adaptacja
Trochę się działo w miniony weekend.
Oddaliśmy w końcu nasz projekt do adaptacji. Namiary na architekta dostałam od kolegi z pracy. Jak pewnie pisałam wcześniej mamy w firmie „grupę budującą” Jedni zaczynają, drudzy są w trakcie a inni już prawie skończyli. Tak więc jak tylko czas pozwoli (czasem znajdzie się taki w pracy) trwają prawdziwe dyskusje dotyczące technologii, materiałów i wykonawców
Wracając więc do tematu, architekt udał się z nami na naszą działkę w sobotę. Szybko udało nam się wstępnie ustawić dom, w cenie (naprawdę do zaakceptowania) dorzucił nam garaż dwustanowiskowy i podjął się zrobienia wszystkich przyłączy, a także projektu przyłącza energetycznego na działkę (zgodnie z ustaleniami z Lubzelem robimy sobie sami przyłącze).
Musimy się tylko zdecydować, czy chcemy szambo czy oczyszczalnię przydomową i z tym mam prawdziwy dylemat (koledzy w pracy powiedzieli, że „gówniany” ) Oczywiście w grę wchodzi oczyszczalnia z drenażem. Argumentem „za” są naprawdę niewielkie opłaty za użytkowanie, przy rozsądnych pieniądzach za montaż - „przeciw” oczyszczalnia byłaby po zachodniej stronie domu i działki obok tarasu, co z uwagi na częste wiatry z zachodu mogło by przenosić „smrodek” – na co zwrócił nam uwagę także architekt adoptujący, no i jeszcze dzisiaj za dużo naczytałam się na forum o o czyszczeniu, wymianie podłoża, rujnowaniu ogródka itd. Hmm… ostateczną decyzję mąż pozostawił mi ;(
Byliśmy także u znajomego, który stawia „szkieletowca” a właściwie wykańcza. Szczerze polecił, ponieważ w całym swoim życiu trochę się namieszkał w róznych domach i właśnie wybór tej technologii wg niego to najlepsza decyzja.
Hmm… odwiedziliśmy także bank z pytaniem jak przedstawia się nasza zdolność kredytowa przy kredycie na mieszkanie i działkę. Jest ok., możemy zbierać papiery i czekać na dobrą ofertę banku. Przy okazji najbliższych targów budowlanych bank ma mieć jakąś ekstra ofertę, więc nie ma co się śpieszyć ze składaniem wniosku, zresztą i tak musimy najpierw mieć pozwolenie na budowę.
Edytowane przez efka3
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia