dbed442ebb2400.jpg

P7242995.thumb.jpg.c1522c94c9c0dc0c4cc69927dbba746f.jpg

P7243001.jpg.d209b46366b53af3fa8730357c8c3a64.jpg

P7232962.jpg

P7242991.jpg

P7242984.jpg

P7242995.jpg

P7243001.jpg

P7232962.jpg

P7242991.jpg

P7242984.jpg

P7242995.jpg

P7243001.jpg

dziub

Urlop na budowie

 

 

Urlop już trwa, ale na plażę bynajmniej się nie zapowiada. Może za rok :)

 

 

 



Prace murarskie na poddaszu zmierzając do końca. Pozostały szczyty i kominy.

 

 

 



P7192905.jpg.d1589bf75ba063f19151dff0bfeafeb3.jpg

 

 

 



Urlop miał przebiegać pod hasłem dachu. Niestety główny wykonawca (szwagier) utknął na innej budowie i mamy małe opóźnienie. Jutro już na pewno przyjdzie.

 

 



Wieźba przyjechała w piątek. Zaimpregnowana Bohemitem. Wygląda wporządku.

 

 

 



P7192899.jpg.fa5aa7290847d2eefb5e99eafb1a1a67.jpg

 

 

 



Dzisiaj z teściem już powoli zaczęliśmy ogarniać temat.

 

 



Wciągnęliśmy na górę wszystkie murłaty, słupy i połowę łat.

 

 

 



Murłaty oprawione, powiercone i ustawione na szpilkach:

 

 

 



P7222944.thumb.jpg.ff5b1924be1c7e9bf4672d57cbac2642.jpg

 

 

 



Podłożyliśmy jeszcze papę pod spód. Muszę przyznać że bardzo sprawnie poszło.

 

 



Z krokwiami czekamy na szefa zamieszania. W między czasie pocieliśmy deski z szalunków na kontłaty. Jutro w wolnych przebiegach impregnacja.

 

 

 



P7222950.jpg.5f797d0767f89a02bb6cec6cc9ff6890.jpg

 

 

 



Niezmiernie cieszy mnie recykling na budowie, oczywiście głównie ze względów finansowych :)

 

 

 



Działo się wiele ostatnio, ale wiadomo nie ma nawet kiedy napisać.

 

 



Z ciekawszych okoliczności to odbył się wianek

 

 

 



P7192909.thumb.jpg.341a65de72e21a2dfd07b5ff24d583c3.jpg

 

 

 



Że tak powiem: na bogato Inwestor pojechał po niskości

 

 

 



A.

P7192905.jpg.d1589bf75ba063f19151dff0bfeafeb3.jpg

P7192899.jpg.fa5aa7290847d2eefb5e99eafb1a1a67.jpg

P7222944.thumb.jpg.ff5b1924be1c7e9bf4672d57cbac2642.jpg

P7222950.jpg.5f797d0767f89a02bb6cec6cc9ff6890.jpg

P7192909.thumb.jpg.341a65de72e21a2dfd07b5ff24d583c3.jpg

P7192905.jpg.d1589bf75ba063f19151dff0bfeafeb3.jpg

P7192899.jpg.fa5aa7290847d2eefb5e99eafb1a1a67.jpg

P7222944.thumb.jpg.ff5b1924be1c7e9bf4672d57cbac2642.jpg

P7222950.jpg.5f797d0767f89a02bb6cec6cc9ff6890.jpg

P7192909.thumb.jpg.341a65de72e21a2dfd07b5ff24d583c3.jpg

P7192905.jpg

P7192899.jpg

P7222944.jpg

P7222950.jpg

P7192909.jpg

P7192905.jpg

P7192899.jpg

P7222944.jpg

P7222950.jpg

P7192909.jpg

dziub

Szczyty

 

 

Panowie murują od 3 dni.

 

 



Są już szczyty, rozprowadzone właściwie wszystkie ścianki działowe na poddaszu.

 

 

 



P7092777.thumb.jpg.cf1840d61217df5e893dea4e6bebc8ea.jpg P7092799.thumb.jpg.71f30db5688f4bb2af2b3c466bc0bb95.jpg

 

 

 



Mnóstwo prac porządkowych wokół domu mam, ale w pracy taki kocioł że nie ma kiedy nawet podjechać.

 

 



Zdjęcia działówek w bardzo słabej jakości mam bo już ciemno było. Następnym razem nadrobię - dzisiaj jedno

 

 



P7102826.thumb.jpg.86100f285561d437ba27fba92a2a91f1.jpg

 

 

 



Dzwonili z tartaku - wieźba się wycina, jutro podjadę dopilnować impregnacji.

 

 



17 lipca zaczynam urlop i mam nadzieję startujemy z dachem

 

 

 



Na koniec zaprezentuję się wreszcie przy robocie

 

 

 



P7092819.thumb.jpg.b89771f8d5dcd13b9aea2c948270d1b9.jpg

 

 

 



oraz Emilka zdobywająca swoje własne szczyty

 

 

 



P7092776.thumb.jpg.638fccd84542588f4899b5295c744896.jpg

 

 



to chyba jej ulubione miejsce na budowie.

 

 

 



P.S. Jak kupowałem materiał to od gościa z hurtowni usłyszałem takie zdanie "z suporexa to będzie pan miał taczkę odpadu, a z Maxa do przyczepę".

 

 



Ku mojemu zaskoczeniu Pan nie miał racji. Może nie będzie to taczka, ale na dwóch bym się zmieścił

P7092777.thumb.jpg.cf1840d61217df5e893dea4e6bebc8ea.jpg

P7092799.thumb.jpg.71f30db5688f4bb2af2b3c466bc0bb95.jpg

P7102826.thumb.jpg.86100f285561d437ba27fba92a2a91f1.jpg

P7092819.thumb.jpg.b89771f8d5dcd13b9aea2c948270d1b9.jpg

P7092776.thumb.jpg.638fccd84542588f4899b5295c744896.jpg

P7092777.thumb.jpg.cf1840d61217df5e893dea4e6bebc8ea.jpg

P7092799.thumb.jpg.71f30db5688f4bb2af2b3c466bc0bb95.jpg

P7102826.thumb.jpg.86100f285561d437ba27fba92a2a91f1.jpg

P7092819.thumb.jpg.b89771f8d5dcd13b9aea2c948270d1b9.jpg

P7092776.thumb.jpg.638fccd84542588f4899b5295c744896.jpg

P7092777.jpg

P7092799.jpg

P7102826.jpg

P7092819.jpg

P7092776.jpg

P7092777.jpg

P7092799.jpg

P7102826.jpg

P7092819.jpg

P7092776.jpg

dziub

 

 

W zeszłym tyg. murarze skończyli ścianki kolankowe. W poniedziałek mieli zacząć szalunki pod wieniec W niedzielę jednak we wszystkich okolicznych wioskach odbywały się festyny z okazji "Dnia Kupichy" (prawie jak Noc Kupały, ale nie drążyłem tematu :) )

 

 



W poniedziałek rano jestem na budowie. Czekam i nic. Dzwonię:

 

 



-Andrzej, to była zbyt poważna impreza. Chłopaki słabe. Może być problem dzisiaj z robotą" Uśmiałem się serdecznie, sam też nie stronię to rozumiem jak jest :)

 

 



Przyszli we wtorek, nadrobili zaległości. Wieniec dzisiaj zalany.

 

 

 



P6112713.thumb.jpg.c4cc593076b6b6fa9abeba24a63f5ee2.jpg P6112708.jpg.989c8f658baa6fd50738cdbb64962e87.jpg

 

 

 



Początkowo rozważaliśmy opcję wylewania wokół całego domu, ale po namyśle zdecydowaliśmy, że zawiążemy go tylko w ścianach szczytowych na długości 1m (zresztą zgodnie z projektem).

 

 

 



Obecnie wygląda to mniej więcej tak:

 

 

 



P6102699.thumb.jpg.356c928580a33f404cbe0aefa4c27e23.jpg P6112729.thumb.jpg.8752f9c6bd8245fe8e443f31797e2eb4.jpg

 

 

 



Znowu bałagan, co się człowiek urobił to znowu się zaczęło. Powód bardzo prosty. Korzystając z wolnej chwili rozszalowałem cały dom.

 

 



P6092664.thumb.jpg.eaba6bf5e9af9aebe774845dc6064982.jpg

 

 

 



Nie powiem że sprawnie poszło. Namęczyłem się okrutnie, jednak samemu to nie robota. Wyszło całkiem nieźle, nawet na topolowych szalunkach. Strat w ludziach właściwie nie ma - oprócz rozciętego ucha (te deski tak szybko spadają :) )Zostały tylko balkony... oraz sterta stempli i desek do uporządkowania.

 

 



We wtorek murarze zaczynają ścianki działowe. Wstępnie na 17.07 zaplanowane początek układania wieźby.

 

 

 



A.

