Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    460
  • komentarzy
    2
  • odsłon
    861

Entries in this blog

wiolasz

Dziennik Truskawek

Nie znam koloru, nawet nie wiem ile kosztują. Ale takie chcę mieć. Rozglądam się, ponieważ muszę wcześniej znać wymiary drzwi przesuwanych miedzy kuchnią a duzym pokojem a chciałabym miec wszystkie drzwi w takich samych kolorach. Tak więc muszę znaleźć firmę, na której drzwi będzie nas stać. Pokręcone to wszystko..
wiolasz

Dziennik Truskawek

Jedne z moich faworytów jesli chodzi o drzwi przesuwane to Drzwi przesuwne chowane w ścianę, dwudzielne DENVER pokojowe szklone z tej strony http://www.stolbud.pl/drzwi_przesuwne.html" rel="external nofollow">http://www.stolbud.pl/drzwi_przesuwne.html

 

tylko szkła chcę inne bo mleczne i kwadratowe. Jeszcze nie wiem czy mozna.

 

z tej samej firmy są też drzwi pokojowe

nr 9/b cena brutto 352,58 + mleczna szyba i inne dodatki

wiolasz

Dziennik Truskawek

Zapomniałam dopisać, że mamy mieć powolenie (jak wszystko dobrze pójdzie) gdzieś za 3 tygodnie. Dzwoniłam upewnić sie, czy wykonawca ma ludzi i czy pamieta o mnie ale pamieta. Kurdę, nawet umowy nie mamy podpisanej.. To nic, dobrze mu z oczu patrzy
wiolasz

Dziennik Truskawek

http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1447.jpg" rel="external nofollow">http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1447.jpg

 

W związku ze zbliżającymi się świętami

Ślę moc uśmiechów z uściskami

Święconka niech dobra będzie

By ludzie Was kochali zawsze i wszędzie

Bądźcie dla wszystkich zawsze serdeczni

Mili, uprzejmi, ułożeni i grzeczni

Niech się w życiu dobrze Wam powodzi

Niech w Waszym życiu będzie brak pożarów, lawin i powodzi

Życie niech się Wam dobrze układa

Wiolasz te życzenia Wszystkim składa !

wiolasz

Dziennik Truskawek

Dokumenty już złożone i jak sie okazało jeszcze niekompletne. A ja z kolei niekompletnie wiem o co chodziło, dopóki sie nie wywiedziałam. Brakuje jeszcze świsteczka o odrolnieniu kawałka działki pod dom i dokumentu potwierdzającego przynależność architekta do jakiejść Wielkiej Izby. Podobno złożył ale życzą sobie też za inny miesiąc

 


Jeśli sie uda to już niedługo moze ... moze...

 

 


Nic nie kupuję, niczym się nie martwię, pieniądzę na początek mam i o kredycie nie myślę. To już plus ogromniasty.

 

 


Teraz tylko rozwiązujemy sprawy z czego to, z czego tamto..i myśle w wolnych chwilach o wykończeniówce (a jeszcze nawet jednej cegły nie mam postawionej na placu )

wiolasz

Dziennik Truskawek

Co do naszej działeczki..W najbliższym czasie rolnikami nie będziemy. Spieszno nam z dokumentami, żeby o PnB złożyć a tu okazało się, ze trzeba sporo czasu czekać. O co chodzi dokładniej? Aby nie płacić w przyszłości dużego podatku od nieruchomości, wypadałoby zostać dzierżawcą kawałka ziemi. Lub właścicielem. Kawałka tzn. dokładniej łącznie min 1 ha. Jak juz pisałam zależy nam na czasie, wiec całkowicie odpada kupno czy darowizna rodzinki, bo to zakładanie ksiegi i inna papierologio-dokumentacyja..Jednak okazało się, ze dzierżawic możemy tylko od państwa a nie od osoby fizycznej. A takie dzierżawy załatwia sie podczas ogłoszonych przetargów. Przetarg najbliższy planowany na marzec/kwiecień. I finansowo też nie wychodzi najlepiej..Bo nigdy nie wiadomo, czy nie znajdzie się jakis furiat napalony na ten sam kawałek co i my i nie podbije ceny za dzierżawę. Najwyżej pogadamy z rodzinką i kupimy coś sobie na jakimś pogwizdowie, oby za grosze...

 

Tak więc czekamy tylko na papierki, pozwolenie i powoli zaczyna dojrzewać we mnie myśl, ze niedługo ruszamy..

wiolasz

Dziennik Truskawek

Po wizycie u architekta wiemy, że wszystkie dokumenty są już gotowe do złożenia o PnB. Zobaczymy, nie dzwoniłam i nie pytałam czy już Pan Henryk złożył czy nie. Wierzę na słowo. Dostaliśmy do podpisu kilka dokumentów, nie czytałam co podpisuję, przyznam sie. Tzn. na początku czytałam, potem już nie, bo mi dziecię w xero grzebać zaczęło. Na dodatek pozbyliśmy sie zbędnych pieniedzy w kwocie 1500zł na kolejne załatwianie spraw...I jak sie okazuje Pan Henryk załatwi za nas wszelkie papiery i podania jeśli chodzi o prąd.

Dopytałam sie co do styropianu i zaczęłam załatwianie. Ale jak sie okazało, to kupujemy na ściany 12cm, wyjdzie nam chyba 27 m3, na fundamenty poziome będą 2x5 i tyle. Resztę kupimy już na bieżąco...No i dowiedziałam sie, ze termoorganiki nie jest tani, oj nie....choć jest wybór...

 

No i oczywiście kolejne badania, tym razem geologiczne. 800zł kosztowało, 4 odwierty po 5 m głębokości każdy. Jak sie dowiedziałam, Będę miała cudny widok z tarasu bo nie powinno się tam budowac. Zaczyna sie za moim domem spadek niezły, i kopanie w tamtych miejscach grozi osuwaniem się ziemi.

 

"Gliny pylaste wilgotne, twardoplastyczne, niżej leżą gliny pylaste zwięzłe wilgotne, plastyczne. (...)Posadowienia proj. budynku zaleca sie dokonać na gruntach warstwy geotechniczej I tj.na glinach pylastych twardoplastycznych.(...) należy wykopy fundamentowe wykonać w porze suchej i chronić przed trwałym zawilgoceniem,

wykopy wykonywać bezpośrednio przed fundamentowaniem,

Pod fundamentem zaleca sie wykonanie podsypki żwirowej o grub.min. 0,15m

Należy unikać podcinania stoku w miejscu większych spadków terenu aby nie spowodować ruchów masowych gruntu."

 

Hmmmm...to chyba nie jest źle...

wiolasz

Dziennik Truskawek

Wczoraj przyszła koperta od ZE na nasz rzeszowski adres

 


Czyli już mamy choc warunki przyłączenia.

 


Jutro mam odebrać rano od geologa papierki, bo dzis jeszcze kończy i z tym wszystkim do architekta.

 

 


Idę robić plan kuchni: wariant ze spiżarką

wiolasz

Dziennik Truskawek

Wiecie, ja naprawdę nie wiem, jak można psioczyć na ZE...naprawdę..kolejna solidna firma na naszej drodze budowlanej...Sami wpadli na pomysł, ze wyślą pocztą na adres meldunkowy mojego męża wszelkie potrzebne świsteczki..Tak już byśmy dziś złożyli ale nie...Bo ZE w Rzeszowie chciał sie przysłużyć

 


Tak więc wysłane 13-tego lutego, to może jak pojedziemy na weekend do teściów to moze bedzie. A jak nie, to nie wiem kiedy znowu będziemy i trzeba będzie spowrotem jechać taki kawał...

