Kup pan cegłę, czyli nasze budowanie świata- dziennik budowy

 

Witam, witam i na starcie, kciuki trzymać będę, zapowiada się całkiem fajna przygoda budowlana w Waszym wykonaniu, na dodatek ciekawie opisana

 

Składam serdeczne gratulacje pierwszej rocznicy włościaństwa, i dzięki Tobie, uprzytomniłam sobie, że naszą notarialną umowę zakupu gruntu sporządzaliśmy właśnie 2 listopada 2010 r.

 

 

Także wielkie dzięki, bo ja w galopie naszej budowy całkiem o tym zapomniałam!

 

 

Życzę wszystkiego dobrego w szykowaniu stanu "0" przed zimą, a słyszałam dzisiaj, (oby to prawda była), że do lutego ma być całkiem przystępna pogoda

 

Ktoś da wiarę?

 

Z budowlanym pozdrowieniem!

 

Kasia.

Potwierdzam, bardzo ciekawie opisane. Widzę , że na budowie dużo się dzieje.

Oj koka1 oby tak było z tym lutym a i ze styczniem i z grudniem też, jestem w pełni za ociepleniem klimatu Śmigalscy wciąż niezmiennie trzymam za was kciuki I dużo herbatki i innych rozgrzewaczy pijcie bo teraz nie czas na chorowanie trzeba obserwować ten piękny czas gdy dom z ziemi wychodzi

Dziekuję za słowa wsparcia. Pogoda ,odpukać, na razie nam sprzyja ))))