P6112713.thumb.jpg.c4cc593076b6b6fa9abeba24a63f5ee2.jpg

P6112708.jpg.989c8f658baa6fd50738cdbb64962e87.jpg

P6102699.thumb.jpg.356c928580a33f404cbe0aefa4c27e23.jpg

P6112729.thumb.jpg.8752f9c6bd8245fe8e443f31797e2eb4.jpg

P6092664.thumb.jpg.eaba6bf5e9af9aebe774845dc6064982.jpg

P6112713.thumb.jpg.c4cc593076b6b6fa9abeba24a63f5ee2.jpg

P6112708.jpg.989c8f658baa6fd50738cdbb64962e87.jpg

P6102699.thumb.jpg.356c928580a33f404cbe0aefa4c27e23.jpg

P6112729.thumb.jpg.8752f9c6bd8245fe8e443f31797e2eb4.jpg

P6092664.thumb.jpg.eaba6bf5e9af9aebe774845dc6064982.jpg

P6112713.jpg

P6112708.jpg

P6102699.jpg

P6112729.jpg

P6092664.jpg

P6112713.jpg

P6112708.jpg

P6102699.jpg

P6112729.jpg

P6092664.jpg

dziub

 

 

Trochę się pozmieniało ostatnio. Niestety tak to jest, że jak się ma czas żeby coś napisać to się niewiele dzieje, a jak się zaczyna dziać to nawet nie mam siły pisać... Nie marudzę do rzeczy.

 

 

 



Ostatnio była kontrola najwyższej instancji - Dziedziczka rodu z Panią Inwestor.

 

 



Co widać na poniższych zdjęciach inspekcja piaskownicy wypadała pomyślnie.

 

 

 



P6052599.thumb.jpg.6ea40991905db10b67c10cdd520e6451.jpg P6052613.thumb.jpg.aa1a3f1fa0f98fa2e3f40c30ac5ad6be.jpg

 

 

 



Panowie murarze zabrali się do roboty. Ścianka kolankowa się buduje.

 

 



P6072649.jpg.4960199b9019c49abce71e816fe7f7bb.jpg P6072653.thumb.jpg.da788b4ff0536302086e14277a0a5c0f.jpg P6072651.jpg.c0e4742f5c7456b590e0a110c5a31589.jpg

 

 

 



4 warstwy Maxa na zaprawie to 94cm, 18 cm wieniec i murłata 14cm. Na garażu niżej o jednego Maxa.

 

 



Plan jest taki, że w środę będzie zalany wieniec i Panowie zmieniają budowę.

 

 



Wieźba zamówiona, pracuję jeszcze nad blachodachówką.

 

 



Macie może jakieś opinie o BlachStalu? Model King Plus na rdzeniu ThyssenKrupp Steel? Będę wdzięczny.

 

 

 



W sobotę rozszalowałem salon. Wyszło bardzo przyzwoicie. Nie jest to zajęcie dla jednej osoby. Narobić się trzeba, a o względach bezpieczeństwa nie wspominam. Pierwszy raz byłem szczęśliwy że kumpel odwołał impreze, a browarek w domu jeszcze nigdy tak skutecznie nie zadziałał

 

 

 



Powoli przymierzam się do tematu przyłączy - elektrycznego i wodnego. W przyszłym tygodniu jakiś dzień muszę wygospodarować i rozeznać tematy.

 

 

 



Jak się dużo dzieje na budowie to jakoś tak mi lepiej

 

 

 



Pozdro

 

 



A.

P6052599.thumb.jpg.6ea40991905db10b67c10cdd520e6451.jpg

P6052613.thumb.jpg.aa1a3f1fa0f98fa2e3f40c30ac5ad6be.jpg

P6072649.jpg.4960199b9019c49abce71e816fe7f7bb.jpg

P6072653.thumb.jpg.da788b4ff0536302086e14277a0a5c0f.jpg

P6072651.jpg.c0e4742f5c7456b590e0a110c5a31589.jpg

P6052599.thumb.jpg.6ea40991905db10b67c10cdd520e6451.jpg

P6052613.thumb.jpg.aa1a3f1fa0f98fa2e3f40c30ac5ad6be.jpg

P6072649.jpg.4960199b9019c49abce71e816fe7f7bb.jpg

P6072653.thumb.jpg.da788b4ff0536302086e14277a0a5c0f.jpg

P6072651.jpg.c0e4742f5c7456b590e0a110c5a31589.jpg

P6052599.jpg

P6052613.jpg

P6072649.jpg

P6072653.jpg

P6072651.jpg

P6052599.jpg

P6052613.jpg

P6072649.jpg

P6072653.jpg

P6072651.jpg

dziub

Cegła na stropie

 

 

Dzisiaj udało się zorganizować HDS w celu załadowania cegły na strop.

 

 

 



Prezentujemy się tak:

 

 

 



Photo0260.jpg.ddb41a51ecfb54350a1baffcb1de64f9.jpg

 

 

 



Nie wszystko z dwóch powodów:

 

 



1. Mocno przeliczyłem się z ilością materiału - no nic będzie na budynek gospodarczy

 

 



2. Nie wszędzię dało się podjechać HDS, a bałem się za dużo ładować w jedno miejsce.

 

 



No nic - resztę Panowie wniosą.

 

 



HDS nie przyjechał sam z siebie. Przywióz cement i troche stali.

 

 



Cement po 410pln/t. Stal fi10 po 2800 - drogo.

 

 

 



Na szczęście się nie zakopał nigdzie.

 

 



Bałagan na budowie mnie doprowadza do nerwicy, jutro już muszę znaleźć czas i się za to zabrać.

 

 

 



Taka historyjka przerywacz :) Pojechałem na budowę się pokręcić trochę. Siedzę sobie w garażu i rozmyślam jak to będę raczył się piwkiem albo trzema na tarasie którego to jeszcze nie mam, aż zaskoczyło mnie takie oto coś:

 

 

 



Photo0254.thumb.jpg.36d38e88c0f06266461162bfbe6cefe1.jpg Photo0253.thumb.jpg.62230aa30407d690b3a4b72e5df216fc.jpg

 

 

 



Jak nie lunie deszczem. I jeden piorun za drugim. A ja siedzę w tym garażu - blaszaku, drzwi nie mogę domknąć od wewnątrz więc muszę trzymać żeby wiatr sobie ich nie zabrał. Ironia jest tym większa że zawodowo jestem mocno związany z prądem więc śwadomy zagrożenia byłem. No myśle sobie: "Przynajmniej izolowane buty mam" - jakby to miało coś pomóc :)

 

 



No to po chwili okazało się że przez garaż zaczyna płynąć potok. Po kostki.

 

 



Przypomniały mi się wszystkie części "Final Destination" Jak nic będę bohaterem kolejnej części. Jak jebnie w pobliżu to nie będzie co zbierać. Wytrzymałem z 5 min.

 

 



Decyzja zapadło - lece do domu. Tam jest strop. To czy dom był oddalony 30m czy 300m nie miało znaczenia - i tak miałem wrażenie że ktoś polewa mnie wiadrem z wodą. Dobiegłem i po minucie ktoś zakręcił kurek. O naturo złośliwa... ehhh. Zawsze podziwiałem ludzi cierpliwych :)

 

 

 



A.

Photo0260.jpg.ddb41a51ecfb54350a1baffcb1de64f9.jpg

Photo0254.thumb.jpg.36d38e88c0f06266461162bfbe6cefe1.jpg

Photo0253.thumb.jpg.62230aa30407d690b3a4b72e5df216fc.jpg

Photo0260.jpg.ddb41a51ecfb54350a1baffcb1de64f9.jpg

Photo0254.thumb.jpg.36d38e88c0f06266461162bfbe6cefe1.jpg

Photo0253.thumb.jpg.62230aa30407d690b3a4b72e5df216fc.jpg

Photo0260.jpg

Photo0254.jpg

Photo0253.jpg

Photo0260.jpg

Photo0254.jpg

Photo0253.jpg

dziub

offtopic...

 

 

Pozwolę sobie na lekki offtopic, bo leje już cały tydzień więc na budowie się nic za bardzo nie dzieje.

 

 

 



Pochwalę się więc - na potrzeby budowy szwagier popełnił takie oto cudo:

 

 

 



P5122274.jpg.6152d6556d83a3e87dffd4f021c49108.jpg

 

 

 



Idealne do przewożenia desek, stempli, gruzu, bloczków i pewnie jeszcze z miliona innych rzeczy. Ponieważ długa droga przed nami to na pewno się przyda.

 

 

 



Przyczepa typu SAM wykonana z podzespołów z odzysku. Mega solidna.

 

 



Wymiary 120x240x42. Wysuwany dyszel o 70 cm.

 

 



Potrójne resory z jakiegoś busa, teleskopy, podłoga z płyty szalunkowej.

 

 

 



P4172131.jpg.d94009d7ad89440358b179581e26285b.jpg

 

 

 



Koszt materiałów ok 1050 pln.

 

 



Nabicie numerów, rejestracja, ubezpieczenie ok 350 pln.

 

 



Robota własna tzn szwagier i teść ja jedynie trochę w sponsoring się zaangażowałem. Pewnie jeszcze na niejednym zdjęciu się przewinie.

 

 

 



P.S. przestało by lać to by się coś pomurowało :/

P5122274.jpg.6152d6556d83a3e87dffd4f021c49108.jpg

P4172131.jpg.d94009d7ad89440358b179581e26285b.jpg

P5122274.jpg.6152d6556d83a3e87dffd4f021c49108.jpg

P4172131.jpg.d94009d7ad89440358b179581e26285b.jpg

P5122274.jpg

P4172131.jpg

P5122274.jpg

P4172131.jpg

dziub

Strop

 

 

Temat stropu zaczynał już być męczący. Nareszcie się udało.

 

 

 



Efekt finalny:

 

 

 



3.thumb.jpg.bb14fd5a7caa5411b34a1e9cda95dff3.jpg 4.jpg.a2030aefe4d6c2cbc0889bdb8ec05543.jpg

 

 

 



4 dni zajęło przygotowanie szalunków. Następnie z teściem zaczęliśmy zbrojenie. Kolana spuchły, palce pokaleczone, ale jest.

 

 

 



1.jpg.3bdb23bfe1e7f09c21712e0c70e8cb93.jpg

 

 

 



Część (nazwijmy to) nośna siatki wykonana z fi12. Wiązana fi 8 i fi6 bo taką stal miałem i trzeba było zużyć. Generalnie zgodnie z projektem, w wielu miejscach siatka zagęszczona (głównie nad salonem).

 

 

 



W sumie 1,4 tony stali.

 

 

 



Dzień zalewania to taż fajna sprawa.

 

 



Od rana leje, a teściu miał jeszcze parę rzeczy skończyć. Ja musiałem iść do pracy.

 

 



Dzwonią z betoniarni - czy na pewno w taki deszcz będzie Pan zalewał? - Tak, proszę beton na 16 nie będzie padać. Nie mogłem sobie znaleźć miejsca cały dzień i chyba pobiłem rekord ilości odświerzeń strony z prognozą. Jeszcze o 15 lało, ale od 16 - jak to mówią GITARA PANIE Słoneczko aż miło.

 

 

 



//offtopic kiedyś słyszałem wyniki jakiejś ankiety że meteorolog to najmniej przydatny zawód świata - w tym przypadku się nie sprawdziło

 

 

 



Przyjechała grucha lejemy:

 

 

 



2.jpg.028706fd6527ef8c3163238ccbdb0a68.jpg

 

 

 



Potem przyjechała jeszcze jedna i żeby nie było tak prosto to się zakopała. PO rozładowaniu pierwszej pojawiły się kolejne emocje - czy starczy betonu. Z pierwszej gruchy nie żałowaliśmy po grubości. Coś się pokombinowało i wyszło przyzwoicie.

 

 



Szacuneczek dla szwagra, najcięższą robota przypadła jemu - równanie - no ale zawsze się najlepszego fachowca do najtrudniejszej roboty daje. Z chęcią opublikował bym wizerunek szwagra, ale obawiam się euforii wśród żeńskiej części forumowiczek. Spokojnie drogie panie przyjdzie czas na szał jak zrobi dach

 

 

 



Ogólnie prezentujemy się tak:

 

 

 



5.thumb.jpg.c7dcc5200ac99d1db8ad1d8a95330011.jpg

 

 

 



Koszty:

 

 

 



Beton - 17 m3 po 190pln netto (łącznie z garażem)

 

 



Deski - 2 m3 po 500 pln (2 kubiki własnych z odzysku z zaszalowanego garażu)

 

 



Stemple - 150 po 3 pln + 30 pożycoznych (długich na balkony)

 

 



Stal - po 2600 pln za tonę

 

 



Robocizna - 2300 pln (szalunki bez garażui i zbrojenia)

 

 



Gwoździe, drut itp których nigdy się nie liczy na etapie kalkulacji - 200 pln

 

 

 



Najbliższe plany:

 

 



- zamówić wieźbę.

 

 



- wreszcie wybrać blachodachówkę.

 

 

 



Teraz dwa tyg przerwy i startujemy z murami na poddaszu.

 

 

 



Pozdrawiam

 

 



A.

3.thumb.jpg.bb14fd5a7caa5411b34a1e9cda95dff3.jpg

4.jpg.a2030aefe4d6c2cbc0889bdb8ec05543.jpg

1.jpg.3bdb23bfe1e7f09c21712e0c70e8cb93.jpg

2.jpg.028706fd6527ef8c3163238ccbdb0a68.jpg

5.thumb.jpg.c7dcc5200ac99d1db8ad1d8a95330011.jpg

3.thumb.jpg.bb14fd5a7caa5411b34a1e9cda95dff3.jpg

4.jpg.a2030aefe4d6c2cbc0889bdb8ec05543.jpg

1.jpg.3bdb23bfe1e7f09c21712e0c70e8cb93.jpg

2.jpg.028706fd6527ef8c3163238ccbdb0a68.jpg

5.thumb.jpg.c7dcc5200ac99d1db8ad1d8a95330011.jpg

3.jpg

4.jpg

1.jpg

2.jpg

5.jpg

3.jpg

4.jpg

1.jpg

2.jpg

5.jpg

dziub

Stolnica

 

 

Po dłuższej przerwie zaczęło się coś dziać :)

 

 

 



W piątek i sobotę udało się przygotować szalunki pod całością stropów w domu.

 

 



Przez fachowców nazywane stolnicą :)

 

 

 



1.thumb.jpg.2ac141e329be600ab435bcdf90310942.jpg 2.jpg.5cc1a6d38ec947cc9e7bd343fa616869.jpg

 

 

 



W poniedziałek balkony, łuk nad wejściem, obmurować i jakieś jeszcze poprawki.

 

 



Musiałem dokupić 2 m3 desek.

 

 



Deski szalunkowe 500pln za kubik. Deski poszły na salon, pokój, hol i balkony. Z desek które odzyskałem z rozszalowania garażu udało się zrobić kuchnię, pomieszczenie gosp, łazienkę, przedpokój. Może nie za wiele oszczędności, ale zawsze coś :)

 

 

 



No właśnie ROZSZALOWAĆ też trzeba umieć. Niby prosta sprawa rozwalić to co się wcześniej z takim mozołem robiło ale jeszcze trzeba umieć sobie krzywdy nie zrobić.

 

 



Na głowę mi nie spadło za to uda wyglądają jakby mnie ktoś z 5 km za autem na lince ciągnął :/

 

 



Pewnie bym i odskoczył ale jak się stoi na dwóch maxach z młotkiem i breszką w rękach to jakby trochę trudniej.

 

 

 

 



Deski calówki więc na pasach i stemplach nie ma co oszczędzać.

 

 

 



3.thumb.jpg.db4ad4e6c013b878407cd471b7b98dd3.jpg

 

 

 



Stemple to też historia. Jeszcze wczoraj rano jechałem dokupować. Aż ciężko uwierzyć że na zaszalowanie 88m2 poszło 200 stempli. Sam salon z jadalnią to 70szt.

 

 



W tartaku stemple po 6,5 masakra. Odkupiłem używane po 3-3,5.

 

 



Jak dzwoniłem po ogłoszeniach to miałem wrażenie że auta szukam. "Panie IGŁA, po jednej budowie" Tak tak, cena i przebieg do ustalenia.

 

 

 



Ponieważ nie ma jeszcze podlewek stemple stoją na bloczkach. Nie wygląda to najgorzej.

 

 



4.jpg.e5573faf7dc108a7b7460f189e7c8efa.jpg

 

 

 



Z bloczków powstanie taras. Teraz będę miał pewność że udało się dobrze zagęścić piasek w środku :) W lipcu wylewka.

 

 

 



Może jeszcze pokaże jak sobie można radzić jak braknie materiału na pasy (były 32mm)

 

 

 



5.thumb.jpg.d6fcddb34d82c9d8f59b7fa4fc856c80.jpg

 

 

 



Dwie deski calówki zbite do siebie. Na budowie każdy kawałek deski się przydaje.

 

 

 



W przyszłym tyg akcja zbrojenia stropu. Jak najszybciej zalać trzeba i niech się wiąże.

 

 

 



A.

1.thumb.jpg.2ac141e329be600ab435bcdf90310942.jpg

2.jpg.5cc1a6d38ec947cc9e7bd343fa616869.jpg

3.thumb.jpg.db4ad4e6c013b878407cd471b7b98dd3.jpg

4.jpg.e5573faf7dc108a7b7460f189e7c8efa.jpg

5.thumb.jpg.d6fcddb34d82c9d8f59b7fa4fc856c80.jpg

1.thumb.jpg.2ac141e329be600ab435bcdf90310942.jpg

2.jpg.5cc1a6d38ec947cc9e7bd343fa616869.jpg

3.thumb.jpg.db4ad4e6c013b878407cd471b7b98dd3.jpg

4.jpg.e5573faf7dc108a7b7460f189e7c8efa.jpg

5.thumb.jpg.d6fcddb34d82c9d8f59b7fa4fc856c80.jpg

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

dziub

Posadziliśmy las....

 

 

...w garażu :)

 

 

 



1.jpg.ee31b7485fedd964c476e85831cb29d0.jpg

 

 

 



Po kolei to tak. W sobotę murarze zakończyli beczkę. Niestety musieli zmienić już front robót, a u nas na tapecie jest zalewanie stropu. Ponieważ garaż mamy obniżony najlepiej zrobić to dwuetapowo. Dodatkowa korzyść dla mnie jest taka że część desek oraz stempli będzie można wykorzystać dwukrotnie.

 

 



Zadana podjął się mój teść. Podobno wybudował połowę domów we wsi i po podejściu do tematu muszę stwierdzić że może to być prawda. Pełen szacuneczek za organizację i wiedzę. Zaszalować udało się w dwa dni łącznie z przygotowaniem desek, stempli, zbrojeniem itd.

 

 



Podział obowiązków był oczywisty, a ja byłem odpowiedzialny gównie za zadania o specyfice siłowej :)

 

 

 



Jeżeli ktoś byłby zainteresowany foto najistotniejszego ze szczegółów czyli PASY:

 

 

 



3.jpg.f27f43b1575fbddfed34519efb3dc187.jpg

 

 

 



Deskowanie (to już banał szczególnie jak się ma proste deski - te nasze były delikatnie mówiąc średnie):

 

 

 



2.jpg.b74dbe5ebd5d19affeea7fd522dc6390.jpg

 

 

 



Wszystko wokół obmurowane cegłą.

 

 



Pewnie byście chcieli zobaczyć fotkę zbrojenia. No a ja taką chciałbym mieć :) Jakbym miał to bym zamieścił.

 

 



Ponieważ 1 maja ciężarówki mają zakaz beton zamówiony był na czwartek rano. Tymczasem 30.04 o godz 16 dzwonią z betoniarni czy byśmy nie dali rady dzisiaj bo im by pasowało.

 

 



Trochę średnio, robota rozplanowana jeszcze na dzień świąteczny (no bo co to za święto 1 maj). Zrezygnowaliśmy... ale chwilę później przyjechał szwagier. Panowie podjęli wyzwanie :)

 

 



Zaczęła się taka bieganina... ło Panie.

 

 



Teściu powtarzał przez dwa dni: "Zięciu przypomnij mi żebym koniecznie przed zalewaniem jeszcze raz sprawdził wszystkie stemple". Zajob był taki że sam 5 minut przed wylaniem jeszcze sprawdzałem.

 

 

 



Szczęśliwy koniec jest taki:

 

 

 



4.jpg.9c8a38f1f9ae5f12bbe612272c6c37dd.jpg

 

 

 



Jeszcze na dodatek mi się udało, w nocy deszcz, cały dzień pochmurnie

 

 



Raz tylko podlałem na wszelki wypadek i spokojności ducha.

 

 

 



I na koniec element folkloru połączony z zagadką - co to jest?

 

 

 



5.thumb.jpg.67716c17081355fc776c02a579110787.jpg

 

 

 

 

 



Właściwa odpowiedz to MIOTŁA :)

 

 



Moja pierwsza w życiu zrobiona własnoręcznie miotła. Wzbudziła już śmiech u paru osób to być może i wam humor poprawi.

 

 

 



Plan na jutro - zorganizować materiał na pozostałą część stropu.

 

 

 



W następnym poście uzupełnię zaległości zdjęciowe z zakończenia murowania beczki.

 

 

 



A.

1.jpg.ee31b7485fedd964c476e85831cb29d0.jpg

3.jpg.f27f43b1575fbddfed34519efb3dc187.jpg

2.jpg.b74dbe5ebd5d19affeea7fd522dc6390.jpg

4.jpg.9c8a38f1f9ae5f12bbe612272c6c37dd.jpg

5.thumb.jpg.67716c17081355fc776c02a579110787.jpg

1.jpg.ee31b7485fedd964c476e85831cb29d0.jpg

3.jpg.f27f43b1575fbddfed34519efb3dc187.jpg

2.jpg.b74dbe5ebd5d19affeea7fd522dc6390.jpg

4.jpg.9c8a38f1f9ae5f12bbe612272c6c37dd.jpg

5.thumb.jpg.67716c17081355fc776c02a579110787.jpg

1.jpg

3.jpg

2.jpg

4.jpg

5.jpg

1.jpg

3.jpg

2.jpg

4.jpg

5.jpg

dziub

Drugi wianek coraz bliżej :)

 

 

Na sobotę planowany jest koniec beczki.

 

 



Fotki z wczoraj:

 

 

 



P4102027.JPG.0ab0777a4ec09f29746a071a6567cb45.JPG 2.JPG.7a818c58f8e055dfb52c16ced36f714a.JPG

 

 

 



Dzisiaj jeszcze sporo podgonili Panowie z robotą. Brakuje już tylko paru nadproży nad drzwiami wewnętrznymi.

 

 

 



A w sobotę wiadomo WIANEK

 

 



Nie wiem jak się to nazywa w innych częściach kraju ale u nas całkiem ładnie.

 

 



Z braku kwiatów na murze zapewne zawiśnie jakiś chwast, będzie jakiś śledzik, kiełbaska, a do śledzika i kiełbaski to wiadomo :)

 

 

 



Z ciekawszych rzeczy dla porównania parę cen:

 

 



stal fi12 żebrowna - 2600pln

 

 



Piasek - 350 pln za 26 ton - transport własny

 

 



Żwir - 600 pln za 15 ton z transportem. Trochę gruby mi się trafił ale w takiej cenie wydaje mi się że nie ma co marudzić.

 

 

 



4.JPG.20940a7c28e4c184e9dde58e6674ec25.JPG

 

 

 



Na budowie bałagan ogarnął teren :) Specjalnie nie polecam też porządków. Okazuje się że wiele rzeczy ma wielokrotne zastosowanie - szczególnie folia z cegły i palety.

 

 

 



Jeszcze się pochwalę stanowiskiem do cięcia (udostępnił mój tata - może nie będzie chciał z powrotem :)

 

 

 



3.jpg.147cb203bdf613fd4a8119417ecb2561.jpg

 

 

 



Nawet sobie nie zdawałem sprawy ile potrzeba stempli i desek do szalowania. Panowie i tak starają się docinać żeby to udało się jeszcze wykorzystać. No ale jak się ma coś zawalić albo krzywizna jakaś wyjść to niech biją ile trzeba.

