czas na retrospekcję :)
Hmm... ostatni wpis był 22 lipca... wiele się działo przez ostatnie miesiące i pisać nie było kiedy...
Dzieje się nadal, ale może uda mi się pomału uzupełnić dziennik.
Obecnie mamy postawiony szkielet, przykryty płytą OSB, która czeka na pokrycie gontem - do wiosny chyba przezimujemy pod papą, bo na kładzenie gontu trochę za późno... chyba że wróci jeszcze polska złota jesień.
Ściany zewnętrzne obite są OSB i owinięte wiatroizolacją, w środku ścian "upchnęliśmy" już wełnę. Mamy rozłożoną podłogówkę na całości i wylaną posadzkę. Częściowo zrobiona jest też elektryka.
Mamy podłączony prąd budowlany, w domu jest już woda...
Zrobinione jest też ogrodzenie...
Mąż dzisiaj odebrał okna, jeszcze chwilę poczekają na nas w magazynie. Czekamy na styropian, żeby po ich wstawieniu można było od razu zrobić obróbkę tak dla bezpieczeństwa...
Z pilnych spraw na teraz: położenie papy podkładowej na OSB na dachu SUPER PILNE!!!
2 komentarze
Rekomendowane komentarze