 

 


cierpliwości, cierpliwości.....

wiolasz

Dziennik Truskawek

Własnie pan geolog (solidna firma swoją drogą ) zadzwonił sam przed chwilą i poinformował, że już byli na działce-znaleźli ją sami bez niczyjej pomocy choć mieliśmy jechać tam z razem- i już po robocie

 


mam zadzwonić za tydzień i umówić sie z nim na odebranie papierków w 3 egzemplarzach. Jestem MILE zaskoczona. NPARWDE MILE I zadatku nie płaciłam...teraz mam zapłacić w całości...

 

 


No to jeszcze tylko Pan Architekt..Nie bede wieszać psów bo nie mam powodów. Po prostu poczekam spokojnie do końca tygodnia..

 

 


Przymierzam sie do kupienia styropianu już ale muszę szukać takiego składu, coby mi do jesieni przetrzymał.

 


Co do projektu, mąż mnie przekonuje żeby jedno okno zlikwidować w kuchni...W sumie racja. Powiekszając to okno od zachodu i tak uzyskam sporo światła...ale znowu tamto drugie byłoby od południa a ja lubię słońce..

 

 


Padła sprawa dachówki...Pan Tadzio rozwiał moje wątpliwości stwierdzając, że mamy takie wietrzne warunki, że dachówkę pogubimy W rzeczywistości powiedział to inaczej ale to już moja interpretacja. Że tam wieje to ja wiem, co jesteśmy na działce to piździ, że mało głowy nie urwie...No i mój mąż też nie chce zmieniać na dachówkę. Wogle jak juz radził (gdybym się uparła na dachówkę) to tylko ceramiczną, obliczył mi od razu że wyszłoby mi jakieś 17 tys. ze wszystkim Braasa bo ostatnio podobny dach robił..

 

 


No cóż, myślimy..

wiolasz

Dziennik Truskawek

Czy to zawsze tak jest, że obiecują zadzwonić i nic??

 


Czekam na wiadomosci od geologa..no czekam...

 


i czekam na wiadomosci od architekta...i co? mam tak czekać bez słowa? Mój mąż mówi żebym przestała wydzwaniać i ciagle pytać kiedy i kiedy. A ja tak siedziec i czekać nie mogę, bo mi dni uciekają..

wiolasz

Dziennik Truskawek

Znaleźli mój słup...tzn. odnalazł im sie w papierach...

 

 


Architekt radzi wziąć różdżkarza skoro mamy mieć studnie. Na jedo dwóch budowach był taki, który gdzie wskazał najlepszą wodę, tam była. Mój tata też mi tak radził ale ja jakoś w to nie wierzę..No ale wziąć mogę, co mi tam..

wiolasz

Dziennik Truskawek

Bluzgać nie wolno raczej chyba...i nie wypada...

 

 


Geolog dzwonił z samego rańca, ze sie rozłożył na poważnie. Jak już byłam u niego, to chrypiał a teraz go pewnie dopadło...i nici z wycieczki na działeczke...Odwierty przesuną się na jakiś czas...

 

 


ech...

 


I żadnych wiadomości od architekta...

wiolasz

Dziennik Truskawek

Dziś już czwartek a dokumentów o pozwolenie na bud. nadal nie ma. Coś idzie nie tak z energetyką. To prawda, co wszyscy mówią. A jak czytałam dzienniki innych forumowiczów, to myślałam sobie, że u mnie idzie gładko to moze nic nie będzie.. Okazało sie, że oba numery słupów, z których można podciągnąć do nas prąd, są z palca wyssane. U nich w dokumentach takich nie mają. Tzn. Nie mają tego numeru, który leży bliżej naszej działki. Od tego drugiego słupa dzieli nas niezły kawałek i jeszcze wiekszy koszt. Ale dziwne to, że dwa miesiące temu, kiedy mąż do nich dzwonił i pytał czy to o ten słup chodzi, to mieli

 


Pan Henryk jest optymistą i mówi, że do końca tygodnia powinno sie wszystko wyjaśnić.

 

 


Wczoraj byłam u geologa. Dobrze, że mam bezpośredni autobus spod mojego bloku, bo chyba zabłądziłabym, gdybym miała sie przesiadać...I zmarzłam

 


800 zł za 4 odwierty i ten jeden, który nas szczególnie interesuje. Kłopot tylko w tym, że Pan nie wie, jak dojechać na naszą działkę. I w sobotę jesteśmy umówieni na samiutki poranek na zawiezienie Pana na działkę...

wiolasz

Dziennik Truskawek

Koszt tej łazienki wyszedł ponad 7 tys. bo wszystko z firmy Koło. Zaglądam wczoraj do gazetki reklamowej Practikera a tam? identyczne szafki, cały komplet po 599 zł...I od razu myśl mi zaświtała, ze trzeba szukać nie firmowych..Na firmowe mnie nie stać..

 

 


Wielki dzień dziś. Zadzwinił wczoraj z cynkiem nasz Wykonawca, że załatwił nam Maxa 29 po 3,05 zł jesli chcę teraz kupić. Choć w kazdej hurtowni mówili mu żeby wstrzymał sie z kupnem bo to tylko chwilowy szał na te pustaki teraz. Wiec on się wstrzymuje ale żebym mu głowy potem nie urwała, gdyby jednak miały drożeć a nie tanieć, to mogę kupić...

 


Zaczeliśmy liczyć, zbierać z puszek i innych kont i niestety na kilka ładnych sztuk nam zabrakło. Od czego są znajomi?

 

 


Ostatecznie mamy 3500 sztuk -44 sztuki, które jednak by je kupić musielibyśmy brać z całą kolejną paletą. A na to już byśmy nie pożyczyli...

 


Dzieciom będę opowiadać jak to zaraz po wypłacie zostało mi 40 zł na życie

 

 


Zaczynam sie śmiać z całej tej sytuacji...

 


Ale mam wrażenie, ze to moje budowanie naprawdę sie w końcu zacznie..

wiolasz

Dziennik Truskawek

Zrobiłam pierwszą wizualizacje łazienki na dole (tak sie to chyba nazywa) na stronie internetowej Koło

http://images14.fotosik.pl/74/06652145ecfdf4d5med.jpg" rel="external nofollow">http://images14.fotosik.pl/74/06652145ecfdf4d5med.jpg

 

http://images12.fotosik.pl/27/740aca1f1b5baf12med.jpg" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/27/740aca1f1b5baf12med.jpg

 

Niestety kompletnie niedobrane są płytki, nie umiem też wstawić światełek czy wieszaków na ręczniki czy coś takiego...

Ale na takie warunki jakie tam są to chyba tylko taką da sie zrobić..

wiolasz

Dziennik Truskawek

Jak to MaEmi pisze, zasnęłam nieco

 

 


W zasadzie nic się jeszcze wielkiego nie dzieje. Architekt juz nam budyneczek naniósł na mapkę, brakowało nam jeszcze wypisu ewidencyjnego naszej działeczki z Geodezji. Pamiętam że jeden bralismy no ale albo stracił ważność albo gdzies sie zapodział. Czyli kolejne 12 zł

 

 


Nie wiedziałam, że jeśli jest decycja w jakiejś sprawie, to aby była prawomocna nie wystrczy odczekać ustawowe 14 dni i już. Wszystko gotowe. Potrzebne sa też pieczątki odpoweidnich osób i takie też musieliśmy zdobyć.

 


Prąd załatwia nam Architekt. Mielismy pojechać w sobotę na działeczkę, nawet niańkę załatwiłam, bo mi sie dziecie porzadnie rozchorowało- co w naszym przypadku nie jest takie łatwe bo niańka prawie 100 km jechała- ale tu niespodzianka: Architekt też sie rozchorował. Wyraził chęć wycieczki, jednak stwierdziłam, ze lepiej niech sie wykuruje, bo jak Go położy na dobre to znowu sie opóźnimy w robocie a jeszcze budować nie zaczęliśmy.

 

 


Wydzwaniam po składach budowlanych i szukam Maxików 29, niestety albo nie przyjmują zamówień przez najbliższe co najmniej dwa miesiące a i tak gdyby przyjęli to dostałabym najwczesniej lipiec/sierpień albo mam zadzwonić w piątek/poniedziałek/ nastepny piatek bo jeszcze nic nie wiedzą w jakiej cenie będą... Obawaim sie, że taniej niż 3,36 nie znajdę...

 

 


Znalazłam juz kolor blachodachówki jaki chcę mieć. Ładny czerwony. Mojej teściowej sąsiadka ma super. Muszę zajść i zapytać jaki to i jakiej firmy...Inna we wsi też ma podobny. Jak nie tu sie dowiem, to gdzie indziej

 

 


Piekne balustrady kute też widziałam ale to jeszcze sporo czasu przede mną.

 


Wiecie, nie ma to jak grupa regionalna. Pomoże, doradzi i jeszcze namiary poda na fachowca Tymi słowami Podkarpackiej grupie dziekuję.

 

 


acha...piękny śnieg spadł, oby sobie poleżał

wiolasz

Dziennik Truskawek

Dziś spotkanie z architektem ale po południu i beze mnie...Nie mam niańki do dziecka..

 

 


Jako że przed świętami nie mogłam, po świetach jakoś nie chciałam wchodzić na forum, chciałam podziękować za życzenia Świątreczne i Noworoczne. Za pamięć też.

 


Spóźniłam się nieco

 

 


http://www.animowane-gify.com/gify/okazyjne/boze_narodzenie/36.gif

 


I przesyłam z serca życzenia w wielu językach świata:

 

 


Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!


Albański - Gézuar Krishlindjet Vitin e Ri!


Angielski - Merry Christmas & Happy New Year


Arabski - I'D Miilad Said ous Sana Saida


Azerbejdżański - Tezze Iliniz Yahsi Olsun


Baskijski - Zorionak eta Urte Berri On!


Bengalski - Shuvo Baro Din, Shuvo Nabo Barsho


Białoruski - Winshuyu sa Svyatami i z Novym Godam!


Brazylia - Boas Festas e Feliz Ano Novo


Bretoński - Nedeleg laouen na bloav ezh mat


Bułgarski - Vasel Koleda; Tchestita nova godina!


Chiński - Seng Dan Fai Lok, Sang Nian Fai Lok


Chiński (kantoński) - Gun Tso Sun Tan'Gung Haw Sun


Chiński (mandaryński) - Kung His Hsin Nien bing Chu Shen Tan


Chorwacki - Sretan Bozic


Cygański - Vesele Vanoce


Cygański (Czechy) - Prejeme Vam Vesele Vanoce a Stastny novy rok


Cygański (Rumunia) - Bachtalo krecunu Thaj Bachtalo Nevo Bers


Czeski - Prejeme Vam Vesele Vanoce a stastny Novy Rok


Duński - Gladelig Jul og godt nytar


Egipski - Colo sana wintom tiebeen


Eskimoski - Jutdlime pivdluarit ukiortame pivdluaritlo!


Esperanto - Gajan Kristnaskon


Estoński - Roomsaid Joulupühi Head uut aastat


Fiński - Hyvää Joulua or Hauskaa Joulua


Francuski - Joyeux Noël et Bonne Année!


Grecki - Kala Christougenna Kieftihismenos O Kenourios Chronos


Grenlandzki - Juullimi Ukiortaassamilu Pilluarit


Hawajski - Mele Kalikimaka & Hauoli Makahiki Hou


Hinduski - Shub Naya Baras


Hiszpański - Feliz Navidad y Próspero Ano Nuevo


Holenderski - Vrolijk Kerstfeest en een Gelukkig Nieuwjaar!


Indianie (Apache) - Gozhqq Keshmish


Indianie (Cheyenne) - Hoesenestotse & Aa'e Emona'e


Indianie (Cherokee) - Danistayohihv & Aliheli'sdi Itse Udetiyvsadisv


Indianie (Iroquois) - Ojenyunyat Sungwiyadeson honungradon nagwutut.


Indianie (Navajo) - Merry Keshmish


Indonezyjski - Selamat Hari Natal


Iracki - Idah Saidan Wa Sanah Jadidah


Irlandzki - Nollaig Shona Dhuit


Islandzki - Gle?ileg Jól og Farsaelt Komandi ár!


Japoński - Shinnen omedeto. Kurisumasu Omedeto


Jidysz - Gute Vaynakhtn un a Gut Nay Yor


Kataloński - Bon nadal i feliç any nou!


Kaszmir - Christmas Id Mubarak


Kolumbijski - Feliz Navidad y Próspero Ańo Nuevo


Koreański - Sung Tan Chuk Ha


Kornwalijski - Nadelik looan na looan blethen noweth


Korsykański - Bon Natale e Bon capu d' annu


Kurdyjski - Seva piroz sahibe u sersala te piroz be


Litewski - Linksmu Kaledu ir laimingu Nauju metu


Księstwo Luksemburg - Schéi Krëschtdeeg an e Schéint Néi Joer


Łaciński - Natale hilare et Annum Nuovo!


Łotewski - Prieci'gus Ziemsve'tkus un Laimi'gu Jauno Gadu!


Macedoński - Streken Bozhik


Malajski - Selamat Hari Natal dan Tahun Baru


Maltański - Nixtieklek Milied tajjeb u is-sena t-tabja!


Mongolski - Zul saryn bolon shine ony mend devshuulye


Niemiecki - Froehliche Weihnachten und ein glückliches Neues Jahr!


Niemiecki (Alzacki) - E gueti Wďnâchte & E glecklichs Nej Johr!


Niemiecki (Dolna Saksonia) - Heughliche Winachten un 'n moi Nijaar


Norweski - God Jul og Godt Nyttar


Norweski (Nynorsk) - Eg ynskjer hermed Dykk alle ein God Jul og Godt Nyttar


Ormiański - Urach Toner yev Sznorhavor Nor Tari


Papua Nowa Gwinea - Bikpela hamamas blong dispela Krismas na Nupela yia i go long yu


Pasztuński - Christmas Aao Ne-way Kaal Mo Mobarak Sha


Południowo Afrykański - Geseende Kerfees en 'n gelukkige nuwe jaar


Portugalski - Feliz Natal e um Prospero Ano Novo


Rapa-Nui: Mata-Ki-Te-Rangi. Te-Pito-O-Te-Henua


Rosyjski - Pozdrevlyayu s prazdnikom Rozhdestva i s Novim Godom


Rumuński - Craciun fericit si un An Nou fericit!


Samoa - La Maunia Le Kilisimasi Ma Le Tausaga Fou


Sardynia - Bonu nadale e prosperu annu nou


Serbski - Hristos se rodi


Serbsko-Chorwacki - Sretam Bozic. Vesela Nova Godina


Słowacki - Vesele Vianoce a stastny novy rok


Słoweński - Vesele bozicne praznike in srecno novo leto


Somalijski - ciid wanaagsan iyo sanad cusub oo fiican.


Sudański - Wilujeng Natal Sareng Warsa Enggal


Sycylia - Bon Natali e Prosperu Annu Novu !


Szwedzki - God Jul och Gott Nytt Ar


Tongo - Kilisimasi Fiefia & Ta'u fo'ou monu ia


Turecki - Noeliniz Ve Yeni Yiliniz Kutlu Olsun


Ukraiński - Veseloho Vam Rizdva i Shchastlyvoho Novoho Roku!


Walijski - Nadolig Llawen


Węgierski - Kellemes Karacsonyi Unnepeket es Boldog Új Évet


Wietnamski - Chuc Mung Giang Sinh - Chuc Mung Tan Nien


Włoski - Buon Natale e Felice Anno Nuovo


Zuluski - Sinifesela Ukhisimusi Omuhle Nonyaka Omusha Onempumelelo

 

 


Być może znajdzie się wśród budujących ktoś, komu jedne z tych życzeń będzie bardzo bliskie...

wiolasz

Dziennik Truskawek

Mam wreszcie mapkę do celów projektowych. Jako że dość długo czekałam (prawie dwa miesiace) zapłaciłam "tylko" 400 zł ale dostałam "tylko" jeden egzemplarz. Miły Pan odbił mi na xero trzy dodatkowe...

 

 


Teraz tylko po świętach mamy spotkać sie z architektem i mam kłopot. Miała być piwnica, ale nie będzie. No i nie wiem czy robić badanie geologiczne gruntu czy nie robić. Chcemy POŚ i miałabym od razu w cenie 600 zł projekt POŚ. Poza tym kopiemy studnię własną. To chyba warto wziąć geologa....

wiolasz

Dziennik Truskawek

Moje plany z projektu

http://img168.imageshack.us/my.php?image=dscf7065rw5.jpg" rel="external nofollow">http://img168.imageshack.us/img168/2064/dscf7065rw5.th.jpg

 

href="http://img483.imageshack.us/my.php?image=dscf7066rx9.jpg" rel="external nofollow">http://img483.imageshack.us/img483/6503/dscf7066rx9.th.jpg

 

href="http://img143.imageshack.us/my.php?image=dscf7067pr4.jpg" rel="external nofollow">http://img143.imageshack.us/img143/6793/dscf7067pr4.th.jpg

 

href="http://img483.imageshack.us/my.php?image=dscf7068vf4.jpg" rel="external nofollow">http://img483.imageshack.us/img483/8910/dscf7068vf4.th.jpg

wiolasz

Dziennik Truskawek

Byliśmy dzis w gminie po warunki zjazdu na drogę dla architekta. Ale znająć nasze szczęście ostatnio, panowie którzy mogą wydać takie warunki, mieli dzis kontrolę. WIęc co? Ano nic, dziecko pod pachę i spowrotem do domu. Co bedziemy tam czekać....

 

dzwonie dziś jeszcze raz do geodetów, nie wytrzymam dłużej...

wiolasz

Dziennik Truskawek

Mamy wycenę prac naszego Pana Budowlańca. Oto ona:

 

Wykopy fundamentu i obsypanie

Ławy fundamentowe

Ściany fundamentu

Izolacje fundamentu

Murowanie kondygnacji

Szolowanie i zalewanie stropu

Murowanie poddasza

Murowanie kominów

Wylanie belek pod konstrukcje dachu

Wykonanie wierzby dachowej

rzykrycie konstrukcji dachu

razem 29 000

to chyba po znajomosci ceny, bo widziałam wyższe...

 

Acha budujemy z U 29 czy jakoś tak...

wiolasz

Dziennik Truskawek

dzis czwartek a ja nadal mapki nie mam. Podobno leży w Zudzie i nie może doczekac sie pieczatek. Już olałam, nie dzwonie tylko czekam na telefon od nich. Przynajmniej na nerwach i telefonie zaoszczędzę.

Za to w sobotę mamy jechać do budowlańca naszego, odbieramy kosztorys naszego domku. Już wiemy, że facet chetny do budowy. Poznałam opinię o nim już dwie. Być może nie będziemy żałować.

Trzeba wierzyć że bedzie dobrze...



×
×
  • Dodaj nową pozycję...