 

 

 



Z ciekawostek jeszcze - nawoziłem teraz ziemią z wykopów z rozbiórki fundamentów. Okazało się że jest w nim mnóstwo kamienia "pińczowskiego" - o taki:

 

 

 



6.jpg.2e188ee591af0e3ded5abac15aee5e62.jpg

 

 

 



Tego jest oczywiście zdecydowanie więcej. Podążając za cenną sugestią sąsiada postanowiłem trochę powybierać. W przyszłości powstanie altana z częściowo murowanymi ścianami. Wizja jest :) za 3 do 5 lat fotki. Cierpliwości.

 

 

 



A.

P4102027.JPG.0ab0777a4ec09f29746a071a6567cb45.JPG

2.JPG.7a818c58f8e055dfb52c16ced36f714a.JPG

4.JPG.20940a7c28e4c184e9dde58e6674ec25.JPG

3.jpg.147cb203bdf613fd4a8119417ecb2561.jpg

6.jpg.2e188ee591af0e3ded5abac15aee5e62.jpg

P4102027.JPG.0ab0777a4ec09f29746a071a6567cb45.JPG

2.JPG.7a818c58f8e055dfb52c16ced36f714a.JPG

4.JPG.20940a7c28e4c184e9dde58e6674ec25.JPG

3.jpg.147cb203bdf613fd4a8119417ecb2561.jpg

6.jpg.2e188ee591af0e3ded5abac15aee5e62.jpg

P4102027.JPG

2.JPG

4.JPG

3.jpg

6.jpg

P4102027.JPG

2.JPG

4.JPG

3.jpg

6.jpg

dziub

Ściany rosną.

 

 

Na chwilę obecną Lobelia prezentuje się tak:

 

 

 



Photo0202.jpg.6a92fac64aab5887367c0395be81f208.jpg Photo0200.jpg.41a2d1fb3fcfd5163914e0b3562bd0e1.jpg 3.jpg.af3f5af136a2e93390e9af77102cdcbc.jpg 4.thumb.jpg.08507cfae4a27be23c4a9d94f134ae72.jpg

 

 

 



Dzisiaj był dzień przerwy, jutro Panowie wracają do pracy, na koniec dnia powinny być już wszystkie ściany na 6 warstwie.

 

 

 



Zmiany: poszerzyłem bramę wjazdową do garażu z 240 na 260. Chciałem na 250, ale Panowie przedstawili bardzo sensowną argumentację: jak będzie żona po pijaku od gacha wracać to może zawadzić - szkoda auta. Racja

 

 



Będzie jeszcze podniesiona o 123mm do 2135mm.

 

 

 



Zwęziłem okno w pomieszczeniu gospodarczym i zrezygnowaliśmy z drzwi wejściowych z dwoma skrzydłami. Wg. mnie w takim typie wejścia nie prezentują się zbyt dobrze.

 

 

 



Pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie które nasuwa się pewnie wielu, a zostało już zadane wcześniej pod innym moim wpisem: dlaczego nie ma izolacji na fundamencie.

 

 



Otóż, jesienią brakło już czasu. warunki atmosferyczne nie pozwoliły. Poza tym póżną jesienią/zimą nawoziłem teren ponieważ fundament musi zostać jeszcze obsypany więc się najzwyczajniej nie dało.

 

 



Izolacja oczywiście będzie - dysperbit, styropian fundamentowy i folia kubełkowa. Zrobi się tylko trochę luźniej na budowie. Nic nie stoi ma przeszkodzie żeby to zrobić później - ważne żeby przed izolacją ścian. Chyba że o czymś nie wiem?

 

 

 



Wszechobecny jest bałagan na razie, ale to ze względu na to że cegła jeszcze jest w środku. Przyśpiesza zdecydowanie to pracę więc nie narzekam. Porządkowanie gruzu wokół domu zaczynam jutro.

 

 

 



Przepraszam za zła jakość fotek ale mój telefon nie ogarnie lepszych mimo wielu starań (nie zawsze mam aparat przy sobie) :)

 

 



Jutro kominy :)

 

 

 



A.

Photo0202.jpg.6a92fac64aab5887367c0395be81f208.jpg

Photo0200.jpg.41a2d1fb3fcfd5163914e0b3562bd0e1.jpg

3.jpg.af3f5af136a2e93390e9af77102cdcbc.jpg

4.thumb.jpg.08507cfae4a27be23c4a9d94f134ae72.jpg

Photo0202.jpg.6a92fac64aab5887367c0395be81f208.jpg

Photo0200.jpg.41a2d1fb3fcfd5163914e0b3562bd0e1.jpg

3.jpg.af3f5af136a2e93390e9af77102cdcbc.jpg

4.thumb.jpg.08507cfae4a27be23c4a9d94f134ae72.jpg

Photo0202.jpg

Photo0200.jpg

3.jpg

4.jpg

Photo0202.jpg

Photo0200.jpg

3.jpg

4.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...