I co z tą budową?
Nie było mnie troszkę, a to dlatego że "dobrze żarło i zdechło". A tak poważnie to od kilku dni na budowie nic się nie dzieje, ponieważ chłopaki prawie tydzień temu zakończyli ściany zewnętrzne i mają przymusowy odpoczynek od robót... a to za sprawą naszego kierownika budowy, który to zaspał z zamówieniem stropu i komina:eek:
Czekamy zatem... Ponoć ma przyjechać jutro. Dzisiaj tylko przywiozą stal i to wszystko.
Podpinam zdjęcia obecnego etapu, coby nie być gołosłowną A mam nadzieję, że jak już przywiozą co trzeba, to wszystko ruszy z kopyta:yes:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia