Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    40
  • komentarzy
    49
  • odsłon
    76

Dzisiaj jestem zła


agla

3 842 wyświetleń

 

Po pierwsze

 

Praca na budowie miała ruszyć w poniedziałek, przyszli dziś w składzie dwóch - z których jeden nowy. Przez cały dzień wykonali następującą pracę: częściowe rozszalowanie schodów - słownie wykręcenie kilku desek, oraz częściowe zrobienie strzemion na te pręty, te co to wystają ze stropu (kij z fachowym nazewnictwem)

 

Po drugie

 

Okazuje się, że zdaniem naszej ekipy kompletny SSO nie obejmuje wykończenia kominów. Mamy nauczkę, że trzeba wszystko palcem pokazać, napisać, zapisać, podpisać i że jak raz dasz się wciągnąć w takie gierki, to potem końca nie ma - od początku budowy to już nasza trzecia kwestia spora z wykonawcą, dotycząca budowy i kolejny balet negocjacyjny przed nami. Na wszelki wypadek postanowiłam zbadać temat i zadzwoniłam do człowieka z ogłoszenia, który zajmuje się m.in. takimi rzeczami. Najpierw przez 10 minut jęczał mi do słuchawki, że wysoko i będzie się musiał "naskakać" - no trudno, taka specyfika komina, że jest wysoko. Potem ocenił, że wykończenie kominów zajmie mu 2-3 dni. Po następnych 10 minutach wysłuchiwania jęków, stęków i cmoków (nadal w kwestii, że wysoko), udało mi wyciągnąć informację o wynagrodzeniu I wówczas mnie olśniło... że ja jestem jakimś lichym, nędznym wyrobnikiem, że jak mi marnie płacą!!!!! Jaki ze mnie osioł!!! Ja prawie cały miesiąc pracuję, na to co można zarobić z trzy dni. Paranoja! Nie ma mowy, za tyle to ja sobie sama te kominy wydziergam.

 

Po trzecie

 

Ustaliliśmy z hurtownią, że razem z dzisiejszą dostawą kierowca zabierze palety (których nie zabrał ostatnim razem, a za które zapłaciliśmy sporą kaucję) oraz nadprogramowe kształtki wieńcowe, gary na strop oraz nadproża - trochę tego zostało więc i kwota do zwrotu niezła. Faktura miała przyjść po odliczeniach, już tylko na sumę, którą ewentualnie mamy dopłacić. To, że przyszła na 100% kwoty zamówienia to jeszcze nic, najlepsze jest to, że kierowca zniszczył, potłukł i pobił część materiałów przy nieudolnej próbie załadunku, po czym zostawił nam te gruzy na budowie i zadowolony z siebie pojechał. Sprawa pozostaje do wyjaśnienia do jutra.

 

Po czwarte

 

Tak myślę, czy jeszcze coś....? Tak! Schody są do poprawek

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

AGLA MATKO SAME KŁOPOTY U WAS !!! WYKOŃCZENIE KOMINÓW - 2 - 3 DNI ????!!!! U NAS WYKONCZENIE KOMINOW (KLINKIERÓWKA TO 1 DZIEŃ !!!). mY TEŻ ODDALIŚMY PALETY PRZEDWCZORAJ - ZA KAZDĄ PALETĘ HURTOWNIA LICZYŁA SOBIE 17 ZŁ , A MIELIŚMY 32 PALETY TAKŻE JEST NIEZŁA SUMKA. A CO DO WYKOŃCZENIA KOMINÓW TO ROBILI TO NAM NORMALNIE MURZARZE
Odnośnik do komentarza

 

uff...

 

Ja to sobie w takich sytuacjach mówię: ok, zrobiliśmy już dużo, dzisiaj rozwiążemy ten problem, jutro inny, ale zawsze jesteśmy trochę bliżej celu. Pomału, krok po kroku, a za miesiąc już nie będę nawet pamiętał o tym, że dokupienie ostatnich dachówek zajęło tydzień, że instalator źle wymierzył pion wentylacji i tym samym "ukradł" mi miejsce na zaplanowane półeczki, a alarmiarz, który miał skończyć pracę miesiąc temu, pojechał sobie na wyprawę życia na Kaukaz. Jeden problem po drugim, aż usiądziemy sobie na tarasiku, z piwkiem/kawką (do wyboru) a w domu będzie wszystko zrobione.

 

 

(to ostatnie "wszystko" oczywiście z przymrużeniem oka)

Odnośnik do komentarza
No widzisz,cale zycie z wariatami...Nos do gory,takie szopki zdarzaja sie budujacym co rusz-jesli to dla ciebie jakies pocieszenie;).Dasz rade,sluchaj co wjaz gada,bo dobrze gada:)
Odnośnik do komentarza
Dziękuję Staram się oddychać spokojnie i powtarzam sobie ciągle: co cię nie zabije... I w końcu usiądę na tarasie - rano kawka, wieczorem żubr
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...