Podstawa to dobry fundament :)
Ekipa zjawiła się u nas 31 października, przyjechali o 6:30, zaczęło się bardzo sielsko, kawka, herbatka ogólnie śniadanko, Panowie w ilości 7 sztuk rozsiedli się wygodnie debatując. Tak naprawdę zaczęłam się zastanawiać gdzie i po co przyszli, ale jak widać nie są mi znane obyczaje panów murarzy, tak więc czekałam cierpliwie aż zaczną pracę.
Mój Mąż - ostoja spokoju zapewniał mnie, że będzie dobrze, i ....miał rację.
Panowie zabrali się do pracy ok. godz. 7
Tak działka wyglądała ok. godz. 9
Fundament wykopany godz. 14 i są już w połowie kręcenia zbrojenia
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia