Faworyta początki
21.08.
Po wykopach przyszedł czas na szalunki. Panowie stworzyli arcydzieło z desek w jeden dzień, a my już zaczęliśmy wydawać pierwsze poważniejsze sumy pieniędzy m.in.na:
- deski do szalunków 5600zł
- stal do fundamentów 5000zł
A tu jeszcze nic nie widać!!
Dzień następny to zbrojenie!
Nasi panowie się uwijają z robotą... Efektem tygodniowej pracy są szalunki, zbrojenie i zalanie chudym betonem 10cm. oraz kolejne koszta z tym związane 1600 zł. Chudziak sobie pięknie wysechł przy sprzyjających warunkach atmosf.i można było kryć go papą, po której już tylko zostało wylanie betonu (ok.25kubików - 5600zł)
Odczekaliśmy 3dni na wyschnięcie ław fundamentowych już gotowych i teraz działamy dalej. Szalunki ściągnięte, wszystko pięknie zamalowane dysperbitem i jutro zaczynamy układanie bloczków fund. :)
Powoli powoli wychodzimy z tej dziury... Och chciałoby się już stan zero. Bo ten dół pieniędzy pochłania, a nic nie widać!!
Edytowane przez dawidp
2 komentarze
Rekomendowane komentarze