Roboty trwają, a nam ciężko nadążyć za wykonawcą

W poprzednim tygodniu zamknięto stan "0".

http://images42.fotosik.pl/208/3e5ded92874a320b.jpg" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/208/3e5ded92874a320b.jpg

http://images36.fotosik.pl/183/30ee65316acf9cf9.jpg" rel="external nofollow">http://images36.fotosik.pl/183/30ee65316acf9cf9.jpg

Stan sprzed zasypania - w fundament weszło nam 9 wywrotek piasku po 21 ton każda .... nie wiem jak ale ponoć tyle weszło

Jak widać nasz fachowiec stosuje dość dziwną metodę izolacji fundamentu, styropian 10 cm idzie od środka, dodatkowo XPS będzie 2-3 cm od zewnątrz. Ja się nie znam - ponoć tak przy Ytong'u powinno być.

http://images41.fotosik.pl/291/6cb61337eebf3bad.jpg" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/291/6cb61337eebf3bad.jpg

A tutaj już wylany "chudziak" - wcale nie taki chudy bo 15 m3 betonu poszło ...

W tym miejscu niestety niemiła niespodzianka nasza wspaniała Pani architekt po raz kolejny się popisała i zapomniała przenieść łazienki na górze. Przez dwa dni zachodziłem co jest grane - dlaczego i po co są jakieś przepusty w miejscu wiatrołapu, ale mówię co tam fachowiec wie co robi ... niestety on zrobił tak jak w projekcie. Całe szczęście nasz fachowiec wie co robi i nie pierwszy raz takie kwiatki ma i dlatego w kotłowni wypuścił dodatkowy kanał - sytuacja więc opanowana.

Przez chwilę myśleliśmy jednak, że 15 m3 betonu będzie trzeba teraz przekuć .... wrrrrr