Kup pan cegłę, czyli nasze budowanie świata
5 marca 2011 roku
Jak ten czas leci.....
a papiery się placzą po urzędach.
Pan inżynier architekt magister (kolejność przypadkowa) nanióśł poprawki do projektu, uzyskał niezbędne uzgodnienia, dostarczył od innych intelektualistów z tytułem mgr inż mapki przyłącza prądu, gazu, wody i rozprowadzenia POŚ , skasował:
200 zeta za projekt wyjazdu na drogę
100 zeta za zmiany w projekcie
1000 zeta za coś grubego i cudnie oprawionego - to był chyba ten wymarzony projekt adaptacji
700 zeta za projekt przyłącza prądu
800 zeta za projekt przyłącza gazu, wody i rozprowadzenia wód opadowych oraz POŚ
W środku tygodnia miał zanieść wszystkie papierzyska do starostwa.
Do zaplaty zostało jeszcze 1000 zeta (wypłata nastąpi po uzyskaniu PnB)
Teraz trzeba czekać- ustawowe 65 dni. Śmig uzyskał informację, że każda poprawka, którą trzeba wnieść do złożonych dokumentów, powoduje konieczność ponownego odliczania od zera. Może Śmigalscy będą mieli szczęście i nie zaczną ich odliczać po upływie 30 dni.....
Woda c.d.
Odbyło się kolejne zebranie- z kolejnym gościem. Tym razem był to szef prywatnej firmy zajmujacej się budową instalacji wod.- kan.
Podał nam namiary na projektanta sieci. Pocieszył, że część prac możemy wykonać sami ; np. podsypywać piasek
Potwierdził, że sieć da się zbudować w cenie zbliżonej do 100 zeta za metr (ilość metrów całej sieci- ok. 350-400). Młode kadry powołanego stowarzyszenia zostały zobligowane do skontaktowania się z projektantem i zamówienia projektu.
Śmigalska spędza upojne wieczory rozgryzając problem kominków typu palenisko wybudowane metodą zduńską z akumulacją ciepła. To pozwala jej zachować jaką taką równowagę duchową i zapobiega depresji budowlanej.
cdn
Pozdrawiam czytajacych
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze